UWIERZĘ, JAK ZOBACZĘ
W piątkowej walce Artur Szpilka (13-0, 10 KO) po raz kolejny pokazał, że ma charakter i nie obawia się twardej walki, jednak przy okazji pokonany przez niego Mike Mollo (20-4-1, 12 KO) potwierdził wątpliwości zgłaszane pod adresem polskiego pięściarza przez niektórych kibiców oraz ekspertów. Szpilka, przedwcześnie okrzyknięty następcą Gołoty i Adamka, polską nadzieją wagi ciężkiej, jest póki co młodym zawodnikiem, stawiającym swoje pierwsze kroki i mającym przed sobą jeszcze lata treningów, jeśli chce z powodzeniem mierzyć się z rywalami ze światowej czołówki. Na razie wracający po długiej przerwie, zaledwie solidny rzemieślnik w pięściarskim fachu, jakim jest Mollo, kontuzjowany na początku walki i nieprzygotowany do niej kondycyjnie, zafundował Polakowi dwa nokdauny, zanim sam został znokautowany.
W sytuacji, gdy słabe strony Szpilki, zwłaszcza poważne braki w obronie, zostały tak bezlitośnie obnażone przez niezbyt wymagającego rywala, pozwolę sobie być niewiernym Tomaszem i stwierdzić, że dopóki nie zobaczę pięściarza z Wieliczki wchodzącego 23 lutego do ringu w Gdańsku, to nie uwierzę w jego walkę z Krzysztofem Zimnochem (13-0-1, 10 KO). Bynamniej nie dlatego, że zarzucam Szpilce brak odwagi. A skąd! Gdyby to od niego zależało, biłby się z Zimnochem już dzisiaj, a chęć do jak najszybszej konfrontacji zdradził już podczas słynnej konferencji prasowej. Nie, tu nie o brak odwagi chodzi, ale o zdrowy rozsądek. Andrzej Wasilewski, promotor Szpilki jest sprawnym biznesmanem w bokserskim świecie i działa racjonalnie, więc wystawienie najbardziej medialnego zawodnika jego grupy na wielkie ryzyko w starciu z rywalem znacznie bardziej wymagającym niż Mollo, nie jest w jego stylu. Zimnoch w odróżnieniu od Mollo nie będzie bezkarnie przyjmował ciosów Szpilki, nie zabraknie mu oddechu w trzeciej rundzie, jest znacznie lepszy technicznie, szybszy i silniejszy. Więc nie trudno przewidzieć, że w walce z nim, w dodatku toczonej w odstępie zaledwie trzech tygodni i podróżą przez Atlantyk po drodze, Szpilka stanąłby przed niezywkle trudnym wyzwaniem. Jeśli mimo tego Andrzej Wasilewski zdecyduje się na takie ryzyko, nikt nie będzie mógł mu zarzucać, że asekurancko prowadzi swoich zawodników. Jednak powtórzę - uwierzę, jak zobaczę.
Walka wieczoru: Adamek vs. Szpilka
a undercard mógłby być:
Zimnoch vs. Rekowski
Kołodziej vs. Głowacki
Janik vs. Rusiewicz
Soszyńsk vs. Sęk
Głażewski vs. Miszkin
Proksa vs. Cendrowski
Opalach vs. Urbański (lub Skrzypczyński)
i kolejny ekstrafight JONAK vs. WOLAK (fajnie by było jakby Paweł się zgodził, dla mnie byłby faworytem)
Ale to tylko marzeenia, nierealne, wiem :P
Zdaję sobie również sprawę iż pięściarz z Wieliczki nie jest ulubieńcem sporej rzeszy fanów zawodowego boksu i może tez jest to głównym powodem niejako "zaślepienia" pewnej części tychże kibiców na nadzieje związane z tą potyczką lutową potyczką, no ale litości, redaktorowi nie wypada wypisywać takich mrzonek.
Jeśli nawet się tak stanie, to drogi autorze, jedna sytuacja nie zmieni tego,że faktycznie tak jest.Wasilewski właśnie tak prowadzi swoich zawodników.Ile razy to słyszeliśmy o różnych walkach, które nie doszły do skutku.Oczywiście prowadzenie racjonalne jest dobre, ale akurat u Wasilewskiego jest, aż nazbyt dobre i czasem moim zdaniem szkodzi zawodnikom i rozczarowuje także kibiców.Nie można ogłaszać kolejno wielkich walk bez pokrycia, bo to trochę brak szacunku do kibiców.Dlatego też można zarzucać sporo włodarzom KSW, ale oni nazwisko rywala podają wtedy gdy,jest pewny.Pomijam ,że czasem także nie dochodzi do tych walk z powodu kontuzji czy z innych powodów, ale potem doprowadzają do walki z tym zawodnikiem
Po tym co zobaczyliśmy z Mollo, to nawet nie ma co mieć pretensji do Wasilewskiego, że odwoła ta walkę, bo większość promotorów postąpiło by podobnie. Jednak odpowiedzialność za to i tak powinna spaść na niego, bo błedem było kontrakotwanie Szpilce dwóch walk w tak krótkim odstępie czasu.
Jedyne wyjscie z tej sytuacji z twarzą, to pauzowanie Szpilki i występ Zimnocha na gali, a do końca roku doprowadzenie do ich starcia.
Tyle, że to Szpila przyciąga kibiców i to on musi wystąpić na tej gali, szkoda mi w tym wszystkim Zimnocha.
Pierwsze co pomyślałem po walce z Mollo to: niech obóz Szpilki szybko rozgląda się za opcją jak odwołać walkę z Zimnochem.
Od samego początku twierdzę, że do walki nie dojdzie i nadal tak uważam, ale... to jest prestiżowa impreza Polsatu i sądzę, że Pan Solorz i Kmita postawią na swoim, bo inaczej skompromitowaliby całą imprezę.
Również uwierzę dopiero jak wejdą do ringu, autor tekstu ma 100% racji.
pozdrawiam
Jak tylko uslyszalem,o tym,ze w odstepie 3 tygodni Szpilka ma walczyc z dwoma w miare groznymi rywalami,na dwoch kontynentach,to bylem sceptyczny do tego pomyslu
Dzisiaj jednak jestem dziwnie spokojny,ze do walki Zimnocha ze Szpulka dojdzie na gali 23 lutego
Jedyna przeszkoda moga byc sprawy kontraktowe Krzysia.Jeszcze kilka dni i wszystko bedzie jasne.W tym komu naprawde zalezy na tej walce...
Co zaś oferuje sobą Krzysztof Zimnoch? Zupełnie nic. Kiedy pamiętam pierwszy raz pojawiła się informacja o walce z Arturem, na wielu portalach wybuchła euforia, setki fanów boksu nagle zaczęła być fanami Krzyśka, nic to że wcześniej 90% z nich nie widziało ani jednej walki Krzysztofa, a połowa z tego pewnie nawet o nim nie słyszała. Powstała nadzieja na skarcenie znienawidzonego Szpilki.
Moi drodzy, jeśli mienicie się fanami tej dyscypliny sportu, to spójrzcie proszę trzeźwiej na to co się dzieje, i czasem lepiej ugryźć się w język, niźli później wstydzić się za to co się wypisywało. Szpilka pewnie mistrzem świata nigdy nie zostanie, ma za duże braki, jednakże jest jeszcze młody i jakaś iskra nadziei istnieje. Zimnoch? Spodziewam się iż zakończy tę walkę znokautowany, gdyż najzwyczajniej jest za słabym rywale do i tak mającego spore braki techniczne Szpilki. Życzę wam abyście nieco stonowali swe oczekiwania i proroctwa, bowiem w innym przypadku 23 lutego spotka was ogromny zawód i gorycz rozczarowania.
ma dopiero 23 lata jest ambitnym zawodnikiem i charakterny tez jest tylko
czlowieka jest najtrudniej odzwychaic o zlych przyzwyczajen....
Lapin mowi to samo w kolo wojtek ja uwazam ze doszedl Artur do poziomu w ktorym
powini zmienic trenera.
http://www.cda.pl/video/681010c/Artur-Szpilka-vs-Mike-Mollo-6-runda-KO
Data: 03-02-2013 23:58:06
dla ciebie widze inny portal
Prawda jest taka że Zimnoch już teraz powinien dziękować Wasilewskiemu za ogromne wypromowanie jego osoby w naszym światku bokserskim. ''
hahahha
Bo dawal Zimnochowi slabych rywali i sparring parterow?
Co zaś oferuje sobą Krzysztof Zimnoch? Zupełnie nic.''
KRZYSZTOF ZIMNOCH soba nie oferuje zupelnie nic dlatego WIEKSZOSC kibicow bosku emeocjonuje sie ta walka - LACZNIE Z TOBA HIPOKRYTO, ciekawe lol
czy Wy po takich tekstach dr Ratajczaka ( czy ktoś wogole pozwala na publikacje , czy Pan dr moze sobie publkować do woli ) liczycie na jakikolwike pojednanie z yalem ???
Czy uwzacie ze wojna z największym polskim zawodowym teamem jest Wam na ręke ???
Piesku KP, a gdzie ty tu widzisz jakiś atak na was ? Wasilewski już dawno powiedział, że zawieszenia broni nie będzie.
Wasyl bedzie dazyl zeby do tej walki nie doszlo bo banka Szpilki moze peknac w tej walce.
jeżeli Zimnoch zgodzi się na dalszą współpracę z 12KP, to z biznesowego punktu widzenia dla 12 KP mogłoby być lepiej gdyby ze Szpilką wygrał. Porażka z Zimnochem Szpilki na pewno nie zatrzyma - a byłaby preludium do następnego PPV, gdzie obaj, gdzieś w 2014/15 byliby już główną atrakcją wieczoru.
Data: 04-02-2013 02:11:35
Zimnoch silniejszy od Mollo? Przypominam Panu redaktorowi, kim był Mike Mollo.. Nawet po latach w tym wieku człowiek nie traci siły.. Kondycha, zręczność itp, ale nie siła.. Zimnoch nie jest w stanie powalić Szpilkę.. I nie piszę tego dlatego, że lubię Szpilkę, bo nie lubię.. Schowali go do wora, ale bokserem jest ok.
wiec jak mozesz to i mi przypomnij kim byl mollo jako to on czolowke pokonywal
"Jak Pinezka dostanie K.O od Zimnocha to życie Milana chyba straci sens"
Sęk w tym jest taki że gdybyście nie patrzyli ślepo na tę walkę przez pryzmat swej nienawiści do pięściarza z Wieliczki, to wiedzielibyście że Zimnoch przegra tę walkę z kretesem i wtedy to wasze życie może stracić sens.
@nik
"KRZYSZTOF ZIMNOCH soba nie oferuje zupelnie nic dlatego WIEKSZOSC kibicow bosku emeocjonuje sie ta walka - LACZNIE Z TOBA HIPOKRYTO, ciekawe lol"
Nie wiem czy powinienem podejmować polemikę z dziećmi w dodatku widać niezwykle rozkapryszonymi i bez wychowania, ale... Znasz w ogóle znaczenie słowa "hipokryta"? Emocjonuje się to walką jak każdą inną bokserską, a tobie polecam usiąść do książek bo widzę ewidentne braki w umiejętności czytania. Oczywiście że Zimnoch nic sobą nie oferuje i to Szpilka zrobił oglądalność tej walki, różnica między nami jest taka że ja będę patrzył na tę walkę z przyjemnością ponieważ kocham boks, ty zaś obejrzysz tę walkę z uślinionymi ustami modląc się o porażkę Artura Szpilki, bo tylko o to wam chodzi odkąd dowiedzieliście się o tej walce i istnieniu kogoś takiego jak Krzysiek Zimnoch.
"wiec jak mozesz to i mi przypomnij kim byl mollo jako to on czolowke pokonywal "
Kim zatem był Zimnoch i kogo w ogóle on pokonał?
Oczywiście że Zimnoch nic sobą nie oferuje i to Szpilka zrobił oglądalność tej walki,
masz racje a co oferuje soba szpilka dokonaniami w ringu czy moze tym ze siedzial i wypowiedziami kim jest dla niego adamek ?
Data: 04-02-2013 10:28:06
@bezols
"wiec jak mozesz to i mi przypomnij kim byl mollo jako to on czolowke pokonywal "
Kim zatem był Zimnoch i kogo w ogóle on pokonał?
nikogo ale ja nigdzie nie pisalem ze jest to jakis utytulowany bokser natomiast bedzie od molo wiekszy szybszy lepiej przygotowany kondycyjnie oraz bardziej zdeterminowany
Szpilka w ringu póki co nie oferuje nic specjalnego i każdy fan boksu o tym wie, ale wszyscy powinni pamiętać jedno - Artur Szpilka generuje ogromne pieniądze jak na Polskie warunki i wysoką oglądalność, a przecież w boksie zawodowym na pierwszym miejscu znajduje się od dziesiątek lat BIZNES, tylko głupiec myśli że jest inaczej. Gdyby Szpilka nie odsiadywał wyroku, gdyby nie zachowywał się czasem jak prostak, gdyby swoimi wypowiedziami nie potrafił sprowokować innych pięściarzy jak choćby wspomniany przez Ciebie Tomasz Adamek, teraz byłby zapewne stałby jeszcze niżej w hierarchii niż taki Wawrzyk, zaś walką Szpilka kontra Zimnoch kompletnie w Polsce nikt by się nie interesował.
Nie zależy mi kto wygra w tej walce, aczkolwiek już teraz widać że większą karierę w wadze ciężkiej zrobi z pewnością Szpilka, bo to na niego będą stawiać promotorzy, w niego inwestować, bo to on robi oglądalność czyli pieniądze.
Nic w tym dziwnego, walka była bardzo emocjonująca co niestety (i jest to fakt) Szpilce chwały nie przyniosło.
Znalazłem chwilkę by podsumowac wydarzenia moim zdaniem i nie sądzę by było tu coś jeszcze do dodania.
Co do walki Zinoch Szpilka to zgadzam się w prawie wszystkich kwestiach z autorem jakże rzadkiego w dzisiejszych czasach szczerego artykułu.
Krzysiek ma teraz wspaniały materiał poglądowy na temat Szpilki i jego błędów. Jeśli do tej walki dojdzie a Zimnoch to ambitny facet możemy być świadkami zmiany warty:D
Widzę że forum zaczyna odżywać po lekkim "letargu" i znów widziałem liczne komentarze pod tematem z Adamkiem.
No cóż. Widać zaczyna się promocja Adamka by Cop 2013...
:/ Trzeba ludzi przekonać że Pulev to osoba nie warta walki, bo przecież Góral od porażki z Vitem nie chce walki z Władem, w ogóle o nim nie mówi. :D:D
Pozdrawiam.
Nie zależy mi kto wygra w tej walce, aczkolwiek już teraz widać że większą karierę w wadze ciężkiej zrobi z pewnością Szpilka, bo to na niego będą stawiać promotorzy, w niego inwestować, bo to on robi oglądalność czyli pieniądze.
widzisz wczesniej szpilka pokonywal przeciwnikow bez wiekszych problemow a to dziallalo na wyobraznie pokona adamka chisore i podobne glupoty ludzie lykali natomiast po walce z mollo upadl mit mocarza szpilki u niektorych przyklad adamka wszyscy sie nim zachwycali mowili jaki to jest znakomity sledzili walki po porazce z kliczko wiele sie zmienilo
W moim przypadku nie będę wyrokował bo jest ciężko mi coś pisać nie znając sportowej klasy Zimnocha, ale jeśli jest prawdą to co ludzir piszą, mówią w wywiadach i tak dalej i patrząc na to że Szpilka nie jest nikim wyjątkowym (na takiego go kreują i nie mam tu na myśli tylko walki z Mollo, już wcześniej pokazał że na razie jest nieopierzony) istnieją realne szanse na zwycięstwo Krzyśka.
Ale fakt jest taki że Zimnoch walczy tu o coś więcej niż wygrana. Mam na myśli że to że nawet przegrywając tą walkę może pokazać że się bokserska Polska pomyliła w promowaniu, i na cel wzięli nie tego zawodnika, bo potencjał sportowy ma dużo lepszy on.
Wolę Szpilkę w więziennych ciuchach niż beztalencie Najmana.
To dopiero jego 13 walka, Mollo jest wprawdzie tylko młodszą, rozboksowaną wersją Maddalone, tacy zawodnicy jak Adamek albo Fury by go odprawili jeszcze szybciej (i to bez knockdownów), ale były emocje, a to najważniejsze. :)
Nie ma tu żadnego ataku ze strony redaktora.
Suche fakty.
A wręcz odwrotnie, napisał o odwadze Szpilki i o tym, że pewnie mógłby z Zimnochem walczyć zaraz.
Jak również słowa o tym ,że Wasilewski jest sprawnym biznesmenem i działa racjonalnie nie są atakiem.
Naturalne jest to, że promotor nie chce robić czegoś, co może mu wyjść bokiem, sam Wasilewski mówił, że muszą porozmawiać z trenerami. Do tego nie dogadują się póki co z Zimnochem, ta walka wg. mnie się nie odbędzie.
Jakiś czas temu dałem 50-50, później 99% że jej nie będzie, jak ogłoszono szybką sprzedaż PPV i dalej uważam, że ten termin nie zostanie zrealizowany i będzie później.
Chcę się mylić, choć z drugiej strony ja wolałbym Szpilkę przygotowanego na 100%.
Co będzie jak przegra, bo nie będzie na siłach przez wycieczkę do Mollo? To jest kolosalna różnica, przygotowywać się pod termin a robić w międzyczasie mocną walkę za Oceanem, on na Zimnocha może mieć maks 70 % formy.
Jest ryzyko, nie wiem czy warte. Decyzja promotora.
Nie powinni jednak w Polsacie sprzedawać PPV, ciekawe co zrobią z tymi, którzy wykupią dzięki temu starciu a je odwołają.
Jestem zdania ze Szpulka,na chwile obecna jest juz grozny i moze byc lepszy.Kto wie,moze nawet na miare takich zawodnikow jak Sultan Ibragimov,Czagajev czy Liakowicz
Zimnoch to postac dosc enigmatyczna.Dlugo walczyl jako amator,ale oszalamiajacych sukcesow nie osiagnal
Jako zawodowiec jego dokonania sa zerowe.Moze dlatego,ze nie dano mu szansy.Nie wiem
Teraz w koncu ja dostanie.Jak przegra,to bedzie skonczony.No chyba ze,wczesniej urzadzi Arturowi pieklo w ringu.Ale ja w to nie wierze.Jest zbyt rozwaznym bokserem.Typem szachisty,a nie ulicznika jak Mollo
Dlatego paradoksalnie,to on ma wiecej do stracenia.Artur nawet jak przegra,to pewnie Wasyl zagwarantuje mu rewanz.
Przegrana Szpilki,moze tez byc na reke Wasylowi.Artur juz nie bedzie mogl domagac sie coraz lepszych rywali.Wasilewski bedzie tez mial pretekst do wystawiania Szpulki z "Basilami" tego swiata.Na czym, mozna rownie dobrze zarobic,a ryzyko mniejsze
Skad taka wiedza w Twoim posiadaniu jako by schowali Szpilke do wora ?:)
Rozumiem ze chodzi Ci o grypsowanie
Za to twoje teksty są subiektywnymi wywodami, które mają na celu potwierdzenie, jakim to wspaniałym bokserem jest Szpilka. A kogo on wielkiego pokonał, a do tego ile już razy leżał na deskach? Co z tego, że wstał i walczył dalej, skoro technicznie jest średniakiem. Dlatego Zimnoch ma szansę pokonać średniaka. Nie to, że Zimnoch jest best of the best. Dlatego, bo obaj reprezentują podobny poziom, ale Szpila jest lepiej wypromowany. Ta walka jest potrzebna, by wiedzieć, który z młodego pokolenia ma szansę zaistnieć w elitarnym boksie poza Polską. Jak dotąd w obu nie widze szansy na pas uznanej federacji.
Nie rozumiem logiki autora:
"W sytuacji, gdy słabe strony Szpilki, zwłaszcza poważne braki w obronie, zostały tak bezlitośnie obnażone przez niezbyt wymagającego rywala"
Rany, to brzmi jakbyśmy byli świadkami jakiegoś wiekopomnego odkrycia. Czy naprawdę myślicie, że trener czy Wasilewski nie znali wcześniej błędów Szpilki? Czymże oni mieliby być zaskoczeni po tej walce? Tym, że Szpilka leżał na dechach? Nie pierwszy raz. Że ma braki w obronie? Codziennie szlifują to na treningach.
Nie ma żadnego argumentu w tym artykule. Powiedziałbym nawet, że jest naiwny, to są profesjonaliści i decyzje podejmują w przemyślany sposób. Możliwe, że walka z Zimnochem w tak krótkim czasie to zły pomysł, ale doskonale wiedzieli o tej sytuacji od początku i walka z Mollo niczego nie zmienia.
W ogóle tekst jest napisany mocno amatorsko, powinny wrócić stare teksty, zwróćcie uwagę na ten fragment:
"Andrzej Wasilewski, promotor Szpilki jest sprawnym biznesmanem w bokserskim świecie i działa racjonalnie, więc wystawienie najbardziej medialnego zawodnika jego grupy na wielkie ryzyko w starciu z rywalem znacznie bardziej wymagającym niż Mollo, nie jest w jego stylu"
Szkoła podstawowa się kłania. Mamy fakt, że Wasyl wystawia Artura na Zimnocha, ale autor zaklina rzeczywistość i podważa to bo "mu się tak nie podoba". Bo "on by to widział inaczej". Bo "ciężko w to uwierzyć".
Nie mówię tego złośliwe, to los zakpi ze Szpilki. Mam jednak nadzieję i wierzę, że walka się odbędzie.
Zimnoch to zupełnie niesprawdzony zawodnik,ktory walczyl z samymi bumami. Walka z Szpilka moze okazac sie dla niego rownie dobrze szokiem. Zimnoch lepszy od Mollo? Nie ma mowy
Mollo to nie jest jakis wirtuozo boksu ale jest twardy i dosc silny, w dodatku walczyl kiedys z wartosciowymi zawodnikami i dowiodl, ze nie jest jakims tam cieniasem. Mysle, ze wielu zapomina, ze w boksie walczysz na ile ci rywal pozwala, a rywale Krzyska pozwalali mu na bardzo wiele/robili za worki, dlatego walka z Arturem moze byc dla niego mocnym zaskoczeniem.
Co niby Mollo pokazał takiego niezwykłego? Przecież to obecnie zupełny bum. Był zupełnie bezradny i Szpilka go lał jak chciał. Jasne, Szpilka leżał dwa razy na dechach (pierwszy nokdaun po ciosie w tył głowy, sam Artur mówił że chciał przyklęklnąć i odpocząć) ale to tylko dlatego, że mizerny z niego bokser. Jest efektowny, walczy ciekawie i bardzo niewygodnie. Ale boksersko jest zielony.
I Mollo wpasował się tutaj idealnie. Łatwe do obijania mięso armatnie, które potrafi zrobić szoł i czasami zagrozić jakimś cepem. To była efektowna walka, która nie pokazała niczego nowego.
Pierwszym testem będzie walka z Zimnochem. Na ten etap kariery to dobry zawodnik. Nie jest kelnerem, ma jakieś tam ambicje, jest niepokonany i boksersko bardziej utalentowany od Szpilki. Dopiero po tej walce będzie można wyciągnąć jakieś sensowne wnioski.
"...u niektorych przyklad adamka wszyscy sie nim zachwycali mowili jaki to jest znakomity sledzili walki po porazce z kliczko wiele sie zmienilo "
No właśnie dochodzimy do sedna sprawy i bardzo dobrze że poruszyłeś temat Tomasza Adamka. Widzisz, piszesz że WSZYSCY się nim zachwycali a po porażce z Witalijem wiele się zmieniło. Tutaj jesteś właśnie w błędzie. To właśnie ci ślepi kibice bokserscy zachwycali się Tomaszem Adamkiem w wadze ciężkiej, bo dla obiektywnie patrzących na boks zawodowy wiele zmieniło się już po walce z choćby Michaelem Grantem, gdzie okazało się że Tomasz Adamek nigdy nie będzie typowym ciężkim, co też pokazywały późniejsze jego walki takie jak choćby męczarnie z McBride, a deklasacja ze strony Witalija Klitschko potwierdziła jedynie te przypuszczenia. Mimo wszystko należy cieszyć się że ciągle mamy boksera który potrafi walczyć o najwyższe cele i życzę Tomaszowi jeszcze choćby jednej walki o mistrzowski pas.
@saimon
"Za to twoje teksty są subiektywnymi wywodami, które mają na celu potwierdzenie, jakim to wspaniałym bokserem jest Szpilka."
Moje subiektywne wywody mają na celu uświadomienie co niektórych jak bardzo widoczną zieją nienawiścią do tego pięściarza, szczególnie widoczne jest to właśnie dla tych którzy patrzą na to wszystko z boku i bezstronnie. Jak już wspominałem nie zależy mi na tym kto wygra w walce Artur Szpilka kontra Krzysiu Zimnoch, interesuje mnie boks w dobrym i emocjonującym wydaniu, na to też liczę 23 lipca. To zaś że przewiduję zwycięstwo Artura Szpilki to co w tym złego? Mam stawiać krótkowzrocznie na tego który w danej chwili jest bardziej lubiany przez przykładowo szanownych użytkowników tejże strony? No ludzie... To tak jak z tym przedstawieniem Gołota kontra Saleta, mam przeczucie że Gołota zejdzie z ringu pokonany, ale mimo wszystko powinienem stawiać na niego bo o wiele bardziej lubię i doceniam Andrzeja? Litości...
Dobrze napisałeś - kiedyś...
Niektóry zawodnicy wytwarzają aurę swoich przeciwników. Worki treningowe i emeryci w walce z Adamkiem nagle zyskiwali na wartości w oczach kibiców. Nagle stawali się groźni o rewelacyjnie przygotowani.
Przecież Mollo po 4 rundach wyprowadzał jeden z prędkością leniwca, który się przeciąga podczas popołudniowej drzemki.
temat walki Szpilka - Zimnoch wypłynął od Polsatu, ale w czasie, gdy Wasyl dogadywał szczegóły kontraktu walki Szpilka - Mollo, którą to walkę zaproponowała telewizja ESPN. rzeczą oczywistą było to, że bardziej atrakcyjną ofertą jest walka na ESPN-ie. w międzyczasie okazało się, że ew. walka z Zimnochem będzie 3 tygodnie po walce z Mollo. jakby nie patrzeć - termin zabójczy. w takim czasie można obić dwóch leszczy z rekordem 1-25, a nie chaotycznego i nieustępliwego ulicznika Mollo i dobrze wyszkolonego niepokonanego Zimnocha.
walka z Mollo pokazała, że przerwa w boksie nie wpłynęła najlepiej na Szpilkę, popełniał błędy, choć przez większość czasu kontrolował walkę. knockdown w 4 rundzie był efektem dekoncentracji i zbytniej pewności, że Szpilce już nic nie grozi - na szczęście szybko się pozbierał, wygrał przez KO i nie odniósł kontuzji. z doświadczenia wiem, że strasznie trudno walczy się z takim chaosiarzem jak Mollo i łatwo jest coś przez nieuwagę wyłapać, zwłaszcza jak się kontroluje walkę i zaczyna pojawiać się w głowie własna wyższość nad przeciwnikiem - każdy kto trenuje sztuki walki musi przez to przejść, tylko u jednego to przytafia się na treningu, a dla drugiego w walce. ważne jak się to kończy.
to, że Zimnoch widział walkę Szpilki i popełnione przez niego błędy, nie znaczy, że będzie w stanie je wykorzystać - ring wszystko weryfikuje. w 3 tygodnie można jeszcze połatać to i owo, trochę przyfastrygować, trochę przyciąć, można też poćwiczyć jakąś niespodziankę na akcję, po której Szpilka leżał (zgodnie z wojenną zasadą, że najłatwiejszą drogę czyni się najtrudniejszą), nie będzie najlepiej, bo na wyuczenie odruchów potrzeba dużo czasu, ale lepiej coś przećwiczyć niż zostawić jak było.
moim zdaniem Zimnoch będzie łatwiejszym w ogarnięciu rywalem dla Szpilki - jest lepiej wyszkolony technicznie od Mollo, ciosy wyprowadza "normalnie" i raczej nie leci na łeb, na szyję do przodu. jednocześnie Zimnoch będzie trudniejszy, bo nie będzie miał problemów z kondycją i przygotowuje się na 23 lutego, Szpilka nie będzie w optymalnej dyspozycji.
jeśli do tej walki dojdzie w tym terminie, to większe szanse jednak dam Szpilce. jest świadomy błędów i był w kłopotach, które ogarnął, przetrzymał i ostatecznie wygrał. Zimnoch na zawodowstwie tak trudnych walk nie toczył i nie wiadomo jak zareaguje na to, kiedy sam oberwie, bo wszystkich ciosów uniknąć nie można.
chociaż najlepiej by było, aby walkę przełożono, a Szpilka zawalczył z kimś łatwiejszym na przetarcie, a potem walka wieczoru na gali Wasyla, którą będzie mogło obejrzeć więcej ludzi niż park geriatryczny Gołota-Saleta, bo może nie będzie piep... PPV.
pożyjemy, zobaczymy. poza tym kontuzja może się przytrafić też i Zimnochowi :D
PS. nie na temat, ale mam takie wrażenie, że walka Pacqiuao - Maywaether też odbędzie się za 10 lat, kiedy obaj będą po czterdziestce i nie będą mieć nic innego do roboty.
no wlasnie i ci zaslepieni kibice tak samo teraz wywyzszajo szpilke pamietam jak wtedy pisalem ze gdy trafil na szybkiego estrade to na jego tle juz tak nie blyszczal szybkoscio i umiejetnosciami od razu byly tlumaczenia ze to praktycznie pierwsza walka w hw ze rywal bardzo dobry tylko nie doceniany adamek 2 kilo za ciezki itd teraz jest podobnie
Jak dla mnie z balonika ucieka coraz więcej powietrza, choć klakiery KP starają się go jeszcze dodmuchiwać. Walka z Zimnochem może rozwiać wiele wątpliwości, bo ta z Mollo dała ich tylko więcej. Od początku jednak wątpiłem, że dojdzie do starcia szpilka-Zimnoch i nadal wątpię. Wasilewski wymyśli jakąś wymówkę.
Akurat ci kibice, których uważasz za większość to margines. Bo większość uważała Adamka za czołowego zawodnika HW. Gdyby to była tylko fama, to by nie zajmował czołowych pozycji we wszystkich możliwych rankingach. A tak było, a więc nie "zaślepieni kibice" widzieli w nim boksera z czołówki tylko wszyscy wraz ze specjalistami. Zaślepieni byli ci, którzy mimo sukcesów i pozytywnych opinii specjalistów na siłę starali się umniejszyć jego wartość w wadze ciężkiej. Nawet dostanie walki o mistrzostwo z pozycji pretendenta ich nie przekonało. To jest właśnie zaślepienie.
A walka z Kliczko niczego nie obnażyła. Miało tak jak miało być, Tomek dawał z siebie wszystko a i tak Witek go zdeklasował. Nie świadczy to o tym, że Adamek to słaby ciężki bo Witek deklasuje wszystkich.
Przed Kliczko Adamek prezentował się bardzo dobrze w wadze ciężkiej, to co stało się po tej walce to ostry regres spowodowany zmianą treningu. I wiekiem najprawdopodobniej, Adamek jest już u schyłku kariery.
Szpilka to jeszcze nieopierzony młokos i wiele się jeszcze musi nauczyć. Temat jego walki z Adamkiem jest przynajmniej zabawny, ponieważ nawet mający już dawno swoje najlepsze lata poza sobą i przeżywający wyraźny regres formy Adamek, z poradziłby sobie raczej bez większych problemów w tym momencie ze Szpilką. To jak spotkanie ucznia z profesorem. Mimo wszystko Szpilka jest prowadzony bardzo odważnie, on sam jest głodny boksu, chce coraz to nowszych wyzwań, jest młody i charyzmatyczny, zdeterminowany, a to cechy mentalne które pozwalają odnieść sukces w boksie zawodowym. Dużym mankamentem jest jednak jego defensywa, wygląda to powiedzmy sobie szczerze tragicznie. Liczę jednak że ciężką pracą poprawi on znacznie tę umiejętność i w przyszłości może on sporo namieszać w tej dywizji. Jedno jest pewne, nie czeka go z pewnością los wiecznego prospekta Wawrzyka.
Data: 04-02-2013 11:46:32
milan1889
Nie ma tu żadnego ataku ze strony redaktora.
może troche źle to ująłem , atak może nie ale jest duży nietakt , Wasyl ciągnie KP12 dzieki Polsatowi bo nie ma porządnej grupy bez zaplecza TV , redaktor piszę że dla własnych interesów Wasyl z dużym pradopodobienstwem ma sprytny plan żeby Szpilka na gali organizowanej przez POLSAT czyli telewizje dzieki której karuzela pt KP12 sie kręci , jednak nie wystąpił
"pamietam jak wtedy pisalem ze gdy trafil na szybkiego estrade to na jego tle juz tak nie blyszczal szybkoscio i umiejetnosciami od razu byly tlumaczenia ze to praktycznie pierwsza walka w hw ze rywal bardzo dobry tylko nie doceniany adamek 2 kilo za ciezki itd"
No kurcze przecież to był fakt a nie żadne tłumaczenia. Spójrz na sprawę obiektywnie to zobaczysz że Adamek z Estrady to był słabiak. Ta walka wyglądałaby już zupełnie inaczej gdyby odbyła się po kilku wcześniejszych w wadze ciężkiej. Porównaj na przykład Adamka od Estrady z Adamkiem z Arreolą chociażby. Albo z Maddalone, dopiero tam było widać dynamikę i szybkość. Przy Estradzie był jeszcze sztywny i wolny.
Data: 04-02-2013 13:02:20
Bezols pytalem Cie o cos wyzej :) nie siej farmazonów :/
po pierwsze to co masz na mysli z tymi farmazonami
po drugie ja tylko wkleilem komentarz snierzyna spojrz uwaznie
Data: 04-02-2013 13:06:45
bezols
"pamietam jak wtedy pisalem ze gdy trafil na szybkiego estrade to na jego tle juz tak nie blyszczal szybkoscio i umiejetnosciami od razu byly tlumaczenia ze to praktycznie pierwsza walka w hw ze rywal bardzo dobry tylko nie doceniany adamek 2 kilo za ciezki itd"
No kurcze przecież to był fakt a nie żadne tłumaczenia. Spójrz na sprawę obiektywnie to zobaczysz że Adamek z Estrady to był słabiak. Ta walka wyglądałaby już zupełnie inaczej gdyby odbyła się po kilku wcześniejszych w wadze ciężkiej. Porównaj na przykład Adamka od Estrady z Adamkiem z Arreolą chociażby. Albo z Maddalone, dopiero tam było widać dynamikę i szybkość. Przy Estradzie był jeszcze sztywny i wolny.
to porownaj adamka z cunninghamem i z chambersem tam bylo widac dynamikę i szybkość ? adamek dobrze wygladal ale na tle wolniejszych zawodnikow
ciekawe co myśli "ślepo zaślepiony" "jełop wynajęty przez KP" widząc "mistyczną szybkość" Artura Szpilki?
W wywiadzie u konkurencji, który prowadził G. po walce, widać, było, że Andrzej nie jest niczego pewny.
Raz ten konflikt z Zimnochem.
Dwa, Szpilka szedł z lodem na dłoni , Wasilewski poprosił kamerzystę by to pokazał, pewnie tam debatują co zrobić, w dodatku mimo, że rozumiem Krzyśka Zimnocha, że chce sam decydować o swoim losie, nie wiem co myśli A.W. po dość mocnych słowach o nim, szantaż itp.
To jak dla mnie wydaje się pogmatwane ale Polsat ma siłę i to oni rządzą, mogą być naciski.
Nikt jednak promotora do niczego nie zmusi, to, że na dziś dzień Zimnoch nie ma kontraktu, to też pokazuje jak to niepewne wszystko jest.
A tu o tym, którego bardzo cenię. O przyszłym mistrzu świata C.W.
http://kochamboks.blogspot.com/2013/02/mateusz-masternak-w-drodze-na-szczyt.html
"Akurat ci kibice, których uważasz za większość to margines. Bo większość uważała Adamka za czołowego zawodnika HW. Gdyby to była tylko fama, to by nie zajmował czołowych pozycji we wszystkich możliwych rankingach. A tak było, a więc nie "zaślepieni kibice" widzieli w nim boksera z czołówki tylko wszyscy wraz ze specjalistami."
Wiesz jak się mają często rankingi do faktycznych umiejętności bokserskich? Wystarczy spojrzeć na niektórych pięściarzy tam się znajdujących. No... Także jak widzę takie opinie to pozostaje się mi tylko uśmiechnąć.
"Zaślepieni byli ci, którzy mimo sukcesów i pozytywnych opinii specjalistów na siłę starali się umniejszyć jego wartość w wadze ciężkiej. Nawet dostanie walki o mistrzostwo z pozycji pretendenta ich nie przekonało. To jest właśnie zaślepienie"
Zaślepieni byli ci którzy uważali za wielkie sukcesy męczarnie z bokserskimi emerytami i uważali za opinie "specjalistów" pokroju Dana Rafaela za źródło wszelakiej wiedzy. Zwycięstwa zwycięstwami, ale zwycięstwo zwycięstwu nierówne.
"A walka z Kliczko niczego nie obnażyła. Miało tak jak miało być, Tomek dawał z siebie wszystko a i tak Witek go zdeklasował. Nie świadczy to o tym, że Adamek to słaby ciężki bo Witek deklasuje wszystkich."
Walka z Kliczko pokazała tylko jak słaba obecnie jest dywizja ciężka, choć Tomasz i tak zaprezentował się jako jeden z najsłabszych pretendentów dla braci Kliczko w historii, to należy stwierdzić obiektywnie.
Chcesz mnie łapać za słówka czy odniesiesz jakieś argumenty do zarzutów wobec spilki i KP?
łapię za słówka.
swoje racje przedstawiłem w postach pod walkami Szpilki i między innymi w tym tamacie. Ty przedstawiłes swoje w bardzo obraźliwy sposób. spór więc uważam za nieredukowalny, nie chcę urządzać pyskówki.
dlaczego uważasz, że każdy kto lubi Szpilkę, albo 12KP jest "opłaconym zaślepionym jełopem" jak to ująłeś? nie oceniaj, bo sam będziesz oceniany.
mimo wszystko pozdrawiam i życzę miłego dnia.
O ty czy walka się odbędzie?
Ja na miejscu Wasyle zrobiłbym wszystko by do walki nie doszło/
Czemu?
Nie chodzi tylko o deski i ciężkie błędy z walki z Mollo ale o to że to tylko 3 tygodnie na przygotowanie się do walki na podobnym jak nie wyższym poziomie.
Za dużo i za szybko może zaszkodzić każdemu:D
Co do Adamka bo ktoś poruszył ten temat to oczywistym jest że nie tylko jest na regresie ale totalnie wyczerpało mu się paliwo i nawet rezerwa, a obecnie spada na łeb na szyję z górki na którą udało mu się wspiąć.
Po walce z Vitem ludzie i cały świat chcieli wiedzieć jedno, a mianowicie jak mocno z góry na którą wspinał się Adamek zepcgnął go Vitek.
Moim zdaniem odpowiedź jest prosta.
Bardzo mocno popchnął zwłoki Adamka w dół i nic już z chłopa nie będzie.
Ludzie on prawdopodobnie ucieknie z eliminatora przed Pulevem, a więc o czym tu jeszcze pisać.
Szpilka nie osiągnie zbyt wiele. Oczywiście mądrze prowadzony gdzieś tam zajdzie, ale nie jest on nikim szczególnym.
Jeśli Zimnoch jest to mam nadzieję że wygra i tyle.
Czy do walki dojdzie czy nie, świadczyć będzie tylko o jednym. Wasyl sie przeliczył i jednak Zimnocha się obawiają. Tyle w temacie,
Krzysiu po czesci uzyskal swoj cel,czyli zyskal rozglos,popularnosc i .Zglaszaja sie do niego promotorzy.Przegrana ze Szpilka,moze sprawic ze bycie "bramkarzem",to szczyt jego zawodowych osiagniec
Walka z Mollo byla trudna dla Artka,bo byla nietypowa.Niesluszne liczenie w 1 rundzie,spowodowalo ze musial odrabiac 2 punkty straty,a rund bylo tylko 8.Faule Mollo,tez musialy go deprymowac.Pokazal jednak,ze potrafi utrzymac nerwy na wodzy,a nawet przekuc to na swoja korzysc
W koncu przerwy na konsultacje z lekarzem,spowodowaly ze Szpilka zostawal wybity z uderzenia,a Mollo zyskal cenne chwile,na zlapanie drugiego oddechu.Co pozwolilo mu wykonac akcje,po ktorej Szpilka klapnal na dupsko.Taki cios musial pozbawic Artura,duzej czesci energi.Czego efektem byla najslabsza w jego wykonaniu 5 runda.Na szczescie w 6 rundzie wrocil do gry i po pieknej akcji bardzo efektownie znokautowal Mollo
Uwazam,ze gdyby nie ta przerwa w 4 rundzie,to Bezlitosny padlby wczesniej
A gdzie ja napisałem, że "każdy"?
Dokładnie było tak napisane - "jak czytam NIEKTÓRE komentarze"
"bardzo obraźliwy sposób"
Krytykę napisałem adekwatnie do pyszałkowatych zapowiedzi szpilki. Im bardziej się przechwalasz tym ciężej lądujesz na dupie. Artur zapowiadał bezwzględną deklasację rywala.
I jeszcze pytanie do poniższego wycinka Twojego postu:
"moim zdaniem Zimnoch będzie łatwiejszym w ogarnięciu rywalem dla Szpilki - jest lepiej wyszkolony technicznie od Mollo, ciosy wyprowadza "normalnie" i raczej nie leci na łeb, na szyję do przodu. jednocześnie Zimnoch będzie trudniejszy, bo nie będzie miał problemów z kondycją i przygotowuje się na 23 lutego, Szpilka nie będzie w optymalnej dyspozycji. "
To w końcu uważasz, że Zimnoch będzie łatwiejszy czy trudniejszy niż Mollo dla szpilki?
Również pozdrawiam.
Artur wypadł słabo, a przygotowany Mollo mógłby go pokonać. Przygotowany, tzn z walką na przetarcie i po więcej niż jednym obozie po takiej przerwie,
Przede wszystkim wyraźnie Artur pokazał że jest słaby jak na tą wagę/
Mollo przyciskał go jak dziecko i wygrywał każdą wynianę w półdystansie a wywijał pięściami raczej bez pomysłu i siły.
To jest tu problemem.
Ktoś taki może walczyć w Hw z sukcesami//?
Może i może.
Ja uważam że gdyby Mollo miał walke na przetarcie i kondycję na te 8 rund, pokonałby Artura przed czasem.
Chłopak gubi się gdy go atakują a niestety cios który obrósł w legendę po znokautowaniu kilku journymanów nie pozwala odrzucić od siebie już kogoś takiego jak Mollo. Gdy cios nie jest obroną a braki w półdystansie wychodzą na światło dzienne z taką łatwością jedyne podsumowanie które przychodzi do głowy to podsumowanie ala Dan Rafael.
rzeczywiście, niektóre. przepraszam :)
Szpilka ma specyficzny sposób wypowiedzi, który znam i którego nie traktuję poważnie, podobnie jak typowego trash-talkingu. pracuję z różnymi ludźmi i odcedzam takie zapowiedzi. wolę takie zawadiackie przechwalanie przed walką niż kadzenie sobie jak u Kliczków i np. słynne już porównanie Mormecka do Tysona. nie widzę po tej walce powodu, dla którego miałbym Szpilkę aż tak mocno krytykować.
moim zdaniem Zimnoch będzie łatwiejszym rywalem od Mollo. nie jest taki chaotyczny, nie fauluje, nie walczy nieczysto, jest bardziej "książkowy" i dzięki temu łatwiej jest prowadzić z kimś takim walkę. trudność będzie stanowić to, że Zimnoch będzie w optymalnej formie, a Artur nie.
osobiście wolałbym obu obejrzeć w innym terminie, tak aby obaj byli optymalnie przygotowani.
Do wszystkich którzy kibicuja Zimnochowi wypisujesz jakieś przemądrzałe domysły jakoby wszyscy kibice Zimnocha poznali go w dniu ogłoszenia walki ze Szpilką. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, a może nie mierz wszystkich swoja miarą, co? Zaczyna to troche brzmieć jakbys sam nic o Zimnochu nie słyszał wcześniej.
Ja nie wiem kto wygra ta walkę. Ale powiem Ci tak. Zimnoch to trochę zepsuty talent. Ogladałem jego walki na żywca jak walczył jeszcze jako amator, final mistrzostw polski. Przeszedł za późno na zawodostwo, ale może nie miał możliwości. W ostatnich 14 zawodowych walkach nie pokazał nic szczególnego, ale promotorzy dobierali mu samych kotletów. Na bazie własnego doświadczenia i tego co widziałem u Zimnocha jeszcze w amatorce powiem Ci, że możesz być PEWIEN, ze postawi cięższe warunki Szpilce niż Mollo. Zimnoch to dobrze kontrujący zawodnik, ma lepsza kondycję od Mollo, bedzie szybszy i lepszy technicznie. Walka nie bedzie otwartą wojną jak Mollo- Szpilka, ale będzie to zimna kalkulacja i techniczny boks w wykonaniu obudwu zawodników. Pozdr.
"A ja uwazam,ze Krzysiu Zimnoch,po cichu liczyl,ze Szpilka przegra z Mollo,albo dozna komtuzji,co uniemozliwi mu wystep 23 lutego
Krzysiu po czesci uzyskal swoj cel,czyli zyskal rozglos,popularnosc i .Zglaszaja sie do niego promotorzy.Przegrana ze Szpilka,moze sprawic ze bycie "bramkarzem",to szczyt jego zawodowych osiagniec"
Też się nad tym zastanawiałem, ale pamietajmy jednak, że to Zimnoch wyszedł z propozycją walki ze Szpilką, wiec dlaczego miałby jej unikac? Myslę, ze on naprawde wierzy w wygraną, moze przez pryzmat sparingu ze Szpilką, ale to było lata temu i rzeczywistośc jest jednak troche inna. Mimio wszystko na pewno dodaje mu to pewności siebie.
Autor komentarza: bak
Data: 03-02-2013 22:55:55
Fajna byłaby gala Polsat Boxing Night III:
Walka wieczoru: Adamek vs. Szpilka
a undercard mógłby być:
Zimnoch vs. Rekowski
Kołodziej vs. Głowacki
Janik vs. Rusiewicz
Soszyńsk vs. Sęk
Głażewski vs. Miszkin
Proksa vs. Cendrowski
Opalach vs. Urbański (lub Skrzypczyński)
i kolejny ekstrafight JONAK vs. WOLAK (fajnie by było jakby Paweł się zgodził, dla mnie byłby faworytem)
Ale to tylko marzeenia, nierealne, wiem :P
No mówię, to tylko marzenia, ale niektóre walki mogą dojść kiedyś do skutku.
Gdyby Krzysiu byl pewny swego,to parafowal by kontrakt juz dawno temu
Przecież dobrze słyszałeś w wywiadach, ze tu chodzi o współprace z Wasilewskim. Kontrakt na walke z Szpilką z tego co zrozumiałem jest rownoczesnym przedłużeniem kontraktu z Wasilewskim.
Bardzo prawdopodobne ze niedlugo pojawi sie informacja ze Szpilka doznal kontuzji i do walki nie dojdzie.
Chcialbym sie mylic,bo to moze byc dobra wyrownana walka.
Troche sie przejechali na Mollo,bo liczyli na latwa wygrana,spacerek,a byla wojna.Teraz za malo czasu na odpoczynek,aklimatyzacje.
Ale jak sie powiedzialo"A"to teraz trzeba powiedziec"B"i wyjsc do Zimnocha.
"Zlej baletnicy i rabek u spodnicy"...
Powiem szczerze,ze historie niewolnictwa znam dosc pobierznie,ale nie wydaje mnie sie zeby niewolnicy mieli kontrakty...LOL...
ps.nie wiem co ty robisz dla kasy,ale mam nadzieje ze w tej dziedzinie mozesz popisac sie wieksza wiedza niz o boksie
Pan z toba.Alleluja i do przodu
Ta walka jest na starym kontrakcie i jeśli nie chcę mu jej dać, bo nie chce podpisać nowego to jawnie widzimy, że nie są wobec niego ok, przecież to teraz ich zawodnik.
Inna sprawa, że Zimnoch się nie pieprzy i mówi o szantażu, głośno wypowiada swoje niezadowolenie co Wasilewskiemu może się bardzo nie podobać.
Nie rozumiem jednak jak można wymagać od zawodnika podpisania umowy dalszej współpracy z kimś z kim się nie dogaduje i pracować nie chce.
Tu dla mnie Wasilewski nie ma żadnej racji, jeszcze pokazuje ,że hamuje Zimnocha, który jest z nim na umowie na dziś dzień.
Data: 04-02-2013 16:12:05
"polecam wywiad szpili na konkurencji gosc mnie rozwalil :)mysle se odpoczne przyklekne zeby mnie jakims farfoclem nietrafil :)tyle lat treningow i nikt biedakowi niepowiedzial ze jak kleknie to bedzie liczony :) "
hahahahahahahahahahahahah
nie zgadzam się bracie ...he he
Zimnoch nie chce walki , w tym momencie jest już osobą medialną , a swój wizerunek jeszce podbije na obrazię męczenika - buntownika niszczonego przez Yale
prawda jest taka że Zimnoch w momencie rozwalenie Szpilki wskakuje do jakis rankingów HW , w Polsce stanie sie mega rozpoznawalny , tyle że Zimnoch w rozwalenie Szpilki to chyba za bardzo nie wierzy
Dokładnie, Zgadzam się z Tobą w 100%. Nie jest ważne komu się kibicuje w tej walce, ale trzeba być SPRAWIEDLIWYM. Ja osobiście uważam również, że Zimnocha nie było w studiu na walce Szpilka- Mollo, bo głosno zaczał mówic o sprawach kontraktu i móglby namieszać.
Skad wiesz ze byl jakis "stary" kontrakt,na walke Zimnoch-Szpilka,bez aneksu,na ktoru Krzysiu nie chce przystac
Skoro taki kontrakt byl,to czemu Krzys,go nie podpisal,zanim przedstawionu mu nowy
Zreszta Krzysiu,zaraz po bojce na konferencji prasowej,twierdzil ze wszystko jest dogadane i wystarczy tylko zlozyc podpisy na kontrakcie
Kolejna sprawa,to dlaczego Babilon i Wasyl maja przystac na warunki Zimnocha.Moze to Krzys szantazuje swoich promotorow.Bo boi sie walki ze Szpilka,wie tez ze po jego stronie jest opinia publiczna,w tej sprawie.Ludzie uwielbiaja takie lzawe historyjiki,o ambintym,utalentoiwanym i skromnym chlopcu,ktory musi walczyc o swoje,z silami zla...
... odmowie za ciebie dzis koronke do milosierdzia bozego zebys sie nawrocil (spada kurs na wygrana szpili:)
Powiedz to krzysiowi,moze nabierze animuszu:)
Nie mam podstaw by twierdzić, że Zimnoch walki nie chce to jakieś domysły panowie.
Pisanie różnych scenariuszy.
Dla mnie fakty to
-Zimnoch trenuje
-Ma kontrakt z KP - Babilon
-Chce walki
-Nie chce kontraktu z KP-Babilon po zakończeniu obecnego.
Jego sprawa, ja na ich miejscu bym go puścił, z niewolnika nie ma pracownika a oni choć 1 walkę dobra by mu zorganizowali.
Miła jakąś ciekawą? Ja nie pamiętam a kontrakt się kończy.
Obawiam się tego co pisałem wyżej, słowa "Jestem szantażowany" w mecenasie mogły dziurę wywiercić.Nie jest tam dobrze, jest przeciąganie liny ale ja nie wiem po co im zawodnik który nie chce z nimi pracować.
Najlepiej poczekać chwilę, pewnie pójdą informacje ja sam mam jakieś niesprecyzowane odczucia. Mam obawy, że szanse nie będą równe po walce Szpilki z Mollo.
Nie wiem dlaczego tak ją planowano to było od początku ryzykowne, 2 starcia w kilka tyg, USA-POL.
Takie jest moje zdanie.
Na walce przez media z Wasilewskim zyska? Oj mam obawy, że zadarł z za twardym przeciwnikiem.
A.W. znany jest z tego, że takie coś może go tylko rozjuszyć, teraz to naprawdę Krzysiek może być przez niego nielubiany.
Padają oskarżenia, bez rozmów w 4 oczy. To chyba niedobrze.
Jeśli A.W. nie da mu tej walki, nie będzie kontraktu to Zimnoch zostanie z niczym, będzie wolny to fakt ale znany z 1 konferencji.
To starcie to trochę popularność podana na tacy, ale tylko w razie walki może to mu zaowocować, na samej konferencji, gdzie on zajedzie? Wg. mnie nigdzie. Szpilka walczy, jest o nim głośno o Zimnochu słuch zaginie.
On potrzebuje tego starcia ale rzucił mocnymi słowami. I to dopiero teraz, może za bardzo uwierzył w swą moc. Ciężko wygrać na słowa, na przepychanki z prawnikiem, mocnym promotorem, gościem, który może na niego lagę położyć tak ciężką, że się nie podniesie.
Data: 04-02-2013 17:48:40
"Najsprawiedliwiej by było, żeby walka odbyła się w innym terminie, ale nie ukrywam, że się nakręciłem na 23 luteg."
Najsprawiedliwiej dla kogo ? Na pewno nie dla ludzi którzy jużsiedali nabrać na ppv.
Autor komentarza: andrewsky
Data: 04-02-2013 17:05:32
"Kolejna sprawa,to dlaczego Babilon i Wasyl maja przystac na warunki Zimnocha.Moze to Krzys szantazuje swoich promotorow.Bo boi sie walki ze Szpilka,wie tez ze po jego stronie jest opinia publiczna,w tej sprawie.Ludzie uwielbiaja takie lzawe historyjiki,o ambintym,utalentoiwanym i skromnym chlopcu,ktory musi walczyc o swoje,z silami zla... "
Tak Krzysiu szantażuje promotorów żeby nie doszło do walki za którą zgarnie największą wypłatę w karierze i którą ma duże szanse wygrać lol. Mam rade rozpędź się i walnij głową w ścianę albo klepnij się czasem młoteczkiem w główkę bo widzę że z odbieraniem świata realnego jest nie najlepiej. Może to co się przestawiło w główce wróci na miejsce choć wątpię bo wygląda to na zwyczajne zaślepienie swoim idolem arturem 'wańka-wstańka' szpilką którego wbrew wszystkim faktom próbujesz wybielić.
Przecież chodzilo mi o wymiar sportowy...
Okej, ale oboz szpilki od poczatku wiedzial o tej sytuacji, nie wyskoczylo im to na ostatnia chwile. A jesli zlekcewazyli mollo to tylko ich problem i tego ze szpilka nie jest nikim wybitnym i nie potrafil bezproblemowo pobic buma. Wg mnie jesli do walki nie dojdzie to bedzie mocno nie fair wobec kibicow, mam nadzieje ze polsat przycisnie wasyla bo jak nie oni beda pokazywac jego gale to kto ?
Zgadzam się. Martwic moze to, że juz nie reklamują w TV walki Zimnoch- Szpilka, skrócono zwiastun do samego Goloty i Salety...
obawiam się, że Wasyl obciąży odpowiedzialnością Krzyśka za problemy z podpisaniem umowy i stąd brak walki
tylko złośliwy ponad miarę lub przymulony może napisać, że Krzyśkowi już nie zależy na walce bo zyskał rozgłos ; widzę, że biznesowy punkt widzenia na tym forum zupełnie już zepchnął aspekt sportowy
Nikt nie bierze pod uwagę wkurwienia Zimnocha, który musi tyrać,trenować z kumplami , walczyć z bumami i nie odczuwać opieki ze strony promotora i widzieć kasę , opiekę nad bokserem, któremu w jego odczuciu niczym nie ustępuje
właśnie w tę jego sportową złość wierzę jak argument iż ta walka może być naprawdę emocjonująca
nie widzę postów mówiących o tym, że obaj są potrzebni w pol boksie zawodowym, bo pozostali konkurenci jeszcze mniej umieją ; że mimo wkurwienia na głupie zachowania Szpili można obu życzyć jak najlepiej pod względem sportowym , by sobie współistnieli i osiągali sukcesy rywalizując korespondencyjnie a nawet spotykając się w ringu znów za kilka lat
pozdrawiam tych , dla których aspekt sportowej rywalizacji w boksie jest tak ważny jak dla mnie
Data: 03-02-2013 23:28:03
Dokładnie jak napisałeś
ty jestes takim samym cwierc mozgiem jak endriu , wasze posty sa tak obiektywne jak rzad Bialorusi . Ciekawe gdzie sie takie dwa durnie jak wy uchowaly w tym kraju
Data: 04-02-2013 15:43:16
andrewsky widzi co chce widzieć, jego komentarze są kompletnie stronnicze
....Jeśli jego komentarze są stronnicze to jakie sa wasze ?
@ nurgle
I tak nie zrozumieją