BURNS ODCHODZI OD WARRENA - WALKA Z VAZQUEZEM ODWOŁANA?
To już drugi tak poważny cios dla Franka Warrena na przestrzeni ostatnich dni. Po tym jak szeregi jego grupy opuścił wcześniej George Groves, teraz na podobny krok zdecydował się panujący mistrz świata wagi lekkiej federacji WBO - Ricky Burns (35-2, 10 KO). O wszystkim poinformował menadżer zawodnika, Alex Morrison.
Na taką decyzję wpłynęła mała aktywność sławnego promotora w kreowaniu dla swojego podopiecznego częstszych walk. Szalę goryczy przelała kontuzja Miguela Vazqueza (33-3, 13 KO), z którym Ricky miał skrzyżować rękawice w przyszłą sobotę, lecz wobec kontuzji Meksykanina wszystko przełożono na 20 kwietnia.
- Poczułem, że coś musimy zrobić by zmienić stagnację w karierze Ricky'ego. Dwa pojedynki zostały nam ostatnio odwołane, podczas gdy przeszliśmy już dwa ciężkie obozy przygotowawcze - tłumaczy złość swoją oraz swojego klienta Morrison. Co w związku z tym ze spotkaniem Burnsa z Vazquezem? Prawdopodobnie wszystko zostanie odwołane.
- Szczerze mówiąc, to wątpię by do tej walki doszło kiedykolwiek - przyznał menadżer dzielnego Szkota.
Dokładnie...walka z Broberem to byłoby coś...dwóch doskonałych techników, przy czym, Broner ma czy walnąć, natomiast doświadczenie po stronie Rickiego...Całym sercema za Rickim...
A Ricky pewnie odejdzie do Hearna?