VERA WYGRYWA PO CIĘŻKIEJ WALCE I KONTROWERSYJNYM ZAKOŃCZENIU
Podczas gali w Veronie mocny Brian Vera (22-6, 13 KO) zanotował kolejne zwycięstwo pokonując przed czasem twardego Litwina, Donatasa Bondorovasa (17-3-1, 6 KO). Samo zakończenie walki przez sędziego Charliego Fitcha wywołało kontrowersje.
Vera w swoim stylu ruszył odważnie do ataku od pierwszej rundy, jednak jego oponent nie zamierzał łatwo oddać mu pola i prowadził z nim wyrównaną walkę. W odsłonie czwartej nad lewym okiem Bondasa powstało głębokie rozcięcie, które mocno krwawiło. Z czasem twarz Litwina zamieniła się w krwawą maskę, jednak ten dzielnie oddawał cios za ciosem i zmienił pozycję na odwrotną. Między rundą siódmą i ósmą sędzia Fitch zapytał rozbitego pięściarza, czy cokolwiek widzi, jednak ten miał problemy ze zrozumieniem języka angielskiego. Ringowy po konsultacji z lekarzem postanowił przerwać zawody, co spotkało się z oburzeniem teamu Bondasa. Obóz pięściarza już złożył protest i chce rewanżu. Do czasu przerwania pojedynku Vera prowadził na wszystkich kartach punktowych. Po walce sędzia Fitch opowiedział o całej sytuacji i jest przekonany, że pięściarz wyraźnie rozumiał jego słowa.
- Poszedłem do narożnika i pytałem go o to, czy jeszcze widzi. Odpowiedział, że nic nie widzi. Zawołałem lekarza, który próbował zatamować krwawienie. Zapytałem ponownie, czy coś widzi. Odpowiedział - "nie za dobrze". Napewno rozumiał angielski, rozmawialiśmy wcześniej w szatni. Moim zdaniem miał dosyć. To wojownik, gladiator, mam dla niego ogromny szacunek. Moim zadaniem jest jednak chronienie pięściarzy - odpowiedział sędzia.
Vera jest dobrym piesciarzem, ktory sie #14 w ranking w wadze sredniej. Moim zdaniem duzo wyzej nie zajdzie, bo dosc duzo inkasuje.
Jak sie "nadzieje" na dobrego boksera z silnym ciosem jak Rubio, Golovkin czy Quilin to bedzie po nim.