MASTERNAK POZNAŁ RYWALA
Redakcja, Informacja własna
2013-03-14
Wobec nieudanych negocjacji z Vincenzo Rossitto, najbliższym rywalem Mateusza Masternaka (29-0, 21 KO) w pierwszej obronie tytułu mistrza Europy kategorii cruiser będzie mało znany Francuz Jeremy Ouanna (13-7, 3 KO).
Do ich potyczki dojdzie 13 kwietnia na ringu w Frederikshavn w Danii.
a tak powaznie mowiac , liczylem na troche wiecej ze strony Mastera
moglibyscie podac powod usuwania moich postow ? . W ostatnim czasie zalatuje tu na forum cenzura rodem z Bialorusi .
Troy Ross się nie zgodził ? Nie dziwię się, jeśli obiecali mu rewanż z Hernandezem.
Data: 15-03-2013 00:07:37
Mogli wziąć RJJ albo Mormecka
Nie ma szans. Tacy zawodnicy chcą za dużo pieniędzy a Masternak w Niemczech jest nadal mało popularny. Kasa w błoto.
Może i dobrze ,że walczy. Lepiej żeby czekał pół roku na kogoś lepsze czy żeby w międzyczasie pobił sobie buma dla rozluźnienia ?
kwestia tego czy posklada tego buma , czy bedzie sie z nim szarpal na calym dystansie :)
już za dużo było tych bumów dla rozluźnienia
ten slaby cios Masternaka , to zasluga Gmitruka
Data: 15-03-2013 00:19:50
@WonderBoy
już za dużo było tych bumów dla rozluźnienia
Wiadomo, że lepiej żeby teraz był dobry zawodnik ale niech już walczy z bumem niż jakby miał czekać pół roku. Tylko żeby kontuzji się nie nabawił lub psychicznie nie podłamał ,że znowu nie potrafi skończyć rywala i to tak nieznaczącego ; )
oni czekaja az Fragomeni zleje Wlodara , zeby potem mu pasek zabrac :)
Data: 15-03-2013 00:21:22
WonderBoy
ten slaby cios Masternaka , to zasluga Gmitruka
Co to ? Jakaś ironia znowu ? Chociaż w narożniku moim zdaniem Gmitruk za mocno stopuje Mastera. Ciągle mu mówi ,że spokojnie ,że samo przyjdzie itd. Ja tam jednak zauważam frustrację Mastera gdy rundy lecą, kupa ciosów wchodzi a "nic się nie dzieje".
zadna ironia , poprostu widze jak zadaja ciosy zawodnicy prowadzeni przez Gmitruka min Wilczewski , Adamek i Master . Przeciez oni nie zadaja prawie wogole uderzen bitych z pelnym skretem . Tylko takie klepanie ala kosi kosi lapki ...
Data: 15-03-2013 00:29:14
WonderBoy
zadna ironia , poprostu widze jak zadaja ciosy zawodnicy prowadzeni przez Gmitruka min Wilczewski , Adamek i Master . Przeciez oni nie zadaja prawie wogole uderzen bitych z pelnym skretem . Tylko takie klepanie ala kosi kosi lapki ...
Hmmm, ciekawe, ktoś jeszcze coś podobnego zauważa ?
no i to jest wedlug mnie ten blad ktory popelnia Gmitruk . Za malo agresji ringowej i pojscia za ciosem . Tylko tekie punktowanie i dowiezienie zwyciestwa do konca walki
Mało ciosów z pełnym skrętem - coś w tym musi być. Mało ciosów z pełnym skrętem to też mniejsze ryzyko wyłapania cięzkiego KO. I właśnie tak jest w przypadku zawodników pana Andrzeja - bywa, że obrona pozostawia trochę do życzenia, ale raczej nie przyjmują ciosów, których by nie widzieli (patrz Adamek).
Myślę, że to nie przypadek.
Bardzo trafna uwaga. Największym plusem rywali Masternaka jest to, że mają czas na pełne przygotowania i trzymają swoją formę we własnych rękach.
Data: 15-03-2013 10:10:57
Waciany Master wygra na punkty.
mozna miec wate w lapach i zostac mistrzem swiata np. Malignaggi
Chodziło mi właśnie o to, co napisałeś - szkoła Gmitruka to inteligentny techniczny boks, ale też bardzo ostrożny (nie wnikając już nawet w naturalne predyspozycje zawodników, o czym pisałeś). Czy to zarzut? Myślę, że nie - lepiej wygrać 120-108 (co jest przecież deklasacją), niż dać przeciwnikowi szansę na lucky punch i chyba z takiego założenia wychodzi Pan Gmitruk.
Waciak, nudzą mnie jego walki ale życzę mu jak najlepiej.
kogo mocnego pobił Diablo przed walką o mistrzostwo z USS?
zapomniał wół jak cielęciem był