14 KILOGRAMÓW STURMA
Felix Sturm (37-4-2, 16 KO) już blisko dekadę temu gdy wychodził do Oscara De La Hoyi zbijał parę kilogramów do limitu wagi średniej. Wraz z wiekiem przychodziło to mu coraz trudniej, co oczywiście odbija się niekorzystnie na jego formie. Trzykrotny mistrz świata w ostatnim okresie prezentował się coraz gorzej, ulegając na przykład ostatnio Samowi Solimanowi, który jeszcze niedawno nie powinien mu sprawiać większych kłopotów.
Niemiec zaczyna się poważnie zastanawiać nad zmianą kategorii. Właśnie poinformował, że zaledwie tydzień po walce z Solimanem przybrał już na masie 14 kilogramów i tyle podobno zrzuca do każdego występu.
Jeśli Sturm rzeczywiście zdecydowałby się na skok do dywizji super średniej, gdzie i tak miałby dziesięć kilogramów do zbijania, wielkim wydarzeniem mogłoby być jego spotkanie z mistrzem świata według WBO, Arthurem Abrahamem (36-3, 28 KO). Problemem byłaby jednak stacja telewizyjna. "Króla Artura" pokazuje regularnie ARD, zaś Sturm ma podpisany kontrakt z Sat 1. Smaczku dodawałby jeszcze fakt, że w czasach amatorskich obaj panowie mierzyli się trzykrotnie i za każdym razem Sturm wygrywał na punkty.
Zgadzam się co do Abrahama. Myślę, że w ewentualnej potyczce ze Sturmem wygrałby Artur.
Abraham jest bardzo dobrym bokserem, ale na tle bogów boksu wypadł blado.
Felix nie ma szans ale kasa jaka wpadłaby do jego kieszeni byłaby ogromna.
Według mojej oceny jest już po Felixie.