WBC: DANNY GARCIA MUSI ODDAĆ JEDEN PAS
Jeżeli ktoś jeszcze miał wątpliwości, jak bliskie sercu Jose Sulaimana jest dobro boksu zawodowego, powinien porównać dwie ostatnie wypowiedzi szefa federacji World Boxing Council.
Jakiś czas temu Sulaiman oświadczył, że WBC nie będzie godziło się na unifikacje tytułów. Oznacza to, że mistrzowie dwóch federacji mogą ze sobą walczyć, ale nie będą mogli zatrzymać pasa WBC, jeśli zależy im także na innych trofeach.
- WBC nie akceptuje unifikacji. Kiedy takie dochodzą do skutku, WBC zgadza się na walkę, ale nakazuje zwycięzcy wybranie tytułu, który ten zamierza zatrzymać. Jeśli wybierze pas innej federacji, u nas powstanie wakat i miejsce dla nowego championa - tłumaczy Sulaiman.
I tak oto Danny Garcia (25-0, 16 KO) zostaje zmuszony do oddania jednego z pasów, a ma w posiadaniu WBC i WBA Super w limicie wagi junior półśredniej. "Swift" musi podjąć decyzję do czasu następnego występu. 27 kwietnia w Barclays Center Danny zmierzy się z Zabem Judahem (42-7, 29 KO). Lepszy z nich musi potem boksować z obowiązkowym pretendentem z ramienia WBC - Lucasem Matthysse (33-2, 31 KO), jeśli jednak Garcia zachowa tytuł WBA Super, nie będzie musiał walczyć z Argentyńczykiem...
SULAIMAN WCIĄŻ LICZY NA WALKĘ MAYWEATHER-PACQUIAO >>>
Jak widać, polityka WBC nie dotyczy Floyda Mayweathera (43-0, 26 KO), który dzierży tytuł WBC w kategorii półśredniej oraz WBA Super w dywizji junior średniej. Jego Sulaiman nie zamierza popędzać, bo nie zaryzykuje przecież utraty udziału w ogromnych wypłatach, jakie dostaje "Money"...
Jak to zwykle bywa: sa rowni i rowniejsi
No ładnie.. 17 kategorii wagowych razy 4 znaczące federacje, do tego jeszcze mistrzowie tymczasowi i superczempioni.. Będzie ze 100 mistrzów świata..
Człowiek sie patrzy na te fałszywe mordy i cofa na wymioty