HOPKINS: JESTEM JAK JAY-Z BOKSU
Już w najbliższy weekend 48-letni Bernard Hopkins (52-6-2, 32 KO) spróbuje po raz kolejny zadziwić pięściarski świat, kiedy na ringu w brooklyńskiej Barclays Center stanie naprzeciw o 17 lat młodszego mistrza IBF w wadze półciężkiej, Tavorisa Clouda (24-0, 19 KO). Choć „Kat” jest obecny na zawodowym ringu już od niemal ćwierć wieku, podkreśla, że nie brakuje mu motywacji do walki. Szczególnie teraz, kiedy może udowodnić, że zaawansowany wiek to nie wyrok.
- Nie czuję się już jak 25-latek, ale nie czuję się też jak 48-latek. Żaden 48-latek, którego znam, nie wyprowadza już ciosów, wszyscy są już gotowi umierać. Ja nie jestem gotowy. Czuję się mocny. Mam duże wsparcie od 40-latków, którzy chcą, abym wygrał dla nich wszystkich. Jestem trochę jak Jay-Z boksu. Ci wszyscy młodzi raperzy mówią Jayowi, żeby skończył, żeby zostawił to młodszym. Nie musi już rapować, tak jak ja nie muszę boksować. Robimy to po to, żeby pokazać, że ciągle możemy. On nadal sprzedaje płyty, a ja nadal zdobywam pasy – mówi.
Pretendent dodaje, że póki co nie zamierza się żegnać z boksem i widzi przed sobą jeszcze co najmniej dwa lata zawodowych występów.
- Chcę walczyć do pięćdziesiątki. Przestanę dopiero wtedy, kiedy dojdę do wniosku, że nie mogę już niczego udowodnić. Walka z Cloudem to również walka z Donem Kingiem. To sprawia, że jestem podekscytowany na myśl o niej. HBO mówi, że ciągle jestem drugim najatrakcyjniejszym nazwiskiem w biznesie. Ludzie mnie oglądają, aby się przekonać, czy mogę to jeszcze robić. Przestanę, gdy stwierdzą, że mają mnie dość – twierdzi.
czemu freak? pod wzgledem skilla jak najbardziej przerasta on pac-mana i innych , nawet w wieku 48 lat
"pac-mana i innych"? Nie pamietasz, ze w walce z Dawsonem wysoko przegral? Dawson pozniej zostal zdeklasowany przez Warda.
Hopkins nadal jest swietny i zalicza sie do scislej czolowki LHW, lecz mowienie, ze jest lepszy od Pacmana jest duzym przegieciem
Wysoko z Dawsonem? Chyba inną walkę oglądaliśmy.
Hopkins na pewno nie jest top 2 atrakcyjności ale z pewnością jest jednym z najlepszych oldschoolowych bokserów. Jest to zawodnik którego nikt jeszcze kompletnie nie zdominował. Każdemu stawiał twarde warunki i wiele razy szokował świat. Przyszły członek Hall of Fame. Żywa legenda bokserskiego rzemiosła.
117:111 to moim zdaniem wysoko.
Nie kwestionuje jego osiagniec i tego ze jest scislym topem LHW, ale do topu p4p juz sie nie zalicza. Fiziologi nie da sie oszukac
Chodzi mi o oglądanie walki, a nie przepisanie wyniku z boxrec.
A co do bycia drugim - o ile się nie mylę to bodajże walka Hopkins-Dawson II wygenerowała 2 wynik w HBO w 2012 roku. I to właśnie ze względu na Hopkinsa, a nie na Dawsona. Walka Ward-Dawson cieszyła się już dużo mniejszym zainteresowaniem.
Proste przyklady: b-hop nigdy nie zostal zdeklasowany ,nie przegral przez ko/tko
Pac tak
2 przyklad: to jak sam pewnie ogladales walki tych 2(mam nadzieje) to roznica tego co pac bierze na glowe a b-hop jest kolosalna , manny w trylogi z moralesem lub samymi walkami z barrera np zebral na leb tyle co "kat" w ciagu 10 walk ,3 przyklad :widziales by b-hop dostal serie 4-6 ciosow ? Nie i to jest skill..do tego porownanie wieku , pac ma 34(chyba) a juz jest mowione ze sie wypala (troche to widac) b-hop ma 48 i nadal trzyma sie dobrze nawet..dlatego powiedzenie ze kat ma wiekszy skill niz pac jest 100% poprawne , filipinczyk opiera sie na szybkosci itd a hop na skillu
Porownywanie rywali Hopkinsa do rywali Pacmana i zrownanie ich nie swiadczy o inteligencji autora tych "nowin"..
to zalezy od tego co masz na mysli mowiac o "bokserskim skillu", oraz od tego czy mowimy o jego obecnej formie czy czasach jego swietnosci.
Uwazasz np ze Roy ma lepszego "skilla" niz Bhop?
arp
117:111 to wysoka wygrana punktowa
Ale niezaleznie od jego wieku, tego co mowi albo jak pogrywa, mozemy stwierdzic jedno: "Kat w dalszym ciagu moze wygrac z kazdym bokserem ze scislej czolowki z jego wadze."
W takim przypadku jego wiek, ani jego pogrywki, nie maja az takiego znaczenia.