GUERRERO CHCE 4 MILIONY ZA MAYWEATHERA
Redakcja, ibftimes.co.uk
2013-02-08
Już od dawna wiadomo, że Floyd Mayweather (43-0, 26 KO) powróci na ring 4 maja podczas gali w sławnym hotelu MGM Grand w Las Vegas, lecz do tej pory nie jest pewne z kim przyjdzie mu się zmierzyć. Najczęściej wymianiano nazwisko mistrza aż czterech dywizji - Roberta Guerrero (31-1-1, 18 KO), ale obaj panowie nie mogą dogadać się co do podziału zysków.
Guerrero nie chce zejść poniżej wypłaty gwarantującej mu 4 miliony dolarów, zaś "Piękniś" oferuje mu półtora miliona mniej. O wszystkim otwarcie opowiada sławny trener Freddie Roach, który w ten sposób tłumaczy negocjacje Floyda z Devonem Alexandrem (24-1, 13 KO). Pytanie tylko, czy champion według organizacji IBF wagi półśredniej również nie odmówi Mayweatherowi za taką stawkę?
Oczywiście wiem do czego uwaga - pasy tymczasowe w dwóch wagach, ale przy tytułach "Regular" itp. to już naprawdę wszystko się zatraciło...
Ja tylko przypomnę, że Ortiz kiedy wychodził do Floyda dostał gwarantowane 2 mln plus część zysków z PPV. Ortiz wówczas postawił na szali swój tytuł mistrzowski federacji WBC. A tymczasem co oferuje Duch? A oferuje półpasiec, tudzież inaczej to nazywając lepszą wersję paska do spodni....
I jeszcze jedna sprawa, tak jak kolega wyżej napisał. Pas tymczasowy to żadna wartość, żaden prestiż! Tak więc Guerrero nie jest żadnym mistrzem czterech kategorii wagowych!
Albo jeszcze lepiej dostaje te 4 miliony, ale jesli wygra.
Ale widac wola szczekac tylko. Powinni promotorzy podawac do wiadomosci jakie oferty skladaja to moze by zamkneli jadaczki tym kozakom.
Floyd glupi nie jest. On jest najlepszy i on ustala warunki. Powinni sie cieszyc ze dostaja w ogole mozliwosc walki z nim, i pokazania sie publicznosci wiekszej, a w przypadku wygranej staja sie z miejsca gwiazdami.