BOOTH: BYŁBYM ZASKOCZONY, GDYBY WITALIJ CHCIAŁ TEJ WALKI
W rozmowie z telewizją Sky Sports trener Davida Haye’a (26-2, 24 KO), Adam Booth, stwierdził, że mistrz WBC w wadze ciężkiej, Witalij Kliczko (45-2, 41 KO), boi się walki z jego podopiecznym. Zdaniem szkoleniowca, 41-letni Ukrainiec nie jest już w stanie rywalizować z młodszymi, znajdującymi się w lepszej dyspozycji fizycznej zawodnikami.
- Byłbym zaskoczony, gdyby Witalij chciał tej walki. Czytałem plotki, że nawet jego trener odradza taki pojedynek. Wystarczy spojrzeć na jego dwa ostatnie występy – z Dereckiem Chisorą, który pod koniec dwunastej rundy ganiał Witalija po ringu, i z Manuelem Charrem, w którym również nie prezentował się dobrze. Widać, że jest wolniejszy. Oni dobrze wiedzą, że David jest szybki i potrafi przyłożyć. Ostatnie, czego by chcieli, to Witalij znokautowany przez Davida – mówi Booth.
Wspomnianego Chisorę, z którym Kliczko miał spore problemy, w lipcu ubiegłego roku Haye zastopował w piątej rundzie. Od tego czasu Brytyjczyk nie walczył i prędko na ring prawdopodobnie nie powróci – jak sam podkreśla, interesują go jedynie pojedynki o mistrzostwo świata, a wszystkie najważniejsze tytułu posiadają obecnie ukraińscy bracia. Z jednym z nich "Hayemaker" już boksował – z Władimirem przegrał wyraźnie na punkty. Drugi, który wciąż nosi się z zamiarem zakończenia bokserskiej kariery, na razie nie określa swojej przyszłości.
zart
Z tego co pamiętam podziwiał go bardziej niż Włada i uważał że byłby jeszcze trudniejszy do pokonania.
Haye zresztą miał to same zdanie.
O Vitku nawet nie śnił, bał się go jak ognia.
Jedyną walką jaką chciał to Wład...
Teraz kilka wydarzeń i czas dodały mu skrzydeł.
Nie ma...
Nich zarabia grubą kasę w reality show, albo sprzedając gry na komórki...
Nawet jeśliby wrócił na pokazową / łatwą ostatnią walkę to nikt nie może mieć do niego o to pretensji.
Czasem porównują tą sytuację do przejścia Lenoxa na emeryturę, ale :
- Haye nie dał wyrównanej walki z Władem jak Vitek Lewisowi, ba dał tchórzliwa nudną walkę a po przegranej nie pokonał nikogo znaczącego. Nie stara się nawet o pozycje w rankingach. Nie chce z nikim innym walczyć.
- Lenoxa nie trapiły kontuzje
- Lewis był młodszy
Tak, ten co uciekał przed władem, ten co przekręcił Valueva, ten co krzyknął do Harrisona żeby sam się położył. --- A tak na serio to jeżeli masz zamiar raczyć nas takimi bzdetnymi tekstami to w ogóle nic nie pisz. Bo jeżeli widziałeś uciekającego Haye'a to znaczy, że jesteś ignorantem albo po prostu gł**i.
Po prostu się nie da a ci którzy je porównują i wyśmiewają w ten sposób Vitalija to zwykli sfrustrowani ludzie którzy są bardzo zaniepokojeni że nie zobaczą tej świetnie zapowiadającej się walki.
Czemu zaś się nie da porównać tej sytuacji do tamtej?
Bo Haye nawet nie stał w ringu z Vitalijem, a z jego bratem z którym nie zrobił nic wielkiego/nie podjął ryzyka.
Vitali ma do Haye bardzo niewiele w porównaniu do sytuacji z Lewisem.
Rozumiałbym porównania gdyby chociaż z Władem przegrał kontrowersyjnie, czy byłby oficjalnym pretendentem od dłuższego czasu.
Na słowo w boksie nic się nie umawia tym bardziej że pomysł padł ze strony związanej z Dereckiem a nie Hayem, czy Vitem.
Boente tylko powiedział o ile dokładnie pamiętam, że brzmi to nieźle...
Zresztą David uciekał przed Vitem tyle że to po jego stronie leży większa część winy jeśli do walki nie dojdzie.
Ciekawi mnie dlaczego nikt nie zapyta o zdanie Fritza?
Jacyś dziennikarze powinni dawno zrobić z nim wywiad.
Co on o tym sądzi.
Bo jeśli nie uważa on że Vitali powinien walczyć nie ma szans by do walki doszło...
offtop: http://www.youtube.com/watch?v=HaCOJ8hyw4E ;)
Kliczko ma już swoje lata, teraz dodatkowo operacja kolana znowu.
Nawet jeśliby wrócił na pokazową / łatwą ostatnią walkę to nikt nie może mieć do niego o to pretensji.
Czasem porównują tą sytuację do przejścia Lenoxa na emeryturę, ale :
- Haye nie dał wyrównanej walki z Władem jak Vitek Lewisowi, ba dał tchórzliwa nudną walkę a po przegranej nie pokonał nikogo znaczącego. Nie stara się nawet o pozycje w rankingach. Nie chce z nikim innym walczyć.
- Lenoxa nie trapiły kontuzje
- Lewis był młodszy
Po czesci masz racje.Ciezko jest porownywac sytuacje z Hayem i Vitalijem,do tej z Lewisem
Lewis spotkal na swojej dordze mlodszego,glodniejszego sukcesu,wiekszego bardzo twardego i dobrego rywala.Ktoty urzadzil mu w ringu pieklo.Pewnie doszedl do wniosku,ze rewanz moze przegrac
Vitalijowi rzucil wyzwanie ex cruiser.Pol glowy nizszy,15kg lzejszy.Ktory nikogo nie pokonal,spierdalal 12 rund przed jego mlodszym bratem.Do tego jest Haye jest cipa.Kazdy to wie.Absolutnie nie mozna go porownywac do mlodego i bohaterskiego Vitalija
Pytanie tylko,czemu Vit go unika.Skoro Haye jest taki slaby....
Data: 04-03-2013 16:32:50
zawsze mozesz tego nie czytac kozi synu
Haye tonikodem dyzma w HW który duzo gada ale nic z tego nie potwierdza zachował sie jak tchórz w walce z władymirem i tyle to nie jest tylko moje zdanie ale tez np Rafaela który uzył jeszcze gorszych słow niz ja
wiec zamiast pisac mi co mam pisac a czego nie zajmij sie onanizacją albo szydełkowaniem
haye to najlepiej zarabiajacy clown na swiecie ale to nadal tylko clown
"Pytanie tylko,czemu Vit go unika.Skoro Haye jest taki slaby...."
Już wa tak krótkiej ilości postów masz na to pytanie odpowiedź.
Zresztą mocno przekoloryzowałeś kilka faktów.
Ale cóż typowe spojrzenie wyżej nazwanego przeze mnie przypadku...
Wiesz co to jest złamana kość ?
Przestan.
Vitek boi sie Haya i tyle.Mozesz dalej produkowac sie nad usprawieliwianiem starszego K.ale to nie zmieni faktow.Jedynie moze ci troche oslodzic,niesmak jaki wyoluje trchorzostwo K2
Najprawdopodobniej jeszcze nie raz do lata będziemy go rozkminiać.
Coraz to z większą częstotliwością i natężeniem. I na lato dostaniemy odpowiedź czy sprawa ta zostanie legendą ze względu na walkę czy jej brak.
Zresztą też zapewne coraz częściej będą pojawiały się informacje, newsy itp.
Im bliżej lata tym więcej będzie krzyków rozpaczy z obozu Haye i coraz więcej decyzji z zespołu Klitschki.
Także jeszcze przed nami wiele razy dyskusje na ten temat.
Jeśli z Vitalijem jest tak jak to sugerowaliście/ sugerujecie to walki nie będzie na 100%.
Jeśli zaś jest tak jak podejrzewam ja może się ona odbyć.
Bo jestem przekonany że jeśli się aż tak postarzał i Sdunek to widział na ostatnim obozie nie ma możliwości by do takiego starcia doszło, i jeśli macie racje to chwała Vitalijowi za to że nie będzie się ośmieszał jak ci którzy kończyć nie umieli...
W temacie o Adamku spiewasz na inna nute.Hipokryto
No cóż skoro tak twierdzisz.
Teraz by wyszło na twoje weźmiesz w obronę Adamka??
:O
Niesamowite.
A pisałem tylko o możliwości drugiej wypłaty od K2 :
"haye haye to ten tchórz co przez cała walke uciekał przed władymirem i raptem kilka razy spróbował cepem dosiegnąc ukraińca
zart"
Gdybyś chciał wiedzieć, to Haye zadał więcej power punchów niż Władymir. Nie wiem skąd się tacy idioci biorą...
Kilka lat wstecz Haye dostałby do 1 bramki.
Jednak każdy się starzeje, Witalij traci szybkość.
Jego ciało odmawia posłuszeństwa, znów ma problemy z kolanem, może warto powiedziec sobie dość.
A może by tak Dawidek Muchamada Ali wyzwał do ringu? Szanse przecież by miał, bo jest mocny!
http://www.youtube.com/watch?v=G1Pn45nFbpg
PS
Dopamina największe stężenie ma tuż przed doświadczeniem przyjemności - stąd podtrzymywanie atmosfery.
Teraz to Witaly jest w potrzasku i bardzo dobrze niech zobaczy że takie kozaczenie jakim odnosił się do Dawida nie wyjdzie mu na dobre.
Jestem niemal pewny że tak jak kiedyś Ukrainiec pogonił innego Angola (Lewisa) na emeryturę tak teraz sam w podobny sposub na nią spierdoli.
Haye ma tak dynamiczną petardę w prawej łapie, że jak Booth dobrze przemyśli taktykę to David Witalijowi, żebra połamie.
Tym bardziej, że Witalij broni się inaczej niż Władimir i często się odchyla zostawiając tułów.
To już nie ten sam Witek, nie ten refleks, szybkość, kruszeje.
Data: 04-03-2013 15:48:36
Żeby było sprawiedliwie, to Haye powinien dać rewanż Chisorze, a przed rewanżem dać połamać sobie rękę, zobaczymy czy by taki cwany był i dał radę jak Vitali.
Buahahah i już jest wesoło :D
Bak należy dodać , że byłoby jeszcze sprawiedliwiej gdyby Lennox dał rewanz Witowi ale przed rewanżem powinien dac sobie wyłupać oczy :D
Skończ z tymi infantylnymi gadkami...bądź poważny człowieku... Sprawdź sobie statystyki ciosów walk z arreolą , adamkiem i chisorą... Chyba nie powiesz mi ,że witalij mniej jabował ale nadrabiał prawym prostym żeby ciosy się zgadzały ;)o samej kontuzji głównie wypowiadał się boente - a to już mówi samo przez się. Nie widzisz tego , że to próba wybielenia jego kiepskiej dyspozycji? Wszyscy oczekiwali ze witali rozniesie derecka a tu taki blamaż :D Więc trzeba było się jakoś wybielić ;)
Data: 04-03-2013 17:48:50
nie rozsmieszaj mnie pajacu te jego power punch z przedniej nogi mogły nabrac tylko takiego "znafce" jak ty zanim sie zaczniesz kompromitowac do końca zobacz sobie na statystyki celnych ciosów na stronie aruma wszystko jest wypisane zadał 5 ciosów celnych w trzy rundy
naprawdę trzeba byc skończonym kretynem zeby nie rozumieć co haye w tym momencie robi
on chce tak wkurzyć witka zeby ten sie zgodził na równy podział pieniedzy z ich walki to jego jedyny argument bo niema tym razem pasa zeby to wymusić , dokładnie wie że dostanie oklep ale chce zarobic jak z władkiem witek chce tej walki cały czas przeciez to on chciał pierwszy z pajacem walczyć ale pajac ubzdurał sobie że władek ma miekką szczeke i z nim bedzie łatwiej
"Wszystko co Haye - jeden z największych oszustów w historii wagi
ciężkiej - zrobił, to szczekał. Jak pies. (...) Haye dotrwał do
końcowego gongu dlatego, że nie zrobił niczego, co tak często obiecywał.
"
"Haye nazywał Kliczko 'nudnym bokserem', ale podczas tej nocy,
najważniejszej w jego karierze, to on skompromitował siebie czyniąc tę
walkę nudną. Skompromitował się uciekając po ringu, nie próbując
nawiązać walki, nie próbując robić czegokolwiek."
Dan Rafael (najbardziej szanowany ekspert bokserski na swiecie)
pozdrawiam hayefrajerów
Pierwsza Haye robił to samo przez długi czas co Powietkin, unikał Kliczków
można im zarzucić, że mają skąpie kontrakty, niemal niewolnicze, ale prawda jest taka, że oni rządzą w ciężkiej, mają monopol, prócz tego, że są sportowcami, są także "ucieleśnieniem" wszelkich cnót i biznesmenami, robią to co większość polskich firm, dają umowy śmieciowe, nie pasuje to spierdalaj, przyjdzie taki mormeck i czy Pianeta, wach zgodzą się na warunki, dupy też dają federacje, które tutaj można porównać do polskiego rządu, który nic nie robi w sprawie umów śmieciowych
gdyby Kliczko nie opłaca się walka z mormeckiecm drugim tysonem, nie wziałby tej walki, z koro taka walka sprzeda się dobrze, to po co zwiększać poziom sportowy rywala, jak różnica w kasie duża nie jest,a ryzyko mniejsze to po prostu biznes, działa to jak wyżej opisałem
co do Heya, pięściarz świetny, ale żaden z niego wojownik
bo z kim walczył Boninem, harrisonem, Ruizem, andertalczykiem, i calkiem niezłym jak na dzisiejszą ciężką chisorą, nie boję się tego powiedzieć, Haye nawet gdy nie walczy to dalej 3 siła po Kliczka i może i druga po młodszym, ale on wybiera tylko te kasowe walki, nie traci czasu na drabinki itp
a co do Kliczki starszego, czas płynie nieubłaganie, na przestrzeni roku bardzo się postarzał, nie wiem czy kontuzja kolana to ich kolejna gra czy co, ale jak napisałem na początku dla K2 ważny jest wizerunek, Witali nie może sobie pozwolić na to, że zostać pokonanym przez Heya, bo to zburzyłoby legendę twardszego z braci, legendę niezwyciężonego,
Dobre:D :D :D
To jest to wasze wytłumaczenie? :D
Nie obraź się szanuję cię ale wierzycie w już naprawdę śmieszne rzeczy.
Umówiłem się kiedyś na dyskusję o tym co się tam stało z Jowiszem ale on ostatnio rzadko tu bywa.
Chyba więc jak znajdę większą ilość czasu sam wszystko rozpiszę minuta po minucie, bo widzę że bez jasnych dowodów będziecie szerzyli takie pierdoły...
A nawiasem pisząc to Vitali ma na korpusie jakiś przycisk do wyłączenia ręki czy co??
:D
Pozdrawiam/
Nie narzucam nikomu, doskonale rozumiem, że nie da się porównać dokładnie, ale dla mnie nie było, nie ma i już nigdy nie będzie takiego pięściarza jak Vitali :)
Wiciu to typowy polityk, on nie wyjdzie do Haye'a bo po co mu wpier*** na koniec kariery? Jego ambicje sięgają nie tylko pozycji mera Kijowa, ale i zapewne prezydentury. Pomyślcie wszyscy, czy nie miałaby wpływu na dalsze losy polityczne starszego Kliczki porażka z Hayem? A o wszem miałaby i to nie małe...
Haye ustrzeliłby ledwo "zipiącego" Kliczke w końcowych rundach. I nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Popatrzcie jak Witali sapał po walce z Chisorą, który fakt ma zupełnie odmienny styl od Davida, bo idzie do przodu jak czołg i wywiera ciągłą presję, ale Haye jest zdecydowanie szybszy od Derecka. Dla Witalija ta walka byłaby ciężką przeprawą. Młodszy Kliczko o świetnej mobilności w ringu miał duże kłopoty czysto trafić Davida, a co dopiero Witek???
David według waszego opisu to istny morderca///
Tytanowa szczęka, ogromna ilość ciosów, i szybkość torpedy.
Szkoda że przespał walkę z Władem.
Jak David chciałby iść na wojnę z Vitalijem to skończyło by się na tym samym co wyżej podesłałem.
On nie ma tak odpornej szczeny...
Dlatego też nie ryzykuje, i nie walczy w otwarte karty z większymi rywalami.
Stawiam że walka zakończyła by się jak ta z Władem z tym że Haye zebrałby więcej, bo Vitali bije dużo częściej, a i zapewne w ostatnich rundach trochę by go sumienie ruszyło jak by ludzie buczeli/
Napiszę tylko tak.
Nie wierzę że Vitali w 2 lata tak się postarzał że nie dałby rady przygotować formy jak ta z Adamkiem, a tak przygotowany Vit rozbije Anglika bez problemu.
Dlatego mam cichą nadzieję że do starcia dojdzie.
Jeśli zaś nie dostrzegam "żniwa czasu" i to wy macie racje zapomnijcie o tej walce i nie emocjonujcie się nią już.
Jeśli z Vitem jest tak źle w życiu go nie puszczą do walki z Davidem.
Nie ma takiej możliwości.
Więc nie wiem w sumie po co Andrewsky pisze komentarze jakby chciał oszukać samego Vitalija...
Jeśli jest tak źle jak piszesz i Vitek tak się drastycznie postarzał zapomnij o walce.
Mam nadzieję że to wy jednak trochę źle odczytaliście ostatnie dwie walki Vitalija i stąd ten obraz dziadzi.
Prawy bity na korpus Witalija przez Chisorę wyłączył mu lewą rękę.
..............
Dokladnie pisałem o tym wcześniej tylko nie cieszyło się to jakimś poparciem
A napiszę coś więcej co również nie spodoba sie fanom mumii Vitkowi w tej walce pomogły warunki jakimi dysponuje gdyby Chisora miał podobne mogło by dojść do małej sensacji
Tak naprawdę ta walka nie jest żadnemu z nich potrzebna, Haye radzi sobie świetnie finansowo, Vitek też jest bogacz a i na politycznej prostytucji też kasę zarabia.
A co do miejsca witka w Historii to chyba masz jakieś skrzywienie że co drugi post piszesz że jest najlepszy w historii, co prawda nie wiem który szanowany ekspert daje vitka na pierwszym miejscu no chyba że ty uważasz się za eksperta, oczywiście witek ma miejsce w top 10 hw w historii, ale z tym ze zlał Lewisa to odpuść bo walka była bardzo zacięta z przewagą Vitka ale bez happy end-u dla ukraińca
Dla mocnego akcentu na koniec kariery.
Nie sądzę jednak by Vitali był tak krytyczny wobec swojej przygody na zawodowych ringach jak niektórzy.
Nazwisko Haye by się przydało, ale jest to dodatek do barwnej, wspaniałej kariery.
Zaś co do Davida to ja mam jasny obraz co go pcha ku tej walce...
$ $ $ $ $ $ $ $ $ $ $ $ $ $
A byłby chyba najbogatszy jeśli chodzi o przelicznik wysiłku sportowego w stosunku do zarobków w Hw.
Na miejscu Haye zamiast aktorstwa wybrał bym drogę założenia szkoły sprzedawania swojej osoby, i charyzmy.
Trzepał by niezłą kasę jakby umiał ludziom dalej przekazać swój sukces.
Bo któż inny po porażce z jednym bratem wygadał sobie walkę z drugim??
:D :D :D
Pozdrawiam
Faktem jest, że nikt nigdy na bokserskim ringu nie był lepszy od Vitalija w bezpośredniej konfrontacji. Wielki technik Lennox Lewis dostawał od Vitka w ringu i przegrywał wyraźnie na punkty walkę, szybki i zwrotny Chris Byrd dostawał baty do momentu poddania. W obydwu tych walkach przesądził pech i kontuzja. Nawet mega fart jakim była kontuzja Vitka i tylko jedna ręka do dyspozycji nic nie pomógł cały czas atakującemu, młodemu Chisorze bo i tak przegrał 10 z 12 rund.
Sam jesteś pajacem, wierz sobie w statystyki Aruma, który jest oszustem. Tu masz linka:
http://www.boxingscene.com/forums/view.php?pg=klitschko-haye-compubox
I nie chce mi się odpisywać takim osobom jak Ty, szkoda mi klawiatury na kłótnie z głupszymi ode mnie. Haye sprawił najwięcej kłopotów Włądymirowi od czasu jego ostatniej porażki i wygrał kilka rund. Jeśli jesteś maniakiem Kliczków to popatrz sobie na ostatnich rywali Władymira. Żałosne wybory wielkiego mistrza, który kuleje w półdystansie.
Data: 04-03-2013 19:06:05
Przecież Wladimir specjalnie nie znokautował Haye'a, żeby zostawić Vitkowi nienaruszonego Brytyjczyka.
Czy Ty to piszesz wszystko na poważnie? czy tylko trollujesz?
bo na prawdę zaczynam się nad tym poważnie zastanawiać. Jak można coś takiego napisać???kurwa...
Na vitka tez działa czas i to jest tylko twoja gdybologia połączona z zakochaniem w Vitku, tak naprawdę o tym czy jest w stanie przygotować formę taką jak z Adamka to wie tylko vit i sdunek i nikt z nas piszących tu na forum, Dwa lata to sporo czasu i wile rzeczy mogło ulec pogorszeniu w vitku
Nie tyle, że wygadał sobie walkę, ale i wygadał sobie wygraną. Tak gadał, tak gadał, aż większość użytkowników forum uwierzyło w jego gadaninę i już widzą Vitalija sapiącego pod koniec pojedynku, dyszącego, wołającego trenera o butlę tlenową i ciężko znokautowanego :D.
Przecież użytkownik Bak to zwykły troll, bo chyba nikt normalny nie pisze takich bzdur,
"jest praktycznie niepokonany (tylko przez kontuzje"
"Przecież Wladimir specjalnie nie znokautował Haye'a, żeby zostawić Vitkowi nienaruszonego Brytyjczyka. Przecież gdyby Haye został znokuatowany i ośmieszony przez Ukraińca to by jego akcje spadły do 0 i nikt by już nie uwierzył w to, że stanowi realne zagrożenie dla Vitalija. Ludzie, skoro Wladimir wygrał bardzo wysoko na punkty to aż się boję co by z nim Vitali zrobił."
bak, skończ już wypisywać te bzdury o złamanej ręce z Chisorą, o tym, że Witek przegrał tylko z kontuzjami (dziecinne, żenujące tłumaczenie). I w końcu skończ rozkminiać, że boisz się pomyśleć co Witalijby zrobił z Davidem. Ty boisz się o tym pomyśleć, a sam Witalij boi się celebryty jak to większość ocenia tutaj Haye'a. Skoro to tylko celebryta i w dodtaku wywodzący się z cruiserweight to nad czym się zastanawia wielki ever wokownik Witali Kliczko???
Vitali wie, ze przegrałby teraz z Hayem, a taka przegrana mogłaby go osłabić jako polityka.
Bak jest zakochany w Vitaliju i jeśli chodzi o tematy związane z braćmi to pisze same głupoty.
To ci nie przyszło do głowy...
:D:D:D
Tak naprawdę nie chwaląc się to będzie to prawdopodobnie wyglądało jak opisałem to wyżej.
Do lata możemy się tak trącać, kłócić itd.
Jedni będą mieli Klitschkowi za złe że tyle czasu nie ma decyzji, inni wyśmiewać będą Haye że ciągle skomle o walkę po kasa nie mała.
Ach.
Bronuar
Święta racja.
Sdunek to osoba której zdanie chciałbym poznać.
Nie wiem dlaczego nikt z redakcyjnych wysłanników jeszcze z nim nie rozmawiał :D :D
Tylko od niego i samego Vitalija (nawet w mniejszym stopniu) zależy co się stanie.
My jesteśmy pionkami, w wielkiej grze///
Dodam że nic nie znaczącymi.
Sytuacja pokazuje jedynie dobry wgląd na to kto braci lubi, szanuje a kto nie i ma ich dość.
Jeśli ktoś jest PEWNY że Vitali tak się postarzał i że walka z Chisorą to świetny Anglik to myślę że tej walki nie powinien się spodziewać i komentować sprawy.
Vitali to nie Adamek.
Jego "rezygnacja" z ew starcia nie przekreśla. Nie odbierze mu niczego tym bardziej że nie ma jasnego powodu dla którego miałby walczyć z Hayem
Sytuacja jasno pokazuje że środowisko dzieli się na pół. Jedni uważają Haye za wyjątkowego dobrego biznesmana a inni widzą w nim wielkie nadzieje.
Wizerunek Vita nie oberwie aż tak bardzo. Chyba że na bokser.org///
Także jeśli ktoś wierzy w taki regres to nie miałbym wątpliwości na jego miejscu/
Jedynie jeśli Vitalij ma możliwości jeszcze walczyć na najwyższym poziomie rozważy tę opcję.
My mamy tylko obraz dwóch walk, w tym jednej w której było coś nie tak z ręką Vita a drugą z totalnym ogórkiem w boksie przynajmniej w porównaniu do Vita.
Oni mają całe obozy, z sparingpartnerami którzy Vita testują.
Jeśli widzieliby że jest źle nie łudziłbym się nawet że zaryzykują.
Dla mnie jasnym jest że czas leci ale również to że przez dwa lata nie da się nagle tak spaść.
To stopniowy proces, jak ktoś słusznie zauważył nie omijający nikogo.
Ale czy 41 czy 40 letni Vitali to załóżmy 90% a obecnie już30%?
Moim zdaniem nie, aczkolwiek mogę się mylić.
Bardzo chciałbym posłuchać co na ten temat mówi Sdunek. Wtedy wszystko byłoby dla mnie jasne.
Jeśli jest źle jedyne czego można się spodziewać to walka pożegnalna z jakimś przeciętnie groźnym rywalem lub np ostatnia obowiązkowa obrona.
Co tu dużo pisać.
Zapewne Vitali po zabiegu odczeka jakiś czas i spotka się z Sdunkiem by sprawy omówić.
Ja też się kiedyś zakochałem w osobie z tv - była to Martina Hingis ;).
Bez urazy, ale to co dzisiaj pisałeś to niepodobne do Ciebie, że aż dostałeś najniższą kategorię "trolla" a nie zasługujesz na takie nazywanie. Ogarnij się !!!
"Może nad tym że szkoda na tego celebrytę czasu???
To ci nie przyszło do głowy...
:D:D:D"
Zabawny jesteś. Pewnie, że szkoda czasu na Haye'a! Lepiej obić kolejnego ogórka pokroju Charra! Na takich czas zawsze się znajdzie!
"Bardzo chciałbym posłuchać co na ten temat mówi Sdunek."
A Tobie wielce spostrzegawczy fanie Kliczki nie przyszło do głowy, że Fritzowi niezręcznie "sprzedawać" do opinii publicznej, że: Witalij na dziś dzień to nie ten sam gość co kiedyś? Że walka z Hayem to wielkie ryzyko porażki na koniec kariery? Przecież nie wypada Sdunkowi srać do własnego gniazda! Czyż nie?
I skończ już pisać te niestworzone rzeczy, że Witalij w formie z Adamka pozamiata ring Davidem. Co to za wyznacznik Adamek? Kim wogóle jest Góral w dzisiejszej HW i co tak naprawdę sobą reprezentuje? Walkę Adamka z Kliczko ustawiła druga runda, kiedy Góral wyłapał pierwszą mocniejszą bombę. Kolejne rundy to nic innego jak sztuczne podtrzymywanie Adamka na nogach, żeby nie robić przykrości licznie zgromadzonej na stadionie Ślaska publice oraz ludziom, którzy wykupili PPV!
Aha. Na sam koniec jeszcze jedno. Nie odpisuj ten komentarz!
Data: 04-03-2013 19:53:23
Zabawny jesteś. Pewnie, że szkoda czasu na Haye'a! Lepiej obić kolejnego ogórka pokroju Charra! Na takich czas zawsze się znajdzie!
To samo miałem napisać ale machnąłem już ręką na te wszystkie "argumenty"
Czy powiedzenie co się komuś radzi to sprzedawanie?.
LOL
Sdunek ma z Vitalijem jasną umowę. To on ma powiedzieć Vitowi że czas kończyć jeśli zauważy coś niepokojącego. Nie chodzi o sranie do własnego gniazda tylko o szczerość wobec gościa z którym walczył na sukces tyle lat...
Może to jednak wy się mylicie i nic takiego Sdunek nie widzi??
Ja tam jego opinię bardzo chciałbym znać.
Dała by odpowiedź na to pytanie.
"I skończ już pisać te niestworzone rzeczy, że Witalij w formie z Adamka pozamiata ring Davidem"
Czyżbym trafił na zawiedzionego fana Adamka??
Sorry dude ale ja wyraźnie widziałem tak w walce jak i chociażby na ważeniu że Vit jest w kapitalnej dyspozycji.
Skoro ustawił jednym ciosem Adamka to i może tego w takiej dyspozycji zrobić z Davidem (i zaznaczę od razu żeby nie zlecieli się frustraci że dużo bardziej cenię Davida i uważam że jest sporo lepszy niż Adamek z czasów świetności)
Nie wiem czy jestem sam ale ja jestem pewien że Vitali był w świetnej formie i Anglika w takiej dyspozycji by rozłożył na łopatki.
Pozdrawiam.
Walka z Charrem to przeszłość a piszemy o przyszłości.
Vitali dostał się do parlamentu. Świetnie sobie radzi w polityce więc obecnie, owszem może być mu już szkoda czasu na wychodzenie do ringu i za chwilę ogłosi zakończenie kariery.
LOl////
David "pogromca Klitschków" Haye.
Byłbym pierwszym adeptem jego szkoły (pisałem wyżej o co chodzi:D)/
Ukończył bym ją z wyróżnieniem i pod tematami w których bym pisał pękałoby 2000 komentarzy...
Nie ma to jak mieć charyzmę.
Pozdro.
Nigdy nie bylem fana Adamka, daleko mi do niego, także trafiłeś kulą w płot. A stary Wiciu, jak i Młody niech biorą sobie kolejnego Charra, Pianetę, Mormecka czy kogo tam chcą i wmawiają ludziom, że to gość groźny niczym sam Mike Tyson!
Bracia Kliczko mistrzowie propagandy!
Bumobicia ciąg dalszy!
Witali Kliczko zwakuj w końcu pas, wstydu oszczędź!
Otóż to.
Droga Haye do tego by znów być na językach to tak naprawdę jedna walka i jedna bójka.
Skutecznie rozdmuchuje swoje nazwisko do tego stopnia że dziś czytając wypowiedzi 3/4 użytkowników mam w głowie obraz jakiegoś starca który boi się crusera.
Haye to fenomen szkoda tylko że nie w sensie pięściarskim (jeśli chodzi o Hw)///
"Jak możecie powiedzieć ,że aż tak widać oznaki starzenia , jak dalej nikt go nie może pokonać ."
Ja użyłbym tu jednego aczkolwiek magicznego słowa.
Pozory.
1. Walka korespondencyjna z Chisorą (i tu nawet nie patrząc na kontuzję nie można odnieść wrażenia że ludzie zapominają że Dereck w najlepszej dyspozycji urwał Vitkowi kilka rund...)
2. Walka z Charrem. (już wcześniej Vitali walczył z przeciwnikami do których można się doczepić. Zresztą Charra złożył bez problemów, a ludzie obrócili w mit te kilka ciosów które w całym chaosie dosięgły Vita)
David Haye to niestety ciągle ten sam pięściarz który zbierał krytykę po walce z Władem.
Dziś jednak ludzie piszą o nim tak że ktoś nie oglądający walki mógłby pomyśleć że był to szalenie wyrównany pojedynek z wręcz kontrowersyjną porażką...
Z każdym kolejnym wpisem dalej mi do poważnego traktowania twoich wpisów.
"A stary Wiciu, jak i Młody niech biorą sobie kolejnego Charra, Pianetę, Mormecka czy kogo tam chcą i wmawiają ludziom, że to gość groźny niczym sam Mike Tyson!"
Tylko te pojedynki znasz i pamiętasz?
Zapominasz że wyczyścili oni tą wagę z wszystkich nadziei, prospektów i dobrych pięściarzy.
Ba na ich liście jest też wasz David/
Co więcej mógł on pokazać klasę i to z kim powinien walczyć mistrz świata.
I tu odsyłam do listy jego walk.
:D :D
Bracia to marka i to że mają kilku trochę słabszych rywali w ostatnim czasie niczego nie zmieni.
Niedługo dopiszą nazwisko Powietkina, później ,może Jennings, Fury.
Wyczyszczą do reszty czołówkę.
Data: 04-03-2013 20:08:01
Trzeba być tępakiem by nie rozumieć co miałem na myśli.
No właśnie nie trzeba. Jakbyś poprawnie sformułował swoją wypowiedź nie byłoby problemu. Bo wyrwane z kontekstu słowa:
Autor komentarza: BlackDog
Data: 04-03-2013 19:38:15
Może nad tym że szkoda na tego celebrytę czasu???
sugerują , że jest dokonywany jakiś personalny wybór a na danego zawodnika szkoda czasu. Pisząc o kimś w tej sytuacji o Hayeu piszesz o wyborze zawodnika a nie o wyborze boks czy parlament a to zasadnicza różnica.
Więc daruj sobie tych tępaków. Ja rozumiem, że z braku argumentów człowiek pisze różne rzeczy ale ogarnij się :D ;)
co do dalszych Twoich wypowiedzi nie chce mi się już odnosić kolejny raz bo to syzyfowe prace ;)
pozdrawiam!
Nie moja wina... :P
Argumentów w tym temacie mi nie brakuje, raczej ale powoli.
Muszę oszczędzać siły, bo jak się spełnią moje słowa to do lata jeszcze sporo czasu i nie jeden raz będziemy się sprzeczać :D :D
Nik.
Tia.
Tragedia oko już wyskakiwało :D
Wład obecny by wygrał z wszystkimi którzy mu te porażki sprawili, ale masz mocny argument w postaci młodszych lat.
Możesz zawsze gdy ci się znudzi patrzenie jak ciągle wygrywają cofnąć się w czasie i obejrzeć porażki :O
Data: 04-03-2013 19:15:36
to nad czym się zastanawia wielki ever wokownik Witali Kliczko???
Autor komentarza: BlackDog
Data: 04-03-2013 19:38:15
Może nad tym że szkoda na tego celebrytę czasu???
Autor komentarza: BlackDog
Data: 04-03-2013 20:41:52
Musiałbyś przeczytać do czego odnoszę te słowa:D :D
Przeczytałem na samym początku. Absolutnie nie zmienia to postaci rzeczy.
Twoja wypowiedz klarownie sugeruje personalny wybór zawodnika aniżeli rozmyślanie Witalija nad swoją karierą w parlamencie.
Skończ już z tym pokrętnym tłumaczeniem :)
Ja Twoich już od dawna nie biorę na poważnie. Gdzie temat o Haye'u i Kliczce tam i czarny pies w roli obrońcy wspaniałych, najlepszych ever braci Kliczko, którzy w ostatnich walkach obijają buma za bumem czyszcząc tym samym czołówkę HW!...
Jak Witek uważa się za takiego wielkiego kozaka i fajtera to już dawno by wyszedł do Haye'a! Jak widać strach mu na to nie pozwala, a Ty dalej sobie tłumacz na swój sposób, że Witali Kliczko nikogo się nie boi!!!
"Wład obecny by wygrał z wszystkimi którzy mu te porażki sprawili, ale masz mocny argument w postaci młodszych lat."
A Świstak siedzi i zawija je w sreberka...
"Tylko te pojedynki znasz i pamiętasz?
Zapominasz że wyczyścili oni tą wagę z wszystkich nadziei, prospektów i dobrych pięściarzy."
Co mnie obchodzi przeszłość? Teraz jest tu i teraz! A fakty są takie, że wiekowy i "leciwy" Wiciu jak ognia będzie unikał Haye'a biorąc w kolejnej obronie kolejnego ogórka do obicia!
jesli chodzi o K2, to zapewne prawda... jesli chodzi o kibicow, nokaut na Vitku chyba kazdy chcialby zobaczyc... ;))
tylko czy to jest mozliwe ? :(
wydaje mi sie, ze tak...
Vit rewanzowal sie przeciwnikom, za bledy mlodosci Wladimira.. teraz kolej aby to Wladimir mial okazje zrewanzowac sie za brata :D
wydaje mi sie ze Haye wreszcie wyblaga te walke :))
Kto ciebie urodził??
Haye nie dał się znokautować Władkowi, co więcej, sam mu kilkakrotnie zagroził, ale zupełnie nie podjął ryzyka. Rok później pobił porozbijanego już Chisorę. Z częstotliwością walk raz na rok, gość bez pasa, showman, mówi, że walka mu się należy i już. Nawet nie jest pretendentem. I dlatego, że ładnie szczeka, walka mu się należy? Gdyby pokonał Arreolę/Stiverin'a, WBC, licząc na duże zyski, już by taką walkę zarządziło, sprawa byłaby prosta i wszyscy by się cieszyli.
Owszem, K2 brali sobie ostatnio za przeciwników Charra, Mormecka czy Wacha, ale jakoś nikt chętny do walki nie był, bo przecież "potrzebują jeszcze czasu" albo są kontuzjowani. Tak się mówiło źle o wyborze Thompsona na przeciwnika, a ten ostatnio pokonał wielką brytyjską nadzieję HW, także chyba nie był taki słaby, a Price i inni nie są tacy mocni.
Dostrzegam jednak pewne argumenty przemawiające za walką z Haye'm:
1. Kasa - nikt w HW nie wygeneruje obecnie takiej kasy jak walka Haye'a z Vitkiem.
2. Klasa sportowa Haye'a jest mimo wszystko trudna do ukrycia i moim zdaniem jest w top5, może nawet top3 HW i stanowi dla obecnego Vitka wielkie zagrożenie, kto wie, może nawet nie do przejścia.
W każdym razie, jeśli Vit nie zawiesił kariery, to powinien w okresie letnim zawalczyć ze zwycięzcą Arreola/Stiverine i WBC powinna mu ją nakazać, żeby eliminatory miały jakiś sens. Jesli jednak zdecydowałby się na walkę z Haye'm (5 na liscie WBC) federacja nie powinna mieć obiekcji, pod warunkiem, że triumfator zawalczy ze zwycięzcą eliminatora.
Jeśli Vit zawiesi karierę, nie można mieć do niego o to pretensji. Jednak niech o tym poinformuje stosownie szybko, a nie po pół roku zwlekania i kręcenia. Niestety, czas leci nieubłaganie. Nie ma się co oszukiwać, że Vit w swoim primie rozbił by Davida bez większych problemów. David jest w formie i chciałby obić Vitka past prime. Trzeba było obić kogoś z topu WBC i by ją pewnie dostał, póki co, może liczyć na dobrą wolę Vitka i to, że będzie jeszcze walczył.
Jedyne, co mnie denerwuje w dzisiejszym boksie, to właśnie dobrowolne obrony. Każdy powinien sobie zasłużyć i raz na pół roku/rok mistrz powinien bronić tytułu danej federacji i tyle. Krótka piłka i przejrzyste zasady. David by sobie zasłużył, to by zawalczył, na uczciwych zasadach. I bokserzy opierali by swoją karierę nie na gadaniu, tylko na pokonywaniu dobrych przeciwników.
Jest za wcześnie, by go oceniać, bo kierujemy się emocjami, czy to negatywnymi czy pozytywnymi. Na Lennoxa też narzekano, a teraz uważa się go za jednego z najlepszych. Ich walka nie jest miarodajna w ocenie, kto byłby w swoim primie lepszy. Lennox kończył karierę pewnie nie był przygotowany na 100% ani zmobilizowany , bo Vitek wziął walkę od ręki, niedługo przed walką. Sam zatem nie był w optymalnej formie. W każdym razie Vit, mając nadal świetnego przeciwnika, pokazał się ze świetnej strony i to jest fakt. To, że teraz daje nudne walki, to brak przeciwników i kasa za reklamy od RTL-u, więc przeciąga ile może. Myślę, że Vit swoją karierą zasłużył, by w przyszłości być zaliczanym do grona wielkich mistrzów HW.
"Jak Wit walczyl z Lewisem to malo nie skonczylo sie dla niego tragicznie a Wlad padal na dupe nie raz jak walczyl z kims mocniejszym, pozniej nastala era przecietniakow i swietnych cruseirow wiec se mogli czyscic buaha"
Dokładnie w latach 90 nie było miejsca dla cruserów,kurdupli i półciężkich
Era Kliczków to era słabeuszy ,Kliczki nie są TOP 10 All time
Data: 04-03-2013 19:12:10
hehe rozbawiłes mnie chłopcze
w jednym masz racje szkoda czasu na dyskusje z toba ,
nie jestem fanem kliczków tylko uwazam tak jak Rafael ze haye to najwieksze oszustwo bokserskie ostatnich lat w boksie
ale swietny biznesmen , zarobił kupe kasy bedac przecietnym zawodnikiem
i to mu sie chwali ale czemu sie dziwic jak ma takich fanów jak ty hehe,
to że Kliczko jest słaby w półdystansie w konfrontacji z haye niema zadnego znaczenia bo ten kurczak nie podjął wyzwania
gdyby zastosował taktyke jaka proponowali na ta walke Steward czy Roch to mógł cos z tym półdystansem kliczki zrobic ale miał pełnego pampersa i myslał tylko o tym jak tu walnac cepa z trzech metrów i nie dostac po łbie
co do witka tez brednie opowiadasz on nie boi sie pajaca tylko pajac chce połowe kasy za walke a na to witek zgodzic sie nie chce
zyj "znafco" nie przeczytam odpowiedzi i nie odpisze szkoda mi na ciebie czasu
trudno odmówić braciom wielkości ale i trudno odmówić ci racji
A była takowa??
Pytam poważnie bo pamięć ulotna sprawa a ja pamiętam tylko propozycję Warrena i słowa Berndta że to brzmi ciekawie.
Może coś mi uleciało.
Jeśli nie to żadnej zapowiedzi tym bardziej oficjalnej nie było.
black Dog masz racje tekstem Ciekawe czy Booth pamięta co mówił o Vitaliju po walce z Władimirem.
Z tego co pamiętam podziwiał go bardziej niż Włada i uważał że byłby jeszcze trudniejszy do pokonania.
Haye zresztą miał to same zdanie.
O Vitku nawet nie śnił, bał się go jak ognia.
Jedyną walką jaką chciał to Wład...
Teraz kilka wydarzeń i czas dodały mu skrzydeł.
Hey pyskacz i cwaniak i jego cwany trener bali sie konfrontacji wczesniej z Vitalij promowali sie Kliczkach miał Hey walczyć z Vitalijem potem sie wycofał
Pyskowali do Władimira przede wszystkim że
żeby zarobić duża kase o Kliczkó go zniszczą ośmieszą
gadał nawijał żenujące i wkurwijące to było !
żeby zarobić duża kase o Kliczków Hey przeliczył myślał ze może sie uda ustrzelić Włąda grubo sie przeliczył tak naprwde czuł respekt bał sie zaryzkować bo mógłby przes to przegrać np przez ko
moze jakby zaryzkował ostro to coś zwojował ale nei zwojował ale bardziej prawdopodobnie że by sie nadział na kontry i Wład by go usadził
to gdybanie
to gdybanie ale
nie ma wątpliwości jakby walka sie w 2009 roku lub 2010 roku odbyła Viltaij bardzo prwdoodpodobne że przed czasme
teraz byłby większym wyzwaniemi zagrożeniem Dla Vita walka bez faworyta
i nie faworyzwał bym tu Heya
w formie Vitalij z Adamkiem hey by nie wygrał
teraz Hey cwaniakuja teraz bo wiedza że Vitalij będzie miał nie długo 42 lata
mimo to myśle że jak spokojnie zmotywował sie i przygotował maxysmalnie mimow wieku i niebył by na straconej pozbył
hey jest za cwany tu nikt nikogo nie boi a już napewni nie Vitlaij Heya masz racje sgresonik chodzi o ogromną kase hey che połowe
nbie zasługuje Vit jest Msitrzem on dykduje warunki!
Wojaciacho pełna racje
Myślę, że Vit swoją karierą zasłużył, by w przyszłości być zaliczanym do grona wielkich mistrzów HW.
vita dla mnie wielkim Mistrzem jest za całokoształt kariery
już po walce z Lennoxem udowdnił swoją wielkosc biorąc walke z Lennoxem 3 tyg przed i dajać jedną z najlepszych walkw historii cieżkie pełną emocji
który mistrz wraca po 4 latach i deklsauje groznego wtedy Petera
wielki szacunek
Może szkoda dla kibiców że moze nie dojsc do walki vitlaija z Hyeem
Hey dobry ciezki z Bardzo mocnym ciosem tyle!! ja na te czasy ale che ogromną kase zarabiać mało walcząc
ale nigdy nie uznam go za wojownika ryzukującego nie zostanie zapamietany z emojonujących wielkich walk nie uznaje go za Mistrza jak np Holyfield tyson lennox czy wspomniany Vitlaij!
reasumując Vitalij powienien zakonczyć kariere jako wielki Mistrz
nie przecze byłby jakimś zagrozeniem hye dla niego
choć walka przyniosła by krocie kasy to nie będe miał pretensjie jak V inie da zarobićiltaij zakończy kariere i oleje pyskacza!
za całkoształ kariery Viltaij klasa wyżej niż Hey
" Data: 04-03-2013 23:01:25
nik
"Jak Wit walczyl z Lewisem to malo nie skonczylo sie dla niego tragicznie a Wlad padal na dupe nie raz jak walczyl z kims mocniejszym, pozniej nastala era przecietniakow i swietnych cruseirow wiec se mogli czyscic buaha"
Dokładnie w latach 90 nie było miejsca dla cruserów,kurdupli i półciężkich
Era Kliczków to era słabeuszy ,Kliczki nie są TOP 10 All time"
Nie wiedziałem że znokautowanie Lewisa byłoby tragiczne dla Vitka.
Jak wszyscy wiemy, Evander Hollyfield to urodzony ciężki.
:)
Walka Vitek-Haye to byłoby MEGA wydarzenie. Organizacja, kolosalne pieniądze.
Takiej walki się nie kleci w 2 miesiące.
David Haye i Booth MUSZĄ wiedzieć już na 90% czy walka będzie czy nie (nie na 100%, bo zawsze są wypadki losowe).
Wobec tego jedno z dwojga
- albo robi reklamę
- albo traci czas nie wiadomo na co, bo jeśli Vitek zdecydował że walki nie będzie Haye NIE MOŻE powiedzieć ani zrobić nic co by Vitka do walki skłoniło - bo zwyczajnie, Vitka nic to nie obchodzi, i tyle.
Biorąc pod uwagę, że Haye nie szykuje walki z nikim innym, i że cały czas gada do mediów, wynika że walka już ustalona.
Co do Vitek - Chisora - kontuzja tam była, można to naprawdę bardzo łatwo zauważyć, pisałem kiedyś jak to zrobić, jeśli ktoś jest ciekawy niech poszuka moich postów.
+1
Zgadzam się w 100%. Pomimo, ze Haye drażni mnie jako człowiek swoim zachowaniem (nie jestem jego fanem), to lubię go oglądać w ringu. Agresornik napisał, że Haye jest zwykłym przeciętniakiem. Ciekawe jak taki zwykły przeciętniak postawił Władymirowi najwyżej poprzeczkę od czasu jego ostatniej przegranej ? Ciekawe co taki zwykły przeciętniak zrobił, że był mistrzem w cruiser ? Tak w ogóle to Haye mógłby być wieloletnim mistrzem w cruiser.
Nie będę oglądał walki Władymira z Pianetą, bo szkoda mi czasu na takie coś. Obecnie jedynym sensownym przeciwnikiem dla Władymira dalej jest Haye. Haye jest najszybszy w HW i do tego dysponuje świetnym balansem, robi super uniki i ma doskonały cios. Mit jego słabej szczęki też można sobie wsadzić między bajki, przyjął kilka mocnych ciosów Władymira i dalej walczył, nie dał się znokautować. Tak w ogóle to jego taktyka w walce z Władkiem oparta na ciągłych unikach, doskokach mogła wypalić. Władymir przestrzelił sporo ciosów, a to bardzo męczy boksera. Myślę, że Haye liczył na to, że Władymir padnie kondycyjnie pod koniec walki. W przeszłości czasem Władek miał małe problemy z kondycją.
Inna sprawa, że Haye mógłby walczyć np. z Povietkinem, Adamkiem, Solisem, Furym, Pulevem (już widze tę perełkę bezradną w ringu jak dziecko we mgle) i wywalczyłby obowiązkowego pretendenta. Haye jest bardzo dobry, ale nie zasłużył sobie z marszu na walkę z którymś z braci.
Box mw swoje reguly.....a pujscie na wymiane tak sobie nie swiadczy o inteligecji zawodnika....to powinno ci byc jasne.... haye natomiast ma pewna inteligetnosc i instynkt w ringu i wie kiedy moze isc na wymiane....patrz cisoraa itd... valujev...no cuz, na 2, 3 metrowego niedzwiedzia trzeba miec taktyke..a haye to wspaniale zafemonstrowal...poprostu box to nie klatka.... a ze wspomnialem ze przegral na wlasne zyczenie....tak bo walczyl na pol gwkzdka...nie zaryzymowal a mial wysmienite szanse pujsc za ciosem....chyba wszyscy widzieli co!!! A co do mlodego kliczko, powiem jedno i nic noeego, gdy jest pod presja to sie gubi....co juz nieraz pokazal....tego wlasnie haye niestety nie wykozystal i przegral po 12rundach na punkty!!! Gdyby ta walka byla w angli a posiaxaczem lasa bylby haye, to wlasnie haye by na punkty wygral...taka
Data: 04-03-2013 23:48:34
Nie wiedziałem że znokautowanie Lewisa byłoby tragiczne dla Vitka.
O czym Ty bredzisz? To Wit dostał najnormalniejsze w świecie TKO! Do znokautowania lewisa witalijowi było wtedy tak daleko jak dziś do walki z klasowym przeciwnikiem. (czytaj: w chuj daleko :D )
przecież jak by poszedł na wojnę i otwartą wymianę to by zaraz leżał z ciężkim ko na glebie
Problem w tym że z młodym Kliczkiem nie byłoby żadnej wymiany tylko kolekcja wieszaków, nie lubię jego stylu.
Data: 05-03-2013 09:39:32
Autor komentarza: MrT
Data: 04-03-2013 23:48:34
Nie wiedziałem że znokautowanie Lewisa byłoby tragiczne dla Vitka.
O czym Ty bredzisz? To Wit dostał najnormalniejsze w świecie TKO! Do znokautowania lewisa witalijowi było wtedy tak daleko jak dziś do walki z klasowym przeciwnikiem. (czytaj: w chuj daleko :D )"
Jeśli się przyjrzysz, zwłaszcza rundzie 6ej, zauważysz ze na jej początku Lennox jest całkiem świezy.
Natomiast potem zaczynają się klincze. Co robi Vitek w klinczach?
Łapie Lewisa lewa ręką za kark i siłowo zgina w dół tak, że ten zapiera podbródkiem o klatkę piersiową, potem dogina Mu w dół plecy i wreszcie prze z góry tak że pod Lennoxem wyginają się nogi. (oczywiścier -różna długość klinczów, różne etapy tego działania).
Jeśli np porównasz klincze gdzie tylko się o siebie opierali z tej walki, 9jak np wzrost do wzrostu) z oststnią sceną pojedynku, zauważysz, że Vit tam jest pochylony do przodu, więc jesli Lennox byłby wyprostowany, musiałby miec twarz na podobnej wysokości.
Czyli, Lennox jest mocno zgiety.
w teym oststnim złożeniu, gdy trafia Vitka dwa razy, nikt nie zauwaza, że jest mocno zgiety, nie może oddychać, i w sumie nic nie widzi. Bije na ślepo, z samych rąk, bez dynamiki, próbując się uwolnić
Jesli przepatrzysz tak całą rundę, zobaczysz że na Jej poczatku Lewis był świezy a w jej trakcie został wyciśnięty z sił jak cytryna.
nie przetrwałby kolejnej rundy.
Vit dostał "najnormalniejsze w świecie TKO", tylko On te wszystkie rany w takim samym stanie miał juz rundę wcześniej, i tylko od decyzji lekarza zależało czy może powalczyć jeszcze.
Lennox już długo walczyc nie mógł.
Lennox wygrał walkę głównie dzięki szczęściu, ale Vitka nie pokonał, nie był nawet blisko.
Vitek natomiast do pokonania Lennoxa potrzebował jeszcze tylko chwili....