KLICZKO: POCIĄG HAYE'A ODJECHAŁ
Redakcja, SportBox.ru
2013-02-28
Witalij Kliczko (45-2, 41 KO) przekomarza się na łamach prasy z Davidem Haye'em (26-2, 24 KO) na temat ich niedoszłej walki. Jeden i drugi zapewniają, że bardzo chcą tego spotkania, lecz od wielu miesięcy nie są w stanie dojść do porozumienia. I choć do deklaracji obu stron nie należy traktować do końca poważnie i wiążąco, to mistrz świata wszechwag teraz zapowiedział, iż nie stoczy pojedynku z Anglikiem.
- Haye miał okazję stanąć naprzeciw mnie we wrześniu w Moskwie. Wszystkie papiery zostały do niego wysłane i czekały tylko na podpis. On jednak odmówił, więc jego pociąg odjechał na dobre - powiedział starszy z ukraińskich braci w rozmowie ze SportBox.ru.
Witalij nie musi niczego nikomu udowadniać. Swoje zrobił dla boksu i chwała mu za to. Myślę, że za bardzo nie przejmie się komentarzami użytkowników jakiegoś polskiego portalu bokserskiego, to nie jest Szpila.
Vitali chyba już czas żeby i twój pociąg odjechał będzie ciekawiej :))
Tak i Haye ma się cieszyć i godzić na wszystkie warunki pana polityka.
Śmieszny jest ten mistrz WBC.
Niech pokaże jakie dał mu warunki, jaki podział pieniędzy.
Odwraca kota ogonem, wie, że jest już past prime i by przegrał.
racja :D
Data: 28-02-2013 11:15:21
Quitschko boi się Davida i tylko BlackDog tego nie zauważy "
Anoo...anoo... ;D
BTW:
Ja powoli tracę szacunek do tego człowieka. Wkurwia mnie on swoją argumentacją i doborem rywali na temat Dejvida Heja. Pamiętam jak nakręcił króciutki film z wypowiedzią tłumaczącą, że po ciosie
znokałtował Solisa. Kuźwa jak on potrafi być żenujący...masakra.
Gdy to piszę to aż mnie bierze w nienawiść. Nie przeboleję tego, że nie wziął walki z Anglikiem. Byłem pewien, że za niedługo po zwycięstwie z Chisorą będzie Haye mógł zawalczyć z którymś z Ukrainćów bo ewentualny rewanż był by lepszy z Władem niż branie takich bumów Quendo.
Tak i Haye ma się cieszyć i godzić na wszystkie warunki pana polityka.
Śmieszny jest ten mistrz WBC.
Niech pokaże jakie dał mu warunki, jaki podział pieniędzy.
A jakie wg. Ciebie warunki powinien mu zaproponować?
Kilka milionów euro bo pan Haye na nie zasługuje?
Haye niech tak nie krzyczy, tylko jak chce wrócić z emerytury, to niech przejdzie "po drabince" a dostanie walkę.
Na tym świecie jeszcze nikt nikomu nic za darmo nie dał, Haye ma być wyjątkiem?
Haye nie ma żadnej pozycji, pasa też nie ma, a za to co mówił przed walką, niedziwne, ze Vitali nie chce mu ułatwiać sprawy.
Więc jakie za darmo.Chyba, że ktoś nie wie jakim bokserem jest Haye ale wtedy to już nie moja wina:)
Walką z Wałujewem w której dostał pasek, żenującym występie z Omdlejem, pokonaniem Ruiza, jedyną w miarę dobrą walką z Władkiem w której jednak wszystko co zrobił to co 55 sekund doskok z cepem z za d....?
Haye niech nie płacze tylko niech wraca i obija pretendentów bo stac go na to a nie liczy, że kasa z nieba spadnie.
Poważnie jak ktoś nie widzi sensu sportowego w walce Haye-Kliczko, jeśli lubi takie spektakle i walki z Manuelami tego świata, to jest leszczem w tematyce bokserskiej.
Jak tobie ktoś by "nasr... na twarz" to dałbys mu zarobic kase gdyby to od Ciebie zależało?
To jakim jest pięściarzem wszyscy wiemy, ale niech sie weźmie w końcu do roboty a nie liczy na mannę z nieba.
Czym sobie zasłużył Manuel Charr? Tak w ogóle to od kiedy na walki z braćmi trzeba sobie czymś zasłużyć? Po c*uj Haye ma tracić czas i obijać jakichś śmiesznych pretendentów?
Mnie też wkurza dobieranie sobie przeciwników przez Kliczków, ale bardziej ujadanie Haya który bez wysiłku liczy na kolejną wypłatę życia.
Walke taką bym obejrzał z przyjemnością, chociaż jego potyczka w Władem troszkę mnie rozczarowała, już nie mówiąc o późniejszych tłumaczeniach dlaczego nie wygrał :)
Haye nie ma pozycji ? A czym jest pozycja jak nie historią ?
Chyba nie pozycja narciarska do srania w porcelanie ?
Po co mu pas zatem skoro Hayemaker jest Kimś(celowo z wielkiej litery) ?
W mniemaniu Kliczków nie zasłużył sobie bo za duzo pyskował. Ty lubisz jak ci ktoś pyskuje i niemalże pluje w twarz?
A zresztą może to jest tylko taka gra na rozmiekczenie Haye.
Zreszta zobaczycie odejdzie Witek, "następnego dnia" Haye wraca z emerytury.
Z twojego punktu widzenia, Adamek też zasługuje na title shota, Mormeck też, a nawet Gołota.
Data: 28-02-2013 11:38:30
"Wszystkie papiery zostały do niego wysłane"
Tak i Haye ma się cieszyć i godzić na wszystkie warunki pana polityka.
Śmieszny jest ten mistrz WBC.
Niech pokaże jakie dał mu warunki, jaki podział pieniędzy.
Odwraca kota ogonem, wie, że jest już past prime i by przegrał.
A co ty myślisz ze kurczak będzie stawiał warunki?? Nie jest mistrzem z nikim nie walczy jest dla mnie frajerem bez serca do walki który chce tylko kase zbierać , a boksie niechodzi tylko o pieniądze.
Data: 28-02-2013 12:12:13
@ Pyskaty
W mniemaniu Kliczków nie zasłużył sobie bo za duzo pyskował. Ty lubisz jak ci ktoś pyskuje i niemalże pluje w twarz?"
Abstrahując od tego, że pyskowanie Haye'a to element promocji i bracia Kliczko doskonale zdają sobie z tego sprawę, to uważam, że skoro ktoś pluje mi w twarz, to tym bardziej powinienem dążyć do spotkania w ringu, żeby móc tę osobę ukarać. Zdecydowanie taką żądzą powinien pałać Witalij Kliczko, który chce uchodzić za męża narodu, gentlemana, obrońcę wszelkich cnót i wartości moralnych i superbohatera.
Nie rozumiem tego, że ty nie rozumiesz mnie:)
Jaką mannę?
Haye za walki dostaje kolosalne sumy, zapełnia hale, generuje wielkie zyski i to nie musi być Kliczko.
Ma wielu kibiców, Ukrainiec żadnej łaski mu nie robi, co on myśli że da mu 1 mln Euro, gdy walka wygeneruje dajmy na to 20-30 i Anglik będzie uradowany.
Temat zawiera wyraźne przesłanie.
Ukrainiec wysłał papiery- Czyli walki chce? (chce by tak myślano). Wie , że chcą tego kibice, bokserski świat i jako mistrz, stara się wyjść z twarzą, żeby nie wyszło, że unika najgroźniejszego obecnie boksera, który zdemolował Chisorę. Ukrainiec odgrażał się przecież, że chętnie znokautuje Davida.
Oczywistym jest, że chodzi o pieniądze,chyba każdy z nas wie, że przed walkami są negocjacje a co dopiero przed takim wydarzeniem.Gdzie mają wystąpić bokserzy, co nie schodzą poniżej kilku milionów za pojedynek z kimkolwiek.
Mamić, ściemniać Kliczko to sobie może tych co nie mają pojęcia o tym, że wysłanie śmieciowego kontraktu nie jest równoznaczne z chęcią stoczenia pojedynku.
Niech ujawni swoją propozycję to się pośmiejemy razem :)
Na żadnym pojedynku tyle nie zarobi.
Ale też żaden rywal nie jest tak niebezpieczny jak Haye.
To, że Kliczko ma pas przestaje mieć znaczenie, mnie nie interesuje mistrz walczący z Charrem (który ma długi i zbiera na spłaty zobowiązań), a unikający Haye'a.
On to udowodnił. Adamek tam już umierał.
Adamek obecnie jest boksersko niewypalony i nie stary ani nie zajechany czy porozbijany ale to jest taki właśnie unikatowy rzadko spotykany mantakent, a mianowicie: on jest boksersko zniszczony, poprostu zmazany.
Ten jego trener wziął i nacisnął w jego mózgu z sektorze talentów 'boks' - klawisz "delete". Adamek po za w miarę dobrą wytrzymałością na ciosy i sercem do walki nie ma nic z boksera. Gmitruk powiedział kiedyś że zepsują go tak jak zepsuli Gołotę. Nie wierzyłem mu, nie rozumiałem co on pieprzy bo uważałem Gołotę za dobrego pięściarza(tyle że psyche miał słabą jak jakaś pipusia). Dzisiaj już wiem co znaczy "zmazać" boksera.
Hahaha :D Widzę, że nadal w formie :)
To walka Haye vs Chisora oficjalnym eliminatorem?
Ciekawe, że o tym piszesz. Obejrzyj sobie konferencję po walce Wit-Chisora, gdzie Boente mówi do Warrena, że może panowie (Dereck i Haye) zawalczą właśnie o prawo do walki z Witalijem :)
Jeśli przedstawili Haye'owi typowy kontrakt K2 dla dobrowolnych pretendentów, to nie dziwię się, że to odrzucił, bo w takich kontraktach - jakie miał np. Wach czy teraz będzie mieć Pianeta, w razie wygranej zostajesz niewolnikiem K2, w skrócie ujmując.
o właśnie, w tym problem... A Haye ma taką pozycję marketingową że może sobie tym kontraktem tyłek wytrzeć, na jego miejscu też bym nie podpisał. Do walki Haye Witali już nigdy nie dojdzie. Przy czym Haye jeszcze zyski wygeneruje i zarobi w UK kupę kasy a Witali odejdzie na emeryturę. W sumie ciężko mi przewidzieć jak walka by się w tym momencie skończyła bo nie wiem czy Haye by zaryzykował, gdyby poszedł na całość byłoby naprawdę ciekawie.
ps. na walki z Kliczkami nie trzeba sobie niczym zasłużyć, do większości przeciwników dopisywana jest wprawdzie jakaś głupia ideologia ale kryterium jest jedno:podpisać kontrakt taki, jaki im pasuje a ludzi się ustawi na walkę Kliczko kontra terminator i to łykną.
Data: 28-02-2013 11:15:21
Quitschko boi się Davida i tylko BlackDog tego nie zauważy
Powiedz mi,prosze czym David zasluzyl sobie na kolejna mistrzowska walke?
Byl autentycznym dominatorem dywizji cruiser.Nastepnie zostal posiadaczem pasa WBA w krolewskiej kategorii.Pas obronil dwa razy
Jako jeden z nielicznych piesciarzy stanowil realne zagrozenie dla Wladimira,urywajac mu przy tym kilka rund
Wygral korespondencyjny pojedynek z Vitalijem,nokautujac Chisore.Ktory dal twarda walke Vitalijowi,wygrywajac z nim przynajmniej 3 rundy.Co nie zdarza sie czesto
Obecnie David Haye zajmuje 5 miejsc w rankingu WBC.Co pretenduje go do walki z mistrzem,w dobrowolnej obronie
Nie bez znaczenia tez jest fakt,ze nazwisko Haye gwarantuje olbrzymie zainteresowanie kibicow i stacji telewizyjnych z calego swiata.Porownywalne jedynie do K2
Dr.Ironfist szuka tanich wymowek,zeby uniknac walki,z tym niewygodnym rywalem.W sumie to mu sie dziwie,poniewaz uwazam go za zdecydowanego faworyta takiej walki.Pomimo,ze jest juz past,to patrzac na styl obu zawodnikow,oraz to ze Haye traci wiele ze swych atutow walczac z duzymi hevy Vitek jest w stanie wypunktowac Haymakera.Lub nawet pokonac go przed czasem
Niestetety z wojownika jakim kiedys byl Vitalij,przeksztalcil sie w polityka,ktory nie lubi ryzykowac.Nawet jezeli to ryzyko nie jest zbyt duze.Smutny koniec wielkiego piesciarza
Witek to chce teraz obijać cieci, bez uszczerbku na zdrowiu. Briggs to kompromitacja. Charr to kompromitacja, Adamek - nie miał wyboru, Chisora - wypadek przy pracy, spodziewał się szybkiego KO.
I ma ryzykować z Hayem since, rozcięcia jak on już jest na końcu kariery? Wiadomo że Davida by zmiażdżył, ale ten mógłby mu trochę krwi napsuć, tak jak Chisora.
Zobaczycie, że jeśli Witek jeszcze zawalczy to z takim bumem, że wszyscy się ździwią. Rewanż z Briggsem? Dlaczego nie. Charr bis? Pewnie, przecież walkę przerwano z powodu kontuzji. Gruby Solis? Jak najbardziej.
Data: 28-02-2013 13:18:32
Ciekawe gdzie się podziewa BlackDog :D"
Black jak wpadnie to dostanie szału :)
i oczywiście to Kliczko mówi prawdę i nie ma podstaw do tego aby mu nie wierzyć.. Nie wiem jak to Haye zrobił że przekonał do siebie w takim stopniu tylu naiwniakow co wierzą w jego słowa zamiast w słowa Vitalija, przecież Vit jest niczym Papieżem boksu.
Wit jest politykiem. Jak można nie wierzyć politykowi?
Nie mam pojęcia, ale zapewne to wszystko wina Tuska.
Warunki np. 30-70 wydają się być sprawiedliwe.
Ps. wydaję mi się że Vit stracił ochotę do boksu, widzi że wiek robi swoje, kasę ma, nowe cele itp. A jak Haye chce to niech walczy na moich warunkach...
Data: 28-02-2013 15:10:50
Mówi się że Tayson byl słabym mistrzem bo niema na rozkładzie nikogo wielkiego , ale był zato najmłodszym i tym który z unifikował wszystkie federacje liczące sie federacje i cały czas walczył z większymi od siebie przeciwnikami. To powiedz mi czym sie zapisał Kliczko kogo on ma na rozkładzie przegrana walkę z Lenoxem to ma być historia .
Niech pokaże że jest coś wart i wpierdoli Anglikowi i odejdzie wtedy zapisze historie tak jak to zrobił Lenox Lewis
Skoro mnie wzywacie jak jakiegoś Dżina to się pojawiam :D
Widzę że już mi się oberwało od kilku mniej lub bardziej rozgarniętych użytkowników.
Niektórych wypowiedzi szkoda komentować więc zbędę je milczeniem.
Zaznaczę że nie należę do tych co wierzą papieżom...
Bo ktoś dał takie porównanie :D :D
"Black jak wpadnie to dostanie szału :)"
Żartujesz chyba/
Po co mam się wściekać.
Staram się zrozumieć drugą stronę, a wygląda to następująco.
Jakieś 70% ludzi ma Klitschków dość, nie lubi ich, bądź chce zmian i nie chce oglądać ich nudnych walk.
W takim wypadku nie łatwo o krucjatę gdy na horyzoncie pojawia się ktoś taki jak Haye, który jedną walką i setkami wypowiedzi daje tym 70% nadzieje.
Dla mnie to zrozumiałe, bo chcielibyście zobaczyć starego Vita w tarapatach.
I tu nagle pojawia się info w znacznym stopniu "gaszące" wszelkie nadzieje że do takowej walki dojdzie.
Co o tym myśleć??
Można podejść do tego na gorąco i wyśmiewać Vitalija za tchórzostwo ale nie wolno zapominać o ważnej sprawie.
To Haye jest winowajcą i ponosi winę ze nie odbycie się tych walk 2-krotnie.
Nic tego nie zmieni, a walka byłaby lepsza, ze względu na lepszą formę Vitalija.
I tu wleję w was trochę nadziei gdyż czytam w miarę dużo, staram się być na bieżąco.
Na jednym z zagranicznych forum ktoś bliski (z teamu K2) pisał w czym rzecz.
Vitali musi najpierw podjąć decyzję czy walczy czy nie.
Dopiero później będzie myślał z kim, dlaczego, gdzie, za ile itp.
Jeśli wierzyć tym słowom jest jeszcze nadzieja,.
Ja osobiście mam nadzieję że słowa Vitalija to "kara" dla Davida i sposób na nadszarpnięcie jego pewności siebie.
Teraz to od Vitalija zależy czy David dostanie grubą kasę.
Ja również pograłbym mu na nosie.
Czy do walk dojdzie??
Nie wiem, ale wiem że nie należy już w emocjach pisać głupot, gdyż Vitali to w Hw legenda. Nawet jeśli nie weźmie walki z Hayem na szacunek zasługuje.
Pozdrawiam
Nie chce się leniuszkowi - biznesmenowi... To niech skomle pod nogami Witusia o ostatnią wielką wypłatę..
A Witali nic wobec niego nie musi, i tak zostanie wielki nawet jakby Haye rozbiłby go w pierwszej rundzie!!!! 42 latek ma takie prawo. Gdy jakoś nikomu nie przeszkadza że Alego na do widzenia sprał groszorób Berbick..
Vitali musiałby dostać chyba czołgiem żeby paść na deski, wstać i być lekko zamroczonym. Vitali dawał wielkie emocje jak walczył z rywalami, którzy chcieli walczyć- dał największą wojnę ringową w historii wagi ciężkiej z Lennoxem Lewisem a z Corriem Sandersem też super wojna była. W walce z Chisorą mimo braku ręki pokazał olbrzymie serce do walki mistrza i wygrał wszystkie 12 rund z mocno nacierającym Brytyjczykiem.
Lennox Lewis był bardziej wszechstronnym zawodnikiem od Vita i go pokonał (kontuzja po ciosach), więc owszem Vitalij jeden z najlepszych ale nie najlepszy. Myślę że wszytskich pogodzili by Kubańczycy gdyby przeszli na zawodostwo - Stevenson lub Savon.
Pozdro
Moim zdanie w większości czasów byłby absolutnym mistrzem - w latach 70 i 90 mogło być różnie ale na bank byłby w ścisłej czołówce przez bardzo długo,nawet wtedy na mistrza miałby szanse ogromne...
Dla mnie Witali na pewno mieści się w pierwszej piątce najlepszych bokserów ever!! na którym miejscu nie wiem!
Ale takiego Marciano to by śmiechem zabił...
Lennox go pokonał, ale kontrowersyjnie, a przy takiej "wygranej" potrzebny jest rewanż, przed którym LL najwyzaczniej w świecie uciekł, rezygnując z szansy drugiej wygranej nad młodym i silnym ukraińcem i z 20 milionów $ tylko po to by chwalić się od 10 lat co to on by nie zrobił z Vitalim w rewanżu jakby do niego doszło (LL nie powinien ani słowa mówić teraz o tym co by było gdyby skoro uciekł przed rewanżem).
Ja też żałuję że nie dał mu rewanżu. Czy uciekł, nie wiem, być może pomyślał sobie - wszystko zdobyłem, a ten skurczybyk strasznie mocno bije...
Ale fakt jest taki że w pierwszej walce Lennox znalazł sposób na Vita jak nikt inny. Skracał dystans, przepychał się, bił z zaskoczenia, podbródki, mocne lewe proste z doskoku, a na koniec którejś z oststanich rund cios w skroń po kórym Vit miał już ewidentenie dość.
Na podstawie tej walki i przebiegu ich kariery bardziej doceniam Lennoxa Lewisa.
Vitalij w pierwsze 5 ? za jakie walki ? ( oczywiscie to nie jego wina ze przyszło mu walczyc w czasach pretendentów typu charr czy adamek )
jedna wielka walka z LL do tego przegrana ...
Lennox nie mówił co by z nim nie zrobił w rewanżu, tylko mówił że pokonał Vita, nie będąc najlepiej przygotowanym do walki.
Data: 28-02-2013 16:03:57
Nigdy w historii boksu nie było pięściarza lepszego od Vitalija Klitschko. Najmnocniej bijący, najsilniejszy, najodporniejszy na ciosy, niepokonany (nie liczę 2 porażek odniesionych tylko na skutek kontuzji), najbardziej bojowy i zadający największą ilość ciosów podczas walki."
może jeszcze najprzystojniejszy ?? lol hehe
Moim zdaniem obaj w tej walce pokazali bardzo dużo !
Jedno mnie dziwi...NIGDY nikt na to nie zwrócił uwagi (nawet Wit się nie skarżył) - cios którym Lennox rozbił łuk Witalija był FAULEM!!!
Lennox uderzył go w zwarciu obejmując Wita lewą ręką!! faule takie są praktycznie zawsze tolerowane przez sędziów, ale wedle przepisów to faul..
Jak sie okazalo,ze Davida nie jest wcale tak latwo przewrocic,do tego strasznie zlal Chisore,do Vitek podkulil ogon pod siebie
Jakos juz nie przejawia takiego animuszu,do karania wyszczekanego Brytyjczyka
Teraz Haye sciga jego,jak on kiedys Lewisa...
A mi się wydaje że kontuzję Vit złapał po ciosie z pierwszej akcji Lewisa z początku 2 lub 3 rundy ...
Data: 28-02-2013 16:15:34
@Likers
Lennox go pokonał, ale kontrowersyjnie,"
Kontrowersyjnie? A kto zrobił Witkowi dziurę w głowie? Parafrazując wypowiedź pewnego polskiego fightera: Głowę mu popsuł? No ku*rwa nie popsuł mu Heniek Łańcuch ku*wa z sektora H z siedzenia 35, tylko Lewis mu ją popsuł.
oczywiście wszelkie tego typu ranking są nie do sprawdzenia:).
Pewnie gdyby do walki z Witem nie doszło to wielu na szczycie najlepszych HW ever widziało by Tomasza D&D Adamka...jestem tego pewien
Pozdrawiam
Tia
W ruch poszły karabiny i granaty...
"Jak sie okazalo,ze Davida nie jest wcale tak latwo przewrocic"
Racja jak przyjmuje taktykę "ładnie przegrać ale nie paść".
Ciekawe co by było gdyby spróbował mocniej przycisnąć Włada i z racji warunków by się na coś nadział...
"do tego strasznie zlal Chisore,do Vitek podkulil ogon pod siebie"
No zlał ale Chisora nikim wielkim nie jest, a wszystko ważne przegrał, i raz został oszukany.
Czy Vitalij się przestraszył??
Szczerze nie wierzę.
"Jakos juz nie przejawia takiego animuszu,do karania wyszczekanego Brytyjczyka
Teraz Haye sciga jego,jak on kiedys Lewisa..."
Sporo się zmieniło/
A co?
1. Vitali stał się w boksie starszym panem, i rozpoczął udaną karierę polityczną z "pełną parą"
2. Widział walkę z Władimirem w której oprócz świetnego unikania ciosów emocji zabrakło.
Przecież Haye musiał odbudować swoją pozycję po blamażu i nie podjęciu ryzyka. Wcześniej nikt by tego nie kupił. Jak dla mnie za mało zrobił na razie ale to moja opinia.
3. Haye nic już nie znaczy. Pas ma Wład więc nazwisko Davida nie jest aż tak gorące jak kiedyś.
Co do porównania ścigania jak Lewisa to to olbrzymie nadużycie moim zdaniem.
Vit lał Lewisa, dał mu okropnie trudną walkę którą przegrał kontrowersyjnie, a Haye co zrobił takiego?? Przegrał w kontrowersyjny, aczkolwiek w innym tego słowa znaczeniu z bratem tego gościa którego ściga:O
D&D to jakis nowy gatunek muzyczny ? cos na wzor R&B ? yyyy ?
1.No to niech sie w koncu zdecyduje,boks albo polityka
2.Walka Haymakera z Wolodia rzeczywiscie byla nuda.Zarzut o niepodjecia ryzyka i danie z siebie minimum moze odniesc do obu bokserow
Jestem jednak dziwnie spokojny iz gdyby doszlo do walki Haye z Vitalijem bylaby ona wielkim wydarzeniem,ktore zainteresowaloby miliony ludzi
3.Zaklamujesz rzeczywistosc.Haye to caly czas marka,jakiej nikt poza K2 nie posiada.To ze nie ma pasa zmienia jedynie jego pozycje w negocjacjach z K2,ktora jest obecnie slabsza
Haye od dawna sciga Vitalija.Ten kluczy i ucieka.Tak to wyglada.Niestety
Piszesz o wielkich ambicjach dokończenia Haye itp zapominając że wiele się zmieniło, co wcześniej opisałem.
Już niedługo zdecyduje ale coś czuję że gdyby wybrał politykę nie byłbyś zadowolony więc o co kaman??
Co do drugiego punktu to z ostatnim zdaniem zgodzę się tylko pod warunkiem że mówimy o dzisiejszym obrazie sytuacji.
Zaraz po walce z Władem Haye nikt by nie chciał widzieć w drugiej walce z braćmi, jak nie pamiętasz wróć sobie co zbierał na swoją głowę.
Vitek chciał zarobić ale zwyczajnie nie zarobiłby zaraz po tamtej walce, więc czekał aż Haye odbuduje pozycję.
Trochę to trwało...
Co do marki, to dla ciebie owszem, dla wielu ludzi, ale wielu patrzy też na niego nie przez pryzmat walki z Dereckiem i starość Vita, a przez całą karierę w Hw, i nie podjecie walki z Władem.
Tak naprawdę ta pozycja to świetna autopromocja na pierwszym miejscu, a aspekty sportowe na dalszej pozycji...
Potwierdzają to słuszne uwagi Stonki.
Haye ma możliwość zmusić Vitalija, do walki na warunkach lepszych niż teraz.
A co nie chce mu się??
To niech się wypcha, bo dla mnie osobiście byłby to wielki szacun dla mocy słów Haye gdyby "wyszczekał" sobie 2 tak kasową walke.
Pozdro
Blamaż z kim walczył Witali z Sandersem gość większość życia grał w golfa i uprawiał zapasy a sprawił kłopoty jednemu a drugiego znkowłtował i przegrana walka z Lenoxem ale wielki mistrz z tego Witaljego kurwa mac opamiętajcie sie i ktoś pierdoli że walka lenoxa z Kliczkiem to była największa ringowa wojna chyba dla Kliczki to była największa ringowa wojna, albo Lenox faulował kurwa mać nie da sie tego czytać
Wiem ze nie Jego wina , ale żeby być w 5 trzeba mieć wielkie zwycięstwa a Vit ich niestety nie ma !!!
Nie trzeba być geniuszem biznesu żeby widzieć jak wielka kasę może wygenerowac pojedynek Haye vs Vit , Vit nie lubi Haye to raz , Vit lubi zarabiać to dwa
Dlaczego wiec Vit nie chce walki z Davidem ?
Bo Vit nie lubi przegrywac ;)
Jeśli rzuca się komuś z wykształceniem na stół 4 zł za godzinę... ten ktoś odmawia to czy można nazwać go nierobem? Sami sobie odpowiedzcie.
Wracając do motywu kolei: skoro pociąg odjechał to rękawice na kołek i zmykaj mistrzuniu z UDAREm do sejmu bo jeśli ten sam pociąg ma się zatrzymać na kolejnej stacji pokroju Charra to wszyscy prócz Baka i BlackDoga wysiadają ;)
Mówiąc otwarcie witalij ma świadomość swojego regresu i wie, że w starciu z anglikiem to nie on będzie motorniczym :D
Klamiesz !!!
Heniu Łańcuch siedział w sektorze H ale nie na miejscu 35 tylko na 36 ,
Na miejscu 35 siedziała siostra Henia która za młodu trenowała pływanie w NRD i przez brane odżywki upodobnila się do brata , stad mogło ci się pomylić ;)
Dokładnie pociąg odjechał a Haye i Kola nie wsiedli bo dostali bilety na podróż w WC a trasa dluga i trudna wiec Ja tez się nie dziwie
Hehehe :D
Dlaczego wiec Vit nie chce walki z Davidem ?
Bo Vit nie lubi przegrywac ;)"
milan pieknie to ujales :))
chociaz wydaje mi sie ze moze i go nie lubi, ale tez napewno nie zywi do niego jakiejs wiekszej nienawisci.
mysle ze chlopaki smialo razem by skoczyli ze spadochronem w Dubaju.
Ale czy zatem można mieć pretensje do Ukraińca ?!
Z pewnościa "nie" - jednak trzeba widzieć kiedy z ringu zejść w chwale.
Chociaż sytuacja jest dziwnie analogiczna do Vitka,bo jest poniekąd w podobnej sytuacji do Lewisa kończącego kariere który właśniej walczył z Vitkiem.
A w tym wypadku Haye to Vitek.
i pomyslec ze to najgoretsza walka na dzis dzien w HW :)
Data: 28-02-2013 17:51:15
a druga sprawa to dlaczego mistrz mialby dawac szanse durnowatemu czarnuchowi
a odpowiedz jest bardzo prosta , przykro mi skoro jej nie potrafisz uzyskać samodzielnie...otóż mistrz miałby dawać szanse DLA SPORTOWYCH AMBICJI!!!! ale jak widać z ambicjami i klitschków bardzo cienko... wład pianeta 4 maja pewne na 100 % żenada po prostu... się schowają ci co mają ich za jednych z najlepszych...bumobijców chyba
Data: 28-02-2013 16:44:13
Stonka
D&D to jakis nowy gatunek muzyczny ? cos na wzor R&B ? yyyy ?
Drink and Drive
Z tym Chisorą to żeś wyjechał...
To tak jakby wymagać od bokserów by dawali rewanż wszystkim których nie znokautowali...
Chisora już został zgnieciony (przegrał prawie wszystkie rundy) a to że "lud" się podekscytował bo Vitek się zmęczył wreszcie ktoś walczył a nie zbierał na twarz to już mit wokół Chisory powstał.
Po co rewanż z gościem który przegrał wszystkie ważne walki?? Oprócz jednego starcia z Helleniusem, który miał poważny an to wygląda uraz??
Błagam cię, idąc twoim tokiem rozumowania niech Haye da rewanż Wałujewowi....
" Haye moze sobie podac reke ze Szpilka, takie same tepe h... . Zero szacunku dla sportu."
boze widzisz a nie grzmisz...
czasem bronilem Szpilke i generalnie mu kibicuje i wierze w tego chlopaka.. ale stawiac buractwo Szpilki na rowni z zachowaniami Haye'a to przesada...
Pytanie tylko po co Klitszko była potrzebna ta cała szopka teraz jak nie da Angolowi szansy to wyjdzie na jebaną ciotę.
Kliczko zachował się jak jebana świnia chcąc walczyć z Dawidem Haye od razu od jego przegranego pojedynku z Władymirem, przecież Haye potrzebował jakiegoś przetarcia po ciężkiej walce z młodszym z Kliczków a tym przetarciem był bardzo solidny Dereck Chisora.
Mam nadzieje że Dawid Haye nie skończy z tą całą prowokacją i zmusi Ukraińca do walki albo odejścia na emeryturę.
http://www.youtube.com/watch?v=_BH6LvUS__M 2.55
tu jest dokładnie pokazany na powtórce cios po którym Witowi pęka łuk brwiowy!!! A jełopom bez zielonego pojęcia o boksie co zarzucają mi "pierdolenie" polecam poczytanie, zasad walk bokserski!
Skreśla cię to jako usera myślącego.
No chyba że boksem interesujesz się od wczoraj i nie wiesz jakie było stanowisko Davida po "blamażu" z Władem.
Polecam skorzystać z archiwum.
Zostać oficjalnym pretendentem dla HAYE jest banalnie proste!!! wystarczy wybrać ze dwóch najgorszych gości z obecnej czołówki (np. Thompson, Banks,Adamek itd) i sprać ich ... Haye wygrywa z nimi na 99%.
Dlaczego Witali ma robić prezenty gwiazdorowi na wczasach,.
Osobiście uważam, że Haye mógłby być bardzo groźnym przeciwnikiem dla Witalija pod warunkiem że wyszedłby walczyć a nie dobrze przegrać.
Data: 28-02-2013 18:50:48
po "blamażu" z Władem.
A ten dalej swoje... kurwa ręce opadają z tym gościem...
Blamaż to zaliczył wład z sanderesem jak corrie rzucał nim jak starą szmatą po całym ringu. Ale ty wyrównaną walkę i co najważniejsze walkę na typowo sportowym poziomie oczywiście nazwiesz blamażem. Raz jeszcze ci pisze i pojmij to wreszcie!!! To, że na twarz hayea spadło 4-5 jabów więcej niz na twarz włada i nawet jeśli było tak przez większość rund ni jak nie da się tego nazwać łomotem tudzież blamażem. Jeśli twierdzisz inaczej skreśla cie to jako usera myślącego.
oglądnij sobie raz jeszcze to http://www.youtube.com/watch?v=dzISYRTl2h0&feature=player_detailpage#t=201s
a później to http://www.youtube.com/watch?v=BzInbmW_bn8
przysiądź , napij się melisy i pomyśl gdzie był blamaż a gdzie dobra , wyrównana walka.
zmieniłem zdanie - nic mi nie odpisuj... rozmowa z toba na temat braci jest bez sensu. A ja sam nawet nie mam ochoty czytać już tego co piszesz...z science fiction zdecydowanie wolę Stanisława Lema.
Każdy myślący wie jaki "blamaż" mam na myśli i to że tego nie dostrzegasz świadczy źle o tobie,
Zresztą obiecałeś że nie będziesz do mnie pisał.
Tak jak przewidziałem mimo iż zaprzeczałeś powstrzymać się możesz...
Myśl stary, czytaj "między wierszami". To nie boli...
"Przecież Haye musiał odbudować swoją pozycję po blamażu i nie podjęciu ryzyka. Wcześniej nikt by tego nie kupił. "
Jakoś Kliczkom nie przeszkadzają walki z zawodnikami o pozycji znacznie niższej, niż Haye'a po walce z Władkiem. Więc to żaden argument. I co do blamażu, to Władek pokazał w tej walce, że się boi ciosu Haye'a i jak miał problem z atakowaniem. Boks nie polega na stanięciu nieruchomo przed sobą i okładanie się pięściami. Jest cały ring do dyspozycji i każdy stara się go wykorzystać jak najlepiej.
Do Haye'a miałem tylko pretensje, że nie ryzykował, choć fizycznie zaprezentował się jako najlepszy przeciwnik K2 w ostatnich 10 latach i mógł Władka ustrzelić (zresztą skoro Vit chciał walczyć z Wachem, to argument, że David nie zasłużył jest śmieszny, skoro Wach zasłużył). Dlatego walka z Vitkiem czy rewanż z Władkiem miałby sens. Jednak rozumiem, że do niej nie dojdzie. Vitek kończy karierę, nie ma najlepszej formy i to jest konkretny argument, żeby David się gonił, bo swoją szansę dostał.
Daj spokoj,mowisz tak jakbys nie znal sytuacji
Teraz to stiverne i Arreola maja walczyc o mandatory dla Vitalija.Haymakerowi nic nie da ze wygra z Banksem,Adamkiem czy kim tam jeszcze
Vitkowi zostala tylko jedna walka.Nie ma na to czasu,zeby Haye przechodzil eliminator.Zreszta nawet jakby przeszedl,to Vitalij wcale nie musi z nim walczyc
Prawda jest taka,ze gdyby Vit chcial tej walki,to by ona byla i tyle
Autor komentarza: BlackDog
Data: 28-02-2013 16:39:18
2. Widział walkę z Władimirem w której oprócz świetnego unikania ciosów emocji zabrakło.
Przecież Haye musiał odbudować swoją pozycję po blamażu i nie podjęciu ryzyka.
rozumiem, że tutaj zapomniałeś nieszczęśliwie o cudzysłowie? :D
no bo przecież my - wszyscy myślący wiemy o jaki blamaż chodzi...a to , że tego nie dostrzegasz źle świadczy o tobie...oj bardzo źle.
A tak na poważnie skończ się kompromitować takimi durnymi, pokrętnymi tłumaczeniami ala blamaż w cudzysłowie, bo nie raz pisałeś o tym jaki to David dostał łomot od władimira i jak to się nie skompromitował. Żenujące to jest. Co do pisania no to tak jak ci juz pisałem wczesniej, że czasem trudno się powstrzymać jak się czyta te wszystkie twoje dyrdymały.
Haye może tak sobie poczynać bo na razie nie ma żadnych poważnych bokserów przed Kliczko... ale niedługo będą - Jenninges, Fury, Pulev oj a wtedy będzie już dużo trudniej się dopchać..
Zobaczy jak kombinuje Arreola czy nawet Tomasz D&D Adamek żeby pozostać na szczycie... Haye nie robi NIC!!!
"Zreszta nawet jakby przeszedl,to Vitalij wcale nie musi z nim walczyc"
wtedy i ja go będę Witalija krytykował..
"Prawda jest taka,ze gdyby Vit chcial tej walki,to by ona byla i tyle"
Pewnie i tak ale jakby Haye chciał i włożył w to minimum wysiłku to też by była..
Co by nie pisać złego o Davidzie, to jest on na chwilę obecną 3 bokserem cięzkiej i realnym zagrożeniem dla starzejącego się Kliczko.
Niech już Ukrainiec przejdzie na emeryturę bez dodatkowych walk jeśli nie ma zamiaru podjąć rękawic z Heya. Walka pożegnalna z innym zawodnikiem czy też kilka obron bez brania pod uwagę Brytyjczyka, mocno zalatuje....cipą.
A jeszcze lepiej pasuje do tekstu na konferencji po walce.
"Nie lubię się tłumaczyć ale trzy tygodnie temu ..."
I cały ten cyrk z przygotowanymi japonkami i wchodzeniem na stół.
Wład dobrze mu powiedział, że tłumaczenie się w ten sposób jest durne (sam robił to trochę sensowniej).
I nie piszcie mi t całej historii z otruwaniem bo moim zdaniem pokazanie małego palca było blamażem, jak również nie podjęcie nawet minimalnego ryzyka po takich zapowiedziach,
Tak dla mnie to był blamaż.
A teraz odnośnie postu Wojciacho.
Zgadza się ale nie zarobili by tyle ile z nazwiska Haye można by wyciągnąć.
Polecam wrócić pamięcią do tego jak był określany Haye itd.
Wtedy bilety mogły nie rozejść się jak bułeczki.
Itp.
Co do tego że Haye nie mógłby osiągnąć statusu oficjalnego to bzdura.
Mógłby a nawet jeśli nie walczył by z Vitem to może mając pas WBC dałby walkę w przyszłości z Władimirem.
Niestety Haye to woli sobie wygadać, i nie wiadomo czy nie boi się ryzyka. Szczęki z tytanu nie ma a jakoś w swojej karierze w HW nie walczył z samymi asami.
Może nie chce ryzykować.
Bo z jego pozycją zaraz znalazłby się na szczycie.
Wystarczyłoby się pojawić na konferencji jakiejś i zadyme zrobić :O :O
Przy mocnych chęciach mógłby wiecznie nie gotowego Arreolę wygryźć/
Zresztą ktoś zorientowany pisał że Vit w lecie będzie miał luźniej więc wtedy stoczy ew. walkę.
Haye ma sporo czasu, a gdyby walczył zamiast tyłek pokazywać na co Stonka zwrócił uwagę już dawno by Vita pod ścianą postawił.
Moje propzycje:
"Quick Chick"
"D&D"
"The running man"
"Ohgóral"
"Mr America"
"4Pension"
A tak na serio to wielki szacunek dla Adamka za to co osiągnął. Powyższy konkurs obmyśliłem z czystej chęci ponabijania się z czegoś, a Tomek ostatnio w modzie ;)
Mnie tez sie nie podoba sposob,w jaki postepuje Haye
Wolalbym zeby wiecej walczyl,a mnie gadal
Trzeba jednak pamietac ze Stiverne wygral juz raz eliminator z Austinem,a teraz bedzie walczyl kolejny.Dziwna sytuacja
Ostatnim ktory zmusil Vitalija do walki w obowiazkowej obronie byl solis
Na dzien dzisiejsz wyglada tak,iz Vitek unika Haymakera.Zadne wykrety K2 nie zmienia,tego wrazenia
Jak to niby Haye mialby wygryzc Arreole?
Czy ty nie zdajesz sobie sprawy,ze Don King tylko dlatego ponownie wystawil Stiverna do kolejnego eliminatora,bo ma nadzieje ze to Vitek pojdzie na emeryture i to bedzie walka o tytul.
Arreola ma plecy w HBO i Showtime,a tym pana marzy sie mistrz swiata z USA,ktory na dodatek na korzenie w Meksyku i co za tym idzie ogromna rzesze kibicow
Wszystko przy cichej aprobacie Suilmana
W tych planach nie ma miejsca dla Haye.Jego celem jest walka z Vitalijem,a nie z El Buritosem.Chyba ze ten w koncu wywalczy ten pas i Davidowi bedzie sie oplacalo ruszyc dupsko za Atlantyk
Tak naprawdę może Arreoli wygryźć nie zdoła ale może walcząc (czego raczej nie uświadczymy) być tuż za nimi.
Zresztą co ja się tu będę produkował.
Haye gdyby chodziło choć w 40% o sport i ambicje z nim związane miałby "multum" możliwości na dotarcie na szczyt i walkę z którymś z braci.
Jak nie z Vitalijem to może zdążyłby młodszego brata zmusić do walki.
Dużo nie potrzeba ale jednak trochę tak...
Wysiłek widocznie za duży.
Przyszła mi do głowy jeszcze jedna możliwość.
Być może Vitali przetestuje teraz ile w stanie jest poświęcić Haye by do walki doszło.
Może mówi że walczyć nie będą, a jeśli zdecyduje się walczyć, to Haye dostanie ofertę ale gorszą finansowo??
Nie wiem.
Jeśli Haye naprawdę wierzy w zwycięstwo i chwałę jaką mu to przyniesie powinien zgodzić się na wszystko co w miarę możliwości nie stanowi dla niego zbytniej obrazy...
Jeśli wiesz o czym piszę.
Możliwości pełna gama.
Gorzej z chęciami,.
Dla mnie było ciężkim szokiem całe zachpwanie i taktyka na "obrażoną księżniczkę".
Pamiętasz co wyprawiał David?
Albo Władimir albo emerytura.
Przecież to była komedia.
Mówił tak zaraz po tym jak nie zrobił zbyt wiele by swojego pasa nie oddać.
Później przerzucił się na Vitalija, bo może dotarło do niego że z Władem może źle skończyć i nikt tego nie kupi/
Dla mnie sprawa jest jasna.
W życiu Klitschki pojawiła się nowa zajawka która pochłania sporo czasu.
Nie wiadomo jak on sam czuje się z formą i co mu radzi Fritz (* w ogóle nie wiem dlaczego nikt z nim jeszcze wywiadu nie przeprowadził, nie spytał o zdanie. Ten człowiek jest dla Vita jak ojciec, a i pierwszy zauważy spadek formy i obiecał że powie mu kiedy ma skończyć. Myślę że jego zdanie było by bardzo ciekawe).
Dodatkowo Haye nic sensownego oprócz pokonania Chisory nie zrobił więc cóż.
Zobaczymy co zdecyduje Vit.
Jak nie odejdzie to można być pewnym że Haye będzie brany pod uwagę, pytanie czy wtedy zacznie myśleć sportowo czy zarobkowo.
Jeszcze jedno Haye obecnie jest na takiej pozycji, że Witali może mu zaproponować grosze...ciekawe co wtedy powie czarny biznesmen.
Zawsze Haye broniłem jako najciekawszego i najlepszego HW...teraz się zachowuje jakby nie był żadnych innych bokserów poza nim i Kliczko w HW
Zawsze Haye broniłem jako najciekawszego i najlepszego HW...teraz się zachowuje jakby nie był żadnych innych bokserów poza nim i Kliczko w HW
Widzisz boksera który byłby równie niebezpieczny dla Vitka w obecnej ciężkiej ?
Data: 28-02-2013 11:15:21
Quitschko boi się Davida i tylko BlackDog tego nie zauważy ''
buahaha, dokladnie
To co Kliczkowie odpierdalaja to parodia, jak to mozliwe zeby mistrzowie nie walczyli z najlepszymi?
Np. Wladzia bedzie walczyc z Pianeta, zenada, juz chyba mina ze 3 lata kiedy ostatnio ogladalem walke Wladki, lol
Dlaczego więc piszesz o prezentach dla Davida, skoro figuruje on u Ciebie na pierwszym miejscu ?
Twoja lista to moje marzenie o super 4 w ciężkiej. Niech zwycięzca bierze pasek po Vitku, bo temu Panu już dziękujemy ( za to że omija Haya )
Dodam tylko że każdy z tej listy, prócz Jenningsa, jest bardzo realnym zagrożeniem dla Vitka z walki z Charem ( czy jak się ten żelosyryjczyk nazywa)
Po co ma się Davidek rozdrabniać na 4 walki w roku. On zbiera za jedną tyle, co inni podobnie notowani nie dostają za 5. Strategia wzorowana na Floydzie.
Dlaczego jenningesa stawiasz najniżej
bo nawet jak się jest najlepszym to trzeba to udowodnić!!
Tobie nie trzeba udowadniać bo stawiasz go na pierwszym miejscu, więc nie rozumiem...
Data: 28-02-2013 21:24:40
przecież to bardzo proste !!!
Profesor ma np. 10 studentów magistrantów, z czego 9 średnich a jeden wybitny....ten wybitny rozpoczął pisanie świetnej pracy ale nie chciało mu się skończyć na obronę też nie przyszedł...reszta zdała na różne oceny.
Trzeba na to patrzyć z dwóch perspektyw, sportowej i biznesowej.
Vitek z 2-3 łatwe obrony jest w stanie zrobić i odejdzie ( to nie jest Adrew "NoWin" Gołota) ale Davidka ominie- bo się go obawia.
Której podobno nie będzie....
Zdajecie sobie sprawę że i Vitek i chyba też Haye są promotorami?
:D
Data: 28-02-2013 20:16:26
blamaż to idealne słowo patrząc na to co pokazał David a co zapowiadał.
A widzisz...czyli idąc twoim durnym tokiem rozumowania walka wita z chisorą to blamaż wita bo przecież zapowiadał, że chisora zapłaci w ringu za to co zrobił, zapowiadał że go znokautuje. Jak było wszyscy wiemy - brakło pary, ewidentny regres, czcze gadanie wita. Haye tłumaczyl się palcem witalij naderwanym więzadłem barku lewej ręki którą i tak zadał podobną ilość ciosów co w innych walkach.
interpretujesz sobie pewne rzeczy jak tylko ci pasuje, twoje pokrętne tłumaczenia są wręcz komiczne.
Więzadło w barku naderwane = opuchnięty mały paluszek 1:0 dla twojej teorii :D :D
"Brak pary" = zachowawcza walka na przetrwanie. Znów ewidentnie punkt dla ciebie 2:0 :D :D
Brak Ko ale wypunktowanie, wygranie prawie wszystkich rund, do momentu kontuzji straszne lanie dla atakującego Derecka = przegranie walki, stracenie pasa, brak jaj w "Spróbowaniu ataku"/
Znów wygrałeś.
Teraz ogłoś wszystkim jak to jedziesz BlackDoga w dyskusji...
No bo 3:0 dostałem.
:P : :O :) :/
Blamaz to dealne slowo co pokazal Wlad a co zapowiadal;
Walczyl z Haye ktory jest:
-z cruiser
-co najmniej 10kg lzejszy
-z duzo mniejszym doswiadczeniem w ciezkiej
A co zapowiadal Wlad? Wszyscy wiemy.
A walka Władimira z Haye'm to blamaż obu zawodników. Przecież Władimir też zapowiadał, że znokautuje Haye'a, a walczył tak samo zachowawczo jak Anglik.
Data: 28-02-2013 20:16:26
blamaż to idealne słowo patrząc na to co pokazał David a co zapowiadał.
poza tym to co zapowiadał wtedy haye to najzwyklejszy w świecie trash talking, promocja walki którą to głównie haye wypromował!!! to haye skutecznie podgrzał atmosfere. Nudny jak flaki z olejem wład nie potrafi tak promować swoich walk... dzięki Hayeowi wład zgarną największą kasiorę życia. Puknij się w łeb zanim coś napiszesz następnym razem człowieku.
Data: 28-02-2013 22:01:48
Autor komentarza: BlackDog
Data: 28-02-2013 20:16:26
A widzisz...czyli idąc twoim durnym tokiem rozumowania walka wita z chisorą to blamaż wita bo przecież zapowiadał, że chisora zapłaci w ringu za to co zrobił, zapowiadał że go znokautuje. Jak było wszyscy wiemy - brakło pary, ewidentny regres, czcze gadanie wita. Haye tłumaczyl się palcem witalij naderwanym więzadłem barku lewej ręki którą i tak zadał podobną ilość ciosów co w innych walkach."
Vitek w walce z Chisorą wyprowadził 1012 ciosów?
" Być może Vitali przetestuje teraz ile w stanie jest poświęcić Haye by do walki doszło.
Może mówi że walczyć nie będą, a jeśli zdecyduje się walczyć, to Haye dostanie ofertę ale gorszą finansowo??"
no tak.. ale niby jak finansowo ta oferta mialaby sie prezentowac ? dla mnie kazda ponizej 35% to smiech na sali, w sumie 35% byloby ok.
Vitali nie chce dac Davidowi szansy, ale ja na miejscu Haye tez nie chcialbym dac zarabiac na sobie... - oczywiscie chodzi mi o rozbieznosci typu 80/20.
Data: 28-02-2013 22:01:48
Autor komentarza: BlackDog
Data: 28-02-2013 20:16:26
blamaż to idealne słowo patrząc na to co pokazał David a co zapowiadał.
interpretujesz sobie pewne rzeczy jak tylko ci pasuje, twoje pokrętne tłumaczenia są wręcz komiczne. ''
DOKLADNIE
Data: 28-02-2013 22:11:24
SmokinMike86
A walka Władimira z Haye'm to blamaż obu zawodników. Przecież Władimir też zapowiadał, że znokautuje Haye'a, a walczył tak samo zachowawczo jak Anglik.
Mi tego tłumaczyć nie musisz ale przełóż to temu durniowi :D
Hipotetyczna walka Vita z Haye byłaby blizniaczo podobna do tej z Vladem.
Wszyscy,powtarzam wszyscy przeciwnicy Vita mają na niego sposób dopóki nie trafi pierwszy raz.Potem pozostaje walka o przetrwanie.
Data: 28-02-2013 22:07:56
Więzadło w barku naderwane = opuchnięty mały paluszek 1:0 dla twojej teorii :D :D
"Brak pary" = zachowawcza walka na przetrwanie. Znów ewidentnie punkt dla ciebie 2:0 :D :D
Brak Ko ale wypunktowanie, wygranie prawie wszystkich rund, do momentu kontuzji straszne lanie dla atakującego Derecka = przegranie walki, stracenie pasa, brak jaj w "Spróbowaniu ataku"/
Znów wygrałeś.
Teraz ogłoś wszystkim jak to jedziesz BlackDoga w dyskusji...
No bo 3:0 dostałem.
Ale co ty teraz porównujesz?
Podałem twój tok rozumowania, nie próbuj go teraz uzasadniać bo jest najzwyczajniej durny tak samo jak dzielenie przez ciebie prime na mentalny i fizyczny! nie ma czegos takiego!
Haye zapowiadał KO na władzie nie udało mu się i jest to dla Ciebie blamaż!!!
więc bądź choć odrobinę konsekwentny i idz dalej tym tropem!
Witalij zapowiadał KO na chisorze nie udało mu się - blamaż!!!
nie rób jakiś znów z dupy wziętych porównań! ogarnij się człowieku.
Data: 28-02-2013 22:12:31
Autor komentarza: BlackDog
Data: 28-02-2013 20:16:26
blamaż to idealne słowo patrząc na to co pokazał David a co zapowiadał.
poza tym to co zapowiadał wtedy haye to najzwyklejszy w świecie trash talking, promocja walki którą to głównie haye wypromował!!! to haye skutecznie podgrzał atmosfere. Nudny jak flaki z olejem wład nie potrafi tak promować swoich walk... dzięki Hayeowi wład zgarną największą kasiorę życia. Puknij się w łeb zanim coś napiszesz następnym razem człowieku. ''
Ttrudno sie nie zgodzic, Haye to typ zgrywusa, jest znany z zartow i trash talkingu, Wlad za to zawsze na powaznie, gadki o honorze i inne bzdety,zapowiadal nokaut a w ringu faja mu zmiekla i walczyl asekuracyjnie i nudziarsko, jak zawsze.
Data: 28-02-2013 22:16:59
"Autor komentarza: Pyskaty
Data: 28-02-2013 22:11:24
SmokinMike86
A walka Władimira z Haye'm to blamaż obu zawodników. Przecież Władimir też zapowiadał, że znokautuje Haye'a, a walczył tak samo zachowawczo jak Anglik.
Mi tego tłumaczyć nie musisz ale przełóż to temu durniowi :D"
Wiem. Chciałem to tylko dodać do Twojej wypowiedzi :) BlackDog to kumaty gość, ale faktycznie w temacie braci jest wyjątkowo nieobiektywny.
Może wtedy dotrze do was kto bardziej się zbłaźnił:D
Pozdrawiam tak czy inaczej, a zaznaczam że nie gniewam się za tego durnia.
Wiem że jak brak argumentów to człowiek różne rzeczy pisze...
Data: 28-02-2013 22:25:54
Lecę na trening, a wam radzę sprawdzić kto z tych dwóch "pipek" zrobił wystarczająco by zabrać pas przeciwnika...
Może wtedy dotrze do was kto bardziej się zbłaźnił:D
Pozdrawiam tak czy inaczej, a zaznaczam że nie gniewam się za tego durnia.
Wiem że jak brak argumentów to człowiek różne rzeczy pisze... ''
Trzeba byc pipka zeby nie wygrac z zawodnikiem o 10kg lzejszym i duzo nizszym, o podobnych umiejetnosciach, a jeszcze wieksza pipka zeby takiego sie obawiac w ringu.
Data: 28-02-2013 22:25:54
Lecę na trening, a wam radzę sprawdzić kto z tych dwóch "pipek" zrobił wystarczająco by zabrać pas przeciwnika...
Może wtedy dotrze do was kto bardziej się zbłaźnił:D''
No wlasnie, Wlad przy swoich warunkach powinien go znokautowac a co zrobil? I kto tu sie zblaznil...
Data: 28-02-2013 22:25:54
a zaznaczam że nie gniewam się za tego durnia.
Wiem że jak brak argumentów to człowiek różne rzeczy pisze...
Ja za zaściankowego osła zamkniętego na argumenty również się nie gniewam ;)
Za wysyłanie na onet do rozmowy z "takimi jak ja" itd również nie żywię urazy ;)
W wielu tematach się z tobą zgadzam, w temacie braci niestety jest to niemożliwe.
Więc udanego treningu życzę ;)
O tej porze jedyne co mi przychodzi do głowy to potrenowac aeroby z dziewczyna ;)
Data: 28-02-2013 22:23:45
BlackDog to kumaty gość, ale faktycznie w temacie braci jest wyjątkowo nieobiektywny.
megaturbozajebiście nieobiektywny :)
Dobra panowie ThaRealest, nik, Pyskaty,BlackDog ja spadam ;)
do jutra ;)
strzałka
=
Hehe :D Strzała! :)