SYROWATKA PRZED CZASEM
Redakcja, Informacja własna
2013-03-01
Zakończył się kolejny pojedynek gali Kuźnia Boksu. Startujący w grupie Portfel.pl Michał Syrowatka (3-0, 1 KO) źle rozpoczął pojedynek Laszlo Baloghem (16-14-1, 8 KO), dając się złapać dwoma kontrami z prawej ręki. Już jednak w końcówce pierwszej odsłony opanował nerwy i zaczął boksować tak jak naprawdę umie.
Tuż po przerwie przełamał gardę swojego rywala dwoma prawymi sierpami i zmusił go do przyklęknięcia. Co prawda Węgier powstał na osiem, ale potem już przewracał się od wiatru i choć Robert Gortat dwukrotnie mu to darował, za trzecim razem stracił cierpliwość i zastopował walkę.
Laszlo to najpopularniejsze imię na Węgrzech więc się nie dziw :D,ale też często zdradzają się bumy o imieninach Zoltan,Ferenc czy Istvan hehe