'ATOMOWY BYK' RYWALEM ZIMNOCHA!
Nie da się ukryć, że afera z Arturem Szpilką (13-0, 10 KO) bardzo pomogła karierze Krzysztofa Zimnocha (14-0-1, 11 KO). Na pojedynek dwóch utalentowanych polskich ciężkich przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, ale po drodze obydwaj będą walczyć z naprawdę niezłymi rywalami.
TARAS BIDENKO RYWALEM SZPILKI >>>
Szpilkę przetestuje solidny Ukrainiec, natomiast Zimnoch zmierzy się z bokserem, który kiedyś zaliczał się do ścisłej czołówki najlepszych ciężkich. Przeciwnikiem Krzysztofa będzie 48-letni Oliver McCall (56-12, 37 KO) - dawny mistrz świata federacji WBC, który jednym ciosem znokautował we wrześniu 1994 roku samego Lennoxa Lewisa. Oczywiście wszyscy wiemy, jak zakończył się rewanż, ale "Atomowy Byk" ma także na koncie inne zwycięstwa nad mistrzami świata.
Swego czasu McCall wygrywał z podstarzałym Larrym Holmes (UD 12), niepokonanym wówczas Olegiem Maskajewem (KO 1) oraz niebezpiecznym Henrym Akinwande (KO 10). Oliver nie zalicza się już dziś do czołówki, ale zestarzał się bardzo korzystnie i wciąż stać go na dobre walki, o czym w ostatnim czasie przekonali się m.in. Pianeta, Oquendo i Lawrence.
Pojedynek Zimnocha z McCallem odbędzie się 18 maja w Legionowie podczas transmitowanej przez Polsat gali grupy Babilon Promotions. Weteran ma więc prawie dwa miesiące na przygotowanie, co oznacza, że powinien przystąpić do walki w bardzo dobrej formie. Kibicom pokaże się także jego syn - Elijah McCall (11-2, 10 KO).
Watpie ze dojdzie do tej walki
No i kto dla juniora? może Rusiewicz?
Dziadek musi podrozowac po swiecie,bo amerykanskie komisje lekarskie nie chca wydawac mu pozwolen na walke
2 ciekawe walki sie szykuja, pozniej szpila z elijahem a zimnoch z mollo lub odwrotnie i na koniec roku szpila zimnoch o ile wygraja swe pojedynki do tego czasu :))))))
fajny mini-turniej a i szpila i zimnoch udowodnili by sobie cos nawzajem
Wara opada jak wychodzi na to że Zimnocha ma jednak realne szanse zlać Szpilkę w ew, walce/
\Heh
to bylo juz widac po uniku zimnocha przy probie sierpa artura na konferencji
mimo wszystko trzymam kciuki za szpile
Idz sie lepiej urznij synu,jak przykladny duszpasterz
Wiadomo to to od dawna.
Po prostu niektórzy zaślepienie są "poprzez promocje Artura" która trwa w najlepsze od już całkiem długiego czasu.
Ja jestem za Zimnochem ale to szczerze pisząc nie z powodu miłości do niego.
Raczej po prostu łatwiej mi się z nim utożsamić niż z Szpulką :D
Każdy ma swój gust. Często BlackDog chciałby by ktoś kogo promuje się bardziej niż na siłę oberwał w dziób :D ::D
A teraz lecę bo po koncercie zmęczony i napity trochę jestem
Pozdrawiam
1. Szpilka zawalczy z Bidenko, a Zimnoch zawalczy z McCallem.
2. Szpilka zawalczy z Bidenko, a Zimnoch nie zawalczy z MacCallem.
3. Szpilka nie zawalczy z Bidenko, a Zimnoch zawalczy z McCallem.
4. Szpilka i Zimnoch nie zawalczą z anonsowanymi przeciwnikami.
niestety moze byc 2 a przy 4 bedzie katastrofa
Naiwny to jestes ty,myslac ze Babilon chce wyslizgac swojego wspolnika Wasilewskiego w imie nadzieji,ze Krzysiu Zimnoch podpisze z nim nowy kontrakt i obaj zarobia bajonskie sumy
Pomodl sie lepiej do sw.Walentego,patrona chorych psychicznie
Jak powiedzial Jezeus Chrystus:"...Powiadam wam,wieksza bedzie radosc w niebie z jednego grzesznika,ktory sie opamietal,niz z dziewiedziesieciu dziewieciu,ktorzy nie potrzebuja opamietania..."
Ewangelia sw.Lukasza
Kosciol bardziej potrzebuje grzesznikow,a juz w szczegolnosci ich datkow
Bog zaplac i nie dziekuj
Chcę ubic Zimę
Boję się tylko , że Zimnoch nawet nie walczył z kimś kogo możemy nazwać średniakiem jak nawet ten Robert Hawkins. Już nie wspominając o rywalach typu Mazikin, Kurtagic czy Bertino. Boje sie ze moze to byc dla Krzyśka zbyt duży przeskok.
jego promotor oszalal
niestety tylko tak mozna okreslic ten mismatch
jesli Polak dotrwa do 6 rundy, to bedzie duzy sukces
"a jak Krzysio dostawal kotlety do bicia to byla wina Wasyla,a jak moze dostac walke z McCallem to jest zasluga Babilonskiego"
Doskonale wiadomo, że yale się wypiął na Krzyśka, co sam nieraz potwierdzałeś i usprawiedliwiałeś andrewsky. Twoje działania są godne PRL'u, propaganda pełną gębą. Oby jak najmniej takich userów tu zaglądało.
Strasznie przejmujecie się tym andrewskym, kto tu zagląda to wie że to umiarkowany troll, który nawet wie coś o boksie, ale jak jakiś artykuł dotyczy polskich bokserów to nie ma co się silić na logikę z jego strony, cokolwiek by się nie działo on po prostu ma "własne zdanie" made in KP.
Krzysiek nie może już dłużej już czekać. Młody nie jest a czas wciąż leci. Pora na wyzwania.
Najśmieszniejszy tekst - sorry voutan - "w przeciwieństwie do Ukraińca, którego dopadł syndrom journeymana." No nie, a McCall to przecież jest pretendent do mistrzostwa, tak samo jak Frans Botha.
Oczywiście McCall to dużo bardziej znane nazwisko, biorąc pod uwagę dotychczasowych ogórów na rozkładzie Zimnocha, wręcz karkołomny skok jakościowy. Tyle, że w konfrontacji Bydenko vs McCall zdecydowanie stawiałbym dzisiaj na Ukraińca.
Do tego zauważcie, że on ma pełny czas na przygotowania.
W ostatniej walce Pianeta, który jest sto razy bardziej doświadczony niż Zimnoch miał z nim problemy, ciężko bedzie!
Jak dla mnie rywal jest za mocny, poważnie :) Boję się, ze Zimnoch przegra i stracimy walkę jego ze Szpilką.
Szpili tez nie stawiałbym w roli faworyta z McCallem za uja!
Zwariowali ...Ale ciul ma to też drugą stronę medalu, jak Zima wygra będzie miał znanego gościa, dobrego boksera na koncie on walczy o przyszłość!
Ma coś do udowodnienia.
On nie jest dużym ciężkim, Oliver jest bardzo silny, trzeba z nim mądrze boksować.
Pianecie skradał niektóre rundy szedł do przodu, Włoch tam się napracował jak cholera
Najpierw trzeba zauważyć doświadczenie i rywali Pianety a Zimnocha o czym tu gadać
może ktoś powiedzieć dlaczego mcall rozpłakał się w walce z lewisem i nie chciał walczyć dalej?
Na Zimę zrobi forme...
Matko Boska co to będzie! :)
Chłopaka chcą nam ubić
Bo juz wtedy wiedzial,ze w przyszlosci bedzie musial zmierzyc sie z Krzysiem Zimnochem:)
Tak powaznie,to Atomowy Byk mial problemy z narkotykami.Ponoc wciagal koke i to moglo byc przyczyna
Fakt, ze już trochę lat temu.
Fakt, ze już trochę lat temu.
No ale co z Salety za bokser? ;P On dostawał czasówki od każdego lepszego (poza rozbitym do granic możliwości Gołotą), więc i od McCalla, z którym był w zbliżonym wieku dostał. Teraz McCall jest 8 lat starszy niż od tamtego momentu a Zimnoch jest młodszy niż Saleta z wali z McCallem:D
Ewidentnie zryło mu wtedy beret.
Miał fazę a tu bić się mu kazali
I co z tego, że jest młodszy a ten starszy, jak walczy bez przygotowania 10 rd z Pianeta a Zimnoch nie maił rywali.
Przeskok jest wielki jak i różnica jak między You Tube a DVD copa
Ale dzięki Szpilce i Zimnochowi coś się rusza :)
Mają dobrych rywali, może będzie ich walka, są emocje, nie narzekam już
Wygrywasz konkurs na najlepszy pocisk copowi :D
Moim zdaniem to dobry rywal , mam nadzieję ,że Krzysiek nie będzie chciał go znokautować.
PS Ktoś wie ile Zimnoch ma wzrostu ? Bo Szpila ma niby 193 cm ( nie ma , stałem koło niego i był nie wiele wyższy , a ja mam 183 cm ), a był niższy ( coś jak 192 Salety gdy ten jest sporo wyższy od Gołoty 193 :D)
"mccal leży w lodówie obok disneya"
Hehehe (ale Disney zmarł, nie jest zahibernowany, to mit ;)
Trzeba być uczciwym, przeciwnik Zimnocha dobrany w stylu Wasyla. To wrak. Z tym że Zimnoch ma tak małe doświadczenie w profesce że i tak dobrze. Może w końcu przeboksuje dłuższy dystans.
Szpilka ma talent, ale on nie jest żadnym zabójcą. Gdy dostawał Davidów Williamsów, Hadziaganoviców i Marbrów, których nokautował w 1 rundzie to Polacy zrobili z niego drugiego Tysona, a widzimy że jak Zimnoch dostał kelnera Trzcińskiego to załatwił go efektowniej niż Szpila swoich rywali z początku kariery. Raczej obydwaj nie są puncherami tylko kumulatorami.
Myślę, że nie do końca mnie zrozumiałeś. Przez syndrom journeymana chciałem określić to, że Bidenko przyjeżdżając na walkę 'myśli' przede wszystkim o tym żeby jak najlepiej się zaprezentować, a nie o tym żeby wygrac. On na pewno postawi Szpilce twarde, ale jeśli np będzie potrzebował do wygrania 2 ostatnich rund to zamiast przyspieszyc, czy poszukać nokautu, tak jak zrobiłby to McCall, to Bidenko dalej będzie boksował tak jak wcześniej. Rozmawialiśmy już nad ten temat pod tematem o Abdoulu, który zawsze pokazuje dobry boks, ale przegrywa, najczęściej minimalnie. Nie oglądałem co prawda ostatniej walki McCalla z Pianetą, ale to jest zawodnik, który nawet będąc nieprzygotowanym i słabym walczy o zwycięstwo, no i ma argument w postaci ciosu w przeciwieńśtwie do Biadenko.
Uprzedzę zarzuty hejterstwa w moją stronę - na ten etap kariery to bardzo dobry przeciwnik dla Szpilki, lepszy dla niego niż McCall, bo Artur potrzebuje przeboksowania rund na wysokim poziomie, a nie połamanych szczęk i knockdownów.
PS: Zajrzałem czy są jakieś nowe wiadomości na rp o tej walce, a tam w komentarza widzę:
"Świetna wiadomość, klasowy (i wiekowy, ale to się wytnie) rywal... Jedyne co mnie martwi, to że 28.04, a więc TRZY tygodnie przed walką z Krzyśkiem ma zakontraktowaną walkę, więc spora szansa na zmianę przeciwnika z powodu ewentualnej kontuzji McCalla (tudzież rezygnacji z pojedynku po ciężkiej walce - vide: casus Szpilka-Zimnoch).
Na uwagę zasługuje to, że mimo swoich 47 lat ostatni raz przegrał przez KO/TKO w.... 1997r. z nikim innym jak... Lennoxem Lewisem.
2 fajne walki z ciekawymi przeciwnikami ogłoszone w jednym dniu (przypadek? nie sądzę...). Może chodziło o to, żeby ogłosić tego rywala zaraz po ogłoszeniu rywala Szpilki (i pokazać, że rywal Krzyśka jest wyżej w rankingu niż Ukrainiec Taras ;-) ). "
I pomyśleć, że oni w co drugim temacie nabijają się z poziomu komentarzy na orgu haha ; D
Trzeba na sprawę patrzeć rozsądnie, to wrak, ale nikogo lepszego Zimnochowi nie można na dzień dzisiejszy dać bo on walczy rzadko i to w 6 rundówkach.
Mccall mówi w wywiadzie na rp, że obóz Pianety zablokował puszczenie tej walki w necie ze względu an ostatnią rundę.
Wydaje mi się że decyzja o pokazaniu gali w polsacie i zakontraktowanie zawodnika lepszego niż ma Szpila jest pierwszym krokiem Kmity żeby pokazać Wasylowi gdzie jego miejsce.
Pianeta był bliski porażki
McCall przesadza, bo Pianeta wcale nie był znokautowany na stojąco, ale faktem ejst, że zaczął się do niego już tam dobierać, dziwna ta sytuacja pod koniec.
W całej walce był przerazliwie wolny i gruby, ale bardzo silny. Widać było, że wstał dopiero od telewizora, ale z Zimnochem może być co innego, bo ma na przygotowanie aż 2 miesiące.
McCall powiedział, że o walce dowiedział się 8 dni wcześniej, stąd taka "forma"
WARIATKRK
Jak Zimoch przegra Wasyl będzie mógł zakontraktować Mccalla Szpilce na jesień. Oby tak się nie stało
odważny krok promotora Babilońskiego i samego Zimnocha
z tego co kojąże to Mc call nigdy nie leżał na deskach
wiec mimo 47 czy 48 lat nie sądzę żeby znokałtował MC Calla
Zimnoch powinien wygrać szybkoscią ale musi uważąć bo mc Call mimo ze niemłodyi wolny blikso 50 tki ma czym udeżyć!