AYDIN NIE ZACHWYCIŁ W POWROCIE
Leszek Dudek, Informacja własna
2013-03-22
Po dwóch punktowych porażkach pod rząd na gali w Berlinie udanie powrócił na ring Selcuk Aydin (24-2, 17 KO). 29-letni Turek na dystansie dziesięciu rund łatwo ograł starszego o siedem lat Giuseppe Lauriego (53-12, 31 KO). Zwycięski Aydin zdobył tymczasowy pas PABA w wadze junior półśredniej.
Pierwsze odsłony zapowiadały nokaut, ale z czasem włoski weteran nauczył się unikać sygnalizowanych bomb byłego mistrza Europy i pretendenta do tytułu WBC Interim. Utrzymywała się więc przewaga Aydina, ale Lauri nie dał się zastopować. Co prawda w trzecim starciu był na deskach po prawym sierpie (sędzia ringowy z sobie tylko znanego powodu nie zdecydował się na liczenie), ale później pomimo kłopotów utrzymał się na nogach do ostatniego gongu.
bieda ten Aydin a i walka wieczoru nie zachwyca.
nie jestem nerwowy ale wku*wiam się jak patrzę na Solisa.
Ludzie z nadwagą też mogą być aktywni i wchodzić do ringu
sama mina Onera, mowi sama za siebie - pierdolony oszust :)))
Co ty tam gadasz. Chyba nie widziałeś masakry jaką urządził Witalijowi.
z wyglądu przypomina Butterbean'a, a mityczna szybkość rąk
którą raził w pierwszej i zarazem ostatniej rundzie samego
Vitali Kliczke to zamierzchła przeszłość, Mistrzem Świata
owszem zostanie ale w McDonaldzie, szkoda bo technika iście
kubańska=bajeczna, tylko cała reszta z tym nie współgra.
Urządziłby gdyby nie skręcił sobie kostki ;P Niestety niektórzy wierzą w te bzdury. Ogólnie walka z Solis - Larsen nie odbiegała zbytnio tempem od potyczki Saleta - Gołota.
Walka żałosna, emocje jak przy obieraniu ziemniaków. Kurde, ten norweg to poziomem technicznym nie przewyższa dyskotekowych zabijaków.
Z obecnym Solisem walczyć może Szpilka i wcale nie stawiałbym go na straconej pozycji. Niech wraca do burger kinga i nas nie mami mistrzostwem HW.
W Saleta Gołota tempo było...o wiele lepsze. I zarówno 45 letni Saleta i 45 letni Gołota pokazali wiecej niż Larsen.