SMITH CHCE DAĆ SZANSĘ MOLINIE

W ostatnią sobotę na gali Detroi Ishe Smith (25-5, 11 KO) odniósł największy sukces w karierze odbierając tytuł IBF wagi junior średniej Corneliusowi Bundrage (32-5, 19 KO). 34-letni pięściarz po obejrzeniu taśm swojego oponenta spodziewał się nieczystej walki i taką też oglądaliśmy na ringu w Masonic Temple. Warto również dodać, że nowy mistrz wychodził do pojedynku z kontuzją żeber.

- Czuję się dobrze. Do walki wyszedłem ze zbitymi żebrami, jednak nie zamierzałem wycofać się z byle powodu. Trzeba być twardym i poświęcać się. Oglądałem walkę z Forbesem i wiedziałem, że walczy nieczysto. Zwracałem uwagę sędziemu na jego ciosy w tył głowy. Potylica to czuły punkt, a ja chcę jeszcze zobaczyć moje dzieci idące do szkoły średniej, nie chcę być totalnie rozbity po zakończeniu kariery - powiedział Smith.

"Sugar Shay" chce spełnić swoje marzenie broniąc tytułu w swoich rodzinnych stronach. Smith chce dać szansę walki o jego tytuł niedocenianemu Carlosowi Molinie (21-5-2, 6 KO), którego kariera również miała pechowy przebieg.

- To moje marzenie - obrona tytułu w moich stronach. Chcę dać Molinie szansę. Porozmawiam z Ellerbe, by skontaktowali się z jego teamem i spróbowali osiągnąć porozumienie - zakończył Smith.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: bak
Data: 25-02-2013 21:05:50 
Szkoda, liczyłem że Jonak dopcha się do IBF i dostanie szansę z tym Bundrage'm.
 Autor komentarza: AlfaiOmega
Data: 25-02-2013 21:29:03 
przeciez Bundrage specjalnie przegrał żeby nie wlaczyc z Jonakiem.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 25-02-2013 21:34:41 
Wychodzi na to, że Smith to kawał równego gościa.
Molina faktycznie równie pechowy, tylko że w tym wypadku, raczej krzywdzony...
Dwa razy pokonał Chaveza Jr., wyrównany pojedynek z Alvarado, a także w moim odczuciu wygrana z Larą.
Co by się działo, gdyby nie te jak uważam krzywdzące decyzje, Molina już dawno temu byłby mistrzem Świata..Fajnie że Smith wyszedł z taka propozycją..
 Autor komentarza: drenq1607
Data: 25-02-2013 21:42:42 
Jeżeli rzeczywiście wyjdzie do Moliny, to ma u mnie ogromny szacunek.
 Autor komentarza: kochamboks296
Data: 25-02-2013 21:44:55 
Postępowanie godne prawdziwego wojownika.
Moliny każdy unika.
Ishe pokazuje charakter.
Zawsze go miał, zawsze był twardy i w końcu osiągnął cel.
Piękno boksu
 Autor komentarza: Matys90
Data: 25-02-2013 21:48:06 
Molina jest obowiązkowym pretendentem do pasa IBF, więc nie jest to znowu taka wielka łaska, ale Smith mógłby przecież pewnie wziąć sobie jakąś dobrowolną obronę, obiecał jednak jeszcze przed walką z K9, że jeśli wygra to zmierzy się od razu z Moliną. Tak jak piszesz MLJ, Molinie należy się walka o pas jak mało komu, nie wspomniałeś o cyrku w walce z Kirklandem. Poza Carlosem - Rodriguez też mógłby dostać szansę.

Fajna historia z tym Smithem, jak pisałem w innym temacie - Ishe teraz dla Floyda pewnie rzuciłby się w ogień, po raz pierwszy chyba cieszę się, że mamy tyle federacji i Ishe mógł zostać mistrzem :)
 Autor komentarza: BronuarKomuszenko
Data: 25-02-2013 23:03:53 
Napewno dobre jest to dla boksu że Ishe zgarną pas, bo u K9 mimo że go lubię to ten pas się kisił, koleś wychodził raz na rok i walczył z takim spinksem, dla mnie trochę przeginał i za to niebiosa go ukarały bo Bundrage myślał o unifikacji min. z Canelo za co skosił by wypłatę życia a tak to troszkę lipa dla niego
 Autor komentarza: bak
Data: 26-02-2013 08:47:22 
Jonak na pewno nie unikałby Moliny. Jonak wyszedłby do każdego tylko 1.jest za mało znany 2.Wasilewski by mu nie pozwolił
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.