GMITRUK: GOŁOTA GOTOWY NA PÓŁDYSTANS
Trener Andrzej Gmitruk przekonuje, że Andrzej Gołota (41-8-1, 33 KO) zachowuje spokój, zna plan walki i dawno nie był tak szybki. Ostatnie godziny przed walką z Przemysławem Saletą (43-7, 21 KO) szkoleniowiec rozpisał w najdrobniejszych szczegółach. Oto co Gmitruk powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
- Półdystans to dla niego na pewno rozsądne rozwiązanie, bo walka w dystansie byłaby dla Przemka większym zagrożeniem. Andrzej jest przygotowany na półdystans. Czuje się w nim dobrze - ma odpowiedni balans tułowia, a przede wszystkim jest silny fizycznie. Mamy swój plan i dostosujemy go do sytuacji, która powstanie w ringu - twierdzi najbardziej ceniony polski szkoleniowiec.
Od zawsze mówiło się, że Gołota ma przed swoimi występami kłopoty ze stresem, a w ringu dochodzi do tego słaba psychnika. Gmitruk uważa, że nie będzie to stanowiło problemu w dzisiejszej walce.
- Andrzej wie, co ma robić. Jest dobrze przyszykowany mentalnie. Po raz pierwszy od dłuższego czasu przygotowywał się w Polsce. W innej atmosferze, co trzeba wziąć pod uwagę. W Stanach są inne przygotowania i inni ludzie. My mamy spokój. Obserwując Andrzeja, nie widzę jakiegoś wielkiego stresu. Normalne napięcie przed walką, jak każdy bokser. Lecz nie jest to napięcie o negatywnym ładunku, wręcz odwrotnie. Jest zmobilizowany, wyluzowany, dobrze przygotowany. Nie widzę tu problemu.
Czy będzie to ostatnia walka Gołoty? Tego nie wiemy, ale jego szkoleniowiec uważa, że "Andrew" mógłby jeszcze trochę poboksować.
- Uważam, że mógłby spokojnie wrócić do tego sportu na dłużej, ale decyzja nie należy do mnie. Wrócimy do tematu po tej walce. Na razie chcemy się skupić na starciu z Saletą.
Ciekawe metafora z tym " ludem stojącym u wieży " o_O