ALEXANDER: MOIM CELEM JEST WALKA Z BROOKIEM
Edward Chaykovsky, boxingscene.com
2013-02-16
Kontuzja bicepsa Devona Alexandra (24-1, 13 KO) uniemożliwiła mu występ na gali Detroit z pretendentem do pasa IBF kategorii półśredniej, Kellem Brookiem (29-0, 19 KO). Parę dni po tej informacji świat obiegł wpis Floyda Mayweathera (43-0, 26 KO), w którym ogłosił, że to właśnie Alexander będzie jego kolejnym oponentem. Mistrz IBF wyjaśnia sytuację - jego celem jest obrona tytułu przeciwko Anglikowi.
- Wszyscy oszaleli po wpisie Mayweathera, jednak moim obowiązkiem jest spotkanie w ringu z Brookiem i to właśnie do tej walki będę dążył. W przyszłym tygodniu wracamy do gymu, z moją ręką jest już dużo lepiej. Muszę jednak uważać i zbytnio nie obciążać jej przez najbliższe tygodnie. W całej swojej karierze nigdy nie odwołałem walki, jednak tutaj sprawa była zbyt poważna.
Alexander docenia Anglika, jednak jest przekonany o tym, że to jego ręka powędruje w górę, gdy dojdzie do walki.
- Brook to dobry zawodnik. Ma spory potencjał, jednak teraz nadchodzi mój czas. To najgorszy moment na walkę ze mną dla Brooka. Zrobię swoje - zapowiada pewny siebie Amerykanin.