LEBIEDIEW Z JONESEM W KWIETNIU
Chyba jeszcze nigdy nie było tylu przymiarek jak do starcia Denisa Lebiediewa (25-1, 19 KO) z Guillermo Jonesem (38-3-2, 30 KO). Wygląda jednak na to, że w końcu ci dwa panowie wyjdą do ringu. Blisko 41-letni pięściarz z Panamy jako "Mistrz w zawieszeniu" ma prawa pretendenta numer jeden do championa federacji WBA kategorii cruiser, czyli Rosjanina.
Wczoraj w Panamie odbył się oficjalny przetarg na organizację tego pojedynku, wygrany dość nieoczekiwanie przez Dona Kinga, który ostatnio niezbyt często zwyciężał w tego typu licytacjach. "Dziadek" wyłożył na stół 712 tysięcy dolarów, zaś promujący mistrza Władimir Hriunow zaledwie 357 tysięcy.
King zapowiedział, że do walki dojdzie w kwietniu. W grę wchodzą trzy lokalizacje - Miami, Nigeria i oczywiście ojczyzna Jonesa (na zdjęciu), Panama.
golden boy , top rank i grupa Kliczków jest daleko z przodu
i dobrze bo kombinator niejednemu Bokserowi zniszczył Kariere!
Lennox Lewis i Kliczko zawsze zdaleka od niego się trzymali!