SOSNOWSKI NIE MYŚLI O ZAKOŃCZENIU KARIERY
Albert Sosnowski (47-6-2, 28 KO) zupełnie inaczej wyobrażał sobie występ w PrizeFighterze. Polski bokser przegrał jednak przed czasem już w ćwierćfinale. "To koniec kariery Sosnowskiego", ogłosili niektórzy kibice. – Nic z tych rzeczy, mam jeszcze sporo do zrobienia na zawodowych ringach. Jeszcze się nie poddaję – zapewnia 33-letni "Dragon".
- Występ w PrizeFighterze kompletnie mi nie wyszedł. Zdarza się. Złożyło się na to kilka spraw. Rogan to trudny i niewygodny rywal, a ja bardzo długo nie boksowałem. Ale po tej porażce nawet przez chwilę nie pomyślałem o zakończeniu kariery – podkreśla Sosnowski, dla którego była to szósta przegrana walka w karierze.
Na razie Albert musi przymusowo odpoczywać przez półtora miesiąca, jak każdy bokser po walce przegranej przed czasem. – Już wznowiłem treningi i wrócę na ring tak szybko, jak to możliwe. Za półtora miesiąca chcę zaboksować w Wielkiej Brytanii. Czuję, że jeszcze mogę namieszać na europejskim rynku bokserskim, jeszcze się nie poddaję! – mówi wprost "Dragon", który w przerwach pomiędzy treningami komentuje gale bokserskie i kick-bokserskie w FightKlubie.
Wiecie czy od tam dostał w ogóle jakieś parę zeta na ruchy?
Kasa jest dla zwycięzcy, Dragon mogąc walczyć u nas z jakimiś Szpilkami za dobre parę złoty walczył tam za Bóg zapłać???
bak
Wawrzyk to porazka a mial byc nadzieja polskiego boksu dzis juz wiadomo ze nic z niego nie bedzie nie oszukujmy sie
Potrzeba tam kogoś z bliskiego otoczenia kto powie, Albert wystarczy. Może skoro Polsat zaczyna się bardziej interesować boksem, to Sosna mógłby przytulić stałą posadę w Cafe Boxing, jeśli spełnią się słowa Borka.
W prizefighterze nie ma tak, ze tylko wygrany dostaje nagrode. Kazda runda jest odpowiednio placona, wygrywasz walke, przechodzisz dalej i kase masz 2x itd itd
Nie wiem czy Dragon dalej bedzie walczyl,ale ja raczej nie bede oglkadal wiecej jego pojedynkow bo zal patrzec.Serce sie kraje,Albert wyglada jak zombi
żartuje.
rodzina albo przyjaciele powinni mu kategorycznie wybić boks z głowy. facet zaczyna miec whiskas zamiast mózgu. kasy wielkiej pewnie i tak nie dostanie bo nikt kaleki oglądać nie chce, wiec po co mu to wszystko. i tak osiągnął więcej niż był wart.
[...] Sosna mógłby przytulić stałą posadę w Cafe Boxing, jeśli spełnią się słowa Borka.
no własnie jeżeli studio borka ma być jakimś powiewem świeżości, w którym prezentowane będą zdecydowane poglady a nie lizanie sobie wzajemnie jajec to ja tam takich osób jak sosnowski czy wasyl wiedzieć nie chce. Albercik bardzo mi podpadł jako ekspert w studio orange sport na walce adamek-cunningham. O wałku nic nie napomknął i raczył nas frazesami typu "zwycięzców sie nie sądzi". Zresztą jako komentator też mnie wkurwił na solis-kliczko. gdzie dostał chyba orgazmu jak solis upadł w 1rd. Oczywiście o kontuzji ani słowa.
Oby nie. Gościa nie da się słuchać.
Też tutaj często piszę pod wpływem, nie przejmuj się :P
Data: 01-03-2013 21:19:14
@mirco30
Też tutaj często piszę pod wpływem, nie przejmuj się :P"
Wiedziałem. Kiedy czytałem Twoje komentarze, to ciężko było uwierzyć mi w to, że mogła je napisać osoba trzeźwa.
Co do Alberta- mimo jeszcze dość młodego jak na boksera wieku jest już wyraźnie rozbity i powinien kończyć karierę.
To nie są żarty i zarobione pieniądze zdrowia mu już nie wrócą. Zamiast cieszyć się życiem (przecież to młody chłop jeszcze!) wyląduje na rencie...
Podobnie jak Proksa kolejny journeyman.
W Polsce mógłby walczyć za konkretne pieniądze.
Zaraz zaraz, ale w przypadku Sosnowskiego o walkach nie powinno być mowy.
Po ciężkim nokaucie z rąk Dymitrienki Albert po uderzeniach chwieje się jak sosna na wietrze.
To już wolę go oglądać w Telezakupach Mango.
Zdrowsze dla niego.
Najman zwietrzyl padline!!!
Czas odejść z boksu dla własnego dobra, za chwilę może być za późno. Zdziałał to co zdziałał w boksie, więcej niż pozwolił talent i warunki, dzięki pracowitości i uporowi.
I za to szacun. Ale już nigdy więcej na ring
Twoj text bije tak ze spadlem jak Artur z ringu. ;)
Z calym szacunkiem dla pracy Artura ale wszystko co mowil o nim Najman to prawda. Witek robil co mogl zeby Albert nie skonczyl tak jak z Taksowkarzem - gdyby chcial to Albert lecial by gora.
Co do posadki w TV to przeciez nie da sie chlopaka sluchac - Albert to mily czlowiek ale ciezko go zrozumiec i to nie bynajmniej z winy glosnikow.
I tak wszystkie jego osiagniecia to wiecej niz szczyt marzen.
Albert miales swoje nie piec a 10 minut. Teraz ciesz sie ze zyjesz i nie rozmien swojej osoby na drobne bo nie wielu mialo tyle szczescia co Ty.
ps. nastepny etap kariery to juz tylko "padlina" wiec po co to komu?
pozdrawiam
Dawal sie trafiac sygnalizowanymi cepami oraz rozbawil wszystkich ogladajacych wypadajac z ringu.
Artur wypadl absolutnie fatalnie, takze nie wiem kto bedzie chcial z nim walczyc. Napewno nie bedzie to powazny bokser!
Tylko Dunczyk wygladal gorzej, bo po silnym ciosie wygladalo to tak jakby ktos go odlaczyl od tlenu w 30-tej sekundzie jego walki.