ANDRZEJ GOŁOTA W PROGRAMIE TOMASZA LISA
Redakcja, TVP
2013-02-26
Dwa dni po porażce w pojedynku z Przemysławem Saletą (44-7, 22 KO), wciąż poobijany Andrzej Gołota (41-9-1, 33 KO) gościł w programie Tomasza Lisa. Tych z Was, którzy nie mieli okazji zobaczyć rozmowy z najlepszym polskim bokserem w historii wagi ciężkiej, proponujemy zrobić to teraz.
Data: 26-02-2013 10:30:48
Andrzej wierze w Ciebie ,porazki sie przytrafgaja ale jak teraz pozostaniesz w treningu to mysle ze nastepnym razem bedzie lepiej ,pozdrawiam .
Weź przestań. Następny razem może być wózek inwalidzki...
Shogun90 ma racje.
"Andrzej wierze w Ciebie ,porazki sie przytrafgaja ale jak teraz pozostaniesz w treningu to mysle ze nastepnym razem bedzie lepiej ,pozdrawiam."
Apeluję o rozwagę, bo nie wiem czy żeś troll czy naprawdę tak uważasz. Jeżeli to drugie, to albo kompletnie nie masz pojęcia o boksie albo Jesteś skończonym idiotą. Kto poważny namawiałby jeszcze Andrzeja do powrotu? Nie widziałeś jak wyglądał w ringu? Człapiący worek bokserski, lewa ręką jakoś powykręcana, praktycznie nie sprawna, ciosy pchane - chyba ja biję mocniej choć ważę prawie 30 kg mniej. Zero pracy nóg i dynamiki. Przecież to sportowy wrak!
Tak jak napisał Shogun90 i SmokinMike86, kolejne wyjście Andrzeja do ringu może skończyć się większą tragedią aniżeli porażka, chociaż to jest sport więc z tym drugim zawsze trzeba się liczyć. Cholera... jeszcze raz apeluję o rozwagę.
Naprawdę tak źle życzysz Andrzejowi? To że życie dla niego bez boksu nie ma sensu, nie znaczy żeby wychodził do Vitka na pewną śmierć. Sosnowski był wtedy mistrzem EBU, zremisował z Pianetą, wygrał z Vidozem i miał walczyć z Audleyem Harrisonem, a Gołota przegrał z nieboksującym przez 7 lat Saletą.
Data: 26-02-2013 11:22:07
Weź się zastanów co piszesz , Goota gada coraz gorzej nie powinien waczlczyć co najmniej po walce Jeremy Bates w 2007. jak żona mogła do tego dopuścic
Data: 26-02-2013 10:34:29
Przykro patrzeć na Gołotę . Poważne obrażenia mózgu są już bardzo widoczne
A gdzie Ty widzisz poważne uszkodzenia mózgu doktorze, co?
Mike Tyson
"(...)Jego życie bez boksu może istnieć. Może być zapraszany do studia jako ekspert, może pomagać Fonfarze w obronie pasa IBO. "
Dokładnie. On cały czas mógłby w tym boksie się obracac. Niech założyc grupę promotorską, niech trenuje dzieciaków, niech otworzy swój GYM itp. Boksowac może zawsze dla przyjemności, ale już z zawodostwem powinien dac sobie spokój. Jego lewa ręka jest w opłakanym stanie, dla mnie jest po prostu niepełnosprawny i dziwie się, że dostał licencję bokserską na tą walkę. Uwielbiam tego gościa i przez to właśnie nie chce już go ogladac w ringu.
Żałuje, że nie jest 10 lat młodszy. Nie mamy żadnego polskiego pięsciarza, który by generował takie emocje. Jak byłem na treningu medialnym przed walką z Saletą, to wszyscy kibice przyszli tylko na Gołotę. Przyszli go zobaczyc, pokrzyczec, autografy itp. Jak Gołota skonczyl trening medialny, to połowa sali wyszła mimo, że po nim byl jeszcze chyba Zimnoch...:)
Goły i tak lepiej mówi niż Bowe.
Data: 26-02-2013 12:35:45
Nie wiem dlaczego, ale jak widzę tę komuszą ku*wę Lisa w TV to mam ochotę ...
==========
tzn. na co masz ochotę? wypolerować mu, tak? aaa...rozumiem. :)
generalnie, postem swoim uplasowałeś sie tak między debilem, a rydzykiem.
zesracie sie z tym smoleńskiem, wszędzie swoje brudne i durne dupska wsadzicie. aż do wyrzygania...
"Data: 26-02-2013 12:35:45
Nie wiem dlaczego, ale jak widzę tę komuszą ku*wę Lisa w TV to mam ochotę ... "Oglądałem drugą walkę Pana z Riddickiem Bowe O MISTRZOSTWO ŚWIATA!" Z niego taki dziennikarz... zwykły żydowski funkcjonariusz POlszewii. Za kłamstwa o Smoleńsku jeszcze Lisek posiedzi w pierdlu za poplecznictwo.
Goły i tak lepiej mówi niż Bowe. "
Bowe mówi jakby miał downa... takie moje skojarzenie. Natomiast tyle osób gada brednie na temat jąkania się Gołoty, że żal dupę ściska. Gołota ze znajomymi sobie ludzmi rozmawia na pełnym wyluzowaniu. Nie jąka się w domu rozmawiając z Mariolą przykładowo. To problem ściśle łączący się z psychiką. Po walkach zawsze jąkał się najbradziej, szczególnie przegranych. Najbardziej denerwują mnie niedzielni kibice, co zobaczą wywiad z Gołotą w TV i : " Ej, ale on ma defekt mózgu, bo tak mówi".
Faktycznie Andrzej od zawsze się jąkał, taka już wada i tyle. Nie da się jednak nie zauważyć, że z biegiem lat, po tych wszystkich ringowych wojnach i ciosach jakie przyjął mówi gorzej aniżeli np. w okolicach walki z Bowe, wystarczy obejrzeć sobie jakiś tam amerykańki talk show (nie pamiętam tytułu) żeby sobie łatwo porównać a nie sądzę żeby był tam wyciszony i wyluzowany jak w domu z rodziną.
skarpetkę na licytację?
Jedna rzecz w Andrzeju jest niesamowita jak dla mnie.Nie walczy dla pieniędzy, bo je ma, nie dla poklasku, bo ma (u większości przynajmniej), sławy, bo ją posiada tylko z czystej miłości i odwagi do tego sportu.Miłość i odwagę,którą przekłada nawet nad zdrowie.Mam nadzieję, że już nikt Andrzeja nie wyzwie do pojedynku, bo jak wiadomo Andrzej nikomu nie odmówił i to też stawia go ponad większością kalkulatorami w tym "sporcie"
bierze rozbitego boksera i wali takie gafy
walka z Bowe o mistrzostwo świata ...eh
dla mnie Lis to od dawna dziennikarski margines , populista
nie mam pojecia jak biorąc takie pieniądze mozna nie przygotowac sie do programu
a najgorsze w tym wszystkim ze Goly jest od ringu uzalezniony , boje sie ze zobacze Go jeszce w ringu i boje sie ze w koncu to sie zle skonczy
Gość zawiódł mnie tyle razy, że może konkurować z reprezentacją Polski w Piłce Nożnej. Facet przegrał wszystko co miał do przegrania.
Nie chciałem go widzieć na ringu z kilku powszechnie znanych i komentowanych powodów.
Szacun za walkę z Saletą, za serce. Można się przypierdalać, gość jednak dał tyle co mógł- obaj dali.
Andrzej, nie wyłaź już na ring- jako bokser.
Ilu mistrzów świata ma za żonę mistrzynie świata w lojalności ?
W ringu przegrywasz ale w życiu przeciwnie.
Skoro jesteś takim dobrym ojcem i mężem to będziesz świetnym trenerem.
Może twoim podopiecznym uda się sięgnąć Twoich marzeń.
Gratuluje żony.
Mam nadziej ze znajdie inny pomysł na dalszą aktywnośc w świecie boksu, inną niż wejscie do ringu.Z pewnoscią może jeszcze dużó dać od siebie innym zawodnikom a także kibicom.
pozdrawiam
Wojtek