WAWRZYK OTRZYMAŁ OFERTĘ OD HAYE'A?
Jak poinformował ''Super Express'', Andrzej Wawrzyk (27-0, 13 KO) jest jednym z zawodników, którym ofertę pojedynku złożył David Haye (26-2, 24 KO), powracający do ringu były mistrz świata dwóch kategorii wagowych. Walka miałaby się odbyć 29 czerwca w Manchesterze.
Przypomnijmy, że w 2007 roku ''Hayemaker'' odprawił już w pierwszej rundzie innego Polaka, Tomasza Bonina. Wawrzyk znajduje się obecnie na piętnastym miejscu w rankingu WBC i na siódmym miejscu w rankingu WBA. Mistrzami są oczywiście ukraińscy bracia - Witalij Kliczko jest czempionem WBC, a Władimir WBA, IBF i WBO. To właśnie z braćmi chce walczyć Haye, a pozycję obowiązkowego pretendenta mają mu zapewnić dwie walki z zawodnikami z czołówki.
Czy nasz ''Guliwer'' znajduje się w rankingach wystarczająco wysoko i jest wystarczająco znany, by poważnie traktować informacje o ofercie od Haye'a? Być może niedługo poznamy więcej szczegółów sprawy. - Próbowaliśmy dodzwonić się do promotorów Wawrzyka i do niego samego. Na próżno, żaden nie odbierał telefonu - twierdzi na razie ''Super Express''.
Co za idiotyczne pytanie! Chyba ktoś chciał coś napisać, aby napisać. Prędzej zapytałbym, czy promotor/trener Wawrzyka się zgodzi. A kim był Wach przed walką z Kliczką? Albo Bonin kiedyś. Wawrzyk jest wręcz idealnym rywalem dla Hayea na teraz (ranking WBA, WBC). A team Wawrzyka nie odbierze telefonu po prostu dlatego, że nie mogą się wysypać z newsem ws negocjacji przed Hayem.
Dla Wawrzyka to pewna porażka przez nokaut, prawdopodobnie przegrałby już w szatni - wiadomo, że Andrzej nie miałby nic do stracenia - ale jakoś nie wyobrażam sobie go pewnego przed tą walką.
Dla Haye'a walka też bez większego sensu, nawet rankingowo to słabo wygląda gdyż Wawrzyka w owych rankingach w ogóle nie powinno być(chodzi o czołową 15) . Słaby przeciwnik, byłbym bardzo zniesmaczony gdyby doszło do takiej konfrontacji. Na wielki powrót powinien być lepszy przeciwnik, nie ogórek.
Generalnie wybór Charra najbardziej w sumie by mi pasował.
Powody ?
W pewnym sensie utarłby nosa Vitalijowi, gdyby skończył Manuela przed czasem. Co stanowiłoby tez doskonały grunt do trash-talku w mediach typu - "Zniszczyłem szybciej Charra niż mistrz WBC Vitalij Kliczko" etc.
Haye musi w końcu sprowokować starszego z braci.
No i najważniejsze. W końcu gęba Syryjczyka zamilkłaby na dłuższy czas. Co ucieszyłoby zarówno mnie jak i wiele innych osób.
W zasadzie masz rację. Haye nie zawalczy z nikim dobrym, bo po pierwsze z nikim dobrym nie walczył w ciężkiej poza Kliczko, z Vałkiem uczciwie mówiąc był remis ze wskazaniem na Vałka (wynik oficjalny to inna kwestia). Pozostali rywale Haye to żadna klasa. Co innego że w cięzkiej sami średniacy a 90% w zasięgu Davidka.
Z punktu widzenia Davida, powinien zostać za to skrytykowany tak samo jak Władimir.
Z punktu widzenia Wawrzyka i Pianety nie ma się czego czepiać, i pozostaje im jedynie życzyć jak najmniejszego uszczerbku na zdrowiu, po tych konfrontacjach.
Apropos, dzisiaj w "Fakcie" jakie teksty dotyczące obecnej aury. Katastrofa, śnieżyce, zimne lato, załamanie klimatu, zbankrutujemy przez to i w ogóle koniec świata!!! Oni są normalni? Takie "gazetki" tylko straszą ludzi i dołują ich :(
Jak biorę do ręki darmową gazetę lokalną to mam dla kontrastu same pozytywy, imprezy kulturalne, co dobrego zrobiono dla miasta, jakie sukcesy sportowe miały lokalne drużyny itp. Kurna inny świat, dlaczego nie pisać w ten sposób.
Taki offtop, na marginesie, nawiązując do tabloidów, których poważnie brać nie sposób.
najman juz wtedy probowal odklepywac...he he. No i jeszcze sie rozplakal na koniec
25K ale dla samego Cyca czy ogólna pula wraz z drugim zawodnikiem grupy? Bo jak tylko dla Wawrzyka to opłacalne.
Ale pamiętajmy, hodowla Wasyla zakłada brak przegranych, jak ta walka dojdzie do skutku to będę w szoku.
Chyba że Wasilewski ma już gdzieś Andrzeja i wie że na nim nie zarobi bo jest Szpilkus.
Haye nie walczyl w ciezkiej z nikim dobrym - a to dobre jest!!!
Sie usmialem hehe no bo przeciez Valuew,Harrison,Ruiz,Chisora,Barrett to przecietniaki,takie bumy do obijania.Blysnoles teraz kolezko.Mozna powiedziec ze i Kliczko nie walczyl z nikim dobrym oprocz Lennoxa.
"Chyba że Wasilewski ma już gdzieś Andrzeja i wie że na nim nie zarobi bo jest Szpilkus"
To byłaby całkiem możliwa opcja.
Na pewno Wasilewski jest na tyle rozgarnięty, że wie w kogo bardziej opłaca mu się inwestować. Na Wawrzyku kasy nie natrzepie, na Szpilce owszem. Szkoda chłopaka, ale nie zdziwiłbym się jeśli chcieliby go wykorzystać jako mięso armatnie :)
dzięki choć powiem szczerze dla mnie sekcja piłki nożnej jest najważniejsza a w niej ostatnie mistrzostwo było po pamiętnym meczu z wisła na stadionie Garbarni Pasy wygrały 3-1 i zostały mistrzem Polski po raz piaty i niestety jak do tej pory ostatnim...
PS:Mi się wydaje że Wawrzyka już odstawili na boczny tor,tak jak kiedyś Bonina,w sumie szkoda Andrzeja bo moim zdaniem jest to większy talent od Szpilki
W czym to jest taki talent? Ma jakieś sukcesy amatorskie? "Najlepsi" przeciwnicy Wawrzyka w karierze to chyba Bonin (który odchodził na emeryturę i oddał mu rekord), Najman (!), Mazikin (dobry rywal jak na tamten etap kariery) i nieprzygotowany Bachtow, który omal go nie ośmieszył w Bydgoszczy. Gdzie jakiś progres? Gdzie praca nad sobą? Niewielu wie, że Andrzej Wawrzyk walczył też ze słynnym i otocznym kultem, jak ikona w prawosławiu, Stefanem Cirokiem.
:O
Kliczko Mormecka porownywal do Tysona, wiec moze Haye Wawrzyka porownalby do Andrzeja Goloty ????
Znalazł się prawdziwy mężczyzna co anonimowo obrabia komuś dupę.. żal
jaką wymówkę - to bardzo proste, wasyl wymyśli Cycowi jakąś kontuzję i ogłosi że to właśnie z tego powodu starcie się nie odbędzie. Inaczej wystawiał by Andrzejka w ciemno nawet charytatywnie :P
Swoją drogą jeśli to prawda to Wawrzyk powinien się uprzeć i brać tą walkę, a jeśli jakimś cudem wytrzyma więcej niż Chisora to spokojnie możemy mówić o jego sukcesie.
raczej tak, ale kto nie ryzykuje ten nie je.
Wawrzyk nic wielkiego nie osiągnie i wiadomo to od dawna. Nie ma co się oszukiwać gość przez tyle lat nie był w stanie nawet wzmocnić się fizycznie.
W walce z Bachtowem zatańczył nam mistrzowsko więc nikt już chyba nie sądzi że Wawrzyk będzie walczył na światowym poziomie.
Druga sprawa że zdecydowanie uwaga Wasilewskiego skupia się na budowaniu kariery Szpulki.
Nie wiadomo tak naprawdę jaki ma plany ten Pan względem Andrzeja ale myślę że nie ma sensu na siłę trzymać kogoś do wypychania gal.
Wóz albo przewóz, tym bardziej że na walkach przegranych można wiele zyskać.
Sosnowski po porażce z Vitem dostał wiele propozycji, Adamek pewnie też by takowe miał ale on idzie własną drogą. Wach gdyby nie wpadka też byłby atrakcyjnym rywalem.
Wawrzyk mógłby na tej porażce zyskać. Warunek jest jeden. Musiałby zrobić formę życia i pokazać się z jak najlepszej strony.
Jeśli wypadł by tragicznie cóż się zmieni?
Ano nic. Dalej będzie tłukł bumów na galach a przynajmniej przyniesie zyski i dla siebie i promotora.
P.S. Uważam że prędzej Adamek pokona Włada niż Andrzej Haje.
Wawrzyk go stłucze na kwaśne jabłko
Ja tu widzę same plusy po stronie KP12.
Po stronie Anglika już nie jest tak kolorowo.
Wszystko się zgadza, z tym że nigdy Wasyl i s-ka nie dopuszczą do pojedynku kelnera jakim jest Wawrzyk ale bądź co bądź niepokonanym z takim Davidkiem. Oni wiedzą, że czar sztucznych i pompowanych rekordów jak i całej jego ekipy szybko pryśnie. Kto później będzie chciał przychodzić żeby zobaczyć jakiegos boksera z 15-tki rankingów wiedząc, że tak naprawdę będzie to kelnerzyna z końca pierwszej setki.
Prośba powtarzana od dawna ale jak na razie niczym przysłowiową kulą w płot. Redakcja nas nie słucha.
Bachtow to nie jest "mega ogór", to twardy średniak który trochę potrafi i ma czym przyłożyć. W ogóle słowa ogór, bum, kelner są mocno nadużywane na forum.
Szczerze wątpię.
Zakładając że każdy Polak kogoś tam pokonał (choćby słabego średniaka) Wawrzyk ma kłopot.
Nie pokonał nikogo.
Podajecie przykład Pianety. Z tym że Wład nie miał zbytnio wyjścia. Nie sądzę by Wawrzyk doprosił się walki z którymkolwiek z braci przy obecnym prowadzeniu. Walka nie sprzedałaby się więc nie będą brali go pod uwagę.
Wład ma "pełne" ręce roboty, więc naprawdę nie wierzę by się szybko Wawrzyk do kolejki dostał, a Vitali raczej ma jasny plan. Pokonać oficjalnego pretendenta tj wygranego z walki Stiverne Arreola oraz odprawić zapewne Haye ewentualnie kogoś innego godnego pożegnania więc Wawrzyk odpada.
Nie da rady doprowadzić go do braci. Musiałby zacząć walczyć a to niesie ogromne ryzyko.
Uważam że z Hayem zarobi sporo mniej (tu się z tobą Stonka nie zgodzę, nawet jak walka przyniesie dużo $$$ to Haye nie podzieli się sprawiedliwie z kimś takim jak Wawrzyk), ale jednak będzie to kasa życia, a zakładając że jesteśmy pewni przegranej trzeba pamiętać że przegrać można na różne sposoby.
Gdyby Wawrzyk pokazał się z dobrej strony dostałby wiele ofert od Europejskiej czołówki i wreszcie by zarobił na Siebie.
Dla mnie jeśli była poważna oferta jest oczywistym że powinna być wzięta pod uwagę.
Jedyne co może dziwić to wybór Davida ale to już oddzielny temat.
Także jak dla mnie nie jest szybko możliwe by Wawrzyk zawalczył z Klikami.
Zresztą bez przesady, co oni są bank charytatywny dla kiepskich pięściarzy z Polski??
Akurat Wawrzyk nie ma nic, dosłownie nic co mogłoby sprawić że byłby atrakcyjnym rywalem.
Sry widzisz, pomylił mi sie bakhtov z Bertino... Tak bakhtov to solidny średniak. I rzeczywiście nie jest mega ogórem. Ale chyba zgodzisz się że z walki z bakhtovem na haye to taki troche skok jak ze sparingów z Longiem na walke z władem... :D
Jak słowa ogór bum i kelner mają być nienadużywane jak są adekwatne do większości przeciwników z jakimi wielkie boje toczą nasi polscy mistrzowie?
Czemu wybór davida cie dziwi? Nie pokonany polski ciężki balon, wysoko postawiony w rankingach, czekający aż ktoś go wkońcu przebije. Bez urazy dla Wawrzyka, lubie go jako człowieka i kiedyś wierzyłem w niego jako w boksera, było to po wygranej w drugiej rundzie z marcinem najmanem, kiedy to o boksie za wiele nie wiedziałem. A El testosteron po obejrzeniu konferencji prasowej sprawiał wrażenie jakoby Wawrzyk będzie dla niego spacerkiem. Wogóle dziwi mnie sposób prowadzenia ogólnie karier zawodników? Taki chisora... daleko mu do 0 po prawej w rekordzie a dostaje świetnych rywali i dobrą kasę. Czemu nie pojdą w tą stronę chociażby z wawrzykiem, jonakiem, kołodziejem (ten gość to też już przesadza) a nawet diablo który ciuła jakieś grosze obijając emerytów i rencistów. Myślę ze po dwoch trzech walkach nawet przegranych w dobrym stylu zarobił by wiecej niż w 10 takich durnych obronach.
Dla mnie oczywiste jest to że albo będą wyzwania albo gość ma służyć do wypełniania gal.:D
Cóż można rzec/
Właśnie o to chodzi.
Wawrzyk szykuje formę życia. Ofensywnie lub jakoś jak sobie tam wybiorą przegrywa z Hayem w ładnym stylu. Jest o nim głośno.
Bo pewnie i Klitschków będzie się pytać o niego, środowisko jest ciekawe Davida więc automatycznie i o nim będzie głośno.
Wiele Europejskich ciężkich jak zobaczy jak poradził sobie Haye będzie chciało wypaść lepiej itd.
I wtedy walk jak na pęczki, co prawda faworytem by nie był ale coś za coś. Kasa by się zgadzała.
Ale co tu się rozpisywać skoro i tak nie wiadomo czy jest to prawda i czy by chcieli tego...
Niestety obawiam się że za łomot od Hajea zarobi o wiele mniej. Padają tu nawet jakieś plotki odnośnie kwoty 25tys funtów i przypuszczalnie są prawdziwe. 100 tyś zł a milon zł za walkę o tytuł to jednak różnica. Wasyl zawsze dobiera słabszych rywali dla swoich zawodników i nie puści Wawrzyka na pewną przegraną jeśli gra nie będzie warta świeczki. Można nie lubić polityki Wasyla ale taką ma i zbyt długo i misternie buduje rekord aby teraz połakomić się na taką sumkę. Wawrzyk jest młody i nie czas na tą walkę. Wystawienie go na Haye to spisanie go na straty. A chłopak serce do walki ma i może jeszcze w czołówce zaistnieć. Powalczy ze średniakami i się wyrobi. Ja w każdym bądż razie w walkę z Haye nie wierzę.
Zapomniales dodac ze najman pobeczal sie na koniec walki jak panienka
Moze jeszcze powiesz ze marcin najman byl najciezszym przeciwnikiem z jakim kiedykolwiek zmierzyl sie cycu?
Najsłabszym z tych trzech, co zasugerowałem w nawiasie. Trzeba mu oddać, że Saletę cepem położył na ksw i na zasadach boksu mogło być różnie.
albert223 a moze inaczej..Marcin siedz sobie w tej swojej czestochowie i nie pie..dol,bo nie masz wstydu w oczach
lubię jak niektórzy doszukują się Marcina Najmana we wszystkich, którzy nie piszą, że to frajer albo parówka. Trochę frajer, bo wymienił swoje dobre imię na luksusowe auto.
Z pewnością Najman non stop siedzi na różnych forach i "walczy o prawdę." :D
Haye szukał pokaźnych ochroniarzy i ludzi do noszenia ręczników i trzymania worków na treningach i w takim aspekcie padło jego nazwisko.