DAVIS PRZED WALKĄ Z MAJEWSKIM
Ważną dla swojej kariery walkę stoczy dzisiaj w Atlantic City rywalizujący w kategorii średniej Przemysław Majewski (20-1, 13 KO). Jego rywalem będzie groźny Jaamal Davis (14-8-1, 6 KO). Amerykanin, który walczył z wieloma bardzo dobrymi zawodnikami w wadze do 154 funtów i nieźle się prezentował, zdaje sobie sprawę, że dzięki zwycięstwu w pojedynku z Polakiem może sobie zapewnić w przyszłości lepsze gaże i pozycję na rynku bokserskim. Chwali swoje przygotowanie i strategię.
- Nie mogę niczego o nim powiedzieć, bo nie śledziłem jego walk. Walczyłem w wadze junior średniej i tam czułem się komfortowo. Oglądałem tylko zawodników z mojej wagi i z kategorii półśredniej. Nie oglądam walk przeciwników, ponieważ mój team lubi opracowywać własną, niezależną strategię. Słyszałem, że on jest puncherem. Podobno wierzy w moc swojej prawej ręki. To się dla niego sprawdza. Moim celem jest wyeliminowanie jego atutów - powiedział Davis.
- Mówiono mi, że łatwo ulega rozcięciom i krwawi, ale każda walka jest inna. On może być przygotowany, robić więcej uników głową niż zwykle. Znajdziemy słaby punkt i to wykorzystamy, wciągniemy go w pułapkę. Zwycięstwo oznacza dla mnie większe walki, może nawet szansę na zdobycie pasa mistrza świata. Zawsze jestem w gymie i po tej walce też do niego wrócę. Porażka by mnie zabiła, młodszy już nie będę, a chcę coś osiągnąć. Muszę zacząć to robić - dodał ''Da Truth''.