HATTON: MURRAY MOŻE WYGRAĆ

27 kwietnia na gali w Buenos Aires niepokonany Martin Murray (25-0-1, 11 KO) zmierzy się z miejscowym faworytem - wspaniałym Sergio Martinezem (50-2-2, 28 KO). Ricky Hatton, który promuje tego pierwszego uważa, że jego podopieczny może sprawić niespodziankę na oczach 50,000 Argentyńczyków.

- Martin udaje się do jaskini lwa i zdaje sobie sprawę, że jest skazywany na porażkę w walce z najlepszym bokserem wagi średniej i przy okazji jednym z czołowych pięściarzy bez podziału na kategorie. To tak jak w przypadku mojego pojedynku z Tszyu, gdzie nikt nie dawał mi szans. Panowanie każdego mistrza dobiega końca. Wierzę, że w wieku 37 lat Martinez jest do pokonania, co widać było szczególnie w walce z Chavezem - powiedział Hatton.

- Martin jest pewny siebie, świeży i już doświadczony. Jego zwycięstwo nie jest niemożliwe. Gdyby mu się udało, przebiłby mój sukces z walki z Tszyu. To byłoby jedno z największych wygranych odniesionych na terenie rywala w historii brytyjskiego boksu - kończy "The Hitman".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: kowal46
Data: 11-02-2013 23:43:08 
Murray to raczej jeszcze nie ta klasa co Martinez jak narazie widze tylko dwoch piesciarzy ktorzy mogli by sprawic niespodzianke z martinezem jest to rewanz z chavezem ktory napewno teraz lepie przygotowalby sie do tego pojedynku a drugim jest golowkin z bardzo mocnym ciosem i dobra technika.
 Autor komentarza: kabaty
Data: 11-02-2013 23:43:20 
tak patrzyłem na boxrecu i nawet nie wiedziałem,że Martinez przegrał w 2000 roku z Margarito:P

"Panowanie każdego mistrza dobiega końca. Wierzę, że w wieku 37 lat Martinez jest do pokonania, co widać było szczególnie w walce z Chavezem - powiedział Hatton."

- Nie wiem co to za bezsensowny przykład. Martinez wypykał Chaveza jak chciał,a te deski w końcowych rundach to tylko takie jakby na pokaz ; mimo,że mógł spokojnie do końca walki spokojnie dotrwać to on poszedł na wymianę z naturalnie większym Chavezem. Chłop ma jaja. Co do Murraya to jakoś go nie widzę w tej walce.
 Autor komentarza: kowal46
Data: 11-02-2013 23:43:46 
Murray to raczej jeszcze nie ta klasa co Martinez jak narazie widze tylko dwoch piesciarzy ktorzy mogli by sprawic niespodzianke z martinezem jest to rewanz z chavezem ktory napewno teraz lepie przygotowalby sie do tego pojedynku a drugim jest golowkin z bardzo mocnym ciosem i dobra technika.
 Autor komentarza: Jason
Data: 11-02-2013 23:44:54 
Ma mnóstwo do zyskania, ale Sergio go ogra.
 Autor komentarza: kowal46
Data: 11-02-2013 23:46:25 
Moze Jonak dalby mu rade kto wie troche by sie podkoksowal
 Autor komentarza: kowal46
Data: 11-02-2013 23:47:58 
Slyszalem ze Jackiewicz szuka rywala na przetarcie Sergio by sie nadal co mowicie?
 Autor komentarza: Kassini
Data: 12-02-2013 00:08:41 
Szpilka by ich obu nosem wciagnal a na podwieczorek by jeszcze naprutego Adamka znokautowal.
 Autor komentarza: Grande
Data: 12-02-2013 00:30:31 
Przy okazji, zrobiłby im wszystkim dziecko.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 12-02-2013 01:00:46 
Zgadzam sie z Hattonem, Martinez to nie ten sam zawodnik jakim byl jeszcze dwa lata temu, widac po nim wiek coraz bardziej, z Chavezem mial sporo szczescia ale moim zdaniem Murray jest ogolnie lepszy niz Junior. Moze i nei jest najlepszy w czyms ale tez nei ma slabych stron, to jego sila, ta wszechstronnosc. Jest silny, opanowany, dobry technicznie zas Sergio ma blizej do konca niz do szczytu mozliwosci. Ciekawa walka, mysle jednak ze w koncu jadwn z wyspiarzy pokona Argentynczyka i nawet publicznosc nie pomoze, Martina na to stac.
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 12-02-2013 14:44:13 
Martin nie ma ciosu, a to był czynnik decydujący w ostatniej rundzie tej pamiętnej wojny, to będzie deklasacja, nie ulega wątpilwości, że Sergio to nie ten Sergio, który sponiewierał Pavlika, ale wciąż jest wspaniały, a na Murraya wystarczy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.