WARD vs FLOYD: ANDRE WYJAŚNIA ZAMIESZANIE
Król wagi super średniej, znakomity Andre Ward (26-0, 14 KO), postanowił wyjaśnić zamieszanie wokół konfliktu z Floydem Mayweatherem (43-0, 26 KO). W swoim oświadczeniu "S.O.G." oznajmił, że nie rzuca starszemu rodakowi wyzwania i nie chce dalej prowadzić z nim dyskusji na łamach mediów.
W ostatnich dniach Floyd wypowiadał się nieprawdziwie na mój temat, na co ja się nie godziłem. Odpowiedziałem mu i to by było na tyle. Wczoraj udzieliłem odpowiedzi jednemu dziennikarzowi na pytanie odnośnie naszej potencjalnej walki. Zmierzyłbym się z nim w limicie 160 funtów, gdyby była taka możliwość. Tę wypowiedź wyrwało z kontekstu wiele bokserskich portali. Wstawiano ją na różnych stronach z wprowadzającymi w błąd tytułami, jakbym rzucał Floydowi Mayweatherowi wyzwanie.
Długo jestem w tym biznesie. Zasada numer 1 - nie rzucasz wyzwania komuś, kto boksuje trzy kategorie niżej. Nie rzucasz też wyzwań zawodnikom, którzy mają zakontraktowane walki, a dodatkowo ja nie mogę tego robić, bo jestem w trakcie rehabilitacji barku. Nie jestem typem człowieka, który powiedziałby coś tylko po to, żeby szokować albo trafić na pierwsze strony. Szanowałem Floyda za jego osiągnięcia zanim to powiedział i szanuję go nadal. Nie zgadzamy się w pewnej kwestii i tyle. Nie zamierzam pozwolić na to, by to się nasiliło i przerodziło w długotrwały konflikt pomiędzy mną a Floydem Mayweatherem. To koniec. Nie mam problemu z Floydem Mayweatherem. Odpowiedziałem na pytanie i ktoś wyjął moje słowa z kontekstu.
W ostatecznym rozrachunku nie chodzi tu o mnie. Fani nie powinni skupiać się na mnie i Floydzie. Powinni myśleć o Floydzie i Robercie Guerrero. Czeka ich wielka walka. To dobry pojedynek dla każdego z nich, dobry dla boksu. Niech wygra lepszy.
"I myślę, że Floyd atakuje Warda tylko dlatego, że kibicuje Guerrero zamiast 'trzymać ze swoimi czarnymi braćmi'."
Przeczytaj to zdanie jeszcze raz, potem kolejny i kolejny. A potem idź po coś do lodówki na kaca...
Bravo WARD.
Ale to nie zmienia faktu ze w ringu to cwaniak, który czesto specjalnie robi faule
PS Pytanie do znawcow: czy b.czeste klinczowanie i zapasy to teoretycznie faul?
Widzę, że zdania złożone to dla Ciebie problem, jeśli ominie się jeden zaimek. Powodzenia na maturze.