NELSON OSTRZEGA HOPKINSA PRZED CLEVERLYM
Jeszcze dekadę temu Johnny Nelson (na zdjęciu) był wielkim mistrzem kategorii cruiser, a dziś wciela się rolę eksperta stacji Sky Sports. Anglika zapytano o ewentualną walkę unifikacyjną w wadze półciężkiej pomiędzy najstarszym w historii mistrzem świata - liderem według IBF, Bernardem Hopkinsem (53-6-2, 32 KO), a championem federacji WBO, Nathanem Cleverlym (25-0, 12 KO).
Nelson jest zdania, że Walijczyk byłby bardzo groźnym, a przez swój styl boksowania również niewygodnym rywalem dla "Kata", który słynie właśnie z narzucania swoim przeciwnikom swojej filozofii prowadzenia pojedynku. Dlatego zdaniem Johnny'ego Bernard nie powinien przyjmować takiej oferty.
- Cleverly mógłby pobić Hopkinsa. Gdybym był w jego skórze, to nie zdecydowałbym się na taki krok. W mojej ocenie Nathan jest zbyt aktywny i zadaje za dużo ciosów, a do tego jest szybki. Ten sposób walki nie pasowałby Amerykaninowi. Zachowując proporcje, Cleverly mógłby pokonać Hopkinsa w podobny sposób, w jaki dokonał tego wcześniej Joe Calzaghe. "Kat" nie sprostałby wysokiemu tempu - uważa Nelson.
a ja się zgadzam...
Matys90 ma rację,że po obejrzeniu walk walijczyka można zauważyć, że ma chłopak talent i wg mojego skromnego znadnia ma większe szanse na pokonanie Hopkinsa.
A że cała otoczka słowna to tylko reklama nie trzeba nikogo przekonywać:)
pozdrawiam
chcą rzokrlamować i wylanosować Waljczyka na wyspach w ewentualnej walce z Hopkinsem że by walka się odbyła
w Angli i za dużo kase!