TYSON: NOWA UMOWA FLOYDA TO COŚ WIELKIEGO
Parę tygodni temu król boksu zawodowego Floyd Mayweather Jr (43-0, 26 KO) ogłosił wieść o podpisaniu lukratywnego kontraktu z telewizją Showtime i znów zaszokował bokserki świat. Wstępem do wywiązania się z umowy opiewającej na sześć występów będzie starcie z Robertem Guerrero (31-1-1, 18 KO), do którego dojdzie 4 maja w MGM Grand w Las Vegas. W kuluarach mówi się, że "Money" dzięki kontraktowi z renomowaną telewizją ma zarobić astronomiczną kwotę 250 milionów dolarów.
Legenda wagi ciężkiej i jeden z najbardziej rozpoznawalnych sportowców na całym globie, Mike Tyson, jest podekscytowany obrotem spraw związanych z karierą Floyda. "Żelazny" zwraca jednak uwagę na to, że Mayweather najlepsze lata ma już za sobą i ciężko będzie mu zachować nieskalany rekord wywiązując się z kontraktu.
- Przejście Mayweathera z HBO do Showtime to coś wielkiego. Od dłuższego czasu próbowali tego dokonać i udało się. Bez wątpienia to nowa era dla Showtime. Jedyną kwestią jest to, że Floyd musi teraz wywiązać się ze swoich zobowiązać, walczyć często. Nie jest już młodzieniaszkiem, a walczy z głodnymi wilkami. Jeśli nadal będzie prezentował się tak jak kiedyś, będzie supermanem - powiedział Tyson.
Weź se załóż klub "Hejterów Adamka", będziecie hejtować między sobą w kółku wzajemnej adoracji.
mianowicie, wiele osob zaklada, ze jesli Floyd zawalczy te 6 walk, to prawdopodobnie w ktorejs potyczce przegra... owszem moze i jest to mozliwe, ale pamietajmy ze Floyd walczyl ostatnio rzadko, mimo to byl swietnie przygotowany. Czy wiecej walk niz 1 w roku, nie moze spowodowac, ze Money bedzie wowczas w "gazie" ? Czy byc moze to ze walczyl raz na rok, nie spowodowalo zbyt wielkiego wypaczenia w naszych oczach spadku jego formy ? ktora zreszta i tak zawsze uwazalo sie za swietna ? czy wieksza czestotliwosc walk w jego przypadku powoli spowoduje upadek z tronu ? czy moze sprawi, ze ten tron bedzie nieosiagalny dla wielu przez bardzo dlugo...?
tak mnie wzielo..
"straci szybkość i chapnie bo w boksie szybkość to siła a tą traci się z wiekiem"
Trenowałeś?
Ja nie wiem teraz czy koledze chodziło o to, że szybkość=siła (uderzenia) czy siła jako atut. Ale w każdym razie Floyd już stracił na szybkości.. Nie da się ukryć, ale przynajmniej nie boi się wyzwań jak w cieżkiej..
PS. Wiadomo o kogo chodzi.
tak jestem mistrzem wszechświata jak pewnie większość forumowiczów
Miałem na myśli że szybkość=siła (uderzenia)
a z wiekiem traci się najpierw szybkość a z czasem i siłę czyli główne atuty
przepraszam że się niejasno wyraziłem