DIB I GRADOWICZ RÓWNI NA WADZE
Billy Dib (35-1, 21 KO) i Jewgienij Gradowicz (15-0, 8 KO) ważyli po 125 funtów przed walką, która najbliższej nocy odbędzie się w Mashantucket w stanie Connecticut. Stawką pojedynku będzie należący do Australijczyka pas IBF w wadze piórkowej.
Dib podkreśla, że poważnie traktuje swojego przeciwnika, ale ma nadzieję, że walka z Rosjaninem, którą w USA pokaże telewizja ESPN, otworzy mu drzwi do pojedynków z bardziej renomowanymi zawodnikami.
- Nie lekceważę Gradowicza. Liczę jednak na to, że kiedy zrobię już swoje w tej walce, będziemy mogli się zająć czymś większym – może na przykład starciem z Chrisem Johnem. A może nawet z Nonito Donaire’em. Albo kimkolwiek innym, kto jest gotowy przyjąć wyzwanie. Wprawdzie jestem mistrzem świata, ale czekam jeszcze na wynikający z tego tytułu zbiór plonów – mówi pięściarz z Sydney.
Galę w Mashantucket przygotowali Lou DiBella i utworzona przez 50 Centa grupa SMS Promotions, w której boksuje Dib. Raper ma towarzyszyć Australijczykowi w drodze do ringu.