'HUSARIA' PRZEGRAŁA Z 'JASTRZĘBIAMI'
Algierskie „Jastrzębie” skutecznie zrewanżowały się polskiej „Husarii” za porażkę poniesioną w Polsce, wygrywając z drużyną Huberta Migaczewa 3:2. Był to przedostatni mecz w naszej grupie i tym samym polska drużyna aby awansować musi wygrać ostatnie spotkanie. Szkoda, gdyż zwycięstwo było o włos, mimo tego, że Migaczew nie wystawił najlepszego składu. O porażce „Husarii” zadecydowała przede wszystkim nieoczekiwana, choć niestety w pełni zasłużona przegrana walka Sergieja Kuzmina, kreowanego na jednego z liderów naszej drużyny. Poniżej prezentujemy opis poszczególnych pojedynków.
do 54kg (kogucia): Dawid Michelus vs Mohamed Flissi (1-0)
W pierwszym pojedynku wagi koguciej rękawice skrzyżowali Dawid Michelus oraz Mohamed Flissi. Obaj dotąd mieli na koncie po jednym zwycięstwie i porażce. Utytułowany w młodszych kategoriach wiekowych Polak świetnie rozpoczął walkę, realizując plan taktyczny naznaczony przez sztab szkoleniowy, jednak niepotrzebnie wdał się z otwartą wymianę z rywalem w trzeciej rundzie, co wyraźnie było mu na rękę. Tak oto po dziewięciu minutach każdy z sędziów typował 29:28 - dwóch dla Michelusa, trzeci dla jego oponenta. Po kolejnych trzech minutach było jeszcze ciekawiej - 39:37, 37:39 oraz 38:38, tak więc o wszystkim miało zadecydować ostatnie starcie. W nim trwała chaotyczna wojna na wyniszczenie, która nieznacznie lepiej kondycyjnie wytrzymał Michelus. W ostatnich sekundach jeszcze zepchnął obszernymi sierpami Flissiego na liny, dzięki czemu zwyciężył niejednogłośną decyzją - jednym i trzema punktami.
do 61kg (lekka): Damian Wrzesiński vs Abdelkader Chadi (1-1)
Debiutujący w serii WSB Polak miał przed sobą trudne zadanie, ponieważ Chadi miał już za sobą osiem takich potyczek, a także doświadczenie nabyte na igrzyskach w Londynie. I właśnie te doświadczenie dało znać o sobie na początku, kiedy rywal ściągał lewą ręką głowę naszego rodaka, a bił prawą. Wrzesiński był troszkę spięty, jednak odgryzał się przy każdej okazji i dwóch arbitrów sało mu 10:9 w pierwszej rundzie. Potem nastał wielki chaos, w którym lepiej odnajdywał się pięściarz "Jastrzębi". Okazał się silniejszy w przepychankach, lepiej wytrzymał trudy potyczki i po wyjątkowo brzydkiej walce pokonał Damiana - odpowiednio 47:48, 46:49 i 45:50.
do 73kg (średnia) : Dawid Pac vs Ilyas Abbadim (1-2)
Niestety Dawid Pac był zupełnie bezradny i przegrał jednogłośnie swoją drugą walkę w lidze WSB. Jego rywal znakomicie wykorzystywał przewagę wzrostu i zasięgu ramion, umiejętnie kontrując dość chaotycznie nacierającego Polaka, oraz zaskakując go częstymi zmianami pozycji. Pac miał dobry moment jedynie na początku drugiej rundy, gdy gwałtownym natarciem zaskoczył Abbadiego, jednak Algierczyk szybko opanował sytuację. Mimo tego dwóch sędziów to starcie przyznało Pacowi, ale jak się później okazało, była to jedyna wygrana runda polskiego pięściarza.
do 85kg (półciężka): Sergiej Kuzmin vs Nabile Kassel (1-3)
Pechowo dla Sergieja Kuzmina zaczęła się walka z Nabile Kasselem. Na początku pierwszej rundy był liczony, choć jego upadek był raczej konsekwencją złego ustawienia na nogach. Jednak tuż przed upadkiem otrzymał cios i liczenie było prawidłowe. Później Białorusin w barwach „Husarii” poszedł w swoim stylu na wojnę, ufając w siłę swych ciosów i szukając rozstrzygnięcia w wymianach w półdystansie. Niestety choć taki styl walki był niezwykle widowiskowy, to jednocześnie niezbyt skuteczny. Kuzmin zupełnie zapomniał o obronie i atakując otwarcie co rusz nadziewał się na silne kontry Kassela. Zaowocowało to rozcięciem prawego łuku brwiowego i ostatnie starcie nasz „Husarz” kończył obficie brocząc krwią. Sędzia aż trzykrotnie konsultował z lekarzem kontuzje Kuzmina, jednak ostatecznie walka zakończyła się werdyktem punktowym, jednogłośnie na korzyść Algierczyka. Trzeba jednak przyznać, że pojedynek był o wiele bardziej wyrównany, niż wskazywała ostateczna punktacja, a Kassel kilka razy znajdował się w opałach po silnych ciosach Kuzmina. W tym momencie stało się jasne, że polska drużyna nie ma już szans na zwycięstwo w meczu.
+91kg (ciężka): Jan Sudziłowski vs Kamel Rahamnim (2-3)
Kolejny Białorusin w barwach „Husarii” rozpoczął walkę bardzo dobrze, koncentrując się na atakach na tułów swojego rywala. Kamel Rahamnim mimo wieku 33 lat dopiero zadebiutował w lidze WSB i pierwsze starcie przegrał wyraźnie. W drugiej rundzie radził sobie już znacznie lepiej, w dodatku Sudziłowski otrzymał ostrzeżenie za ataki głową, co sprawiło, że dwóch z trzech sędziów zapisało to starcie właśnie na konto Algierczyka. W trzeciej rundzie „Husarz” powrócił do gry i zamiast wdawać się w chaotyczne wymiany zaczął boksować ciosami prostymi, które bezkarnie pokonywały dziurawą obronę Algierczyka. W kolejnym starciu obu rywalom wyraźnie dawało się już we znaki ogromne zmęczenie, spowodowane nie tylko sporą wagą ale również niezłym tempem walki. Sudziłowski potrafił jednak zachować nieco więcej sił, a jego ataki były skuteczniejsze, co ostatecznie dało mu pierwsze zwycięstwo w barwach „Husarii”. Dwóch sędziów punktowało wygraną Białorusina, natomiast trzeci ocenił walkę jako remisową. Było to zwycięstwo nie tylko cenne dla rekordu Sudziłowskiego, ale dzięki niemu polska drużyna zyskała punkt, który może liczyć się w ostatecznej klasyfikacji grupowej.
Powótrze to co napisalem w innym wątku:
Szkoda,ze Michelus i Wrzesiński nie umieją bić prawych prostych tak jak KUZMIN...Michelus wygralby przed czasem, a Damian na punkty dzisiejszą walkę.
Pozytywne,ze Michelus sie odbudowuje mozolnie,ale caly czas do przodu . Kiedys chociaz mial lewy pozniej gdzies to zgubił. Ale idzie ku dobremu. Jeszcze ma troche paniki w sobie-ale jeżeli: poskład sie w linii - zacznie myslec wiecej i pozbędzie sie paniki to bedzie medalistą ME MŚ,a byc moze IO -ale wlaśnie...JEŚLI...
Kuzmin przegrał przez 1-ą niefrsobliwą rundę, ale zwrócmy uwage na jego pozycję bokserską i "bicie w linii" co z tego, że Michelus ma dryg refleks ,a np Wrzesiński solidnosc konsekwencje, jak żaden z nich nie umie uderzać prawą ręką, a ich prawe mają w sobie 40 procent tego co mogłyby mieć.(siła)
Damian to chociaż ma w miarę lewy.
Wg mnie jest jeden trener w naszym kraju, którego praktycznie WSZYSCY zawodnicy "biją w linii"i nieważne czy mają po 14 lat i to ich 3- walka czy to walka 100 - tna/
To trener BKS Gorzów p. Grzegorz Swadowski..
(być może jest więcej takich trenerów-ale obserwując od lat poczynnia zawodników w ringu-prktycznie jego zwodników rozpoznaję po własnie tym elemencie boksowania)
Gdyby to ode mnie zależało..wszystkich perspektywicznych zawodników wysyłałbym na miesiąc dwa do Gorzowa wlasnie pod skrzydła tego trenera..
By zaszczepił im boksownie w linii i wyprowadznie prawidłowych ciosów prostych
Podkreślam, że w tej chwili poruszam tylko jeden z elementów wyszkolenia (boksowanie w linii i bicie lewych i prawych prostych)
Ważne: POKAZUJEMY W ŚWIECIE, ŻE ISTNIEJEMY I NIE PRZYNOSIMY WSTYDU;GDYBY BOKSOWAL JABŁOŃSKI-WYGRALIBYŚMY
P.S. ten post jest jedynie wyrazem wiedzy i punktem widzenia jego autora i nie powinien byc inaczej interpretowany, w szczególności autor nie ma na celu deprecjonwania warsztatu szkolenia jakiegokolwiek trenera boksu.
Ja o tym znaku rozpoznawczym trenera Swadowskiego mowię w rozmowach bezpośrednich od dawna. Gdyby Dawid Michelus umiał zadawac ciosy proste tak jak niektorzy zawodnicy trenera Swadowskiego bylby zawodnikiem kompletnym.
Podkreślam nie oceniam calego warsztatu trenera Swadowskiego, gdyż pewnie w wielu elementach sa i lepsi od niego.
Ale jeżeli chodzi o pozycję bokserską i ciosy proste dla mnie jest absolutnym liderem wspólczesnej myśli trenerskiej w naszym kraju.
Nikt tego nie robił!Bije się także podwójne i potrójne prawe z lewym sierpem!Nie potrafią odchodzić od przeciwnika z serią ciosów.
Panowie ! Szkolenie techniki cholernie potrzebne !
Słuszne spostrzeżenie
Wielu dobrych trenerów w naszym kraju - bynjmniej dobrych w szkoleniu określonych elementów z techniki bokserskiej jest zbyt ..skromnych i przez to niezauwżonych.
Nie było źle, bo pokazał serce do walki, ale popełnił mnóstwo błędów takich jak: niepotrzebne przepychanki, brak zadawanych ciosów prawych prostych na górę, brak ciosów z krokami do tyłu, nie pracował dobrze na nogach przez co wpadał i próbował faulować - bił w tył głowy. Damian ciągle bił lewy sierpowy w powietrze. Walka mi sie nie podobała choć kilka elementów było dobrych, dobry trening wytrzymałości :) teraz Damian odpocznie i nie wystąpi na GP w Ząbkowicach Sląskich, był planowany start jeszcze przed MPŚ, ale wszystkie starty na turniejach międzynarodowych zostały odwołane do ME w Mińsku. Kiedys wyjaśnię!
Ruszamy latem obozem na Kubie i w sierpniu turniejem w Brazylii :) potem Kadyrov Memorial - Grozny (Russia), Nations Cup - Vienna (Austria), Abbas Agalarov - Baku (Azerbaijan), World Cup of Petroleum Countries 2013 - Khanty-Mansyisk (Russia). Oby wszystko wypaliło.
Np. Mateusz Mazik..
Zastanawiam się czy wszyscy sa tego świadomi, czy też są jakieś pozaregulaminowe ustalenia, że np kadra WSB może bez udziału w GP startować w MPS czy MMP
Panowie nie ma burdelu tylko chyba pierwszy raz jest ok. Nie wiem czemu zawodnicy WZB mieli by urzędu dostawać pkt. Nikt mi nie powie ,że są oni najlepsi w kraju. Jedynie Mazik, Jabłoński, Michelus stanowią czołówkę swoich kategorii wagowych(ale nie jest powiedziane że zostaną mistrzami kraju) . Nie wiem czemu Pac,Wyleżoł czy Tryc mieli by nie walczyć o kwalifikację na GP. Punkty należą się tylko zawodnikowi ,który w terminie pokrywającym się z GP ma start w WSB czy innym kadrowym starcie. I tak pewnie będzie z tymi co będą walczyć z meczu WSB 3.03. Poza tym starty turniejowe różnią się poważnie od startów meczowych i zawodnik który wygrywa w WSB może nie wytrzymać turnieju gdzie wagę trzeba trzymać kilka dni i stoczyć 4 czy walk dzień po dniu. Zresztą jak widać z np. Gerleckim, Gardzieliku, Pacu i Trycu przegrywają na GP to niech ktoś mi powie dlaczego mieli by jechać na MP z urzędu.
Dokładnie tak jak piszesz, regulamin dotyczy wszystkich zawodników. Nie może być wyjątków, tylko dlatego, że to zawodnik WSB, a punkty należą się tylko zawodnikowi ,który w terminie pokrywającym się z GP ma start w WSB czy innym kadrowym starcie.