HOLT: NICZEGO NIE BRAŁEM

Ogromne zamieszanie wywołały wczorajsze rewelacje dotyczące wyników badań dopingowych po walce mistrza IBF wagi junior półśredniej Lamonta Petersona (31-1-1, 16 KO) z Kendallem Holtem (28-6, 16 KO). Początkowo pojawiły się informacje twierdzące, że to próbka "Havoca" dała wynik pozytywny na obecność HCG (ludzkiej gonadotropiny kosmówkowej) służącej do odbloku po cyklach sterydowych. Później słynna witryna The Ring stwierdziła, że nie jest jasne, u którego z zawodników wykryto niedozwolony środek.

Według nieoficjalnych informacji próbka Holta dała "nietypowy wynik" co może oznaczać problemy hormonalne, tak jak w przypadku Tomasza Jabłońskiego z Hussars Poland. "Rated R" nie przyznaje się do brania dopingu i zamierza do końca bronić swojego wizerunku.

- Ogłaszam wszem i wobec - nigdy nie brałem świadomie dopingu. Nie wierzę też, że mogłem zażywać HCG nieświadomie. To mój team chciał testów WADA. Próbki moczu, które oddaliśmy po walce zostały wysłane do laboratorium w Salt Lake City. Głęboko wierzyliśmy w to, że próbka dotyczy Petersona. Niestety może ona wskazywać na mnie. Gdy uzyskamy pełną dokumentację raportu możemy otworzyć próbkę "B". Gdy próbka "B" potwierdzi niekorzystny wynik, udamy się na badania medyczne - oznajmił Holt.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kata
Data: 29-03-2013 20:04:08 
Taaaa, sami chorzy ostatnio na raka jąder. Hormonik bierze się po sesji ze strzykawką, żeby nakłonić rozleniwiony organizm do produkcji teścia. Ciekawe ile kolejnych przypadków raka jąder pojawi się w najbliższym czasie. Choroba zawodowa jak astma w biegach :)
 Autor komentarza: Cooperek
Data: 29-03-2013 21:29:18 
Jak można pomylić zawodnika w takiej sprawie? Media potrafią zszargać czyjeś imię od tak.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.