THURMAN MA DYNAMIT I NIE ZAWAHA SIĘ GO UŻYĆ!
Już w tę sobotę na ringu w nowojorskiej hali Barclays Center, gdzie w walce wieczoru wystąpią Bernard Hopkins i Tavoris Cloud, zobaczymy w akcji 24-letniego pięściarza z Florydy, którego ciosy eksplodują na szczękach rywali z mocą dynamitu. Ten młody król nokautu to uznany przez wielu ekspertów i dziennikarzy za najbardziej obiecującego prospekta roku 2012, występujący w wadze półśredniej Keith Thurman (19-0, 18 KO). Bombardier z miasta Clearwater skrzyżuje rękawice z dobrze znanym polskim kibicom Janem Zaveckiem (32-2, 18 KO), a transmisję z tego oficjalnego eliminatora federacji WBO przeprowadzi stacja HBO. Dla noszącego przydomek "One Time" Thurmana będzie to już trzeci występ przed kamerami tego telewizyjnego giganta.
Ten mający niezwykle wpływowego menadżera w postaci Ala Haymona i wsparcie potężnej grupy promotorskiej Golden Boy zawodnik jest chyba skazany na sukces. Jako amator po raz pierwszy walczył, mając dziewięć lat i w sumie stoczył 101 pojedynków, z których aż 76 zakończył przed czasem. Sześć razy triumfował w mistrzostwach swojego kraju, niestety nie pojechał na olimpiadę w 2008 roku, ponieważ przegrał rywalizację o prawo startu z Demetriusem Andrade (19-0, 13 KO).
Jako zawodowiec od początku demolował swoich przeciwników z mocą żywiołu. W swoim ostatnim występie w listopadzie zeszłego roku efektownie porozbijał byłego mistrza świata wagi półśredniej Carlosa Quintanę (29-4, 23 KO). Po dotkliwym laniu z rąk młodszego o 12 lat Keitha, Portorykańczyk postanowił już więcej nie wchodzić do ringu.
Styl "One Time'a" to mieszanka eksplozywności, siły i ciągłej presji wywieranej na swojej ofierze. Oczywiście niezaprzeczalnym atutem pięściarza z Florydy jest niszczycielska moc jego pięści. To właśnie z powodu tak uwielbianej przez kibiców mocy uderzenia, zmuszony był pauzować cały 2011 rok, lecząc kontuzję dłoni.
Tym razem czeka go kolejny trudny test. Jego sobotni rywal to twardy i zaprawiony w bojach wojownik ze Słowenii. Mający 36 lat Zaveck to były mistrz Europy EBU i świata federacji IBF w dywizji półśredniej. Były rywal naszego Rafała Jackiewicza jest już raczej u kresu swojej długiej kariery, dlatego starcie z młodym amerykańskim wilkiem i ewentualne zwycięstwo, to dla niego prawdopodobnie ostatnia szansa na objęcie mistrzowskiego tronu WBO należącego do Timothy Bradleya (29-0, 12 KO). Czy jednak będzie w stanie przetrzymać ciężki ostrzał Thurmana, którego pięści trafiają z siłą pocisku? Raczej wątpliwe. Chyba, że ma szczękę z tytanu.
Uważam, że jest lepszym pięściarzem. Oczywiście jego wyszkolenie techniczne pójdzie w diabły jak dostanie cios od tego młodego punchera.
Bardzo ciekawa walka, ciekawsze od walki wieczoru.
pozdrawiam
pozdrawiam
Jego cios ma swoje potwierdzenie zarowno za czasow amatorskich, zerknij sobie