WILDER: NIKT NIE BIJE TAK JAK JA
Przed śmiercią legendarny trener Emanuel Steward namaścił Deontaya Wildera (27-0, 27 KO) słowami "Za rok będzie gotowy na walkę o mistrzostwo świata". Potem brązowy medalista olimpijski z Pekinu został głównym sparingpartnerem Władimira Kliczki, gdy ten przygotowywał się na starcie z Mariuszem Wachem.
- Będę fruwał niczym motyl i żądlił jak pszczoła. Z pewnością nikt nie ma takiego ciosu jak ja. Już wkrótce zostanę następnym mistrzem świata wszechwag - odgraża się ponad dwumetrowy pięściarz z Alabamy, który wciąż robi postępy. Wszak na olimpijskich ringach stoczył zaledwie 29 pojedynków (24-5).
Od kilku dni grupa Golden Boy Promotions czyni starania, by skonfrontować go w kolejnym występie z doświadczonym Tonym Thompsonem (37-3, 25 KO), który miesiąc temu odprawił szybko przed czasem angielską nadzieję wagi ciężkiej, Davida Price'a.
Z pewnoscia wkrotce sie przekonamy czy mam racje...
Nikt ni wie czy masz rację, ale gdy by wybrał za przeciwnika Thompsona to już nikt by go nie skrytykował za dobór przeciwnika, Zwycięstwo z nim mogło by nam wiele powiedzieć o deontayu, ale to że jest teraz nazywany bumobijem jest wielce uzasadnione, ze względu na jego dokonania i dobór przeciwników, Andrzej wawrzyk jest już odważniej prowadzony, bo pokonał choćby solidnego Bakhtowa, natomiast wilder takich dokonań jeszcze nie ma
a tak na serio Wawrzyk powinien zrobić to samo co Hutkowski bo nic z tego już nie będzie...
E tam Wawrzyk jest wysoko notowany, zwłaszcza po zwycięstwie nad Bakhtowem, fakt teraz pewnie dostanie jakiegoś cieniasa, bo obawiam się że na tej gali tylko Janik będzie miał solidnego przeciwnika
póki co on jest dla mnie czarną wersją Price
przy wzroscie 2 metry waży 1oo kg to za mało on nie jest mocny fizycznie
z panczerem takim jak Arreola i Abduslamow miałby problem
( nie mówie o Kliczkach czy hey bo to nie jego liga )
Data: 16-03-2013 10:37:23
niestetety ale tu co piszesz jest sporo racji!
Ameryka jak Polska nie ma zawodników ze scisłej czołówki Cieżkiej
analogia jest podobna
takie są realia jakby sie tak zastanowić
pomysleć ze 15 -20 lat temu Ameryka maiła takich mistrzów Jak Tyson , Holyfield , Bowe czy nawet bardzo solidny Mercer!
to najlepsza trójka cieżkich z Usa to Arreola( baty od vitlaija przegrał z Adamkiem )puzniej Może Banks niedoceniany Malic Scot ew Thony thompson bo balon setha Mitchella Pekł
unas jest Wach który dostła baty od Włada( nie waidomo kiedy wórci do powaznego boksu ) , Adamek 36 letni i
młodzi którzy nic nie osiągneli krzykacz - Szpilka ,Wawrzyk , Zimnoch
Sosnowski jest raczej blisko zakończenia kariery.
pomysleć ze 15 -20 lat temu Ameryka maiła takich mistrzów Jak Tyson , Holyfield , Bowe czy nawet bardzo solidny Mercer!
Polacy sa ok w ciezkiej, jak nie bylo chyba nigdy w historii. Poza wymienionymi nazwiskami jest jeszcze Hutkowski, a walki Salety czy Goloty z innymi weteranami jak McCall czy Skelton rowniez bylyby ciekawe.