SAUNDERS KOLEJNY RAZ W YORK HALL
Olimpijczyk z Pekinu, członek znanej rodziny travellerów-pięściarzy o romskich korzeniach (tzw. Romani traveller) i jeden z najgłośniejszych prospektów brytyjskiego boksu, Billy Joe Saunders (16-0, 10 KO) nie próżnuje. W grudniu pokonał jednogłośnie na punkty innego prospekta, młodego twardziela Nicka Blackwella, a w najbliższy czwartek zmierzy się z zaprawionym w bojach Matthew Hallem (25-6, 16 KO). Walka odbędzie się w londyńskiej York Hall.
28-letni Hall przegrał w 2010 roku z Lukasem Konecnym w pojedynku o tytuł mistrza Europy i miał kończyć karierę, zdecydował się jednak walczyć dalej. Od tego czasu przegrał trzy wyrównane starcia i dwukrotnie zwyciężył. Wciąż nie jest on rozbitym zawodnikiem, zawsze prze do przodu, nie brakuje mu ambicji. Wydaje się być idealnym przeciwnikiem dla Saundersa przed poważniejszymi wyzwaniami. Charyzmatyczny mańkut w walce z Hallem po raz pierwszy broni pasa mistrza Wielkiej Brytanii wagi średniej (zdobył go w starciu z ww. Blackwellem).