NONITO UFA SWEJ SILE
Nonito Donaire (31-1, 20 KO) uważa się za znacznie mocniej bijącego punchera od Guillermo Rigondeaux (11-0, 8 KO) i jest przekonany, że gdy trafi pierwszym mocnym ciosem, Kubańczyk zacznie przed nim uciekać, lecz i tak w końcu zostanie złapany.
- Zamierzam go znokautować - zapowiada "Flash", który widział tylko jedną walkę rywala. - Praktycznie go nie znam. Widziałem jeden jego występ, bo wtedy wszyscy mówili o dwukrotnym złotym medaliście olimpijskim. To chyba była walka z Cordobą, nie zrobił na mnie wrażenia. Powiedziałem sobie wtedy, że może będziemy walczyć za kilka lat, ale wszyscy upierali sie, że chcą tej walki jak najszybciej. Zgodziłem się, ale nie jestem specjalnie zainteresowany od czasu, kiedy widziałem jego pojedynek.
- Moim zdaniem on wcale nie jest aż tak dobry. Wywołuje mnie do walki od tak dawna, bo robi się stary. Ja niosę ze sobą duże wypłaty, a jemu kończy się czas. Wiem, że kiedy dostanie cios, będzie uciekał tak samo jak wszyscy inni. Wierzę, że jestem od niego znacznie silniejszy. Szybko go rozgryzę - kończy pewny siebie Donaire.
- Rigon się starzeje ...oczywiście. Donaire też - jest tylko 2 lata młodszy. więc bardzo dobrze że do walki dochodzi teraz, w tej wadze za 2 lata może być po wielkiej formie.
- Donaire widział tylko walkę z Cordobą :))))0 szczerze wątpię - myślę że widział z trenerem wszystko co możliwe w temacie...
Ta a Rigon widział tylko Donaire z Sanchezem i Vazquezem :))))))
Fascynująca walka! najlepsza z obecnie możliwych, to walka o tron króla P4P. moim cichym faworytem jest kubańczyk, ale walka typu 50/50
A pod względem czysto sportowym wg. mnie przebija starcie Maeksykanina z Pstragiem czy Floyda z Guerrero.
Ostatnio poruszałem temat Marroquina.
Wygrał walkę przed czasem.
Dla mnie to pewniak do pasa mistrzowskiego już w niedalekiej przyszłości.
Chłopak bardzo młody, bardzo twardy, ogromny jak na tę kat, silny.
Co do Marroquina - to jest bardzo duży, a jedna porażka poza (Rigonem)bardzo przypadkowa i kontrowersyjna ! jest bardzo młody, a wygrane z bronerem i Rusellem Jr w amatorce o czymś też świadczą.
warto go oglądać!
Zgadzam się z Tobą, Robert to kawał boksera.
Co do szczęki Rigona też się zgadzam z Tobą.
Z Cordobą to wynik ustawienia na nogach, jedynie dotknął rękawicą maty ( ludzie nieraz piszą że padł na tyłek chyba walki nie widzieli )
Daję moment w zwolnionym tempie, gdzie kazdy może zobaczyć prawą nogę Rigona która w momencie złapania prostego nie dotyka podłoża, zwyczajnie stracił równowagę.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=-eCEN-BFVfM#t=1661s
W walce z mocnym, nieznanym większości Marroquinem Guillermo wychodził znakomicie z opresji a Robert bije mocno, jest wielki jak na super kogucią. To, że nie ma znanego nazwiska nie znaczy, że brak mu czegokolwiek, wręcz odwrotnie.
Co do wieku, to bardzo dobrze, że teraz dochodzi do tej walki, bo za rok-dwa mogłoby być już trochę za późno.
Japończyk bał się lewego ale wchodził centralnie na prawą rękę i też źle skończył ale Nishioka już był past prime i walczył po roku przerwy.
Rigondeaux ma teraz najlepszy moment na próbę, później byłoby za późno.
Fajnie go poprowadzili na zawodowstwie, szybko tytuł, i teraz to starcie, tak powinno być z takim zawodnikiem.
Żadnego Węgra nie pobił nawet
Wielu się zbyt bardzo spuszcza nad tym że ostatni rywal Rigo postawił mu twarde warunki, ale trzeba zauważyć że Marroquin jest monstrum jak na super kogucią, był sporo wyższy od kubano, miał duzo większy zasięg i ważył w dniu walki więcej o kilka funtów, więc bez przesady, bo Marroquin waży wiecej w dniu walki niż przedstawiciele limitu piórkowego
Natomiast w walce Nonito vs Rigon nie będzie już przepaści w warunkach, oczywiście filipino jest trochę większy, ale bez przesady, siła ciosu jest chyba podobna, natomiast technika jest po stronie Rigo
13.04- Rigo vs Nonito
20.04 - Alvarez vs Trout
4.05 -Floyd vs Guerrero
Jutro gala na Ukrainie , ciekawe czy gdzież na streamie będzie. Walczy Wiktor Postół z Henrym Lundym będzie też Kucher.
Gala w Wielkiej Brytanii też jutro.
Ogólnie masa boksu w najbliższym czasie i w tym dużo dobrego
W wielkiej Brytanii
No i w piątek Solis z Larsenem, zobaczymy jak przygotowany będzie Mr. McDonald's.
A w weekend można obejrzeć Heleniusa ze Sprottem i Abrahama ze Stieglitzem. Jak narazie w 2013 za dużo dobrych walk nie było, ale teraz wszystko zaczyna sie rozkręcać :)
Dzięki za przypomnienie Heleniusa, bo właśnie pisałem o tym co ma być i zapomniałem o nim :)
Dodał bym z ciekawych gal jeszcze, 27 kwietnia gal na Brooklynie i walki
-Garcija vs Judah
-Quillin vs Guerrero
Dobre walki.Ciekawe jak Zab wypadnie, on może nie dać się trafić firmowym lewym.
Garcia jest bokserem do wyboksowania ale trzeba z nim być bardzo ostrożnym.
Judah np. nie istniał z Khanem ale Danny jest innym typem zawodnika i jeśli nie trafi moze nie mieć łatwo wg. mnie.
Sądzę że niektórzy zbyt wcześnie skreślili Zaba, sądzę że przynajmniej do połowy walki może toczyć się wyrównany bój, potem zab może kondycyjnie siąść, choć z Parisem wyglądał świetnie pod tym względem
Danny nie zadaje wielu ciosów, zdarza mu się oddawać rundy jak z Holtem czy starym Moralesem.
Dla mnie jest trochę przereklamowany, bazuje na nokaucie na zastopowaniu Khana i Moralesa w 2 walce ale Erik już było mocno past prime bokserem,
Z Dannym trzeba uważać, na pojedynczy cios ten lewy sierp wygrywa mu pojedynki , ale nie jest to zawodnik narzucający swój styl i runda po rundzie deklasujący rywali przewagą.
Zab jest cwaniakiem ringowym, jak nie da się trafić może być róznie jak dostanie tak jak Morales czy Khan jest KO
30.03 Gołowkin - Ishida
13.04 Donaire - Rigondeaux
20.04 Fury - Cunningham
20.04 Alvarez - Trout
27.04 Garcia - Judah
27.04 Khan - Diaz
27.04 Arreola - Stiverne
27.04 Martinez - Murray
27.04 Quillin - Guerrero
04.05 PonceDeLeon - Mares
04.05 Mayweather Jr. - R.Guerrero
11.05 Huck - Afolabi
17.05 Lebiedew - Jones
18.05 Mathysse - Peterson
18.05 Alexander - Brook
25.05 Bute - Pascal
25.05 Froch - Kessler
08.06 Maidana - Lopez
Zapiszę sobie te walki w notatniku,aby nie zapomniał.