PROKSA CIĘŻSZY OD RYWALA
Redakcja, Informacja własna
2013-02-08
Już jutro Grzegorz Proksa (28-2, 21 KO) powróci w Belfaście na ring po nieudanym ataku na pas WBA. W ostatniej chwili "Nice Super G" zmieniono rywala i ostatecznie będzie nim Norbert Szekeres (13-20-3, 8 KO).
Dziś obaj panowie spotkali się podczas oficjalnej ceremonii ważenia. Polak wniósł na skalę 73,8 kilograma, zaś jego przeciwnik dokładnie 73. Transmisja z gali w Belfaście w sobotę na antenie nSport od 23.00.
Walka na przetarcie, a potem liczę na wielkie zwycięstwo nad Adamą/ Zbikiem.
milan koleżko ja byłem w Zakopanym /em teraz z kobietą sorry jak masz wywiad misz jutro ogarne
Widzę ze ktoś tu popu.kal i humor dopisuje ;)
Z Ruskiem postaram się ogarnąć w przyszłym tyg jak znajdzie czas
A Nice Super G powinnien mieć na wadze 69 kg a nie 74
Byloby strasznie szkoda by Polacy zmarnowali tak wielki talent.
Jeśli chodzi o aktywność bokserów polecam sprawdzić Petera Buckleya i Kristiana Liaighta i innych Brytyjskich Journeymanów
Żeby on chociaż z Łapinem trenował to byłoby świetnie! Bo z kim w ogóle trenuje Proksa? Kogo ma w narożniku? Przecież Łapin to tylko dorywczo pojawiał się, on nie ma czasu na Proksę, a Grzegorz wydaje mi się kontynuuje strategię "sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem"..."
Moze to moj mankament, ze zawsze uwielbialem piesciarzy nieszablonowych, bazujacych na refleksie, ktorych nieortodoksyjnosc ringowa byla elemente, przyciagajacym uwage. Nawet tego dziwolaga Prince'a Naseema Hameda lubilem...lol...
Data: 08-02-2013 21:15:39
Wiem, ze te pytanie bylo juz zadawane wielokrotnie, ale nie sadze iz widzialem odpowiedz majaca odpowiedni oddziwek analityczny: dlaczego Proksa tenuje z Lapinem? Nic nie mam przeciwko czlowiekowi. Nic nie mam przeciwko temu, ze trenuje takich jak Wlodarczyk, ale Proksy talent i styl preferowany w ringu przerasta mozliwosci trenerskie nie tylko Lapina ale podejrzewam iz wszystkich innych trenerow w Polsce...no moze z wyjatkiem Gmitruka.
Sam jestem ciekawy
...w sumie Proksa to czolowka ale tylko europejska..."
Wciaz swiatowa a jego porazka z Golovkinem nie odejmuje mu az tak duzo jak niektorzy mysla... Kellerman w czasie ostatniej walki GGG ponownie wspomnial w superlatywach Prokse. Jedna dobra walk w US i Polak ma ponownie szanse zaistniec na HBO.
Dokładnie Łapin może trenować grzeska kiedy walki nie maja Diablo , Szpilka czy Jonak
Jeśli zawodnik mówi o tytule a nie ma stałego trenera to musi to brzmieć trochę śmiesznie
Jeśli zawodnik mówi o mistrzostwie a walczy bez ciosów prostych to może być to niewykonalne
Jeżeli zawodnik walczy conajmniej 1 dywizja za wysoko to o poważne tytuły nigdy nie jest łatwo
Proksa nie ma dobrej obrony..."
To fakt, ale wynika to poczesci ze stylu w jakim walczy. Wyobraz sobie Grzegorza po roku treningow z Mayweatherem. Uniki, odpowienie niwelowanie sily uderzen poprzez ustawienie barkow i przede wszystkim sposob trzymania sie blisko przeciwnika i wykorzystywania swojej szybkosci i refleksu... Czy tego moze nauczyc go Lapin?
Po co taka walka??? "
Po porazkach jak ta z GGG, Proksa robi to, co kazdy inny piesciarz zawodowy robi: walczy z malo wymagajacym przeciwnikiem a kazdy psycholog powie ci dlaczego...
Czego zupelnie nie rozumiem, to po co ta walka jest w jakims klubiku w Irlandii??? Czyz celem Grzegorza nie jest zaistnienie na prawdziwym rynku?
póki co to wszystkie walki bardzo dobre.
duzo techniki i taktyki naszych husarów
dobrze sie to ogląda
z kolei braki z kondycją dla bialo-czerwonych zafunduje Malujda.
Niestety muszę się zgodzić a z barkerem i szczegolnie z chavezem to by była egzekucja
Ale w ostatniej walce Szpilki było dużo precyzyjnych prawych prostych :) brakowało lewych krzyzowych to raz
Dwa Łapin nie jest stałym trenerem super g dlatego nie można zrzucać na niego winę za błędy techniczne grzeska
to chyba byłby najlepszy wybór dla Nice Super G. byłby go w stanie nauczyc "kilku myczków"
niestety Łapin pomimo tego że posiada wiedze,to nauka balansu i ogólnie head movement jest dla niego czarną magią
Ze wszystkimi przewiduje łomot"
Ja bardzo chetnie zobaczylbym prokse wlasnei z Barkerem, ktory jeswt moim zdaniem bardzo schematycznym piesciarzem, ktorego pokonanie byloby dla Proksy bardzo wazne... Barker sprawil trudnosci martinezowi i takie porownania bylyby bardzo powszechne...oczywiscie w przypadku gdyby Proksa wygral z barkerem w dobrym stylu.
Moim zdanie lapin nie za bardzo radzi sobie z mankutami"
Ktos tutaj kiedys wspominal, ze lapin trenuje tak wielu zawodnikow, ze ma problemy z zapamietaniem ich nazwisk...lol... Trener w boksie zawodowym musi miec czas na prace indywidualna z zawodnikiem a takie grupowe "cwiczenia" to moga byc dobre dla dzieci w przedszkolu...
Sergio ma niesamowity jab dlatego może sobie na taki styl pozwolić a grzesiu prawego prostego nie zadaje wcale ot taka mała różnica
Proksa to co najwyżej Martinez dla ubogich a jedyne co ich łączy to opuszczone ręce"
Mysle, ze tego typu okreslenie jest bardzo krzywdzace dla Proksy i aczkolwiek Martineza sukcesy sa nieporownywalne do tego co osiagnal Polak, wciaz ogladanie proksy w ringu jest przyjemnoscia a jego styl jest nawet bardziej atrakcyjniejszy niz Argentynczyka...przynajmnie dla mnie. Oczywiswcie, oprocz stylu licza sie inne elementy, ktore Polak musi poprawic...
Proksa jest przereklamowany i nie ma co się oszukiwać, to Polacy z niego zrobili "wielką nadzieję wagi średniej"
Nie sadze, ze Proksa jest przereklamowany. Powiedzialbym iz w Polsce jest niedoceniany wlasnie a respektowany znacznie bardziej u nas. Sam slyszalem po walce Proksy z GGG wiele pozytywnych opinii o Polaku, ktory pomimo iz zostal pokonany i to zdecydowanie, pozostawil po sobie naprawde dobre wrazenie jako piesciarz z charakterem i z blyskotliwym stylem walki. Oczywiscie nie wystraczylo to na Kazacha, ale wiekszosc innych skonczy jak Proksa rowniez. Czy bedzie to znaczylo, ze sa przereklamowani? Bardzo czesto odnosze wrazenie, ze powiedzenie: "...cudze chwalicie swego nie doceniacie..." (czy cos w tym stylu?) jest bardzo wlasciwe w okresleniu polskich fanow boksu...
Nie skreslajcie Proksy tak szybko, gdyz pomimo wielu niewlasciwych elementow go otaczajacych, chlopak ten ma naprawde talent i szanse by zaskoczyc wielu...
...Martinez potrafi połączyć swój artyzm z taktyką, z obroną. Według mnie aby mieć taki styl i był on skuteczny to trzeba być geniuszem np - Martinez, Roy Jones..."
To fakt. Nie uzurpuje sobie prawa by kreowac wizerunek Proksy jako nastepnego geniusza ringu, ale zdecydowanie zasluguje on na slowa uznania i nawet fakt, ze tacy znawcy boksu jak Kellerman, Rafael czy Iole maja bardzo wysokie mniemanie o Polaku, swiadczy juz wiele...
Martwi waga Grzesia, 73,8 kg, co to ma być?"
To musz byc te slynne polskie "pierogi" i na deser "paczki"...lol...
Masz jednak racje z ta waga.
by cop.
1) Sergio Martinez
2) Gennady Golovkin
3) Peter Qullin
4) Dmitry Pirog
5) Julio Cesar Chavez jr.
6) Daniel Gaele
7) Darren Barker
8) Grzegorz Proksa
9) Martin Murray
10)Hassan N'Dam N'Jikam
"wciaz ogladanie proksy w ringu jest przyjemnoscia a jego styl jest nawet bardziej atrakcyjniejszy niz Argentynczyka"
bardziej atrakcyjny,albo po prostu atrakcyjniejszy.Ale to tylko mała dygresja bo rozumiem że cały czas szkolisz swój polski...
bo rozumiem że cały czas szkolisz swój polski..."
Oczywiscie. Szlifuje ten diament nieustannie. Oczywiscie bez pomocy uzytkownikow tego forum, byloby to prawdopodobnie niewykonalne.
Z twojej dziesiątki średniej, niżej bym dał Quillina który jest dla mnie bokserem mało mobilnym, zbyt statycznym co pokazał w walce ze szklanym N'damem gdzie nie potrafił skończyć przeciwnika mając co najmniej 6 dobrych okazji, gdy zawalczy z twardszymi bokserami takie okazje po prostu będzie musiał wykorzystywać, a z dziesiątki usuną bym prokse, jednak mimo wszystko nie zasłużył na top 10 i myślę że w jego miejsce delegował bym Macklina a prokse dał bym na 11 miejsce jako rezerwa zaplecza
A z zawodników których wymieniłeś to proksa moim zdaniem wygrał by lub był by dużym faworytem z solimanem i sanchezem, z resztą wymienionych przez ciebie zawodników proksa był by w roli underdoga, a z barkerem bym to widział najczarniej, fakt jest trochę schematyczny ale jest w tym schematyźmie bardzo dobry, przytoczę tutaj walkę z Hopem gdzie polak się męczył zarówno w pierwszej walce jak i w drugiej początek nie był za ciekawy, natomiast barker w swojej walce po porażce z martinezem, z hopem się zabawił i w czwartej rundzie znokautował, oczywiście to jest walka korespondencyjna i w ich bezpośrednim starciu mogły by się dziać różne rzeczy ale ta konfrontacja napawała by mnie niepokojem przed ich ewentualnym starciem
cop
Z twojej dziesiątki średniej, niżej bym dał Quillina który jest dla mnie bokserem mało mobilnym, zbyt statycznym co pokazał w walce ze szklanym N'damem gdzie nie potrafił skończyć przeciwnika mając co najmniej 6 dobrych okazji, gdy zawalczy z twardszymi bokserami takie okazje po prostu będzie musiał wykorzystywać, a z dziesiątki usuną bym prokse, jednak mimo wszystko nie zasłużył na top 10 i myślę że w jego miejsce delegował bym Macklina a prokse dał bym na 11 miejsce jako rezerwa zaplecza"
Oczywiscie jest to moja bardzo prywatna lista i podobnie jak twoja - subiektywna. Prokse zwyczajnie lubie za to styl jaki prezentuje w ringu, aczkolwiek jestem swiadomy jego mankamentow. Hassan N'N' nie jest az taki "szklany" jak jego ostatnia walka moglaby wskazywac a Macklin jest IMHO piesciarzem bardzo dobrym ale niezmiernie prostym w swoim warsztacie... Oczywiscie jakiekolwiek drobne zmiany w zestawieniu takim jak te, zawsze sa normalne. Opieramy przez=ciez swoje zdanie na wielu subiektywnych pobudkach jak i na wrazeniach z walk, ktore widzielismy...
N'dam jest akurat najbardziej szklanym zawodnikiem z topu, gdy by nie to pewnie był by częściej brany pod uwagę rywali takich jak martinez , ggg czy chawez a tak to wiele razy wisiało nad nim widmo leżenia gdzie miał już nogi z waty, tak jak z gruzinem(nazwisko nie wiem jak zapisać) czy nawet z Maxem bursakiem, francuz jest świetny ale można powiedzieć że szczęka może mu nie pozwolić osiągnąć tyle ile wskazywały by jego możliwości, więc proksa miał by z nim zawsze tą szanse w ko na francuzie a moim zdaniem Proksa gdy ma okazję usadzić kogoś to robi to lepiej niż Peter który ma głównie siłę, i sądzę że jak dojdzie może za rok czy dwa jego walka z jacobsem to wtedy dostanie dość wyraźnie, oczywiście jeżeli do tego dojdzie bo na razie daniel odbudowuje się po chorobie
Tak, średnia w mojej ocenie jest obecnie najlepszą dywizją, mamy jeszcze mocną junior średnią, super lekką, kogucią/super kogucią no i super średnią i walki z tych dywizji zapewniają emocji właściwie na cały rok, no i w londynie wielka wojna Froch vs Kessler tego nie można przegapić
Dobranoc ;)