GARCIA O WSPÓŁPRACY RIOSA Z HEREDIĄ

Kibice boksu zawodowego z niecierpliwością wyczekują sobotniego starcia Brandona Riosa (31-0-1, 23 KO) z Mike'em Alvarado (33-1, 23 KO). Na gali w Mandalay Bay w Las Vegas "Mile High" postara zrewanżować się za porażkę z października zeszłego roku, gdzie po piekielnej wojnie przegrał przed czasem w rundzie siódmej. Stawką pojedynku będzie tymczasowy pas WBO wagi junior półśredniej.

"Bam Bam" przygotowywał się do walki bardzo sumiennie podczas zamkniętego obozu. Okazało się, że w treningach do rewanżu pomagał mu znany trener od przygotowania fizycznego Angel "Memo" Heredia, który jest znany głównie ze współpracy z Juanem Manuelem Marquezem oraz... afer dopingowych. W przeszłości zeznał podczas dochodzenia, że podawał zabronione substancje m.in. sprinterce Marion Jones. O kulisach organizacji treningu podczas obozu opowiedział główny trener Riosa, Robert Garcia.

- Wprowadziliśmy pewne zmiany. Dodaliśmy poranne oraz wieczorne treningi z Heredią, a od południa do godziny drugiej Brandon trenuje ze mną. Ten gość nie może pokazywać się w gymie, bo to moja działka. Z rana jednak pracuje z Brandonem, bo ma wiedzę, której ja nie posiadam na temat przygotowania fizycznego. Wykonał świetną robotę - powiedział Garcia.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: leniu05
Data: 29-03-2013 18:49:28 
oj Bedzie ciekawie!
Transmisja w Polsat sport.
Polecam! no chyba że ktoś się boi że rano zaśpi ze święconką.
 Autor komentarza: Mats
Data: 29-03-2013 18:54:31 
Każdy szanujący się kibic boksu powinien to obejrzeć. III wojna światowa !
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 29-03-2013 19:04:32 
Stawiam na Alvarado.

Wygra
 Autor komentarza: rakowski
Data: 29-03-2013 19:21:04 
Remis
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 29-03-2013 19:26:28 
Matthyse Riosa by znokautował jak nic.
Nie przyjąłby Brandon tak wielu ciosów Argentyńczyka nie ma takiej opcji.
 Autor komentarza: jedimind
Data: 29-03-2013 19:39:56 
Myślę że Rios kolejny raz przełamie argentyńczyka
 Autor komentarza: jedimind
Data: 29-03-2013 19:42:17 
znaczy Alvarado
 Autor komentarza: Kibic1904
Data: 29-03-2013 19:46:44 
Pany nie macie jakiegoś linka do Gali w Beligii? co ma walczyc Bonsu i Abdoul
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 29-03-2013 19:51:34 
@kochamboks296
I w drugą stronę! Matthyse na pewno zostałby podłączony przez Brandona w ich ewentualnej walce, do której jednak chyba nigdy nie dojdzie swoją drogą ze względu na konflikt interesów (promotorzy, telewizja). Bam Bam jest twardy jak skała i "kopie" wcale nie słabiej niż Argentyńczyk. Myślę, że Brandon byłby w stanie przełamać Matthyse podobnie jak to uczynił z Mikiem! Rios jest nie do zajechania!
 Autor komentarza: Trolol0
Data: 29-03-2013 20:39:22 
Rios zbyt dużo przyjmuje by pokonać Matthyse.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 29-03-2013 21:23:28 
Styl robi walkę! A póki obaj nie spotkają się razem w ringu, to nikt tak naprawdę nie wie jak wyglądałaby ich walka! Rios stale wywierający presję potrafi przełamać swojego oponenta. Jeżeli Matthyse poszedłby z nim na wojnę to różnie ta wojna mogłaby się skończyć! Owszem Rios ma taki styl, że sporo zbiera, ale ciągle pracuję nad obroną i chłopak naprawdę się rozwija, ponadto ma w narożniku chyba najlepszego obecnie trenera Roberta Garcię, a i ten aspekt nie byłby bez znaczenia w walce z Matthyse! 'Dziadek' to świetny fachowiec i na pewno odpowiednio przygotowałby Bam Bama pod Matthyse!
 Autor komentarza: Matys90
Data: 29-03-2013 22:42:21 
Bam Bama się nie da przygotować pod zawodnika, on zawsze wychodzi z takim samym planem :) Masochista.
 Autor komentarza: Altsin
Data: 30-03-2013 01:35:25 
Matys90
Masochista to dobre określenie. Póki ma 26-30 lat nie będzie wyraźnie odczuwał tego, że zbiera, ale potem może niestety zostać warzywkiem..

Z jednej strony dla atrakcyjności boksu tacy zawodnicy są potrzebni, ale z drugiej jest mi szkoda tych ludzi, którzy przez to, że są zawodowcami, że jest to ich jedyny sposób na życie (od razu mówię, że nie wiem jak jest w przypadku Riosa) ryzykują swoje zdrowie i przyszłość..
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 30-03-2013 08:16:17 
Było wiele przypadków bokserów dających świetne wojny a później żyjących normalnie.
Były też sytuacje gdzie jeden cios odbierał życie młodemu zawodnikowi.
Nie da się określić ryzyka, bo każdy człowiek jest inny. Dla jednego wyjście do ringu będzie większym zagrożeniem niż dla drugiego kilka wojen pomiędzy linami.
Pomimo robionych badań, zdrowia, np. Simakow z Kowaliewem skończył tragicznie.
Taki jest boks.
Zawodnicy zostawiający w ringu serce, stworzeni do tego, kochają się bić i niektórzy mają ewidentnie predyspozycje do wymian.
Po prostu natura nie jest sprawiedliwa i różnie rzuca atutami
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.