WARD: DLA FLOYDA ZEJDĘ DO ŚREDNIEJ!
Wojna na słowa może zakończyć się w ringu. Andre Ward (26-0, 14 KO) rzuca wyzwanie Floydowi Mayweatherowi (43-0, 26 KO) i zapewnia, że dla króla PPV gotowy jest zejść do limitu wagi średniej.
Dotychczas "Money" nie boksował wyżej niż w dywizji junior średniej, a najbliższą walkę stoczy w kategorii półśredniej, jednak od czasu do czasu wyznaje, że sparingi z zawodnikami z wagi średniej nie sprawiają mu problemu.
- Mały Floyd twierdzi, że sparuje ze średnimi. Tylko dla niego poświęcę się na tyle, by zejść do limitu 160 funtów, ale on się nie odważy - oświadczył "S.O.G.". - Ja nie sprzedam duszy dla pieniędzy, fanów i zwiększenia sprzedaży PPV. Nie sprzedam się. Bóg jest dla mnie zbyt dobry! Kiedyś boks się skończy. Nie będzie już fanów, wielkich czeków i telewizji. Ludzie będą dopingować kogoś innego. Kim wtedy właściwie będziesz?
Ward ważący 160' dzień przed walką będzie miał w dniu walki o 10' więcej.
I bardzo dobrze, rzucił mu wyzwanie, ciekawe co Mayweather na to?
W razie walki dostałby oklep od Warda, więc zobaczymy czy się odważy.
Jak by oboje zrobili 'średnią' to Ward zapewne by wygrał.
Warda bredzi, niestety dobrze o tym wie, takie coś jest po prostu niemożliwe... ale pewnie też doskonale zdaje sobie sprawę z tego że znajdzie się grono debili takich jak Norbert, egzekutor, czy carlito którzy podchwyca temat i będą do końca świata powielać brednie że Floyd bal się walczyć z Wardem itd.
@Adidash
" Jak by oboje zrobili 'średnią' to Ward zapewne by wygrał."
Floyd nie zrobi średniej... on nawet nie robi junior średniej co już potwierdzał w walce z Cotto i Oscarem, gdzie w drugim przypadku ważył 148 funtów w dniu walki, czyli niemalże jak polsredni... a zazwyczaj zawodnicy występujący junior średniej ważą ponad jej limit a nie odwrotnie...
jakiekolwiek gdybanie o tej walce jest bezsensu...
Ward niech da rewanż Dawsonowi w jego kategorii.
Mądre słowa Warda : "Kiedyś boks się skończy. Nie będzie już fanów, wielkich czeków i telewizji. Ludzie będą dopingować kogoś innego. Kim wtedy właściwie będziesz?"
Andre będzie szanowany, Floyd- tylko za osiągnięcia, jako człowiek zero szacunku, we mnie wzbudza negatywne odczucia. Za 10 lat, jak kasy mu zabraknie (chyba, że go Haymon zabezpieczy), będzie jak obecny Mike Tyson, z tą różnicą, że Mike'a ludzie lubią, a Floyda - nie.
" Na Kliczków od razu Floyda wysłać! "
czemu nie... Floyd w końcu walczył z Big Showem, więc co to dla niego taki Kliczko!!
Ward nie rzuca mu nigdzie wyzwania, po prostu śmieje się z niego.
Mayweathera Juniora zwyczajnie boli to, że Andre wspiera Guerrero.
Andre i tak mało mówi, on pokazuje swą wielkość w ringu ale czemu ma milczeć gdy gwiazdor ma do niego jakieś ale.
Jak czytam, że Ward chce walki z Floydem to się zastanawiam, czy ci co tak twierdzą mają mózgi.
Wyraźnie jest to w kontekście ironicznym pod kątem sparingów Floyda ze średnimi. Ward i tak by do 160 nie schodził. Ale Floyda może tym pod*kurwić i się odgryźć temu co na niego szczeka.
"Skoro dla Floyda może to czemu nie dla Martineza???"
Bo to bambo gra kozaka pierdoląc głupoty na jego temat.
Floyd nie wyjdzie do ścisłej czołówki P4P bo się sra o zero w rekordzie.
Nie odmawiam wielkiej klasy sportowej Wardowi, ale jest napewno też wielkim cwaniakiem
To nie tak. Floyd ma w zwyczaju obrażać innych bokserów wywyższając się przy tym. Teraz jednak obraził niewłaściwą osobę- Warda. Andre odpowiedział mu bardzo sprytnie (mówiąc językiem szachowym dał Moneyowi szacha). Teraz każde inne niż milczenie zachowanie w tej sprawie Floyda skompromituje go (bo chyba nie wyobrażasz sobie, żeby w tej sytuacji dalej kozaczył do Warda, prawda?).
Zobaczcie co Roger Mayweather mówił rok temu,więc..czemu nie??:D
Ktoś już to stwierdził wyżej, ale powtórzę. Jest tylko 3 kg różnicy pomiędzy wagą junior średnią a średnią. Proszę więc o trochę rozwagi przy porównaniach.
Szpilka wozi się jak taczka z łajnem a jak Zimnoch coś odpowie to niektórzy robią aferę.
Floyd zaczął gadać jakieś kocopoły do najlepszego super średniego, który pobił nie jednego klasowego rywala, wygrał s6, ma złoty medal I.O, którego Floyd nie ma ( w dodatku poruszając kwestię tego medalu )
Odpowiedź Andre pierwsza była totalnie zlewają ca Mayweathera( zadzwoń to pogadamy )
A teraz już Ward się odgryzł.
Mayweather pozjadał wszystkie rozumy, myśli, że stan jego konta i obnoszenie się z tym , błyskotkami , zamknie wszystkim mordy i będą go spokojnie słuchać gdy się sadzi cholera wie o co.
W dodatku gada bzdury, że Warda nikt nie zna, nie wiem jak interesując się boksem można nie znać tego boksera.
Pokonał Farbowanego Niemca mającego wielu kibiców, Duńczyka Kesslera, znanego Anglika Frocha i znanego w Stanach Dawsona.
Jak go można nie znać już tymi walkami pokazał się w różnych zakątkach świata.
Floydo brednie nie pozostały bez odpowiedzi i w sumie dobrze.
Ward wg. mnie jest obecnie 1 P4P.
Floyd może sobie być obwieszony złotem, mieć miliard na koncie ale przed walką z Guerrero patrząc na ostatnie kilka lat jego kariery szału sportowo tam nie widzę.
Bardziej był bym zadowolony gdy by ward powiedział tylko drugą część swojej wypowiedzi, i wtedy pokazał by naprawdę wielką klasę, bo wyzywanie kogoś kilka limitów wagowych lżejszego jest głupie
Wiesz, kwestia gustu. Moim zdaniem Ward zachował się ok., tak w sam raz.
Dobrze że przynajmniej zrobił to z jakąś klasom. Bo gdy by był to gość pokroju Mayorgi czy Toneya to by poleciały bluzgi, naszczęście tego nie ma
Ok, różnica pomiędzy kategoriami to 3 kg. Dzień walki a ważenie to też inna kwestia i zdaję sobie z tego sprawę. U konkurencji jest wspólna fotka Floyda z Wardem i przewaga warunków fizycznych S.O.G jest wręcz miażdżąca i nie chodzi tutaj tylko o kilogramy.
W takim razie Chavez też może spokojnie bić się z Floydem. Przecież to tylko 3 kg różnicy. Nie wiem, dlaczego w ogóle wchodzę z Tobą w dyskusję.
"Zresztą taki pojedynek to nieporozumienie. To tak jakby Ward wyskoczył do Włada"
Ktoś już to stwierdził wyżej, ale powtórzę. Jest tylko 3 kg różnicy pomiędzy wagą junior średnią a średnią. Proszę więc o trochę rozwagi przy porównaniach.
Jest jednak pewna różnica, bo jak koleś waży 100 kg, a jego przeciwnik 103 to nie zrobi to wielkiej różnicy, ale jak ktoś waży np 40 kg to te 3 kilogramy robią już wielką wielką różnicę. Dlatego nim bardziej idziemy w dół tym kategorie wagowe zmieniają się o mniejszą ilość kg. Chyba po to są kategorie wagowe żeby walczyli ze sobą zawodnicy o podobnej sile fizycznej. zresztą Ward z powodzeniem mógłby walczyć w półciężkiej, a dla Floyda junior średnia to maks. Wyżej już by miał problemy, bo jego przeciwnicy byli by za silni.
Nie spinaj się tak bo Ci żyłka w odbytnicy pęknie. Skoro w tak miły sposób podsumowujesz moją wypowiedź, to napisałbym słowo na 11 liter zaczynające się w., ale nie chcę się narażać adminom. Chavez i jego waga to po pierwsze jakiś wybryk natury/fenomen farmakologiczny, który powinien walczyć w półciężkiej. To nie jest chyba dobry przykład. Ale gdyby miał ważyć w dniu walki tyle ile wynosi limit a nie co najmniej kilka kilogramów więcej to czemu nie?
jaro124
Jasne, ze wszystkim się z Tobą zgadzam, ale to chyba właśnie bardziej odnosi się do najniższych wag gdzie walczą ze sobą faceci o posturze chłopaczków z podstawówki. Waga wagą, (pisałem przecież wyżej, że zdaję sobie sprawę z tego co jest na ważeniu a w walce - tym bardziej przykład Chaveza jest średnio na miejscu) ale czy wzrost nie ma jeszcze większego znaczenia? To są nadal tylko 3 kg ( w tym wypadku powiedzmy, że 6 lub więcej), ale jak przy sobie staną to wyglądają jak ojciec z synem. Wiem, to jest zawodowy sport gdzie liczą się szczegóły, które w zwykłym życiu nie mają większego znaczenia, lub w ogóle nie mają znaczenia - jak te 3 kg różnicy.Od razu zaznaczę, żeby znawcy i zarozumialcy mnie nie linczowali, że w kwestiach fizjologii człowieka jestem laikiem. Wykształcony jestem całkowicie w drugą stronę, więc jak najbardziej mogę się mylić lub tylko coś przypuszczać. Może gdyby po prostu zmieniono przepisy i ważono zawodników drugi raz przed wejściem na ring miałaby sens taka walka. Może, nie wiem...
Na pytanie dziennikarza czy zgodzilby sie na walke z Floydem,gdyby mu zaproponowano odpowiedzialby tak, ale w limicie 160. Zadnego wyzywania nie bylo i ktos szukal taniej sensacji.Ward szanowal Floyda za to co zrobil dla boksu i szanuje go dalej mimo ostatniej roznicy zdan.Andre chce zeby mowilo sie o Guerrero i Floydzie, zamiast nim i Floydzie.
Klasa w ringu i poza.
Dokładnie !!!!:)
Ale tych ludzi łatwo się podpuszcza
skoro wiedziales jak jest od poczatku, to mogles mnie ostrzec zanim naskrobalem swojego bezmyslnego posta na podstawie powyzszego newsa :(
Nie martw się każdemu się zdarza:)
Redakcja powinna dać nowego newsa o tym sprostowaniu.
Tu jest ładne info
http://www.boxing.pl/forum/newsy/20313-ward-nie-wyzywaa-em-floyda-do-walki.html