TUA CHCE WILLIAMSA
Piotr Jagiełło, nzherald.co.nz
2013-02-11
David Tua (52-4-2, 43 KO) jest gotów powrócić z emerytury, by zmierzyć się z Sonny Bill Williamsem (6-0, 3 KO). 41-latek zwietrzył szansę na zarobienie dobrych pieniędzy, bowiem rugbysta cieszy się coraz większa popularnością na Antypodach.
Williams w piątek wypunktował Bothę, ale nie zrobił pozytywnego wrażenia. Nowozelandczyk był w poważnych opałach i o mały figiel nie przegrał przed czasem z weteranem z RPA. Słynący z atomowego ciosu „Tuaman” z pewnością byłby zagrożeniem dla niedoświadczonego zawodnika.
Tua ostatnią walkę stoczył w sierpniu 2011 roku, przegrywając na punkty z Monte Barrettem. Były pretendent do mistrzowskich tytułów ostatnio zaczął coraz częściej przebąkiwać o powrocie między liny.
Chciałbym takiej walki Williams to żaden bokser.
Jakby byl na miejscu miałby szanse ubić Szpilke ! i wygrac przez ko lub tko!
Pamietam tego gościa z dawnych czasów w swoim najlepszym okresie był bardzo niedoceniany Stanowił realne zagrożenie dla każdego ze starej gwardii Z LL był już past a nawet Brytyjczyk obral bezpieczna taktykę z
na walkę z Samoańczykiem
Dla mnie zmarnowany talent