CIĘŻKA PRZEPRAWA LEE

Na gali w Belfaście między liny powrócił także Andy Lee (29-2, 20 KO), który po ciężkiej przeprawie pokonał na punkty Anthony'ego Fitzgeralda (13-4, 4 KO). Po dziesięciu rundach ogłoszona została punktacja sędziego ringowego. Jego zdaniem Lee wygrał czterema punktami (98-94).

Dla 28-letniego Irlandczyka walczącego z odwrotnej pozycji był to pierwszy występ od czasu bolesnej porażki przed czasem z rąk Julio Cesara Chaveza Juniora (46-1-1, 32 KO).

Po śmierci swojego trenera i mentora Lee przeniósł się z Detroit do Londynu, gdzie rozpoczął współpracę z Adamem Boothem - szkoleniowcem Davida Haye'a i George'a Grovesa.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: jakub88
Data: 09-02-2013 23:20:03 
sedziego ringowego?
 Autor komentarza: Matys90
Data: 09-02-2013 23:22:18 
Tak, ringowy punktuje walkę. Wtedy masz w boxrec napisane PTS, a nie UD/MD/SD
 Autor komentarza: miguelangelcotto
Data: 10-02-2013 18:54:13 
Zawodnik, który się skończył zanim się zaczął, ciekawy przypadek.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.