GUERRERO: FLOYD JEST DO POKONANIA

Robert Guerrero (31-1-1, 18 KO), który 4 maja w Las Vegas zmierzy się z Floydem Mayweatherem Jr (43-0, 26 KO), wierzy, że to doskonały moment, aby „Money” po raz pierwszy zszedł z ringu w roli pokonanego. Nie chodzi tylko o wiek obchodzącego w niedzielę 36 urodziny pięściarza, ale i jego brak aktywności w ostatnich miesiącach oraz pobyt w zakładzie karnym.

- Floyd jest teraz do pokonania. Nie walczył przez rok, to idealny czas. Nie mogę też jednak o tym za dużo myśleć, bo w końcu to Floyd Mayweather. Siedział w więzieniu i dawno nie walczył, ale ten facet zawsze jest w niesamowitej formie i pewnie już teraz jest gotowy do pojedynku – mówi „Duch”.

Guerrero twierdzi, że ma receptę na doskonałą defensywę Mayweathera i nie będzie popełniał błędów, które popełniało wielu rywali najlepszego pięściarza globu. - Trzeba wiedzieć , jak zmieniać biegi, trzeba mieć odpowiedni timing. Wielu zawodników nie wie, jak sobie poradzić z takim stylem i są kontrowani, to ich wytrąca z rytmu. Berto próbował to robić, a widzieliście, co się stało – bez problemu przedarłem się przez tę obronę, zniszczyłem ją – mówi.

Stawką walki Mayweather-Guerrero będzie pas WBC w wadze półśredniej. Dla Mayweathera będzie to debiut na antenie telewizji Showtime, z którą niedawno związał się 30-miesięcznym kontraktem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ThaRealest
Data: 22-02-2013 12:07:45 
Porównywać styl Berto, ze stylem Mayweathera to jakaś kpina, i Robert się niestety na własnej skórze o tym przekona.
 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 22-02-2013 12:16:20 
Tak jak wyżej. Duch już zaczyna gwiazdorzyć. I to gadanie, że znalazl sposób na pokonanie Floyda. Wielu tak mówilo przed walkami i wszyscy schodzili pokonani z ringu! Tym, który pokona Mayweathera na pewno nie będzie Duch! Spore szanse ma za to Canelo, który jednak jest niesprawdzony, ale ma wszelkie ku temu predyspozycje. Jest silny fizycznie i ma argumenty na Floyda!
 Autor komentarza: bak
Data: 22-02-2013 12:18:35 
Jest ale tylko przez Alvareza i nikogo więcej.
 Autor komentarza: Drago
Data: 22-02-2013 12:22:27 
Każdy tak mówił. Mój typ FMJ wysoko UD.
 Autor komentarza: sliver84
Data: 22-02-2013 12:25:10 
bak
Myślę że Marvila w junior średniej sponiewierał by pieniążka.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 22-02-2013 12:40:12 
silver84-Martinez nigdy do junior średniej nie zejdzie nie ma co gdybać. Floyd ma nieporównywalnie większy warsztat bokserski od Argentyńczyka. Ale nie chciał bym nigdy aby Floyd walczył z Martinezem nawet w żadnym umownym limicie. Martinez jest po prostu za duży dla niego. Czemu wszyscy tak wysyłają Floyda do Martineza ? Jak Martinez to może pójdźmy dalej dlaczego nie Ward ?? :D
Wokół Floyda sporo się dzieje ostatnio zaskoczył tym kontraktem z Showtime to fakt. Ciekawi mnie jaka będzie jego dyspozycja po rocznej przerwie w jego wieku przez rok może się sporo zmienić. To dobrze że teraz będzie walczył częściej takie długie przerwy w wiego wieku nie są najlepszym pomysłem. W ogóle myślałem że on w 2014 to karierę na sto procent zakończy hehe
Mój typ na walkę z Guerrero to oczywiście Floyd wyraźnie na punkty :)
 Autor komentarza: Mats
Data: 22-02-2013 12:44:21 
Wiele osób patrzy na ostatnie występy Pacmana i określa je jako słabe. Niektórzy uważają nawet, że Pacman już jest rozbity i wypalony. Warto też zwrócić uwagę na walki Floyda. Money w ostatnim występie też nie zachwycił, Cotto go obijał, punktacja wzięta z dupy, a można było zauważyć, że to nie ten sam Maywaether. Taki Guerrero może jeszcze nie pokonać Floyda, ale skonfrontować go z Alvarezem, Pacmanem, Martinezem i Floyd te pojedynki przegra. Zaryzykuje nawet stwierdzenie, że miałby problemy z Bradleyem czy Khanem.
 Autor komentarza: neu
Data: 22-02-2013 13:08:10 
Mats,
Nie chodzi tylko o ostatnie wystepy Pacmana. Dla mnie jest bardzo czytelne, ze Pacquaio to nie poziom Floyda. Na podobnej zasadzie zreszta jak kiedys niektorzy gdybali na temat szans Tomka Adamka z Hayem.

Co do Floyda, to dla mnie zdecydowanie król rankingu P2P (co jest dosc absurdalnym rankingiem), ale ma juz swoje lata i predzej czy pozniej straci swoje atuty, trudno powiedziec kiedy, czy w nastepnej walce, czy np. za dwa lata. Jesli ktos go moze pokonac, to faktycznie Alvarez, ale mysle, ze jeszcze za rok, moze dwa. Pacquaio z Floydem kompletnie nie widze, z jego marna obrona, przy genialnej obronie Floyda. Martinez jest troche za duzy, podobnie jak Golowkin i troche ciezko sobie wyobrazic w jakiej wadze mieli by walczyc.

"Zaryzykuje nawet stwierdzenie, że miałby problemy z Bradleyem czy Khanem."
Khan dostalby KO w polowie walki. Bradley zostalby wypunktowany.

Szczerze, to Guerrero sportowo jest bardzo dobrym przeciwnikiem, aczkolwiek stawiam na floyda.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 22-02-2013 13:10:11 
Mats przesadzasz :)
Wypalenie Pacmana widać gołym okiem. Czy uważają tak niektórzy ? Moim zdaniem nie niektórzy a wszyscy którzy znają się na tym sporcie :) Floyd nie jest już tym bokserem co 10 lat temu lecz nadal jest świetny. Problemy to można mieć z każdym na tym poziomie a czy pokona go chociażby Alvarez to się przekonamy :)
 Autor komentarza: Drago
Data: 22-02-2013 13:17:56 
Moim zdaniem Pac w ostatniej walce prezentował się bardzo dobrze, podobnie jak w walce z Bradleyem. Marquezowi wyszedł cios - miał sporo szczęścia. Być może teraz Pac będzie leciał po równi pochyłej. U Paca widać nie tyle fizyczne co psychiczne wypalenie. Dla mnie Floyd nie jest królem P2P. Królem jest Andre Ward co już pisałem.

A FMJ walkę z Cotto wygrał-to nie podlega dyskusji, choć moim zdaniem rozmiar tego zwycięstwa nie jest tak duży jak na kartach punktowych.
 Autor komentarza: boksfaner
Data: 22-02-2013 13:32:30 
Mats
Floyd miałby problemy z Khanem ???? xd
 Autor komentarza: wszawypomiot
Data: 22-02-2013 13:36:55 
Oczywiście, że Floyd miałby problemy z Khanem. Khan jest szybki. Tu na tym forum baaaardzo niedoceniany, ma dziurawą obronę to fakt ale ma szybkie ręce i nogi więc...
A tak w ogóle to już widzę jak Robercik G będzie okładał Floyda przy linach po bandziochu. Pewnie buzia Floyda będzie brzydsza niż po walce z Cotto.
 Autor komentarza: JAx00
Data: 22-02-2013 13:49:25 
pewnie ze jest do pokonania , zrobil to juz castillo i oscar de la hoya .
 Autor komentarza: sliver84
Data: 22-02-2013 13:51:39 
Kronk
Parę uwag:
1. Martinez zszedł by do junior średniej na walkę z Floydem. Deklarował to zarówno jego promotor jak i on sam.
2. To prawda że Marvilla jest większy od Floyda, ale skoro ten uważa się za tak genialnego to nie widzę powodów żeby nie podjął wyzwania w kategorii w której wcześniej obydwaj toczyli już swoje pojedynki.
3. Gdzie byli fani pieniążka krzyczący że ten jest za mały na Martineza gdy ich idol odnosił "wielkie zwycięstwo" nad wyciągniętym z o dwie poziomy niższej kategorii Dynamitą?
4. Floyd ma większy warsztat od Marvili ale za to ten ma pierdolnięcie, timing, szybkość, zasięg i destrukcyjny niekonwencjonalny styl.
 Autor komentarza: boksfaner
Data: 22-02-2013 13:53:36 
wszawypodmiot
właśnie z tą dziurawą obroną wszystkie ciosy by soczyście wchodziły.
 Autor komentarza: drenq1607
Data: 22-02-2013 15:49:06 
Chyba będę jednym z nielicznych, którzy wierzą w realne szanse Roberta. Bardzo go lubię i szanuję. Moim zdaniem jeden z najbardziej niedocenianych zawodników na świecie. Już ze 2-3 lata temu miał 2 pasy w dwóch kategoriach wagowych, a i tak był anonimowy. Ja jednak zainteresowałem się tym panem, bo trochę przeszedł w życiu i pokazywał nieprzeciętne umiejętności. Życzyłem mu jak najlepiej, bo wydawał się sympatycznym gościem. Bardzo miło mi się patrzy na to, że dostał szansę na walki z najlepszym. Guerrero fajnie podpasowuje taktykę do poszczególnych przeciwników, jest niewygodny, ma mocną szczękę i niezłe umiejętności czysto bokserskie. Życzę mu zwycięstwa i będę mocno trzymał kciuki.
 Autor komentarza: wszawypomiot
Data: 22-02-2013 16:19:49 
A Martinez walczył z Williamsem i Pavlikiem, czyli gościami którzy przewyższali go warunkami fizycznymi o wiele bardziej niż on Floyda i dobrze było.
 Autor komentarza: wszawypomiot
Data: 22-02-2013 16:46:09 
Floyd miał przewagę wzrostu nad wszystkimi przeciwnikami od walki z Coralesem (który był kilka centymetrów wyższy) oprócz Oscara (który był wyższy i miał lepszy zasięg) i Mosleya (który jest o 1 cm wyższy). Martinez rozmiarami przypomina Coralesa i Oscara a więc nie ma problemu. Poza tym Floydowi nie przeszkadzało lać biednego starego Chaveza niższego o 8 cm i 18 cm mniejszym zasięgiem. (A jeszcze Ortiz był o 2 cm wyższy). Martinez dla Floyda to bardzo realne ryzyko porażki. Martinez jest gorszy technicznie, ma słabszą obronę ale jest mańkutem o wspaniałej pracy nóg (lepszej niż Floyd) i ma czym uderzyć. Floyd nie byłby dla Martineza żadnym zagrożeniem i dlatego do tej walki nie dojdzie.
 Autor komentarza: carlitto30
Data: 22-02-2013 17:12:34 
dokładnie,floyd by nie przezył walki z martinezem
 Autor komentarza: BrunonTrocki
Data: 22-02-2013 18:23:09 
Floyd to cipa nie wojownik, fakt ma genialną obronę i po prostu punktuje rywala ale zero zawzięcia. Gdyby przywrócić zasady boksowania z lat dajmy na to 50' to Floyd jest rozjechany przez większość. Jestem fanem starej szkoły Ron Richards, Marciano, Graciano i wszystkie inne fajne chłopaki.
Bez sterydów tylko trening na kamieniach, zero liczeń na stojąco tylko jatka na pięści, po męsku bez tulenia na ziemi i innych dźwigni...
Floyd to bokserski szachista nadający sie na ocenianie przez sędziów w Las Vegas i tyle.
 Autor komentarza: ThaRealest
Data: 22-02-2013 20:35:47 
Poczawszy od 2000 roku Floyd w 21 walkach walczyl zaledwie 4 razy z zawodnikiem nie wywodzacym sie z pelnych 130 funtow, reszta albo w takiej wadze zaczynalo kariery albo powyzej 140 funtow...
ponadto, Floyd w duzej czesci swoich pojedynkow, w dniu walki wazyl zazwyczaj mniej od przeciwnika.. rozbieznosci byly rozne od 1-2 funtow do 17..
To ze czasem warunki fizyczne byly na jego korzysc ujmy mu nie przynosi. Gdyby tak jednak mialo byc to rownie dobrze mozna byloby zarzucic braciom Kliczko ze pobili Adamka ktory wywodzi sie z polciezkiej czy Mormecka z cruiser itd.


No ale szukajcie sobie dalej zbawcy - ktory zdetronizuje Floyda.. od razu mowie ze szukacie na prozno...;))
Martinez tez tego nie zrobi, ale mozecie sie ludzic i wyobrazac porazke Floyda, do momentu az ich walka sie odbedzie - co mam nadzieje ze jest calkiem realne.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.