MURRAY: JESTEM LEPSZY OD MARTINEZA
27 kwietnia w Buenos Aires 30-letni Martin Murray (25-0, 11 KO) stanie do walki z jednym z najlepszych pięściarzy bez podziału na kategorie wagowe, 38-letnim mistrzem świata WBC kategorii średniej Sergio Martinezem (50-2-2, 28 KO). Trwają przygotowania Brytyjczyka do największego pojedynku w jego karierze.
- Wszystko idzie naprawdę dobrze, staję się coraz bardziej pewny siebie i nie mogę się doczekać chwili, w której zaszokuję świat. Nieważne w jakim Martinez jest wieku. Przede wszystkim mam styl, by go pokonać. On jest wspaniały, ale ja jestem lepszy i udowodnię to w walce - rzekł Murray.
- Polecimy do Argentyny na dwanaście dni przed walką. Różnica czasu to tylko trzy godziny, nie ma też dużej różnicy wysokości czy temperatury. Prawie wszystkie treningi odbędą się zatem na Wyspach. Ta walka budzi niewiarygodne zainteresowanie, kiedy byliśmy w Argentynie z Rickym Hattonem, on nie mógł uwierzyć, jak wielkie jest to przedsięwzięcie i jak wielu ludzi mówi o tym mówi. Jedynie prasa na razie lekceważy Martina, pewnie myślą, że to kolejny Brytyjczyk, który przegra z Martinezem - powiedział menadżer pięściarza z St Helens, Neil Marsh.
Oglądalność gwarantowana.
Chyba za Malwiny/Falklandy... facepalm