FURY: JESTEM GOTOWY NA PODBÓJ WAGI CIĘŻKIEJ
20 kwietnia w słynnym Madison Square Garden kibice boksu zawodowego będą świadkami ciekawego starcia w wadze ciężkiej. Niepokonany Tyson Fury (20-0, 14 KO) stanie w ringu z dobrze znanym polskim kibicom Steve'em Cunninghamem (25-5, 12 KO). Będzie to bój o pozycję numer 2. w rankingu federacji IBF.
Pochodzący z Wysp pięściarz wybiera się na obóz do Kanady, by jak najlepiej przygotować się do kolejnego pojedynku, który przybliży go do mistrzostwa świata.
- Jestem gotowy, by podbić wagę ciężką. Cunningham jest najcięższym testem w mojej karierze, jednak wyrobiłem sobie moje nazwisko przechodząc już niejedną próbę. Jadę na obóz przygotowawczy do Kanady, by niczego nie zaniedbać - powiedział Fury.
Amerykanin był bardziej oszczędny w słowach i twierdzi, że da Fury'emu najcięższą walkę w karierze.
- Cieszę się, że znów będę mógł zaprezentować się w ringu. Pierwszy raz w mojej karierze to przeciwnik wybiera się na mój teren. Jestem przekonany, że jeszcze nigdy nie boksował z kimś takim jak ja - powiedział Cunningham.
Na braci to jednak o wieleee za mało. Jeżeli któryś z Kliczków przegra, to co najwyżej z wiekiem, bo na pewno nie z żadnym z bokserów.
to napisz z kim mial przegrac bo jak dla mnie to powaznym zagrozeniem mistrza wladimira byl peter z 1 walki i haye
Przecież Wach mógłby dać świetne walki z Anglikami, z Jankesami (Thompson, Grant) a nawet z takim wielkoludem jak Ustinow. Ale on woli siedzieć i filozofować nad rozlanym mlekiem.
Nie boi się wyzwań i zaliczył już porządne testy.
Będą z niego ludzie.
Co do Wacha nie sądzę by miał duże szansę z nim.
Zresztą pytanie za 100 pkt kto będzie chciał teraz z Mariuszem walczyć, nie dość że koksiarz to nie powalił go Władimir...
Wach przed walką z Władymirem nie walczył z nikim z czołówki i na tym polegał chyba jego dramat.
Autor komentarza: bezols
Właśnie chodzi o to, że niema takiego zawodnika który realnie mógłby pokonać Władymira - dopóki ten jest w formie. Ale ma już 36 lat i nie wiadomo czy będzie wiedział kiedy powiedzieć dość (większość dawnych mistrzów nie wiedziała...).
Co do nawiązania walki z braćmi to chyba tylko Powietkin jest do tego zdolny. Jak dla mnie jeszcze bardzo interesujący jest Pulev - w 2 ostatnich walkach pokazał, że jest twardy. Haye już był i przecież nie pokazał nic.
Haye mógłby zawalczyć z Pulevem, i tak nie mają nic lepszego do roboty.
twiterowe wpisy Furego
Co do wyniku papierowym faworytem jest Tyson,ale trzeba pamietac o Duvie w narozniku Cunna
Uwazam ze sila ciosu Furego jest przeceniana.On mi wyglada na klepacza.Mysle ze Hernandez i Diablo bija mocniej od niego
Nie ma się co dziwić. Vitali mógłby skończyć Adamka w 2 albo 3 rundzie, Haye mógłby go znokautować też w 2 rundzie. Pewnie wolałby pierwszą rundę walczyć asekuracyjnie albo sprawdzić siłę ciosu Adamka. Potem by już wiedział, że nawet najmocniejszy i najbardziej czysty cios Adamka nawet by go nie zamroczył, więc nie miałby się czego bać i zasypałby Polaka gradem ciosów.
Myślę, że nawet sam Adamek wie, że z Hayem nie ma szans.
W sumei to oglądnąłbym taką walkę, postawiłbym cały swój majątek na Haye i zawsze bym coś sobie zarobił.
Nie sądzę by wytrwał pół walki.
Obecnie w szczególności.
"Pewnie wolałby pierwszą rundę walczyć asekuracyjnie albo sprawdzić siłę ciosu Adamka. Potem by już wiedział, że nawet najmocniejszy i najbardziej czysty cios Adamka nawet by go nie zamroczył,"
Ty piszesz o Haye'u? Według ciebie Adamek by go nie znokautował? Przecież Haye słynie ze szklanej szczęki, w życiu nie przetrwałby takiego szkwału jak Walker czy Maddalone, a że do takich akcji by doszło to niemal pewne bo Anglik lubi się chaotycznie szarpać w półdystansie i przy linach.
Najprawdopodobniej pokonałby Adamka, możliwe że przez KO ale sam też mógłby być znokautowany.
Adamek to musiałby chyba ze 3 czyściochy pod rząd walnąć by Haye poczuł jego cios.
Walker nawet nie został klasycznie znokautowany.
Zresztą nie chce się kłócić na ten temat.
Walka dla mnie potrwała by max 5 rund.
Haye został znokautowny przez obcierkę w bok głowy z tego co pamiętam. Motał się na nogach podłączony do prądu, a więc wcale dużo mu nie potrzeba.
Adamka by rozniósł już w dystansie.
Adamek jest ociężały, wolny na nogach i na fatalną obronę.
Np Chambers jedną ręką wsadzał mu ciosy proste na twarz.
Wchodziły jak nóż w masło.
Z Hayem nie można tak przyjmować.
Walka do jednej bramki.
Zresztą Haye jakoś lepiej zniósł przenosiny wagę wyżej.
Jest dosyć silny, szybki i ma czym przyłożyć.
Adamek nie jest już szybki, nie ma czym uderzyć, a i silny się nie wydaje.
Boks to boks mógłby Haye paść ale myślę że szanse na takie wydarzenie wynoszą mniej niż 5% więc nie ma sensu o nich pisać.
Często zgadzam sie z Twoimi opiniami (oprócz bracki K). Tak samo jak Ty uważam, że Jennings by ograł dzisiejszego Adamka.
Nie chcę umniejszać nic Adamkowi, jak dla mnie waga ciężka nie jest dla niego. Adamek z Arreoli jeszcze mógłby mieć dobre argumenty w postaci dość dobrej szczęki (choć po walce z Vitalijem ta szczęka już jest przeciętna) i dobrej szybkości. Teraz niestety nie ma nic. Powinien dalej w cruiser walczyć.
Hmm Cooperek.
Adamek miałby znokautować Haye ? No sorry, z całym szacunkiem, ale uważam, że prędzej w nas kometa walnie niż to się stanie. Teraz Adamek jest wolny, każdy jego cios Davidek widziałby jak na dłoni. Haye wytrwał cały dystans z Władkiem, oglądałem tę walkę kilka razy , dostał trochę mocnych ciosów, choć nie super czystych.
Adamek powinien się cieszyć że i tak ma dobrą sytuację i sa ludzie którzy w niego wierzą i nie widzą jego znacznego spadku formy. Szkoda, że Chambers nie miał sprawnych dwóch rąk, bo walka by była ciekawsza. Tylko, że Chambers by ograł wtedy Adamka 118-110.
Chyba przesadzasz z tym szkłem u Heya, wiadomo granitu w szczęce to on nie ma, ale trochę wyłapał mocnych ciosów po których stał, nie wierzę w to aby Adamek go znokautował, gdy by ta walka odbyła się pare lat temu w cruiser to chyba kasę postawił bym na adamka, ale teraz to zdecydowanie na heya
Data: 15-03-2013 21:51:45
gdy by ta walka odbyła się pare lat temu w cruiser to chyba kasę postawił bym na adamka, ale teraz to zdecydowanie na heya
Zgadzam się ze w cruser Adamek miałby duże wieksze szanse z heyem
hey w cruser dostał czasówke z thompsonem 41 letnim i fragommenim miał na początku nie lada problemy z Moremckiem mimo ze wygrał na deskach
ale pózniej wyciognoł wnioski i w ciezkiej Adamek w formie z Arreoli miałby saznse nawiązać wyrównaną walke!cle itak móglby przegrać ( choć może nie przez ko )teraz to walka zHeym niestety mogłaby być i byłaby prawdopodobnie do jednej bramki!
Tylko że już raczej nie zobaczymy Adamka z formy z Arreoli, adamek jest już wyraźnie past, i teraz już jest to raczej równia pochyła, natomiast Hey jest w świetnej formie, oczywiście że fajnie by było częściej widzieć Davida w ringu zamiast ganiającego po Buszu z gołym tyłkiem
Z powodu wielu czynników.
Ale co tam się będę rozpisywał.
Adamek z Arreoli też przegrałby z Davidem.
To po prostu o jedną klasę lepszy bokser niż Adamek w Hw.
W cruser byłoby ciekawiej i bardziej wyrównanie/
Nie zmienia to fktu że często bokserzy "przesypiają" walki bardzo porządane.
Obecnie to niewiele warte starcie ale jeszcze jakiś czas temu byłby to hit medialny i kasowy.
Niestety bokserzy wolą się nie wystawiać i tracą na tym sporo.
Wiele walk się nie odbyło w czasie.
Np Floyd vs Manny czy Alekander vs Władimir/
Teraz te walki straciły pół prestiżu.
To samo w tym przypadku.
Adamek z Arreoli też przegrałby z Davidem.
To po prostu o jedną klasę lepszy bokser niż Adamek w Hw.
Chyba masz racje , skoro nawet twoj idol Witek jest obsrany na sama mysl walki z Davide .
Lepiej idź spać.
Obsrany to byłbyś ty jakbyś widział walkę Haye Vitali i to co się z Hayem dzieje.
Marna prowokacja.
Pozdrawiam
wystarczy mi ze widzialem jak sie Wladziu czail do zadania ciosow w walce z Davidem . Wygladalo to mniej wiecej jak pies ktory sie czai do wyru... jeza :)
juz od kilku dobrych lat nie widzialem zeby Witek kogos znokautowal takze daruj sobie te fantazje...
Gdyby David nie uciekał po ringu jak małpa widziałbyś i Ko.
Nie chce mi się kłócić.
Coś w tym Haye jest czego nigdy nie zrozumiem.
Pozostaje tylko czekać aż znów od kogoś oberwie może znów na jakiś czas pogodzicie się z tym że nie jest najlepszy.
Zresztą nic do niego nie mam.
Może trochę :D
Pozdrawiam i żegnam
najlepszy nie jest , ale na obecnego Witka w zupelnosci wystarczy
,,Najprawdopodobniej pokonałby Adamka, możliwe że przez KO ale sam też mógłby być znokautowany."
Za drugą część zdania powinieneś dostać dożywotniego bana. Dawno takiego "kwiatka" tu nie widziałem.