LINARES CHCE WALCZYĆ Z BRONEREM
Kompletnie rozbijając Antonio DeMarco (28-3-1, 21 KO) w swoim formalnym debiucie w wadze lekkiej Adrien Broner (25-0, 21 KO) potwierdził swą ogromną klasę. 23-letni Amerykanin jest przy tym nową gwiazdą HBO i wszyscy wróżą mu wielką karierę, a co za tym idzie - wielkie pieniądze.
W ten sposób "The Problem" znalazł się na celowniku wszystkich tych, którzy liczą na sporą wypłatę. Do tej grupy zalicza się były mistrz dwóch kategorii - Jorge Linares (32-3, 20 KO), który w październiku 2011 roku był na dobrej drodze do zdobycia tytułu WBC w limicie 135 funtów, ale wspomniany wcześniej DeMarco porozcinał mu twarz i zanotował TKO w jedenastej rundzie, choć do tego czasu bardzo wyraźnie przegrywał na punkty.
Później 27-letni "Golden Boy" z Wenezueli zaliczył jeszcze wpadkę z mocno bijącym Sergio Thompsonem (26-2, 24 KO), ale potem zaczął odbudowywać karierę i wyznał, że interesuje go pojedynek z Bronerem. Jorge wróci między liny 16 marca na gali w Panamie, ale czuje, że w drugiej połowie roku będzie gotowy na większe wyzwania.
- Broner to świetny pięściarz. Jest bardzo silny. Kiedyś z nim sparowałem i byłbym bardzo szczęśliwy, gdybym mógł walczyć z nim w ringu. To byłby wspaniały pojedynek. Myślę, że kibicom też by się spodobał - oświadczył Linares.