STURM JEDNAK ZOSTAJE W ŚREDNIEJ I SPRÓBUJE ODZYSKAĆ PAS PO RAZ KOLEJNY
Felix Sturm (37-4-2, 16 KO) wciąż nie może się pogodzić z decyzją sędziów, na mocy której przegrał niedawno eliminator do tronu IBF wagi średniej z Samem Solimanem.
- Decyzja sędziów była jakimś kiepskim żartem. Byłem przekonany, że to ja wygrałem. Po walce natomiast dostałem mnóstwo sms-ów i maili z zagranicy z pytaniami "Co się dzieje?". Ktoś najwyraźniej działa przeciwko mnie. Po wszystkim Soliman potwierdził, że atakiem głową rozciął mi skórę na twarzy, ale nie dostał za to ostrzeżenia. Kiedy usłyszał werdykt, nie mógł wręcz w to uwierzyć i powiedział już na konferencji, że był gorszy. To śmieszne, iż w Niemczech podejmowane są decyzje przeciwko mnie - nie ukrywał swojej złości trzykrotny mistrz świata wagi średniej. Pomimo wcześniejszych plotek teraz zapewnił, że jednak pozostanie w limicie kategorii średniej i znów spróbuje sięgnąć po tytuł.
14 KILOGRAMÓW STURMA >>
- To dla mnie trudny okres, lecz znajdę kurs na odpowiednią drogę. Chcę zdobyć tytuł po raz czwarty. Mogę pokonać każdego na świecie w wadze średniej. Może kiedyś pójdę do wyższej kategorii, ale póki co nadal pozostanę w średniej - zapewnił Sturm.
Kolejna porażka z jakimś średniakiem będzie bolesnym końcem, do którego jednak Szturm ma prawo. Mim zdaniem powinien zaciągnąć na ring ze trzech Jonaków i szukać cudów w walkach z jakimś mistrzem europy. Raczej nic więcej nie ugra. Jonak byłby idealnym kandydatem. Wywodzi się z niższej kategorii a parę euro na pewno by go zachęciło i ewentualna porażka nie straszna bo przegrać z mistrzem (nawet byłym) to wszak zaszczyt.
Czy ja wiem? Proksa jest za mały dla Sturma.
W ogóle trochę pieprzysz głupoty, bo sędziowanie u Sturma jest prawie wzorowe - Murray dostał prezent właściwie z tym remisem, Macklin i Geale to podobne do siebie walki, wynik mógł iść w każdą stronę.
Oczywiście postawa z ostatniej walki to już masakra, Soliman wyglądał fatalnie, ale wysoka aktywność wystarczyła, bo Sturm z walki na walkę wygląda coraz gorzej kondycyjnie.
co do sędziowania u Sturma to jak na niemieckie warunki nie wypada ono źle. Te dotychczasowe werdykty można uznać za sprawiedliwe.
Zrzucanie 14kg robi swoje.
"Soliman wygrał to przecież bardzo wyraźnie, więc nie wiem o co chodzi felixowi"
O to, że on to widzi zupełnie inaczej. Nie on jeden. Jak dla mnie to werdykt po prostu niesprawiedliwy. Skandal to za duże słowo, ale nie dziwię się, że Sturm zaczyna podejrzewać, że ktoś mu robi koło pióra. Werdykt na korzyść Geal'a można jeszcze zrozumieć, ale wałek na rzecz Soliman-a, to już jest kuriozum.
Dla mnie walka z solimanem była dla australijczyka głównie dlatego że felix wykazał się zbyt małą aktywnością w ciosach no i sam 'wiatrakowiec' zwyciężył.
Co do walki z Geale'm bie wiem co tu jest do akceptowania, walka była oczywistym zwycięstwem daniela i do tamtej walki nie ma się co przyczepiać