'CHCEMY POKAZAĆ, ŻE CANELO JEST ZAWODNIKIEM KOMPLETNYM'
Mistrz WBC w wadze junior średniej, Saul Alvarez (41-0-1, 30 KO), rozpocznie tegoroczną rywalizację w ringu od mocnego uderzenia, kiedy 4 maja zmierzy się w Las Vegas z czempionem WBA Super, Austinem Troutem (26-0, 14 KO). Szkoleniowiec Meksykanina, Chepo Reynoso, podkreśla, że rywal jest trudny, ale właśnie takich „Canelo” chce. Dodatkową motywacją będzie dla niego fakt, że dwa lata temu Trout pokonał jego starszego brata, Rigoberto.
- Cieszymy się z wyboru przeciwnika. Trout to atrakcyjny pięściarz, mistrz świata, niepokonany, pas zdobył w walce z Rigoberto Alvarezem, a w ostatnim pojedynku pokonał Miguela Cotto. To młody, ambitny zawodnik, do tego mańkut, na pewno będzie trudnym rywalem. Na tym poziomie jednak wszyscy rywale są trudni. Chcemy pokazać, że „Canelo” jest zawodnikiem kompletnym – mówi trener.
Alvarez przygotowuje się do majowego występu w Guadalajarze, ale już pod koniec lutego wyruszy do Stanów Zjednoczonych, gdzie wkroczy w najbardziej intensywną fazę treningów.
- Teraz wybierzemy się do Mexico City, zrobimy parę wywiadów, a następnie wyruszymy do Teksasu, gdzie mamy kilka zobowiązań. Potem lecimy do Los Angeles, gdzie będziemy się przygotowywać do walki – mówi Reynoso.
Jeżeli rudy to wygra to lara nie będzie taki straszny jak go malują
jeze3li rudy wygra z troutem (tyklo tak naprawde, nie walkiem) to lara nie bedzie juz chyba zbyt wielkim problemem
Dobrze że się zgadzamy:)
Lara według mnie jest trochę przeceniany i demonizowany przez większość, ale już ostatnia walka pokazała że nawet Vanes walczył z nim jak równy z równym, trzeba też pamiętać że lara miał raz farta gdy sędziowie wypunktowali mu remis z Moliną gdzie powinien przegrać, a największe zwycięstwo lary to wygrana z Wiliamsem gdzie walczył z zawodnikiem powracającym po piekielnym ko.
Dla mnie obecnie w junior średniej liderem jest trout, czy po 4 maja tak samo będzie to się okaże, ja jestem spokojny o sędziowanie i liczę że wała nie będzie,bo trzeba też zwrócić uwagę kto stoi za plecami trouta, a stoi za nim sam legendarny Al Haymon czyli człowiek bardziej legendarny niż sam cop :)
to samo.........wiele razy juz pisalem ze walka z troutem to konic zera w rekordzie floyda, jezeli dostanie szanse walczyc z top p4p to widze go tam na tronie (przynajmniej z czysto sportowego punktu widzenia)
Myślę że Floyd nie zawalczył by z Troutem, to nie ta waga bo trout to już duży junior średni a nie tak jak cotto który jest przypakowanym welter, floyd nie jest głupi i nie porwie się na kogoś kto waży kilkanaście funtów więcej w dniu walki od niego samego, mówiąc krótko floyd jest welterem i powinien walczyć z pięściarzami typu guerrero, pacman, bradley, garcija, khan bo to są przeciwnicy dla niego, choc byli tacy którzy rzucali floyda na Martineza i ggg ale to osobnicy którym nienawiść do niego przysłania racjonalnie myślenie
Lara przeceniany ? zgodze sie ze początek z Vanesem był w miarę równy ale z upływem czasu przewaga lary rosła a w koncowej fazie walki wpuszczał w liny Vanesa i kontrował az milo mozna bylo na to popatrzec
jesli chodzi o Trout vs Canelo , to mierzy sie zawodnik ktory juz jest w 10 p4p ( trout ) z zawodnikiem ktory za chwile sie tam znajdzie
Mój typ na dzisiaj to wygrana Canelo który bedzie za silny , swarmer pokona boxera o ile będzie doskonale przygotowany wydolnościowo , wogole gala palce lizac
Chodziło mi że wielu z lary zrobiło już boga, a dla mnie jest za mało dowodów aby tak stwierdzić
Co do walki trout vs canelo to nie wydaje mi się aby o wyniku tego starcia zadecydowała tak prosta zależność że bokser zostanie pokonany przez swarmera, to zależy jak to rozegra austin i jak się przygotuje saul bo ten ma braki kondycyjne które pokazał z mosleyem, w dodatku nie ma jakiegoś jabu natomiast trout ze swimi warunkami i dobrym wykorzystaniem przedniej ręki będzie mógł rozbijać i punktować alvareza,oczywiście nie ma w tym starciu nic oczywistego ale jeżeli saul pokaże taką formę jak ze słodkim to z trourem nie ma co szukać no chyba że będzie polował na ko, choć i ten cios nie jest aż tak potężny i na zawodnikach importowanych z niższych kategorii robi wrażenie ale już na prawdziwym junior średnim nie musi , rudy jest kumulantem a nie puncherem jak matchysse czy garcija
Trout jest bardziej sprawdzony to fakt ,a le w Canelo widze wiekszy potancjał choc Austin to również świetny zawodnik , walka mega sie szykuje :)
Walka super to fakt, niezła konfrontacja diametralnie różnych stylów i oby do tego doszło bez problemów, choć na niektórych stronach ludziom brakuje wiary w to że w ogóle do tego dojdzie
Canelo jest silnym chłopakiem, który w tej walce za rywala będzie miał boksera w gazie, niewygodnego mańkuta, który pokonał niedawno Cotto.
Ale ja nie przeceniałbym z kolei Trouta. Cotto to nie jakiś duży i silny junior średni,nie jest też już w swoim prime a ta walka to oprócz Rodrigueza to tak naprawdę jedyne wartościowe zwycięstwo Trouta. Cynamon jest od niego silniejszy. Wyprowadza bardzo dużo ciosów i swoją agresją może wygrać to starcie ja stawiam na niego.
Trout jest dobry ale samo zwycięstwo z niedużym jak na tę wagę Cotto nie robi w moich oczach z niego Bóg wie kogo.
Alvarez jest bardzo młody, podziw za to, że już dają mu takiego rywala, muszą w niego wierzyć.
On się wciąż rozwija, ten zawodnik może bardzo dużo osiągnąć w przyszłości jeśli zda test pod nazwą- Austin Trout.
Takie popadanie w skrajności.
Jedna jaskółka jeszcze nie czyni wiosny.
Jesli juz dojdzie do niej powinna byc jedna z lepszych walk roku ;)
Jesli juz dojdzie do niej powinna byc jedna z lepszych walk roku ;)
tylko ze jest i druga jaskołka bo Trout calkowicie zdominował Rodrigueza , zwyciestwo nawet na past prime Cotto tez ma swoja wymowe , Trou bedzie brał jeszcze nie raz udział w wielkich walakch tego jestem pewien
Nie zrozumiałeś mnie :)
Chodzi mi o ocenę wielu ludzi, którzy stawiają Alvareza z Troutem na straconej pozycji i uważają Austina za kogoś nieosiągalnego, zauważam tę tendencję dookoła.
To dobry bokser, utalentowany ale póki co pokonał past prime Cotto małego jak na tę wagę.
Za mało by nie dawać szans Alvarezowi w walce z nim a samego Trouta traktować jak napisałem jak Bóg wie kogo.
Lepszy jest Lara, dużo więcej w ringu już pokazał, ma więcej cennych walk.
Rodriguez to nie jest jakiś kozak, jego Trout musiał pokonać jeśli miał cokolwiek znaczyć.
Warunek-musi być gotowy na 12 rd.
Cotto zaczął oddychać rękawicami, osłabł, poza tym jest słabszy fizycznie niż byczek Alvarez.
Saul może cisnąć Trouta jeśli wytrzyma kondycyjnie, wygra to.
Przyszłość pokaże.
Jak dla mnie na razie jest jednym z kilku w bardzo mocnej kategorii wagowej.
Piszesz kogo trout pokonał, a ja się pytam kogo pokonał alvarez? i odpowiedź jest prosta nikogo, ze świecą u niego szukać zawodnika pokroju rodrigueza.
Moim zdaniem nie wygra tego cynamon, on nie ma jabu, ma słabą kondycję co pokazał ze słabym sugarem, gdzie już w ostatnich rundach stać go było tylko na akcentowanie końcówek rund a nie walkę, w dodatku wielu jest utwierdzonych w niebywałej sile alvareza a prawda jest taka że pokonał lekkiego lopeza, walczył z półśrednim mosleyem, i zdezelowanym cintronem z którym przerwanie walki to był jakiś skandal,
Trou natomiast ma pokonanego cotto który nie jest taki do dupy jak próbujesz nam to wmówić, ten cotto składa obecnie paru zawodników czołówki a i z alvarezem mogło by się ciekawie dziać, rodriguez jest solidnym zawodnikiem, i wyżej cenię zwycięstwo z nim niż z wrakiem cintrona, zresztą ostatnio świetnie się zaprezentował,
Bardzo możliwy jest scenariusz taki że canelo będzie nacierał a trout będzie go punktował przy linach gdzie ma to świetnie opanowane, zobaczymy 4 maja jak to wyjdzie, ale branie przez ciebie czegoś za pewnik, jest trochę dziecinne zwłaszcza że prowadzisz bloga, nie wiem czy ten temat był już u ciebie na blogu ale pewnie wyolbrzymiłeś atuty Alvareza a zalety trouta powiedziałeś że jest przeceniany,
Oczywiście każdy ma swoje sympatie ale, branie czegoś za pewnik w tak wyrównanej walce jest naiwne
Nie będę ci nawet tłumaczył o co mi chodziło, bo widzę, że nie zrozumiałeś nic.
Na razie.
1.Nikomu nie wmawiam że Cotto jest do dupy więc nie pisz głupot.
2.Nigdzie nie napisałem, że Alvarez miał lepszych rywali, stwierdzam fakt co myślę o dokonaniach Trouta.
3. Wara od mojego bloga, co to za argument."pewnie wyolbrzymiłeś"
Jak rozmawiać z takimi osobnikami.
Umiem czytać więc mnie nie pouczaj, a co do tej walki skoro poruszyłeś jedną stronę to oceń drugą czyli alvareza,
A co nie da się ze mną porozmawiać? nawet nie próbowałeś, ja podałem argumenty a ty wycedziłeś fragment o blogu i o twojej stronniczości, nie musisz ze mną rozmawiać, jak sie uważasz za takiego mądrego, świetny argument
komentarz.
Autor komentarza: kochamboks296 Data: 18-02-2013 22:52:52
Mogę się też mylić, być może Trout zostanie dominatorem swojej wagi.
Przyszłość pokaże.
Jak dla mnie na razie jest jednym z kilku w bardzo mocnej kategorii wagowej.
Każdemu myślącemu da do zrozumienia, że nic nie jest żadnym pewnikiem.
Także to mój ostatni wpis do ciebie Bronuar a na bloga nikt ci nie każe nawet zaglądać.
Jak masz mi pisać jakieś sfrustrowane wypowiedzi, zakłamane to nawet nie mam ochoty z tobą dyskutować i nie będę tego robił. Za dużo tu takich.
nie mam zamiaru ci robić tam syfu w tym blogu
A co do tamtego fragmentu co przytoczyłeś to uwiez mi czytałem, ale nie zobaczyłem nigdzie kompleksowego przedstawienia boksu alvareza przez ciebie, ale to nic widzę że tak się oburzyłeś moim wpisem że normalnie drgawek przed monitorem dostajesz,
Nara
Tym bardziej skoro twój cały wpis jest jakimś atakiem a moją stronę a zarzuty w nim są kompletnie nie związane z rzeczywistością.
Ja pisałem o Troucie, którego doceniam ale nie jest wg. mnie nieosiągalnym Junior średnim, nieosiągalnym też dla Alvareza.
Pisałem to co chciałem i o czym chciałem.
Ty wyskakujesz z głupotami, że rzekomo coś komuś wmawiam ( że Cotto jest do dupy ) poruszasz temat tego, że coś prowadzę, że coś jest dziecinne, weź się ogarnij człowieku takie dyskusje nie mają prawa bytu a ja nie mam zamiaru się tu wykłócać z każdym co sobie coś uroi.
Rozmawiać można normalnie zachowując jakieś zasady.
"nie wiem czy ten temat był już u ciebie na blogu ale pewnie wyolbrzymiłeś atuty Alvareza a zalety trouta powiedziałeś że jest przeceniany, "
W moich się nie mieścisz. Chyba się zrozumieliśmy, można gadać ale nie w ten sposób.
narazie
wprawdzie Canelo nie jest tak mobilny jak Cotto ale kaliber jego uderzeń gdy już wejdzie w swarmerski tryb jest dużo większy i niszczycielski niz Miguela ale z drugiej strony śliski mańkut wyrafinowany technicznie, szybki i z dobrym zasięgiem to nie jest wymarzony rywal dla Canelo :)
poważny sprawdzian dla obu, stawiam 51-49 Canelo
Double Super :) rewelacja
Teraz dopatrzyłem informacje, że walka będzię o pas Super i mam problem bo wcześniej nie wyłapałem informacji o zmianie właściciela pasa ale z drugiej strony znając WBA wszystko jest możliwe. Ciekawe jak rozwiążą oba przypadki?