WYMIANA 'UPRZEJMOŚCI' POMIĘDZY HUCKIEM I CHAMBERSEM
Eddie Chambers (36-3, 18 KO) zyskał uznanie kibiców dobrą postawą przeciwko Tomkowi Adamkowi, a po decyzji o zejściu do kategorii cruiser wielu kibiców ostrzyło sobie zęby na jego ewentualną potyczkę z Marco Huckiem (35-2-1, 25 KO). Wygląda jednak na to, że szybko do niej nie dojdzie.
"Szybki" rzucił rękawice mistrzowi świata federacji WBO na jednym z portali społecznościowych. Niemiec odpowiedział mu ostro i stanowczo.
"Jesteś dla mnie zerem. Ja jestem mistrzem, a ty co najwyżej odźwiernym. Póki co jesteś za słaby na taką walkę i musisz sobie najpierw na nią zasłużyć" - napisał champion.
"Dlaczego ci wszyscy mistrzowie wagi junior ciężkiej w ogóle nie chcą unifikować swoich tytułów? Ano dlatego, że są zwykłymi cip..i, które ukrywają się na własnym podwórku" - ripostował Chambers.
Póki co Hucka czeka najprawdopodobniej już trzeci pojedynek z Olą Afolabim (19-2-4, 9 KO).
Natomiast z resztą mistrzów też miałby bardzo realne szanse i myślę,że postawiłby twarde warunki.
Wie ktoś może z was kiedy Chambers wraca na ring?
Najwieksza maniana jest w junior ciezkiej.
Cios Eddiego nagle nie stanie się nie wiadomo jak mocny w Cruiser.
Przewaga szybkościowa Chambersa w niższej kategorii również może być mniejsza. Dopóki Eddi nie zawalczy z kimś znaczącym to nie ma sensu go wynosić nad niebiosa. Widzenie w nim dominatora CW to taki sam huraoptymizm jak gloryfikacja Proksy po walce z Sylwestrem.
Na stan dzisiejszy Eddi to ogromnie śliski zawodnik z niezłą szybkością ale za to słabą pracą nóg. Myślę, że zdeterminowany Huck (z walki z Povietkinem) pokonałby Chambersa.
Huck jest za to taki prymitywny ze poniewieral Povietkinem caly dystans.
Wyzywa od cip innych bokserów kiedy sam jak ostatnia pizda pluje jadem na pedalskim serwisie dla młodzieży.
Edwardzie, bądźże poważny.
Przede wszystkim "Szybki" to on byl w wadze HW. Ma swoje lata, zainkasaowal duzo ciekich ciosow w HW, takze predzej czy pozniej to bedzie widoczne.
Oczywiscie, Eddie nie bedzie latwym przeciwnikiem dla nikogo, bo jest bardzo doswiadczony oraz ma doskonala obrone, ale wydaje mi sie ze mlodsi przeciwnicy go "zajada" fizycznie. Nie tyle sila, co intensywnoscia oraz tempem walki.
A co do potencjalnej walki, to myślę że Chambers ośmieszyłby Hucka, ale walki z wiadomych przyczyn by nie wygrał
"Przede wszystkim "Szybki" to on byl w wadze HW"
Właśnie! To taka pułapka myślowa, niektórzy myślą że skoro szybki Eddy rządził szybkością w HW to w swojej naturalnej wadze (bo to spasiony tłuszczem CW) będzie błyszczał. A przecież jest zupełnie odwrotnie, straci swój główny atut.
Gdzie w walce z povietkinem był wał chłopie, a jak z arslanem nie oglądałeś to radzę ci zobaczyć, będziesz widział jak można wygrać walkę właściwie przegrywając wszystkie rundy
za to juz kocham chambersa ;)
naliczyłeś tyle wałków Włodarczykowi, dwa pierwsze to prehistoria, Abdoul to jedna wielka niewiadoma, bo nie sposób tego znaleźć, z Cunnem walczył w sumie jako gówniarz i pierwsza walka była bardzo wyrównana (porównując do Masternaka to Diablo walczył o pas w wieku 25 lat, Master ma 26 i nadal czeka), z Fragomenim to był zwałowany remis na korzyść Włocha, a z Palaciosem Diablo był zupełnie nieprzygotowany boksersko i mentalnie.