WBO ODRZUCA REWANŻ BURGOS-MARTINEZ

19 stycznia na gali w Madison Square Garden kibice boksu zawodowego byli świadkami jednej z pierwszych kontrowersyjnych decyzji w tym roku. Pretendent do tytułu WBO wagi super piórkowej, Juan Carlos Burgos (30-1-1, 20 KO) mimo wyraźnej przewagi w całym pojedynku zaledwie zremisował z aktualnym mistrzem, Romanem Martinezem (26-1-2, 16 KO). Decyzja odbiła się szerokim echem w środowisku bokserskim.

W związku z kontrowersjami federacja World Boxing Organization postanowiła przeprowadzić dochodzenie w tej sprawie, a także analizę walki, do której wybrano trzech niezależnych sędziów oraz pięciu działaczy federacji. Ostatecznie włodarze WBO nie zdecydowali się na zarządzenie natychmiastowego rewanżu pomiędzy pięściarzami.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Kukiz14
Data: 11-02-2013 21:31:38 
Szkoda, Burgos byl lepszy, punktowałem bodajże 116-112
 Autor komentarza: Holy230
Data: 11-02-2013 21:42:36 
Remis nie jest jakimś krzywdzącym rezultatem tej walki.
 Autor komentarza: Krzych
Data: 12-02-2013 02:14:31 
WBO to też same sprzedawczyki. Co by się nie zdażyło rewanżu nie będzie. Mogą zrobić ze 117-111 Burgos na 116-112 Martinez, mogą zrobić ze 117-111 Marquez na 116-112 Pacquiao, ale co z tego, to nie są wałki przecież. Takie tam przekręcenie wyniku do góry nogami. "Nie ma podstaw do protestu" jak powiedzieli Sturmowi po walce z Oscarem.
 Autor komentarza: canuck
Data: 12-02-2013 06:16:03 
To byl jeden z wiekszych przekretow jakie widzialem w boksie!

Wynik powinien byc 117-111 albo 116-112 dla Burgos. Nawet ze statystyki ciosow wynikala jego wyrazna wygrana.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.