MARTINEZ vs CANELO TYLKO W WADZE ŚREDNIEJ
Wczoraj obóz Saula Alvareza (41-0-1, 30 KO) ogłosił, że 14 września "Canelo" po raz pierwszy wystąpi w walce wieczoru na wielkiej gali PPV. W grę wchodzą trzy nazwiska: Sergio Martinez (50-2-2, 28 KO), Miguel Angel Cotto (37-4, 30 KO) i Alfredo Angulo (22-2, 18 KO).
Na odpowiedź z obozu Argentyńczyka nie trzeba było długo czekać. "Maravilla" ma oczywiście swoje warunki, które dla młodego meksykańskiego gwiazdora mogą okazać się przeszkodą nie do przejścia.
- Martinez byłby przeszczęśliwy, gdyby mógł walczyć z Canelo 14 września, ale pojedynek musi być transmitowany przez HBO. Canelo musiałby przejść na drugą stronę - oświadczył Sampson Lewkowicz, doradca Martineza. - Poza tym uważam, że Canelo nie powinien wypowiadać nazwiska Martineza, dopóki naprawdę nie będzie chciał z nim walczyć. Ta potyczka musiałaby odbyć się w limicie 160 funtów. Jedynym bokserem, dla którego Martinez zejdzie do junior średniej jest Floyd Mayweather. Dla Martineza nie jest problemem pobicie niepokonanego Meksykanina przy okazji jego święta narodowego drugi rok z rzędu.
pojedynek z cotto wydaje mi sie ze byłby łatwy dla Canelo patrzac w jakiej formie byl ostatnio Miguel.
Martinez to zupełnie inna pólka, jest w gazie i szczerze kibicowałbym Maravilli.
Podsumowując na miejscu promotora nie ryzykowałbym pojedynku Canelo - Martinez , jeśli myśla o ewentualnej walce z Floydem. Ja wybrałbym Cotto duze pieniadze , i łatwiejsza przeprawa niż z Argentyńczykiem. A wracając do Sergio szczerze bym wolał zeby jeszcze raz utarł nosa Chavezowi.