PRICE: WAGA CIĘŻKA ZNÓW BĘDZIE EKSCYTUJĄCA
Brytyjska nadzieja wagi ciężkiej, David Price (15-0, 13 KO) w przyszłą sobotę na gali w rodzinnym Liverpoolu zmierzy się bardzo wymagającym Tonym Thompsonem (36-3, 24 KO). Kibice z Wysp z niecierpliwością czekają na mistrzowską potyczkę Davida, jednak mierzący 203 centymetry pięściarz chce stoczyć jeszcze dwa pojedynki przed walką o tytuł.
- Nie zgadzam się z tym, że waga ciężka przeżywa ogromny kryzys. To, że nikt nie może znaleźć sposobu na braci Kliczko zniechęca wielu kibiców. Za to jednak należy się mistrzom ogromny szacunek, są świetnymi pięściarzami. Gdy Witalij zwakuje swój tytuł, dywizja znów odżyje, a może to nastąpić już wkrótce. Wielu młodych pięściarzy puka do drzwi i czeka na moment, gdy tytuł będzie wakujący. Na początku przyszłego roku będę gotowy na walkę o pas. Po starciu z Thompsonem potrzebuję dwóch walk i nadejdzie mój czas - powiedział Price.
W ostatnim czasie na Wyspach głośnym tematem była również potencjalna walka Price'a z Tysonem Furym (20-0, 14 KO). Między pięściarzami doszło do wojny na słowa, jednak na wojnę w ringu będziemy musieli chyba poczekać. Price zgłasza swoją gotowość i nie wyklucza, że do pojedynku mogłoby dojść latem tego roku.
- Atmosfera wokół tej walki jest budowana naturalnie, bo po prostu się nie lubimy. Ten pojedynek byłby wielkim wydarzeniem. Jeśli on chce tej walki, może do niej dojść w lipcu lub później - powiedział Price.
To będzie jego pierwszy naprawdę wartościowy rywal, dwukrotny pretendent do tytułów Ukraińca.
Walka z nim pokaże na co stać Davida.
A to rywale dla młodszego z braci, których widzę.
http://kochamboks.blogspot.com/2013/02/wadimir-kliczko-sa-rywale-czy-ich-nie-ma.html
Dziwne, że walki za plecami mistrza mają być ciekawsze niż jego obrony
a to ze waga ozyje po wakacie to prawda tylko o czym to swiadczy?
ze reszta sępów sie rzuci na pas jak na padline?
czyli nowy mistrz juz dzis wiadomo ze bedzie leszczem ktory nie mial szans z Witkiem i nigdy nie dojdzie do walki unifikacyjnej z Wladem
To ze waga ciezka jest nudna nie jest efektem tego, ze nikt nie moze znalezc sposobu na braci Kliczko!
gdyby Ci wszyscy prospekci i ogolnie czolowka tej wagi, czesciej walczyla ze soba, byloby duzo ciekawiej - w tym tkwi problem najwiekszy. Kazdy wybiera sobie swoja najlatwiejsza droge, w ktorej leje jak leci wypalonych bokserow, kelnerow i innych dziwolagow.
Price w ostatniej walce zebrał sporo (szczególnie w półdystansie) mimo to odniósł dość łatwe zwycięstwo gdy rywal się szybko wypalił (warto się przyjrzeć szczególnie sytuacjom przy linach). Na dystans jest dobry, poza tym warto zobaczyć jakie rozbudowane ma plecy - jest szeroki, co pewnie przekłada się na siłę uderzenia. Jego ciosy, nawet jaby sprawiają wrażenie bolesnych, jak u Władka. Ich moc wygląda na bardzo przyzwoitą z prawej ręki - widać po rywalach, że czują do nich respekt (nie mówię o Omdleju i tej farsie w zeszłym roku).
Przede wszystkim chciałbym zobaczyć jego walkę z kimś pokroju Chisor'y/Chagayev'a by sprawdzić jego szczękę (Price faworytem). Dla mnie to najlepszy kandydat dla Puleva (niestety mało prawdopodobne) przed Władkiem. Stawiałbym na Bułgara, ale po ciężkiej przeprawie, choć za szerokie wody na teraz. Po sprawdzianie z Tonym (zdanym pozytywnie) owszem.
Moim zdaniem (bazując na tym co do tej pory pokazał) jego kariera będzie zależała mocno od "wartości" jego szczęki. Do tej pory bez większych zarzutów, Wach na koksie to to nie jest, ale wygląda przyzwoicie :D (biorąc pod uwagę jego wiek, choć mogę się mylić, bo patrząc po Władku to ~35lat PRIME)
Co do walki z Tonym... Nawet on napsuł trochę krwi Władkowi, podejrzewam, że będzie podobnie z Pricem i stawiam, że na punkty (jeśli nie skończy się to wcześniej) do 5-6 rundy pewnie będzie prowadził Thompson - jest wówczas szybki, dość niewygodny i wtedy kończy mu się gaz. Nie sądzę, by miał formę z 1wszej walki z Władkiem, gdzie szczególnie miał swoje momenty w porównaniu do pierwszej. Tony ma swoje lata i pokaże zapewne 80-90% z tego co w ostatniej walce z Mistrzem. To chyba tyle...
Aha... Co do porównania Price - Wilder - Fury:
Najlepszych rywali miał Fury, ostatni śpiący niedźwiedź nawet miał swoje momenty. Kingpin mówił, że Cios Furego Witka (Witek nigdy nie miał nokautującego ciosu, ale zawsze któraś z pięści była przy rywalu - ogromna częstotliwość).
Wilder - patrzcie jak wyprowadza ciosy - wyprowadzając jab odsłania się całkowicie. Ponadto jego ostatnie KO... Hehe, jakby grał w baseball. Ma ogromne braki techniczne (tak wiem że trenuje boks krótko). Szczęka nietestowana, szczupła budowa ciała, wg mnie ktoś z mocnym ciosem spokojnie by go odstrzelił. Jest szybki trzeba przyznać, ale dobry technik z przyzwoitym ciosem i Wildera nie ma - moje zdanie.
Wilder najgorszy z 3ki olbrzymów, nie bez powodu dostaje słabych rywali i kończy ich bez większych problemów. Pozdrawiam!
Ja mam wiele zastrzeżeń do obrony Price'a i wątpliwości co do jego odporności poparte jeszcze jego karierą amatorską, deskami z młodziutkim Furym, tarzaniem się po ringu po ciosach Camarelle.
Price nabrał masy, rozrósł się ma moc ale wydaje mi się, że jest dość łatwy do strącenia jak nie da się mu złapać rytmu, nie można mu dac atakować.
Stary Skelton nieskoordynowanym atakiem, śmiesznie tam mu nawsadzał parę ciosów.
Thompson to wymagający rywal, wygrana z nim będzie wielkim plusem, bo Amerykanin chyba nie liczy na ostatnią dobrą wypłatę-mam nadzieję.
Walka niebawem przekonamy się :)
Wildera ciężko mi oceniać ja myślę że potencjał ma ale nie ma rywali- czekam, dlatego dałem go naprawdę nisko w moim zestawieniu. Price jest wyżej bo przed nim dobry rywal o kolejnym przeciwniku Wildera, nic nie słychać.
Z buńczucznych zapowiedzi na razie nic nie wychodzi niestety.
Thompson bedzie walczyl o swoje bokserskie przetrwanie. Przegral zdecydowanie dwa razy z Wladkiem (chociaz nie ma w tym nic az tak zlego). Ale jezeli przegra z czolowym prospektem, to znaczy ze jest skonczony jako pretendent, i jezeli chce kontynuowac swoja kariere to bedzie "bramkarzem" do Top25.
Takze, Thompson napewno zrobi wszystko, aby wygrac i dalej byc w obiegu w Top10. To by dla niego oznaczalo prestiz oraz dalsze szanse na dobre pieniadze.
Zresztą Price dopiero pokaże ile jest wart Fury już to zrobił.
Mimo iż opinię lepszą ma Price (po części potrafię zrozumieć takie oceny) to cenię wyżej Tysona.
Jeśli chodzi o Wildera nie biorę go w ogóle pod uwagę dopóki nie pokaże się z choćby średnio wymagającym przeciwnikiem.
Pozdrawiam
nie będę przytaczał powyższych argumentów, bo w większości się zgadzam
ale konkludując ich najmocniejszymi punktami są zasięg i wzrost
do tego nie są sprawdzeni, brak walki pomiędzy sobą
nie tak dawno, wszyscy wierzyli i część dalej wierzy, że Solis ciągle jest tym zbawcą, mityczna już pierwsza runda z witem
fajne było to, że gdy Solis miał być kolejnym przeciwnikiem dla Włada, wszyscy zmierzali go z błotem, choć ja nie ukrywam, zobaczyłbym egzekucje na grubacie
na dzień dzisiejszy najlepszym prospektem wydaje się Pulew, choć Dimietrionko czy Ustinow są co najwyżej rzemieślnikami, ale ich nazwiska posiadały pewną wartość
Jeszcze jest Jennigns, on może być ciekawy. Był jeszcze Mike Perez, choć słuch o nim zaginął
tak czy inaczej kolejny mistrz WBC to będzie jakaś pierdoła, więc jak dla mnie Adamek mógłby nim zostać
Wracając znów do Furego to... Już dawno chciałem się z Wami tym podzielić, bo uważałbym to za spektakularne wydarzenie:
Fury vs Vitali - ostatnia batalia starszego z braci, dla mnie świetne wyjście :D Sądzę, że by aż się ziemia trzęsła od upadków Furego. Później już tylko walka o Ukrainę dla Vitka...
Oczywiście przeglądając te forum i nie tylko można wyraźnie zauważyć że Vitali zamknie usta krytykom tylko jedną walką./
Ja nie jestem z tych którzy Haye przeceniają i również nie nie przekreślam Furyego.
Też był moim głównym kandydatem do walki z Vitalijem jeśli nie dojdzie do walki z Davidem a Klitschko będzie chciał stoczyć walkę.
Napiszę nawet ryzykując ataki że uważam takie starcie za równie ciekawe i uważam Tysona za wymagającego rywala.
Pozdrawiam
"...
Ja nie jestem z tych którzy Haye przeceniają
..."
Ja również. Ja Go po prostu doceniam ;-p
Vitek stracił głównie refleks i kondycję, ja się nie dziwię, jednak dalej jest dla mnie świetnym wojownikiem i jego walki lubię oglądać z wymagającymi rywalami, których nieraz poniżał w ringu.
Co do Haye to nie wiem czy to w ogóle przejdzie... Po jego zdjęciach z Australii można stwierdzić, że z niego chyba cruiser został: z muskulatury to chyba została może połowa i nie wiem co tak naprawdę sobą na chwilę obecną reprezentuje. Ja nie chciałbym widzieć za bardzo walki Davida, nie teraz z podstarzałym Witalijem.
Dla mnie starszy Kliczko nie musi już walczyć, nawet jeśli teraz go nikt nie docenia to historia zweryfikuje jego wartość. Dla mnie to najlepszy zawodnik od czasów Lewisa z prawdziwą duszą wojownika. Wręcz można powiedzieć, że w pewnym sensie nie chciałbym aby już walczył. A jeśli tak, niech przełamie Furego, który w przyszłości sam zapewne zostanie mistrzem.
masz an myśli te zdjęcia??
:D :D
No trzeba przyznać że powinien czym prędzej zgłosić się do Wacha bo mając 85 kg Vita nie pokona :D :D :D
Jowisz
:D
No tak.
Załóżmy że i ja go doceniam:D
Dobrej nocy panowie ;)
chciałeś mnie sprowokować.. udało Ci się.
Jakie kurwa 85kg ?:D eh Black..
Zdecydowanie odradzam mu branie tego gówna co Wach... we łbie się przestawia, i człowiek myśli, że walkę wygra jak będzie ciosy blokował twarzą.
taki kawał przypominający trochę ostatnią walkę Wacha, no tylko, że bez happy endu ^^
"Między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim miał się rozegrać turniej bokserski. Jednak dzień przed turniejem zawodnik radziecki złamał sobie rękę podczas treningu. Na to jego trenerzy sobie myślą:
- "Jeśli nikogo nie postawimy na ringu, to co sobie pomyślą o nas Amerykanie! Musimy kogoś niezwłocznie znaleźć!".
I poszli szukać. Patrzą, a tu Iwan orze pole. Trenerzy podeszli do niego i mówią:
- Iwan, jak wytrzymasz jedną rundę na ringu bokserskim, to dostaniesz 100 dolarów.
- Ano, wytrzymam... - odparł Iwan.
Nadszedł dzień rozgrywki. Trenerzy radzieccy ustawili Iwana na ringu i obserwują. Walka się rozpoczęła. Iwan stoi pośrodku i rozgląda się, bo przecież tu tak kolorowo, światełka, kamery, pełno ludzi, wszyscy patrzą się na niego. Tylko jakiś facet lata dookoła niego i bije go po twarzy.
Koniec rundy pierwszej. Trenerzy radzieccy podbiegli do Iwana i mówią:
- Iwan, jak wytrzymasz drugą rundę, to dostaniesz 200 dolarów!
- Ano, wytrzymam.
Rozpoczęła się runda druga. Iwan znowu się rozgląda dookoła, bo nigdy w życiu nie był na zawodach bokserskich. I znowu jakiś facet lata i bije go po twarzy.
Koniec rundy drugiej. Radzieccy trenerzy podbiegają do Iwana i mówią: - Iwan, jak wytrzymasz trzecią rundę, to dostaniesz 500 dolarów!
- Wytrzymam, wytrzymam.
Runda trzecia. Iwan znowu się rozgląda i znowu jakiś facet biega dookoła niego i bije go po twarzy.
Koniec rundy trzeciej. Bardzo podekscytowani trenerzy podbiegają do Iwana i z entuzjazmem i proponują:
- Iwan, jak wytrzymasz czwartą rundę, to dostaniesz 1000 dolarów!
- Teraz, k**** nie wytrzymam! Teraz mu wpier****! - odpowiada Iwan."
1) K2 przejeli batonik po LL w "naturalny" sposob, bo byli na to gotowi. Z aktualnych pretendentow albo czolowych prospektow, nikt nie jest jeszce gotowy.
2) Z tych jeszczce nie gotowych mozna wyroznic (a) tych, ktorzy nigdy nie beda gotowi, oraz tych (b)ktorzy maja szanse na gotowosc w ciagu 1-2 lat.
3) Ten kandydat, ktory przejmie batonik musi miec podobne charaterystyki (czy atuty) do Lennox Lewis oraz K2, bo nie bez powodu oni rzadzili HW przez tak dlugo.
4) Te charakterystyki albo atuty to: (a) ogromne gabaryty, (b) silny cios, (c) dobra szybkosc oraz motoryka, (d) umiejetnosci techniczne, (e) niezla szczeka, (f) profesjonalizm oraz dojrzalosc, (g) twardosc psychiczna oraz (h) inteligencja, szczegolnie wyrazajaca sie umiejetnoscia dobierania swojego TEAM oraz zrozumieniem swoich celow.
5) Jezeli sie uzyje tych atutow jako filtrow to mozna dojsc do wniosku ze:
= #1: Price jest najblizszy do przejecia batonika, bo ma sporo atutow.
Co do innych to:
#2: Fury: Troche niezrownowazony psychicznie oraz niesoordynowany motorycznie;
#3: Helenius: Troche za bardzo "drewniany."
#4: Jennings: Dobry bokser, ale za maly oraz za lekki na HW.
#5: Wilder: Zupelnie niesprawdzony.
Adamek, Haye, Pulev, Povetkin, Arreola itd. To napewno scisla czolowka, ale my mowimy o nastepnym WLADKU, VITKU albo LENNOX!
mi sie wydaje ze ze o nastepnym WLADKU,VITKU,LENNOKSIE,NARAZIE NIE MAMY CO MARZYC z wyrzej wymienionych ja naprawde nie widze takiego co bylby mugl zostac dominatorem nawet rok czy dwa.co do opisu potencjalnych pretendentow to wyrzej od price cenie jednak tysona jest mlodszy mial lepszych przeciwnikow ale najlepiej by bylo jakby sami zawalczyli.a na teraz to mysle ze tylko haye muglby sprobowac pobic braci
zapomniałeś dodać o Głazkowie może nie ma 2 metrów i noktującego ciosu
Ale jest bardzo dobrze ułozony technicznie szybko wyprowadzone ciosy
dobra technika , dobra praca nóg
może to nei istotne na zawdostwie ale w amatorce na poziomie od pulewa jesli nie lepszy Vicemistrzostwo Świata i brązowy medal Olimpijski!( Pulew takich sukscesów nie miał)
jak sie bedzie rozwijał nie skreslałbym go w walce z Pricem.np za 2 lata
zobczymy jak sie pokaże z tym Malice Scottem!