ADAMEK: ZE ZWYKŁEGO POŚLIZGU ZROBIONO SENSACJĘ
Tomasz Adamek (48-2, 29 KO) po raz pierwszy publicznie skomentował okoliczności wypadku samochodowego, w jakim brał udział w połowie stycznia w Lake Placid. Na swoim oficjalnym blogu „Góral”, który według medialnych doniesień miał prowadzić samochód pod wypływem alkoholu, wyjaśnia szczegóły niedawnego incydentu.
- Styczeń minął szybko, choć nie bez echa w mediach. Wybrałem się tradycyjnie do Lake Placid, by zjeżdżać na nartach i odpocząć od boksu. Trasy zjazdowe to 7,5 kilometra zjazdu ,a udawało mi się w ciągu jednego dnia zjechać po 20 razy. Taka ilość kilometrów w nogach to świetny trening wytrzymałościowy a szczególnie dla nóg. To jednak się nie liczy dla postronnego fana boksu. Ważne było to, co przez tydzień można było przeczytać, zobaczyć, czy usłyszeć w mediach. Totalna jazda mediów po bandzie. Adamek pijany, rozbija doszczętnie samochód, pójdzie na rok do więzienia. Z małej kolizji drogowej, zwykłego poślizgu w górskiej miejscowości, zrobiono mega sensację. Nie mogło być inaczej, media na co dzień czyhają na sensację. Wystarczy jeden drobny sygnał a informacyjna kula śniegowa zaczyna się toczyć. Przedruk informacji, dodany własny komentarz wzięty z kosmosu i rywalizacja dziennikarzy, kto napisze dosadniej. Tak było i tym razem. A teraz fakty. W wyniku poślizgu, na śliskiej jezdni, przy skrzyżowaniu ulic, wjechałem bokiem na dwa zaparkowane auta. Nikt nie został ranny w trakcie tej kolizji. To nie był wypadek drogowy z udziałem osób trzecich, co ma szczególne znaczenie przy ocenie zdarzenia. Miało to też duży wpływ na przebieg postępowania wyjaśniającego, jakie prowadziła policja. W dniu 14 lutego dowiem się, jakiego rodzaju sankcje zostaną podjęte w stosunku do mojej osoby, za to wykroczenie drogowe. Sam do czasu zakończenia postępowania nie mogłem zabierać głosu w tej sprawie – pisze Adamek.
Były mistrz świata w wagach półciężkiej i cruiser dodaje, że aktywnie spędza czas, grając w piłkę nożną i jeżdżąc na nartach. Na ring powróci prawdopodobnie w maju.
- Z jednej strony ciągnie mnie do ringu a z drugiej strony zdrowy rozsądek i trener podpowiada, odpocznij. Z tego powodu trudno dziś powiedzieć, kiedy i z kim będę walczył. Fanów boksu uspokajam i obiecuję, że prawdopodobnie w maju stoczę kolejną walkę. Do tego czasu promotorzy mają urlop a ja oddaję się różnym sportom. Pogłoski a raczej plotki na temat mojej kolejnej walki, jakie przetoczyły się ostatnio w mediach, nie zakłóciły moich nowych zajęć. Wrócę do ringu mocniejszy i bardziej zmotywowany a ten dłuższy urlop należał mi się od dawna – pisze.
Mam nadzieję że go wypier...ą z USA.
tyle czasu kminil nad sprostowaniem a nawet tego nie sprostowal
+1
I jak go tu nie lubić...
Akurat Adamek nie musi niczego prostować bo to co przyniosło śledztwo pokazało, że dziennikarze się mylili i raporty potwierdzają jego wersje wydarzeń. Tylko to, co wymyślili dziennikarze było rozdmuchane w mediach a oficjalne stanowiska po śledztwie przeszły głuchym echem.
dobre, a co z brzozą?
Przecież katolicy nie jeżdżą po pijaku ;)
@pyra90
dobre, a co z brzozą?
Brzozę podpiłował Powietkin z Walujewem
Data: 08-02-2013 10:57:26
Pisząc ze to był poślizg jest jednoznaczne z tym ze przyczyną wypadku nie byla jazda po pijaku. Trochę czytania ze zrozumieniem.
Czyli wpasc w poslizg nie mozna po pijaku? Odrobina logiki sie klania.
No tak, dla postronnego fana boksu powinno być ważniejsze, że Tomek sobie pojeździł na nartach, a nie to, że spowodował wypadek za który można iść siedzieć. Za te bagatelizowanie sprawy i tłumaczenie się, że to był tylko lekki poslizg Adamek dodatkowo traci w moich oczach.
Mozna, ale łatwo mozna wywnioskować, ze autorowi chodzi o poślizg przez śliska drogę, a nie alkohol.
gdyby adamke nie był wtedy "d&d", a jakiś pismak napiasałby, że adamek rozbił auta po pijaku, to z marszu byłaby odpowiedz adamka, czy jego teamu oraz zapowiedź procesu o zniesławienie. Proste.
Na szczęscie nikomu nic sie nie stalo. Adamek zrobil glupote, poniesie karę i powinien wyciagnac wnioski na przyszlosc, tym razem na szczescie nikogo nie skrzywdzil. Jednak co do tych wniosków na przyszlosc to po tym co pisze na blogu, trudno byc optymista.
A ja podobnie jak Ty uważam, dodam jeszcze że nie da się ukryć prawdy o amerykańskich odżywkach ze sterydami które Witalij wkładał Wachowi do rękawic. Jest to wszystko oczywiście winą Kościoła Katolickiego jej przedstawicieli oraz młodzieży Wszechpolskiej.
Dokładnie. Adamek stosuje identyczną retoryka jak słynny polonus z orga. Najpierw zaczyna od ataku (tu na media), a później zaczyna lać te swoje dyrdymały, które są faktami tylko w jego wymyślonym świecie.
Dokładnie tak a jako że Adamek ostatnio mało chodzi do Kościoła to na pewno Watykan zlecił upicie Adamka i rozbicie kilku aut. Na pewno...
ech, dawno tak się nie ubawiłem jak dziś czytając wyjątki z blogu Adamka i komentarze :D
Pod tematami ze Szpilką i Adamkiem od dawna jest zabawnie.
ps. Very very Chrystams :P
Jak sie okazuje Tomasz nie rozp.erdolil zaparkowanych samochodow.On je tylko lekko zarysowal,prawie nic nie widac.Takie male ryski.Maly poslizg i o co tyle szumu?
On wcale nie jechal napi.rdolony jak patefon,bo przeciez by sie przyznal.Po co mialby klamac?
To policja wymyslila taka wersje,zeby sprzedac do mediow.
Dobrze ze napisal to wyjasnieje.Wkoncu ludzie przestana go oczerniac.
a co z tym alkomatem?
Chodza po Wieliczce plotki ze Szpilka zrobil mu dziecko :P
http://www.youtube.com/watch?v=mDGFgrOruDc
Data: 08-02-2013 11:44:44
Autor komentarza: Slayer85 Data: 08-02-2013 11:43:37
a co z tym alkomatem?
Chodza po Wieliczce plotki ze Szpilka zrobil mu dziecko :P
Wlasnie sobie wyobrazilem jak wyglada dziecko Szpilki z alkomatem... xD
skojarzył to z pewnymi filmami i dlatego odmówił dmuchania?
sugerujesz jakieś nazwiska?
:)))))))))))))))))))))
Skoro w USA sie nie dmucha ,to wytlumacz mi skad Holyfield ma tyle dzieci ? ;)
to kupne, swego czasu Holyfielda było stać :D
Kupne czy nie kupne , placi jak za swoje :)
to jak z samochodem - kupiłeś, a potem dopłacasz
"To jednak się nie liczy dla postronnego fana boksu."
A czemu niby mialoby sie liczyc ze Kufelek wybral sie na narty szczegolnie dla owego 'postronnego' fana. Kufelek sugeruje ze niepostronny fan czyli taki ktory trzyma jego strone byl tymi nartami i treningiem na nogi akurat bardzo zainteresowany.
"Ważne było to, co przez tydzień można było przeczytać, zobaczyć, czy usłyszeć w mediach. Totalna jazda mediów po bandzie."
Owszem to bylo bardziej interesujace bo w jaskrawy sposob kontrastowalo z lansowanym w mediach wizeruniem Kufelka.
"Adamek pijany, rozbija doszczętnie samochód, pójdzie na rok do więzienia."
Policjanci byli zgodni co do tego ze Kufelek byl pod wplywem. Sam odmowil weryfikacji a prawo tego stanu stanowi ze w tym momencie jest automatycznie uznawane ze delikwent jest pod wplywem. Samochod Kufelek owszem rowniez rozbil a za cale zajscie zgodnie z litera prawa grozilo mu do roku wiezienia. Fakty.
"Z małej kolizji drogowej, zwykłego poślizgu w górskiej miejscowości, zrobiono mega sensację."
Jedno auto kompletnie zniszczone a dwa inne pokiereszowane plus pijany kierowca. Doskonaly material na sensacje.
"Nie mogło być inaczej, media na co dzień czyhają na sensację. Wystarczy jeden drobny sygnał a informacyjna kula śniegowa zaczyna się toczyć. Przedruk informacji, dodany własny komentarz wzięty z kosmosu i rywalizacja dziennikarzy, kto napisze dosadniej."
Moglo byc inaczej Kufelku, wystarczylo nie pic. Jaki 'drobny sygnal' jakie 'informacje wziete z kosmosu'. Sygnal owy podali do mediow policjanci i troche to nietaktowne by traktowac te informacje jako wzieta 'z kosmosu'.
'Tak było i tym razem. A teraz fakty. W wyniku poślizgu, na śliskiej jezdni, przy skrzyżowaniu ulic, wjechałem bokiem na dwa zaparkowane auta.'
Zapomnial Kufelek dodac jeszcze dwoch faktow a mianowicie odmowy badania alkomatem oraz tego ze wedlug oceny policjantow (ktorzy maja doswiadczenie w tego typu incydentach) Kufelek byl pod wplywem alkoholu.
'Nikt nie został ranny w trakcie tej kolizji. To nie był wypadek drogowy z udziałem osób trzecich, co ma szczególne znaczenie przy ocenie zdarzenia. Miało to też duży wpływ na przebieg postępowania wyjaśniającego, jakie prowadziła policja.'
To ze nikt nie zostal ranny nie ma nic do rzeczy poniewaz to nie od Kufelka zalezalo to ze akurat wtedy nikogo w tych samochodach w ktore uderzyl nie bylo. Zwykly lut szczescia ze nikogo nie przejechal.
'W dniu 14 lutego dowiem się, jakiego rodzaju sankcje zostaną podjęte w stosunku do mojej osoby, za to wykroczenie drogowe. Sam do czasu zakończenia postępowania nie mogłem zabierać głosu w tej sprawie – pisze Adamek.'
Kufelku mogles ale zwyczjanie nie chciales. Wolales czekac az echa twych alkoholowych wyczynow za kolkiem na podwojnym gazie troszke ucichna. Zreszta widac jak na dloni ze cale to zajscie jest na tyle oczywiste iz pomimo wysilkow ze strony Kuelek Team i tak nie udalo sie wymyslic zadnego wiarygodnego wytlumaczenia.
"Te media to prawdziwe hieny.
Jak sie okazuje Tomasz nie rozp.erdolil zaparkowanych samochodow.On je tylko lekko zarysowal,prawie nic nie widac.Takie male ryski.Maly poslizg i o co tyle szumu?
On wcale nie jechal napi.rdolony jak patefon,bo przeciez by sie przyznal.Po co mialby klamac?
To policja wymyslila taka wersje,zeby sprzedac do mediow.
Dobrze ze napisal to wyjasnieje.Wkoncu ludzie przestana go oczerniac."
O czym Ty piszesz? Adamek nie jechał żadnym autem, on zbiegał z tej górki, na którą wjechał orczykiem. Na szczycie przypomniał sobie, że zapomniał nart, więc zaczął się po nie wracać. A że górka była stroma to najpierw kroczył, później biegł a na końcu się toczył. Przez co zaczął zmieniać się w pędzącą w dół kulę śniegu, która po drodze zgarnęła psa bernardyna z doczepioną beczułką alkoholu. Wstrząsy wytrąciły korek z beczułki i zawartość wlała się samoistnie do gardła krzyczącego wniebogłosy Tomka. Pokaźna już kula z naszym ciężkim w środku dotarła w końcu na sam dół. Pech chciał, że wtoczyła się na parking gdzie załatwiła kilka samochodów i rozbiła się o auto Adamka tak nieszczęśliwie, że ten wleciał przez szybę do środka. Policja, która przyjechała na miejsce nie miała wątpliwości - Adamek pod wpływem alkoholu rozbił swoim autem kilka innych. Zastanawiający był tylko lekko zdezorientowany bernardyn siedzący na dachy Infinity...
Nie jestem hejterem ale lubię się czasem pośmiać ;) I dalej będę kibicował Adamkowi, choć jeśli okaże się, że jechał po pijaku to straci w moich oczach jako człowiek.
Data: 08-02-2013 10:56:54
Tak tak, znów wiecie wszystko lepiej ;)
Akurat Adamek nie musi niczego prostować bo to co przyniosło śledztwo pokazało, że dziennikarze się mylili i raporty potwierdzają jego wersje wydarzeń. Tylko to, co wymyślili dziennikarze było rozdmuchane w mediach a oficjalne stanowiska po śledztwie przeszły głuchym echem.
- to teraz w jakim punkcie ci dziennikarze sie mylili????
Nikt do niego nie miał pretensji o wypadek (każdemu może się przytrafić), ale o spowodowanie kraksy na podwójnym gazie.
Panie Adamek, trochę pokory i większych jaj!!
przypomne wam
sherdog.com/forums/f48/tomasz-adamek-arrested-drug-trafficking-1549977/
A tutaj był po prostu zapłakany, w trosce o przyszłość narodu :)
Pierwsza informacja, oryginał, gazeta z Lake Placid, żaden przedruk. Czyste informacje, bez koloryzowania i prywatnych komentarzy. Skoro kłamią, to pozwać ich wszystkich.
"Krzyżak tłuku - 0.08 PROCENT, to jest 0.8 promila dopuszczalne, przy 0.2 promila u nas. Ale twórz sobie dalej jakieś niestworzone historie, sierżant policji kłamie, strażacy kłamią, Adamek mówi prawdę :)"
Oczywiscie ze Tomek mowi prawde poniewaz jako przykladny praktykujacy Katolik brzydzi sie grzechem. Owi policjanci to zapewne plugawi ateusze lub slugusy Lucyfera ktorych nadrzednym zadaniem jest oczernianie Kufelka.
"http://adirondackdailyenterprise.com/page/content.detail/id/534834.html
Pierwsza informacja, oryginał, gazeta z Lake Placid, żaden przedruk. Czyste informacje, bez koloryzowania i prywatnych komentarzy. Skoro kłamią, to pozwać ich wszystkich."
Kufelek nikogo nie pozwie bo jako przykladny Katolik brzydzi sie czynieniem zla i po dostaniu w policzek nadstawi chetnie drugi.
TO ZDJĘCIE z artykułu wcale nie musi pochodzić z tego dnia. Skąd oni mieliby wziąć taką fotę, Adamek uchlany w trzy dupy nagle im pozował na tle ściany? Bo fotka policyjna to nie jest, media by jej nie dostały.
Data: 08-02-2013 12:38:47
i po dostaniu w policzek nadstawi chetnie drugi.
coś w Tym jest bo z Witem tak robił :D
"Tomasz Adamek's booking photo" i tajemnica rozwiązana.
"
Panie Adamek - człowieku Wielkiej Wiary Katolickiej chciałem zapytać czy był alkohol we krwi ? Policja twierdzi , że był a Pan może się ustosunkuje do tego ?"
Jak mozesz takich slow jak 'ustosunkuje' uzywac wobec swietobliwego przykladnego Katolika jakim jest nasz Kufelek? Wiadomym jest ze Kufelek zyjac niczym mnich zgodnie z przykazaniami bozymi brzydzi sie stosunkami poza wlasnym domem oraz takimi ktorych celem naczelnym nie jest poczecie nowego zycia. Wstydz sie ateuszu!
A jesli juz piszecie z taka pogarda o tej wierze, to bez obaw - za 20lat bedzie panowal tu islam i jak 5x w ciagu dnia nie bedziecie klekac i wznosic modlow do allaha to was ukamienuja. Cierpliwosci tylko.
heh jak wyżej też mam nieodparte wrażenie, że cop jest autorem tych wypocin, bo liczni z forum, sugerują, ze jest człowiekiem z kręgów adamka
jak wielu także zauważyłem regres w formie Adamka, robienie na siłe z niego ciężkiego, zatracenie mobilności, szybkości, przegrał walkę z steve
ale jak dla mnie to czy był najebany, że spowodował wypadek nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia, w ogóle średnio obchodzi mnie jego życie prywatne, jak dla mnie to może bić żone, od tego są odpowiednie służby
nie zgadzam się z jego poglądami, dlatego też nie oglądam ani nie czytam z nim wywiadów
prawda jest taka, że kariera Tomka uczyniło go najlepszym zawodowym pięścierzem w Polsce
jak każdy ze względu na aspekt sportowy chciałbym walki z pulevem, ale to byłby koniec, nie widzę szans na wygraną Adamka
w sumie lepiej dla niego aby walczył z banksem, a później Arreolą, przy odrobinie szczęścia może zostać mistrzem wbc
co wcale nie znaczyło, że po Kliczce będzie najlepszym ciężkim
powietkin tez ma tytuł mistrza, ale już Huck pokazał mu gdzie jego miejsce
poza tym w przeciągu dwóch lat nie widzę szans na walkę ze Szpilką, bo już Mollo pokazał jaka jest wartość bandziora:p, a Tomek dałby mu lekcje boksu, Adamek z ostatniej walki ciągle to za wysoka poprzeczka dla Szpili
Czy on nie zdaje sobie sprawy że dziennikarze dotra do wyroku w ktorym jasno i czytelnie będzie napisane co zrobił .
Kiedyś myślałem że Goral to po prostu kłamca , obecnie dochodzę do wniosku że to jednak debil przedweszystkim.
Wniosek jest jeden: zamach oczywiście
już to widzę :
-Panie Tomaszu z informacji do których dotarliśmy wynika że prowadził Pan pojazd pod wpływem alkoholu ,jak Pan to skomentuję?
-Bóg dał ,Bóg tak chciał zjadłem cukierka z likierem i tak stało się bo Bóg tak chciał i Bóg tak dał.
Ten Bóg mu tak wszystko daje a jakoś rozumu dać nie chciał ... He he
jak moze kierowca odmówic kontroli alkomatem?
lub te ich idiotyczne testy z chodzeniem po linni czy dotykaniem czubka nosa,
no i te ich wyroki sądowe... raz ze siedzi tam "ława przysieglych" zwyklych glupków, gospodynie domowe, pracownicy budowlani,itp.
ale to co najgorsze to to ze nie ma mozliwosci odwołania sie od wyroku jak w europie, tutaj mamy jeszcze dwie instancje,
a USA tylko w przypadku powaznego błedu proceduralnego mozna sie odwołac od wyroku,
wiec jezeli ława przysiegłych uzna winnym a sedzia bedzie miał zły dzien.,.. np. bedzie skacowany lub wkur... bo zona go zdradza
to strzeli z dupy: 50 lat do dozywocia... tam daje sie takie widełki.. hehe
albo 10 do 30 lat albo kilkaset lat,
za pare tygodni wyjawi ze to była mgła....
Pisałem że w jego wypadku o wiele bardziej przychylne dla jego osoby byłoby nie odzywanie się dopóki ktoś mu nie powie co ma gadać...
Przykładów na to niestety są dziesiątki, a wiarygodność Tomasza z Gilowic staje się z każdą taka sytuacją coraz mniejsza///
Niech wreszcie ogłosi że nie zawalczy z Kubratem bo Bułgar za bardzo klasowo do tego podchodzi i już się przygotowuje. Zresztą gdyby to zrobił Kubrat został by oficjalnym i może wtedy to on a nie Pianeta walczył by z Władem już w kwietniu.
Tomkowi zaś dziękujemy za wyjaśnienie kwestii z alkoholem.
;;;;;;;;;;;;
Dodam tylko że bardziej wiarygodna od jego wersji jest wersja jednego uytkownika z kulą śnieżną i bernardynem w roli głównej:D:D
Nie spotkamy się niestety przed konfesjonałem, bo ateista ze mnie wytrwa ły.
Statystyk Twoich braci niestety jak matematyki nie oszukasz!
PS (pozostałe 15% się ukrywa...)
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść!
Takie coś mogło się w sumie przytrafić każdemu, ale gdy się robi z siebie świętoszka to wydźwięk sprawy jest inny.
Niby poślizg i mała stłuczka?)) no to mandacik i finito
Ziggi pewnie teraz zabiegany aby jak najmniej dowalili Góralowi
Więc to też jakiś fakt.
Za to ni słowa o tym czy Policja kłamała czy dziennikarze.
Tania ściema tchórza.
Adamek zawsze kłamał i lubił sobie walnąć.. o ile moja pamięć sięga
oj biedny zakompleksiony grubasie , walnac to on lubil ale takiego samego debila jak ty czyli Golote
jesteś najprymitywniejszym trolem tego portalu, dlatego rzadko tobie odpisuje na twoje ścieki tak żebyś wiedział
Endriu od dzisiaj jestes moim idolem , wyslesz mi swoj plakat z autografem ? tylko taka mala prosba , ten plakat to niech bedzie w skali
1:50 bo bilboardu nie wcisne na sciane :)
Data: 08-02-2013 23:02:29
ciekawe czy Tomasz "D&D" Adamek pozwie do sądu policję i dziennikarzy za oszczerstwa i zniesławienie? :))))
nie pozwie Tomek jako prawdziwy katolik im wybaczy choc jako prawdziwy Góral będzie pamiętał że tak brzydko nieprawdziwie o Nim napisali