MOLLO POKAZAŁ SWOJE RANY

Na gali w Chicago Artur Szpilka (13-0, 10 KO) efektownie pokonał Mike'a Mollo (20-4-1, 12 KO), któremu głębokie rozcięcia niemal od samego początku utrudniały widzenie. Amerykanin przekonuje, że jedno z nich zostało utworzone po zderzeniu głowami, natomiast drugie pojawiło się po uderzeniu łokciem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KubaRozpruwacz
Data: 07-02-2013 17:47:39 
A ten dalej swoje... Jak moze gadac takie bzdury ??? Czy on nie zdaje sobie sprawy ze walka byla nagrywana ???? Przygladalem sie i jakos nie moge zauwazyc tego uderzenia glowa a juz na pewno nie lokciem. Dobrze ze nie powiedzial, ze mu szpila bejsbolem zajebal
 Autor komentarza: WARIATKRK
Data: 07-02-2013 17:51:30 
Głembokie widać ze po zderzeniu głowami.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 07-02-2013 17:59:29 
Żadne nie było intencjonalne, a zderzenie głowami ewidentnie z winy Mollo, ale wyraźnie widać podczas transmisji, że te rozcięcia są po głowie (brew) i łokciu (prawa strona czoła), ten łokieć to był przestrzelony lewy podbródkowy Szpilki.
 Autor komentarza: Vysogota
Data: 07-02-2013 18:09:19 
Mollo ciągle wchodził z byka, szarpał, faulował, nic dziwnego, że sobie baniak tak porozbijał, na bank nie było to po ciosach bo rozcięcia były już od początku, gdzie żadnych mocnych ciosów nie przyjmował.
 Autor komentarza: lipabad
Data: 07-02-2013 18:11:31 
Zderzeni głowami zayważylem w czasie walki ale lokcia juz nie. Wszystko było w ferworze walki nic zamierzonego
 Autor komentarza: karolp105
Data: 07-02-2013 18:14:23 
http://www.youtube.com/watch?v=gmhoMtkOa8s
jest uderzenie z łokcia (niecelowe): 9:42
 Autor komentarza: Matys90
Data: 07-02-2013 18:21:44 
Nie, oba incydenty masz pokazane przez realizatora w 15:25, tylko jakość jest dość dziadowska.
 Autor komentarza: karolp105
Data: 07-02-2013 18:27:05 
Moment z 9:42 nie jest pokazy na replay'u w 15:25.
 Autor komentarza: Matys90
Data: 07-02-2013 18:30:32 
No nie jest, bo łokieć i rozcięcie z prawej strony było dopiero w drugiej rundzie.
 Autor komentarza: fop
Data: 07-02-2013 18:48:37 
Ja nie widziałem uderzenia głowami, ale łokieć jest widoczny doskonale, do tego prawdopodobnie było to na powtórce widać. Szpilka nie trafił lewym, pięść przeleciała obok głowy ale łokieć nie :D
 Autor komentarza: cop
Data: 07-02-2013 18:57:39 
"Matys90 Data: 07-02-2013 17:59:29
Zadne nie było intencjonalne, a zderzenie głowami ewidentnie z winy Mollo, ale wyraźnie widać podczas transmisji, że te rozcięcia są po głowie (brew) i łokciu (prawa strona czoła), ten łokieć to był przestrzelony lewy podbródkowy Szpilki. "

Dokladnie. Takie sytuacje sa bardzo czestym zjawiskiem w przypadku, kiedy piesciarze nie sa zbyt dobrzy technicznie i chaotyka pojedynku jest jego dominujacym elementem. Mowiac to, walka byla widowiskowa i z pewnoscia mogla sie podobac dosc duzemu gronu odbiorcow...
Zla wiescia dla Szpilki jest fakt, ze Mollo sprawil mu tak duzo problemow. Zmiana trenera, wiecej pokory i lata pracy przed mlodym Polakiem. Jak na chwile obecna musi zapomniec o walkach z przeciwnikami do ktorych brakuje mu pare lat swietlnych...
 Autor komentarza: tomek90
Data: 07-02-2013 19:04:52 
Mike Mollo walczył dzielnie i pomimo kontuzji ani przez chwilę nie pokazał, że myśli o zakończeniu walki. Mógł to zrobić i wygrałby na punkty, ale walczył do końca. Byłoby super gdyby zrzucił kilka kilogramów i wrócił na ring. Po walkach Mollo z Gołotą i Szpulką jestem jego fanem :)
 Autor komentarza: Whisper
Data: 07-02-2013 19:39:58 
Fajnie by było gdyby Mike stoczył ze dwa pojedynki i potem przystąpił do rewanżu ze Szpilą. Zobaczylibyśmy jak duże postępy zrobiłby Artur.
 Autor komentarza: nik
Data: 07-02-2013 23:44:59 
Co najmniej jedno rozciecie bylo po zderzniu glowami ( z winy Mollo),
a Szpilka nie ma az takiego ciosu wiec nie ma czym sie podniecac.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.