ANDRZEJ GMITRUK PO WCZORAJSZEJ WALCE
Redakcja, Nagranie własne
2013-02-24
- Ja bym dziś nie mówił o planie. Chcę podziękować Andrzejowi i Przemkowi za to, że podjęli wyzwanie. To było coś więcej. To była chęć udowodnienia, że jeden i drugi jest jeszcze w stanie boksować, wrócić na ring - mówił na gorąco po walce Andrzej Gmituk, trener Andrzeja Gołoty. Zapraszamy do oglądania wywiadu ze szkoleniowcem.
Gołota jedno - Gmitruk drugie. Widać, ze trener mówi asekuracyjnie. Gołota po prostu chociaż był lżejszy niż w wadze z Adamkeim to jednak był już o 3 lata starszy. Nogi w ogóle nie pracowały. On stał w miejscu. No i ta psychika. Ten "wydźwięk emocjonalny" jak to mówi Gmitruk. Jednak Gołota potrafił wygrać z przeciwnikiem fizycznie, ale psychicznie potrafił niestety przegrać z samym sobą.
Wnioski wyciągasz z walki 45 latków?
Gratuluję
Takich jak michciuu nie ma co słuchac im się wydaje ze wiedzą wszystko
Jest Pan dla mnie osobą już niewiarygodną. Najpierw mamił Pan kibiców, jak to wspaniale kondycyjnie jest przygotowany Gołota.
Widać jak był przygotowany wypluwając co rusz ochraniacz, żeby złapać oddech.
Ciekawe jeszcze, jakby Pan skomentował te farmazony o możliwości dalszych walk Gołoty z bardziej wymagającymi bokserami.
Gołota niestety dwoma ostatnimi walkami z Adamkiem i Saletą rozmienił swoją karierę i legendę w moich oczach na drobne, jak zrobił to RJJ.
Kogo trzeba by cać Gołocie z polskich bokserów, by wygrał? Najmana? Też niewiadomo, jakby ta walka się skończyła.
Najman? też pewnie ludzie by to chętnie obejrzeli... Kadrowanie od pasa w górę i wyjdzie super walka...
Gołota przygotowany był fizycznie dobrze, i nie, nie zrobił sobie wstydu jak z Adamkiem. Mimo że wtedy przegrał z mistrzem świata a tutaj z celebrytą.
Andrzej po prostu nie potrafi analizować walki, przewidywać, myśleć w ringu. Wczoraj momentami walczył naprawdę zajebiście, parę razy miał Saletę na widelcu a potem ręce w dół, brak gardy, niepojęte zupełnie. Jak to w przypadku Gołoty zazwyczaj jest.
Gmitruk jest największym zwycięzcą tej gali.
Cieszy fakt coraz większych powiązań Gmitruka z Kołodziejem jak ta w Dzierżoniowie gdzie trenerem jest Wilczewski. Ci Panowie mogli by podpalić grunt pod nogami KP.